Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Komentarze do budowy Ewy (EZS)


metea

Recommended Posts

Dla połechtania i mojego ego też powiem, że jak mus to biorę kredyt i wtedy przynajmniej wiem, że coś mam, czego w życiu bym nie: kupiła, urządziła, zrobiła* (niepotrzebne skreslić). Do oszczędzania to ja talentu nie mam, na szczęście nie jestem w tym beztalenciu sama:yes:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 7,5k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

naszym jedynym chciejstwem, na ktore nas nie bylo stac byl dom, wiec niejako kredyt to byl mus. reszte staram sie kupowac z odkladanej kasy lub biezacej. oczywiscie sa "pewne rzeczy" ale te pozostaja jedynie w sferze marzen, ktore moze jakas dobra wrozka by spelnila albo 6 w duzej kumulacji lotto:lol:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kredyt mamy tylko jeden - za to jaki!!!

W związku z tym niczego więcej na kredyt nie kupujemy - nie ma kasy - nie ma zachcianki.

Jest kasa - jest zachcianka.

W związku z tym nie ma oszczędności...

Zachcianki to głównie podróże.

Podróże są takie, na jakie nas stać.

W związku z tym są namiotowe i na własnym prowiancie.

Ale są.

W związku z tym nie ma oszczędności...

No ale po co oszczędzać - żeby na starość pojechać raz do wielogwiazdkowego hotelu?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale podróże namiotowe i na własnym prowiancie są super! Jeszcze jak się człowiek na siłę nie spieszy :) I nie mówię dlatego, że na lepsze mnie nie było nigdy stać, tylko takie najbardziej lubimy. Żeby jeszcze można było jak dawniej na dziko się rozbijać. Zawsze mnie wzruszało, jak przychodząc wieczorem na ukradkiem z ucha do ucha przekazywaną miejscówkę zastawało się przygotowane drewno na ognisko. Taki niepisany obyczaj, że poprzednik mając czas rano dbał o tego, kto skonany przybędzie wieczorem. I wbrew pozorom zero śmieci czy innych zanieczyszczeń. Etyka podróżnika :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A czy ja twierdzę, że są złe? Dobre są. Chociaż czasem, w sytuacjach awaryjnych, lepiej by było mieć ten zapas, że można jakiś dach wynająć, albo zjeść w knajpie, kiedy się ugotować nie da. W niektórych miejscach mamy ten komfort, w innych (Skandynawia) nie...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Namiot to już nie dla mnie, jednak wolę coś bardziej stałego nad głową.

Z przyjemnością na grillu czy ognisku od czasu do czasu przygotowałabym jakiś posiłek, ale generalnie uważam, że jak odpoczywać, to na całego, od kuchni też.

No i lokalne smaki, sama ich nie przygotuję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do namiotu chyba wrócę w przyszłym roku. Nie z oszczędności, ale bo lubię. Tegoroczny wyjazd był fajny, ale akurat dobrze trafiliśmy, było mało ludzi jeszcze. Ze strachem myslę, jakbym się umęczyła przy pełnym obłożeniu tego naszego domku. Nie będę ryzykować. Ludzie na polu namiotowym mi nie przeszkadzają, zwykle odwracam się od nich tyłem (namiotu). A gotowania nie cierpię i jak jadę bez męża, to po prostu nie jemy obiadów. Czasem rybkę, czasem pizzę a czasem gorący kubek albo kiełbasę w garść i też jest fajnie :)

 

Potrzeby za to też mam ... drogie. Niewiele ale drogie. Cóż, nie można realizować wszystkich planów... od razu.

 

Dziś się uchetałam. walczę o szafę. Walczę z mężem. Mam niby te 3 tysiące, ale ja chcę szafę już a nie za pół roku, jak raczy zrobić jeden czy drugi fachowiec. Poza tym jednak sądzę, że to przesada. Taka szafa polega na

- zaplanowaniu szafy. OK, zrobię to sama z przyjemnością

-wymierzeniu szafy - to musi mąż

-zamówieniu pociętych i zalaminowanych części- nie oszukujmy się, fachowiec też nie tnie sam z zakupionych płyt, większość zamawia w hurtowni już gotowe elementy.

-złożeniu elementów i zamocowaniu zawiasów itp. - to mój mąż umie ale mu się nie chce.

Policzyłam - te gotowe elementy i dobre zawiasy, koszyki, prowadnice, to koszt 1500 zł. Za co mam płacić 3 ??? Za wniesienie i wkręcenie śrub??

Jak za coś warto płacić, to płacę. Tu mam głupie odczucie - że nie warto.

 

Na razie przemysliwam i mierzę, jak w nową szafę - w ramach uproszczenia prac- wkleić korpus starej szafy i korpusy dwóch posiadanych pawlaczy. To mniejszy o połowę zakres robót :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam niecny plan na przyszłe lata, chcę wrobić Sołtysa w wykonie mebli kuchennych.

Fronty wszystkie są, szuflady też, wystarczy kupić płytę mablową i zrobić boki szafek, tył i same półki.

Nie powinno być trudno.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

i kurcze moj norton go przepuscil, ta cholera przez strone sie zainstalowala. ale widze ze juz jest dobrze, jakby ktos mial takie same klopoty to krzyczcie podam linka jak to usunac krok po kroku :) wirus nazywa sie offer by context (wyswietla sie ciagle okienko z reklamami, coraz czesciej i calkowicie zaczyna blokowac neta, do tego chyba przechwytywacz hasel.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam niecny plan na przyszłe lata, chcę wrobić Sołtysa w wykonie mebli kuchennych.

Fronty wszystkie są, szuflady też, wystarczy kupić płytę mablową i zrobić boki szafek, tył i same półki.

Nie powinno być trudno.

ja nawet wiem, że to nie jest trudne. Kiedyś dawno temu zażyczyłam sobie drewniane zamykane wiszące półki na książki. Zakup drewnianych był niemożliwy. Za żadne pieniądze. No, chyba że jakiś stolarz ale w okolicy nie było takiego. Więc kupiliśmy deski (to można było dostać) i z tych desek sami (no, bardziej mąż) zrobiliśmy korpusy i półki. A drzwiczki udało się kupić gotowe dębowe. Wyszły cudne szafki, które do dzisiaj wiszą i zdobią gabinet, choć- przyznaję- nie dorobiły się przez 20 lat szyb. Mają szprosy drewniane i tam powinny być szybki. Ale tak ładnie było bez, że zostały bez szybek i książki się kurzą :D Może teraz dokupię wreszcie jakieś ze szkła kryształowego, bo takie by pasowały.

Ale... ile się nasłuchałam, ile było gadania najpierw, jakie to trudne.. potem okazało się, że nie tak bardzo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiele można zrobić samemu jeno trzeba po pierwsze primo: posiadać umiejętności; po drugie primo: mieć czas - z tym drugim primo gorzej, bo ja i owszem mam go sporo, za to Szanowny nie. Ot, wychodzi na to, że płacę. Z drugiej jednak strony płacę za coś, co chcę i jestem zadowolona.

Chciejstw mam od cholery, w tej chwili najbardziej palące chciejstwo to łazienka i pralnia, reszta może poczekać .... tiaaaa może poczekać ... pazury obgryzam ze złości, że nie mogę już!!!! od razu!!!! teeeeraaaazzzzzz!!!!:yes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystkie szafy w domu zrobił Andrzej. Takie są nietypowe, że inaczej się nie dało. Znaczy pewnie ktoś inny też by je zrobił, ale nawet nie chce mi się myśleć, za ile.

Błędem było kupowanie najtańszych prowadnic do szuflad, bo teraz część z nich trzeba było wymieniać, a wymiana okazała się trudniejszą niż montowanie ich w trakcie robienia. Andrzej marudził, ale postawiłam na swoim, bo do szału doprowadzała mnie walka z zacinającymi się szufladami. Jeszcze kilka czeka na wymianę - muszą się najpierw zaciąć bezpowrotnie, to przekonam Pana Męża do ich wymiany.

Szafki kuchenne robili wspólnie - Andrzej i mój brat. Teraz, podczas rewolucji kuchennej, mam zamiar wywalczyć pewne ulepszenia, ale tak generalnie są w porządku. Może nie najbardziej kosmiczne jak się da, ale do użytku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie, wszystkie powyższe wypowiedzi utwierdzają mnie w niecnym zamiarze. ;)

Czeka mnie co prawda najpierw zaprojektowanie układu szafek w kuchni, co będzie niezwykle trudne, bo kuchnia jest przejściowa i w każdej z czterech ścian jest albo otwór okienny albo drzwiowy, paskudnie nieustawna.

Wyzwanie więc nie lada, ale nie mam wyjścia, muszę dać radę z projektem, to Sołtys da radę z wykonaniem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...