EZS 11.02.2015 11:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lutego 2015 Na razie wrzód przecięty... na żywca prawie. Hmmm. Co do szpitala, sama nie wiem, czy naciskać. Wiem, że pani doktor potraktowała sprawę na zasadzie doraźnej spychologii i nawet chyba jej zrobiło się w pewnym momencie głupio, bo widziała, że ja wiem. Ale ponieważ ja mam uczucia ambiwalentne i jestem skłonna odpuścić, to jej się udało. Po prostu nie wiem, czy narażać dziecko na znieczulenie i dość dużą operację czy jednak przeczekać. Wiedza mówi- skończyć z tą sprawą. Rozum- zobaczymy... Nic, idę zapytać mądrzejszych. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 11.02.2015 16:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lutego 2015 Wiesz, może to zabrzmi głupio ... w takim momencie to ja Ci współczuję bycia lekarzem .... Życzę dobrych decyzji!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 11.02.2015 19:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lutego 2015 Życzę zdrowia Zuzce, niech się to paskudztwo goi jak najszybciej! :stirthepot: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arctica 12.02.2015 05:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2015 Ja tam się nie znam to i mądrować nie będę Życzę aby to już finito było i zdrówka Zuzi:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 16.02.2015 09:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lutego 2015 Ewa, Sołtys mówi, że z tym aluminium to może jakaś warstwa, bo raczej powinna być nierdzewka... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 16.02.2015 10:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lutego 2015 Nie znam się na hakach więc tylko o Zuzkę zapytam, czy juz dobrze? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 16.02.2015 21:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lutego 2015 Zuza się kuruje, na razie goimy a potem pomyślimy co dalej. Ma mieć USG za tydzień. Na razie dostała zwolnienie z wf i bardzo płacze, bo ona lubi wf w wydaniu jej liceum no i capoeira odpada. Co do haka - wygląda, że w środku jest pusty, ściany z aluminium powleczone tym teflonem. Zamówiłam nowy, jutro będzie ale niestety - taki sam. Obczaiłam, że z nierdzewki są do tego drozszego i nie wiem, czy pasują do mojego. Nie będę ryzykować. Rodzina czeka na chleb! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 17.02.2015 08:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Lutego 2015 No tak ... hak vs. chleb .... ten pierwszy odpada w przedbiegach Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arnika 17.02.2015 09:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Lutego 2015 A mnie namawia ślubny abyśmy zaczęli sami piec chleb... No i ja się migam jak mogę.. bo jak się chcę napić piwa, to nie muszę mieć browaru... a on kupuje bardzo dobry chleb w starej piekarni... No i widzę, że musiałby mi kupić KA... a tego by budżet nie zniósł chyba.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 17.02.2015 17:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Lutego 2015 A co to jest KA? - zapytam naiwnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 17.02.2015 19:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Lutego 2015 Mój święty mikser kitchenaid Nie, on nie jest warunkiem koniecznym. Każdy silniejszy planetarny pociągnie. Ale ten akurat ładnie wygląda Hak (czyli ubijak) się zepsuł właśnie od niego. I 115 zł poooszło. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 17.02.2015 19:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Lutego 2015 Nie wiem, co to znaczy "planetarny" w odniesieniu do robota kuchennego, ale nasz też umie ciasto zagnieść, nie ma haka za 115 zł, ale urodę ma taką zwyczajną, kuchenną. Chleb zagniatamy ręcznie, mimo wszystko. A może by tak spróbować robotem? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 17.02.2015 19:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Lutego 2015 Agduś, KA musi być ładny, bo waży 12 kg i nikt by go nie chował po uzyciu. Stoi stacjonarnie na blacie jako ozdoba kuchni w stylu retro. A za urodę się płaci... Planetarne są te, co im się mieszadło rusza wokół osi (to każdemu) i jeszcze na boki. Miska jest nieruchoma. Z tego, co pamiętam, też taki kupiłaś (albo DPSia? albo obie?) Każdy mikser chleb pociągnie, byle użyć mieszadła właśnie hakowego czy innego najprostszego do zagniatania ciast (a nie do mieszania). No i musi wytrzymać z 15 minut ciężkiej pracy i się nie spalić Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 17.02.2015 19:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Lutego 2015 No to mój jest planetarny. Stoi na wierzchu, ale w niezbyt eksponowanym miejscu. Nie szpeci, nie zdobi - neutralny jest. A jak wygląda ten Twój, to ja wiem, bo widziałam na wystawie sklepowej. Ładny jest, ale nie z mojej bajki, bo nie mam kuchni w stylu retro.Z rzeczy przydatnych to jakiś czas temu nabyliśmy zupowar i bardzo go lubię. Na Allegro jakiś poekspozycyjny za małe pieniądze, a zupy kremy gotują się same. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 17.02.2015 20:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Lutego 2015 Ja nie mam KA, jedynie w marzeniach mych obecny. Może kiedyś, jak wygram chociaż czwórkę w totka... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arnika 17.02.2015 21:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Lutego 2015 Czwórka nie starczy... Ja mam malakser ... ma tak z 35 lat (po mamie jeszcze), mam maszynkę do mięsa, mam sokowirówkę .. robię w niej placki ziemniaczane, mam mikser ręczny... ale KA nie mam... Wiem jak wygląda.. ale nie mam... ostatnio mąż pojechał kupić wyciskarkę do cytrusów (soki popijają ostatnio w ilościach sporych) i widziałam u idiotów KA ... byłam zaskoczona... że tam jest.... Więc chleb jakbym musiała zrobić.. ta albo ręcznie, albo w maszynce do chleba (podobno wszystko wsypiesz i chleb wyjmujesz upieczony)... Mąż dziś przywiózł pyszniutki chlebuś z super piekarni...mmmmm I po co mi np browar.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 17.02.2015 22:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Lutego 2015 Ja mam maszynkę do chleba, od Depsi!!!! Dawno nie piekłam ale chyba zaczyna za mną chodzić .... A robota nie mam w ogóle ... niewielkie ilości robię to i na samą myśl, że później trzeba to wszystko umyć .... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 18.02.2015 10:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lutego 2015 Ale chleb z maszyny nie jest taki dobry. Wiem, co mówię, bo mam takową, kurzy się na szafie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 18.02.2015 11:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lutego 2015 Oj, co prawda, to prawda, ale mam wrażenie, że Brazy to nie przekonuje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 18.02.2015 13:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lutego 2015 Mi smakuje już przez sam fakt, że to nie ja muszę wszystko robić Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.