Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Komentarze do budowy Ewy (EZS)


metea

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 7,5k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Świetny sos czosnkowy: jogurt naturalny (duży kubek 400 g), duuuuuuży siekany ząbek czosnku, płaska łyżka miodu, łyżeczka musztardy, sól, pieprz do smaku.

Pycha!

i bez majonezu?

muszę spróbować, choć przyznaję, że nie dowierzam.

 

vinegret to dla mnie smutna opcja odchudzania się. Nie lubię ale nie tuczy :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czasami dodaję musztardę, czasami nie, wszystko zależy od humoru ;) A sos czosnkowy z jogurtu jest boski, ja do tego używam typu "bałkańskiego" ale mozna i zwykły, dobrze tylko, gdy jest dość gęsty. I daję dwa albo i trzy ząbki czosnku bo lubię. A jak w nadmiarze mam zieleninę to i szczypiorek i koperek tez w tym sosie ląduje!

Ewa spróbuj!!

 

Różowy sos??? No qurczę, zaintrygowałaś mnie Arctica!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czosnkowy z majonezem? Nie próbowałam. Zawsze robimy ze śmietany albo z jogurtu (co w rękę wpadnie). Vinegreta lubię, ale Weronika najczęściej robi, a ona przesadza z proporcjami na rzecz octu i wychodzi... ocet z czosnkiem.

 

Piłam ostatnio sok wyciskany z ogórka, limonki, jabłka i czegoś jeszcze. Całkiem ciekawy smak. Mam zamiar eksperymentować od jutra. Na razie robiłam klasyczne zestawy - marchewka, burak, seler. Jabłko wolę zjeść normalnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

CZosnkowy to ja robiłam majonez + 1/4 jogurtu, trochę ziół prowansalskich i czosnek. Dobry ale tuczący.

 

A'propos tuczenia, potrzebuję sukienkę wieczorową na środę. No, kolacyjną, powiedzmy. Więc poszłam dziś do Manu i się załamałam. W nic nie wchodzę. Była fajna w C&A ale ciut za krótka i opięta. Była śliczna u vanGrafa ale wyglądałam, jak baleron. W kappalu same sportowe kolekcje. Do innych nie miałam po co wchodzić, polska rozmiarówka jest na same laski. Kupiłam ... body obciskajace ;). Kurcze, jesienią sobie pozwoliłam i kilogramy nabiły zupełnie niezauważalnie. Chudnę teraz ale za wolno! Do bani.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pojechałam dziś do ikei i dokupiłam ostatnie szafki do mojego pokoju. W sumie wygląd ma to taki sobie, ale przynajmniej pochowałam wszystkie przydasie kurzące się na szczytach szaf i regału. Do tego stopnia mam miejsce, że jedna półka została wolna a jedna szuflada została przeznaczona na podręczne kremy (dodam i... maści). Normalnie rozpasanie.

 

Poza tym był poszukiwań sukienki ciąg dalszy. Poległam. U M&S była jedna, w bardzo przyzwoitej cenie 80 zł! i jeszcze 10 lat temu bym ją kupiła bez chwili zastanowienia a dziś nie... Była z ognisto-czerwonej koronki. T był przez lata mój ukochany kolor ciuchów "imprezowych". A teraz przymierzyłam, popatrzyłam i nie pasuje. Chemii nie ma. Smutne..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja sobie nabyłam czerwoną letnią sukienkę rok temu i zadowolona byłam... Tylko że to taka ciemna czerwień.

 

Popatrz na Bon Prix. Ja zazwyczaj jestem zadowolona z zakupów u nich. Poza tym warto poczytać opinie. Mam wrażenie, że nie usuwają negatywnych, bo i takie znalazłam. Zrezygnowałam z jednej kiecki po ich przeczytaniu, chociaż bardzo mi się podobała na zdjęciu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bon Prix nie zdąży dojść na środę. oni mają czas realizacji 2-3 tygodnie, choć "mieszkają" w Łodzi.

Poza tym jakoś nie mam do nich szczęścia. Spodnie tak, kupuję zwykle i są dobrej jakości. Ale spódnice kupiłam 2 razy i obie były niewypałem. W jednej chodzi Zuza - a kupiłam na siebie! Weszła na mnie, owszem, ale wyglądu to nabrała dopiero na osobie 3 numery mniejszej. Druga jest z materiału tak kiepskiej jakości, że po kilku założeniach się zmechaciła i wygląda jak szmata. Oni mają ciuchy , które dobrze leżą na osobach chudych, zresztą na takich wszystko dobrze leży ;)

Nic to, kupiłam bluzkę z koronki za całe 20 zł (z 200 ;) ) ciemno czerwoną, do tego będzie czarna wąska spódnica i obleci. Bez szału. Najwyżej założę tą bluzkę bez koszulki pod spodem (ona jest 2 częściowa) a za to na body w kolorze ciała, będzie intrygująco ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...