braza 24.04.2015 18:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Kwietnia 2015 Tez mam sucho, czy to brzmi chociaż odrobinę pocieszająco??? Drzewka u mnie jeszcze nie kwitną, gdzie ja qrna mieszkam????? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 24.04.2015 18:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Kwietnia 2015 U nas już kwitną. A ja zawsze myślałam, że nasz ogródek najbardziej zapóźniony zawsze! Tymczasem forsycja już kończy kwitnąć, owocowe kwitną, a bez się szykuje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 24.04.2015 19:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Kwietnia 2015 U nas też susza, jeżeli kogoś pociesza informacja, że inni też mają przerąbane. Polska stepowacieje podobno. Co się uprawia na stepie? trawy? to z niejadalnych. Jadalne to nie wiem. U mnie to taka gleba, że wlewa się wodę i ona sobie gdzieś idzie. Czyli permanentnie jak maleją nam rachunki za gaz, to rosną za wodę. Idę się napić wina Arniki, mniam, dobre Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
amalfi 24.04.2015 21:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Kwietnia 2015 U mnie pojawił się pierwszy kwiat doniczkowy w mym zapuszczonym ogródku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dorkaS 25.04.2015 13:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Kwietnia 2015 Ale ile można dla niego zastosowań znaleźć - od sałatki po napary Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 25.04.2015 18:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Kwietnia 2015 No właśnie, już się szykuję do kampanii syropowej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 25.04.2015 20:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Kwietnia 2015 Ja patrzę na pokrzywy. Młode są i w dużej ilości... na sałatkę? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 25.04.2015 21:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Kwietnia 2015 oto moja azalia na spódnicy Spódnica była już stara i miałam jej dość, ale w takiej formie jest całkiem fajna. A poniżej dwa obrazki. Żaglówka z aukcji, bardzo mi się podoba i bardzo wyprzystojniała w rance a portret to Pola Negri. Śmieszna historia. W zwuązku z jakąś tam rocznicą jej istnienia bądź niestnienia wyprodukowano pamiątkowe czekoladki z jej zdjęciem. Czekoladki były dobre ale mnie wpadło w oko zdjęcie, bardzo wpadło. Do tego stopnia, że wisiało na klatce schodowej przylepione plastrem i czekało na zmiłowanie czyli na przeniesienie na płótno. No i w tym roku na imieniny się doczekałam, dziecie skopiowało obrazek w oleju. W zasadzie dobrze jej poszło Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dorkaS 25.04.2015 21:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Kwietnia 2015 Jestem pełna podziwu i dla Matki i dla Córki! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 26.04.2015 11:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Kwietnia 2015 Ja też! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 26.04.2015 11:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Kwietnia 2015 O, jakie ładne!Spódnica - super, chciałabym tak potrafić.I jaki piękny obrazek Zuzy! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 26.04.2015 14:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Kwietnia 2015 Dziękujemy.. DPSia, ale ty potrafisz coś innego, co mnie jest obce- haft krzyżykowy Napisałam azalia a to magnolia oczywiście. one mi się mylą. JAk kupowałam, to chciałam azalię i to kolorową. A kupiłam magnolię, myśląc, że to to samo! Jedynym kryterium było, że urośnie do 2m. Hm w naturze nie jest to samo, powiem, że ta magnolia nawet ładniejsza. Sęk w tym, że już ma 3,5 m i dalej rośnie. Kto ten opis robił??? Ona bardzo nie lubi przycinania, na ciętych gałęziach kwitnie po 2-3 latach. No więc nie tnę i patrzę z niepokojem, jak włazi na taras Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 26.04.2015 17:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Kwietnia 2015 Kupiłam dawno temu magnolię - dokładnie taką, jaką chciałam mieć. Wolę te gwiazdkowe od kielichowych, ale gwiazdkowe widywałam jedynie białe, a ja się uparłam, że ma być żółta. No i znalazłam taką. Maleńki patyczek sterczący z doniczki, a na nim "metka" ze zdjęciem żółtego gwiazdkowego kwiatka magnolii. Posadziłam i czekałam cierpliwie. Rok po roku patrzyłam na patyczek, który, owszem, wypuszczał listki, ale kwiatków nie. W tym roku patrze na całkiem pokaźny już patyk, który wypuszcza... listki! Kiedy ona wreszcie zakwitnie???!!! Jej rówieśniczki sprzedawane na targu mają kwiatki, a moja nie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Prababka 26.04.2015 18:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Kwietnia 2015 EZS-no jesteście z córką artystycznymi duszami:)))Fiu,fiu,fiu:)A jeśli będziesz kiedyś w Lublinie służbowo wiosną-zajrzyj do patio szpitala przy ul.Staszica-tam z okien 2 piętra zobaczysz urzekający widok drzewa magnolii, kwitnące jest zjawiskowe:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 26.04.2015 19:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Kwietnia 2015 Prababko, szkoda, że nie wiedziałam.. w ubiegłym roku byłam i to właśnie w tym czasie. Ale teraz (na szczęście) kursy się pokończyły więc chyba nieprędko. chyba, że mi ktoś zdjęcie prześle Agduś, a może czegoś jej trzeba? Ja pod swoją wylewam fusy z kawy (za radą DPSi). Wylewem co prawda pod rododendrona, ale one rosną obok siebie, to i magnolia dostaje. Poza tym czasem jajko się jej trafia, jak jakieś uznam za niejadalne. Surowe jajko. Albo wodę po płukaniu mięsa. Rośnie pod tarasem, to ma dobrze, bo mam blisko Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arnika 26.04.2015 22:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Kwietnia 2015 trawy? to z niejadalnych. Jadalne to nie wiem. U mnie to taka gleba, że wlewa się wodę i ona sobie gdzieś idzie. Czyli permanentnie jak maleją nam rachunki za gaz, to rosną za wodę. Idę się napić wina Arniki, mniam, dobre Na zdrówko... Trochę mnie nie było i sporo tematów mi uciekło... Melduję, że u mnie wiosna... cudna wiosna... Ewa.. zamiast na medycynę to może na ASP Zuza niech idzie... ale ... no właśnie to ale... to miłosny zawód i studia.. z tego kasy nie ma.. chyba, że się wybije ktoś... ale często po śmierci... Moja koleżanka jest plastykiem..., ojciec jej też plastyk.. znani są już.... ich córka od dziecka maluje, wygrywa konkursy... spotykam się w zeszłym roku z nią i pytam o córcie... byłam 200% pewna, że pójdzie w ślady matki i dziadka... tylko dopytywałam , który to już rok... Odpowiedź, że pierwszy... z tą różnicą, że w Katowicach studiuje medycynę... nie powiem.. zrobiłam oczy... Co do zatrudniania się przez naszych rodaków... niestety zauważyłam już od dłuższego czasu, że Polak wcale nie przyjmuje pracy zgodnie ze swoimi kwalifikacjami, ale też znacznie za niższą kwotę, godną ..., która pozwoliła by żyć... pracodawcy zaniżają płace, bo wiedzą, że znajdą na taki czy inny etat chętnego... Starych pracowników często zwalniają, przyjmują nowego, młodego za połową stawki... tak było z moim synem.. szukał pracy, zaproponowano mu niewiele w sumie za godzinę, praca na 3/4 etatu, a grafik na cały etat, do tego 3 zmiany bez dodatków nocnych plus to, że czasami miał nie iść do pracy w środę czy czwartek, a za to pracować miał np w sobotę czy niedzielę... oczywiście bez dodatków... jak to zobaczyłam z mężem.. natychmiast kazałam mu się zwolnić... Teraz też pracuje niestety w nie najlepszym miejscu, ale jak szef kazał mu coś tam zrobić.. to młody odpowiedział, że stawka mu nie pozwala.... szef zamknął się.... Młody już jest po rozmowach kwalifikacyjnych do innej pracy... od jutra ma pójść pokazać co potrafi... Co do magnolii.. dwie mi cudnie kwitną, choć z jednej małej myślałam, że nic nie będzie... skosiłam ją kosiarką... natomiast kolejne 3 drzewka kupiłam.. i chyba były z siewek a nie szczepione, bo przez 5 lat nie zakwitły.. jestem cierpliwa.. ale ileż to można czekać... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 27.04.2015 08:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Kwietnia 2015 Ano, jeżeli jest możliwość zmiany, szczególnie jeżeli chodzi o panów na utrzymaniu rodziny to można odpowiedzieć hardo. Ale jeżeli będzie to kobieta samotnie wychowująca dziecko, to pracodawcy to perfidnie wykorzystują. Wiedzą, że pampersa na kasę założy a nie odejdzie, bo dziecko potrzebuje a w innej firmie będzie to samo. Kobiety są tanimi niewolnikami Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 27.04.2015 19:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Kwietnia 2015 Spróbuję nakarmić moją magnolię, może w przyszłym roku zakwitnie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 27.04.2015 20:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Kwietnia 2015 Niestety, w kwestii uczciwości pracodawców jeszcze wiele w tym kraju jest do zrobienia. A mój ogród zarośnięty zupełnie, nie miałam chwili czasu, żeby się nim zająć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
2112wojtek 28.04.2015 09:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Kwietnia 2015 [ATTACH=CONFIG]314569[/ATTACH][ATTACH=CONFIG]314570[/ATTACH] Witaj EZS wszedłem do Ciebie troszkę przez kliknięty przypadek i zobaczyłem prace Dziecka. Obrazki są małe, trochę więc trudno ze zdjęcia obiektywnie ocenić i nie wiem ile lat ma Dziecię ale daj Mu szansę. Przyzwoite kopiowanie Tadzia Styki nie jest dla młodziaków wcale łatwe a i "omc Ajwazowski" zrobiony nieco w manierze późnego Turnera, nawet ten kopiowany, wymaga sporego wyczucia koloru. Opowieści o powszechnej biedzie artystów to przeszłość. Owszem , ci którzy czują się mesjaszami i zbawcami duchowymi świata, przędąc sztukę artystyczną, sztalugową czy warsztatową mają z reguły kichę, ale użytkowi potrafią najczęściej nieźle sobie w życiu radzić... a jak są jeszcze przy tym szczęśliwi i spełnieni... Wszystko zależy od specjalizacji, o której Dziecko nie ma pewnie jeszcze zielonego pojęcia. pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.