malka 27.01.2012 22:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Stycznia 2012 mnie mój chłop czasem denerwuje, może go zamuruję Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 27.01.2012 22:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Stycznia 2012 jak zamurujesz to nie wylezie, a czasem z chłopa są korzyści. Idę spać, jutro gości mamy, trzeba sił nabrać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malka 27.01.2012 22:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Stycznia 2012 klapkę mu zostawię spokojnego wypoczynku i miłego jutrzejszego spotkania Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 28.01.2012 08:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2012 Kózka faaaajna! U nas w sypalni stoi kózka, a rura, taka jak wyżej na trzecim zdjęciu, jest w pomieszczeniu obok - genialnie je ogrzewa, tam będzie kiedyś moja łazienka, w której będzie ciepło jak w uchu! I wykusz fajny macie, poza tym podoba mi się urządzenie domu, takie retro. Moje klimaty! Obudowa kozy bardzo ładna, funkcjonalna i stylowa. Super! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 29.01.2012 10:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Stycznia 2012 Dziękuję za słowa uznania Spotkanie było super, lata lecą a poczucia humoru nam chyba przybywa, nawet młoda wczoraj siedziała z maszymi znajomymi i płakała ze śmiechu, co traktuję jako wyraz uznania dla ogólnej atmosfery, młodzieży trudno wszak dogodzić Piękne słońce, trzeba sie z domu ruszyć... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 29.01.2012 11:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Stycznia 2012 Zdecydowanie, zaraz po rosołku na spacer marsz! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 30.01.2012 20:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Stycznia 2012 Przyszłam się pożalić sama do siebie Biedna jestem buuuu. Spadłam z krzsła. Sięgałam coś z szafki i krzesło się wywaliło. A ja zleciałam na jedną sztywną (nie zgietą czyli bez amortyzacji) nogę, waląc drugą w szafkę. Pierwszy odruch - czy mi się staw biodrowy w tej sztywnej nie rozwalił, pomacałam - nie, no to kolano - tu troszkę gorzej. Niby nic nie pękło, nawet nie boli, ale jak źle stanę, to czuję sie mało stabilna, No a teraz jak sobie posiedziałam, to już boli, jest troszkę obrzęku, może i płynu... nie mam, kurcze, żadnego stabilizatora w domu, do pracy jutro powinnam iść, na poddasze ledwie się wczołgałam a trzeba zejść. Do bani Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 30.01.2012 20:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Stycznia 2012 O rany, no to naprawdę biedna jesteś! Może chociaz jakąś maść nagietkową masz w domu albo altacet...? Dobrze byłoby czymś takim to kolano posmarować. No współczuję bardzo, naprawdę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jamles 30.01.2012 20:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Stycznia 2012 .... do pracy jutro powinnam iść, na poddasze ledwie się wczołgałam a trzeba zejść. Do bani zjedziesz po gylendrze żartowałem, oby nic poważnego z kolanem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 30.01.2012 21:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Stycznia 2012 czy gylender to jest poręcz? Jeżei tak, to u nas jest taka do patrzenia bardziej, niż do trzymania. Trzeba będzie kiedyś poprawić.. Mam końską maść, smaruję Jak dobrze, że istnieje samochód, zawiezie mnie i przywiezie, tylko z hamulcem mam odrobinę problemy, bo nie mogę szybko wciskać znaczy przełożyć nogę z gazu na hamulec. Dziś jechałam do pracy, to mi zesztywniała na tym gazie , muszę wolno jechać. Co za życie, wolno chodzic, wolno jeździć, kurcze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 31.01.2012 07:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2012 Do pracy Ci spieszno?! No coś Ty, w dzisiejszych czasach to niemodne! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malka 31.01.2012 09:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2012 Ewa, czyżby więzadło ? Bardzo niestabilne to kolano ? Umiesz się zdiagnozować? Teraz muszę do roboty, ale jakby co to wyślę Ci podstawowe testy. Choć mam nadzieję,że dziś już lepiej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 31.01.2012 10:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2012 (edytowane) więzadła przednie są ok. a przynajmniej mam nadzieję. Ślad płynu pod rzepką w dolnej partii stawu. Boli z tyłu i nie wiem, czy odrobinę nie obrzękło, bo jak wyprostowałam obie nogi leżąc, to jedną czułam inaczej niż drugą. I tak się czuję, jakby mi noga chciała iść w przeprost. Znaczy, jak stanę na niej to coś jest nie tak. Ale w sumie jak idę po prostym, to jest ok, gorzej jak nierówne.No nic, i tak nic na razie nie zrobię. Założyłam sobie opaskę, staram się siedzieć a nie łazić, w piątek będę w szpitalu, to ktoś tam spojrzy Edytowane 31 Stycznia 2012 przez EZS Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malka 31.01.2012 13:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2012 Boli w dole podkolanowym? A jak prostujesz, co się dzieje? ciągnie w udzie z tyłu lub z boku ? Rzepka balotuje ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 31.01.2012 15:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2012 Ba...co? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 31.01.2012 17:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2012 balotuje.. no pływa, rusza się.Nie, nie balotuje, płynu jest ale odrobina.Że tak powiem stan jest dynamiczny, co się stało to się pewnie dowiem za trochę, jak te ostre objawy przejdą. nie, dół podkolanowy wydaje się ok, nie ciągnie. Aktualnie mam w kolanie zakres ruchów czynych tak ze 30 st, dalej z bólem. boli jak zginam to z przodu (ciągnie) z tyłu przestało. I puka przy wyproście. Naczytałam się dziś i wynika mi, że chyba więzadła krzyzowe i pewnie jednak coś z rzepką. Ale tan dokładnie to pewnie po kilku dniach się dowiem, jak się wyklaruje, bo na razie to co godzinę jest inaczej. Malka, ruszać tą nogą czy mieć ją sztywno? Na zdrowy rozum ruszać, co się uszkodziło, to się uszkodziło, teraz niech się wchłonie. Ale nie jestem pewna, czy to ruszanie już czy za dzień-dwa... I pewnie lepiej biernie na razie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malka 01.02.2012 00:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Lutego 2012 (edytowane) Ewa, przepraszam, że dopiero teraz, ale ciężki dzień i dopiero wróciłam Nie prostować, na moje oko (uwielbiam diagnozy przez net ) to rzepka (złamanie?), kaletka, albo łąkotka. Ale kurde, jak rzepka, to przy zgietym stawie kolanowym powinno mniej boleć (zmniejszony ucisk - ewentualny krwiak), no i balotowała by, ale tego nie sprawdzisz sama.l Pukanie wskazywało by na łąkotkę. Ewa, tak czy siak przydało by się choć USG i Rtg. Nie obciążaj nogi, jeśli jest niestabilne kolano,a to któryś z w/w urazów, to tylko pogorszy sytuacje. Martwi mnie jeszcze to,że co ciągnęło z tyłu (ścięgno dwugłowego - tu też może pukać, ale raczej przy zgięciu ,albo więzadło podkolanowe), choc tu byłby ból także w udzie. No to powiedziałam co wiedziałam , ale ja ze sportowej wybitna;) nie byłam A powiedz jeszcze, jak już spadłaś na nogę to chrupnęło (łąkotka) ? opuchlizna i ból był natychmiast ? Obrzęk się nasila? Edytowane 1 Lutego 2012 przez malka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 01.02.2012 09:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Lutego 2012 nie, nie chrupneło, ale huk był taki od krzesełka, że i strazału bym nie usłyszała. Więc, że tak powiem, nie chrupnęło subiektywnie.Jest już lepiej, tak w ogóle. Wyprost już prawie pełen, zgiecie do 100 st, obrzeku prawie nie ma. Boli przyśrodkowo punktowo ale nie przy obmacywaniu a przy zginaniu i puka przy wyproście. łąkotka/rzepka ? W piatek postaram się, żeby mnie ktoś zbadał i może to USG machnę, jak dopadnę jakiegoś ortopedę. Mówiesz, że do piątku nie szaleć z ćwiczeniami? OK. Mam odrobinę urlopu, choć i tak do spółki muszę poleźć, ale powolutku. No i niestety mam poddasze i schooody. Wiecie, zaczełam dopiero teraz zauważać, jak bardzo mój dom jest nieprzystosowany dla osoby niesprawnej ruchowo. Koszmar. Zaczynam przebąkiwać o "rurach" do trzymania w łazience, zastanawiam się nad kabiną... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 01.02.2012 11:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Lutego 2012 "Rury" są świetne, jak cos z kręgosłupem się dzieje i baaardzo trudno sie poruszać, to takie poręcze np. przy kibelku bardzo by się przydały. Gościom przy wannach zrobiliśmy, sobie jeszcze nie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
amalfi 01.02.2012 11:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Lutego 2012 Współczuję chorej nogi. Ja od pewnego czasu "nie mam prawie prawej ręki", to znaczy boli mnie prawy bark i nie moge nawet czasem ziemniaków obrać. Wymyśliłam (po konsultacji z doktorem), że położe sie na tydzień, dwa na jakiś oddział rehabilitacyjny i mnie tam podreperują. No i nie położę się (o ja głupia naiwna), bo są terminy. Moge sie zapisać na termin za półtora roku. To jakiś absurd. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.