Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Komentarze do budowy Ewy (EZS)


metea

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 7,5k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Nie ma pojęcia, trzeba Artici zapytać. O byka a nie etiologie, tu już bardziej Agduś może polonistycznie się wykazać.

Ale tak na oko to one nic nie robią poza seksem ??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Krowy mleko dają. Wprawdzie mimochodem jakby, ale pożyteczne są i nikt na wsi by na nie nie psioczył, skoro to żywicielki całych rodzin. Kocenie się zarezerwowano dla innej czynności, a byki pozbawione konieczności rywalizacji o harem zapewne poza żarciem i zapładnianiem niewiele miały do roboty. Co innego woły. Dlatego nie ma "wolenia się". Już prędzej "trutnienie", ale to trudno wymówić, a poza tym byczącego się byka łatwiej zauważyć, bo bardziej rzuca się w oczy niż truteń.

Moje koty są baaardzo pracowite. Wprawdzie śpią po 20 godzin na dobę, ale w przerwach mruczą, ugniatają, biją się, biją koty sąsiadów, polują na myszy - no strasznie zapracowane zwierzątka!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie, w stosunku do kotów nie nazwałabym ich leniwymi ... raczej baaaardzoooo cierpliwymi i ta ich cierpliwośc wygląda wręcz na lenistwo!! Moje też zzapracowane: wiecznie czegos szukają (najczęściej mięska w miseczkach), ugniataja, mruczą, szwendają się po lesie (diabli wiedzą za czego szukając...) a w przerwach tłuką się wzajemnie lub z psami. Tak ... koty są straszliwie zapracowanymi stworzeniami!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oby - bardzo na to liczę!

Mam jednakowoż też nadzieję, że ten wojowniczy charakter terminatora jej zostanie i myszy się wyniosą od nas gdzie pieprz rośnie, jak tylko mała będzie nieco większa!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Też się zastanawiam, po co.

Przyjechałyśmy na pole namiotowe a już we wtorek przyszła wichura. Podobno najstarsi górale.. tfu, rybacy takiej nie pamiętali. Koszmar. Pękł nam kawałek masztu, całą noc z wtorku na srodę trzymałam namiot, żeby nie odleciał. Do 2 razem z Zuzą, potem ona padła a ja stałam do rana. Rano ja padłam. Ten wiatr był okropny bo kręcił ze wszystkich kierunków i podrywał namiot do góry. A my w dodatku miałyśmy źle rozpięte linki. Cóż, człowiek się uczy na błędach. Rano wywiało wszystkich z pola, zostały 2 namioty. Ale potem było już lepiej. Maszt się naprawiło, linki naciągnęło. Mając swobodę wyboru w postaci wolnego pola namiotowego przeniosłyśmy się na sympatyczne i ciche miejsce. Rowerem zjeździłyśmy wszystkie okoliczne kurorty i nie tylko okoliczne, tak do 30 km w każdą stronę. tylko pogoda była kiepska, owszem, opalona jestem, ale ja się opalam natychmiast. Ale żeby leżeć na plaży, to nie było warunków.

No i najgorsze. Skończyło się :x:-x:-x:-x Jutro praca.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hehehe ja znam wariant z 2 tygodniami, my dopiero we wrzesniu na urlop. mial byc sierpien ale jednak zdecydowalismy sie wyjechac i przelozylismy na wrzesien, bo taniej, mniej ludzi, spokojniej i jakosc lepsza - mam wrazenie, ze bardziej sie staraja. i troche lato sobie przedluzymy. :wiggle:ale juz czuje ze jestem na ostatnich nogach, zmeczenie mnie dopadlo i ponury nastroj - to znak ze musze wyjechac i odpoczac. Edytowane przez TAR
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja miałam w planie nie brać urlopu przez całe lato, ale też czuję, że nie dam rady. Codziennie zasypiam rano (mam dwa telefony nastawione, w tym jeden na komodzie, ale jakimś cudem, nie wiem kiedy go biorę z tej komody, wyłączam i potem obydwa znajduję gdzieś pod plecami), a wieczorem nie mam siły nic zrobić. Muszę z tydzień w sierpniu się wyluzować, bo nie wydolę.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tak wzielam pare dni w lipcu, jezdzilismy na plaze, lazilismy po okolicznych lasach i odkrylam w poblizu - jakies 5 minut drogi ode mnie hotelik w lesie, ktory ma basen caloroczny. teraz tam jezdze 3 razy w tygodniu. raz na wodny aerobik (oj ciezko dla poczatkujacego) i dwa razy rekreacyjnie. ale jak sie wprawie to zmienie 2 x aerobik i raz rekreacyjnie :) na jesien i zime bedzie w sam raz.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...