DPS 24.02.2012 08:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Lutego 2012 nie staram się. Staram się NIE jeść. Czyli jem śnaidanie, obiad jak wytrzymam (obiad dziś oznaczał pół pudełka surówki i kawałek indyka), zwykle po 12, potem coś tam w domu ale to coś tam to bywają 2 śledzie albo kawałek kiełbasy albo sera i potem już jakiś grejfrut czy ananas i szlus. Jak się uda... Śledzi nie lubię, nie ruszę. Już wolę dorsza jakiegoś z grilla. Ja w sumie podobnie, ale zamiast kiełbasy (prawie od miesiąca nie jadłam) czy sera (to samo co z kiełbasą) to jakieś papryki, sałaty, pomidory... Jak mam ochotę na słodkie to dwa plastry świeżego ananasa zjadam. Soki też piję, czasem na śniadanie pozwalam sobie na dwie małe kromki chleba, przecież temu domowemu trudno się oprzeć. A chudniesz czy po prostu utrzymujesz tamtą wagę? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 24.02.2012 09:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Lutego 2012 A mi się już powoli chce, bo wiosna idzie! Na przesilenie mam swoją receptę: jeśli mi się nic nie chce robić, to nie robię nic; jeśli mi się nie chce nic chcieć, to ... nie chcę nic Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 24.02.2012 20:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Lutego 2012 chudnę powolutku. Ale dziś nie wytrzymałam i w pracy kupiłam bułę z szynką szlak by to... Dziś znowu miałam pacjentkę, która "czuje się osłabiona" Ja też się poczułam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 24.02.2012 20:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Lutego 2012 Ja się czuję zakręcona. Wyniki ogólne mam dobre, nasza "biała śmierć" wysłał mnie do neurologa. Mówi, że czekania co najmniej miesiąc, ale nie ma nic pilnego, wiec zaleca cierpliwość. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 28.02.2012 15:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Lutego 2012 Heeeej!!! Pogoda wredna, ale co tam, wiosnę i tak czuć!!!!! I nie wcale nie czuję się osłabiona!!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 28.02.2012 18:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Lutego 2012 Osłabiona - absolutnie nie! Szkoda, że dzisiaj pogoda jakaś słaba trochę, ale nic to - damy radę! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malka 28.02.2012 19:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Lutego 2012 mam swoją receptę: jeśli mi się nic nie chce robić, to nie robię nic; jeśli mi się nie chce nic chcieć, to ... nie chcę nic to będzie moje motto życiowe Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 28.02.2012 19:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Lutego 2012 tylko jeszcze dobrze by znależć sposób, żeby za nicnierobienie płacili Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malka 28.02.2012 19:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Lutego 2012 tylko jeszcze dobrze by znależć sposób, żeby za nicnierobienie płacili milionerka bym była....ba miliarderką Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 28.02.2012 20:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Lutego 2012 ale to trzeba mieć jakiś talent. np komuś płacili żeby NIE śpiewał. Co można robić, żeby płacili za nierobienie? Innymi słowy szukam u siebie talentu. Jak znajdę, to się podzielę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 28.02.2012 20:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Lutego 2012 No mnie to by na pewno mogli płacić za nieśpiewanie! Jeżeli bym się postarała, to za niegotowanie też. A za niepieczenie to już na pewno. Za nietańczenie, niegranie na instrumentach i nienaprawianie samochodów też. Jakby tak się zastanowić, to dużo można znaleźć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 29.02.2012 06:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Lutego 2012 Ja jestem bardzo utalentowana i nie mogę wymyslić rzeczy, za której nierobienie chcieliby mi płacić... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 29.02.2012 11:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Lutego 2012 to będzie moje motto życiowe No mnie to by na pewno mogli płacić za nieśpiewanie! Jeżeli bym się postarała, to za niegotowanie też. A za niepieczenie to już na pewno. Za nietańczenie, niegranie na instrumentach i nienaprawianie samochodów też. Jakby tak się zastanowić, to dużo można znaleźć. Tiiiaaa ... wszystko okey, mam to samo ale jedno mnie z lekka frapuje .... zaje...ta konkurencja:yes: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 29.02.2012 15:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Lutego 2012 słyszałam, że czasami studenci płacą za nieuczenie ich. To dopiero fucha. A nam zabrali zajecia ze studentami Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malka 29.02.2012 17:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Lutego 2012 No mnie to by na pewno mogli płacić za nieśpiewanie! cos sobie dziś mruczałam pod nosem, na co moje młode - mamusiu kochasz mnie, ja - pewnie, on - to przestań śpiewać Tez bym mogła zarabiać na nieśpiewaniu Ewa, czemu zabrali ?? Słyszałam, że rezydentów ma być mniej, ale studentów też? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 29.02.2012 21:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Lutego 2012 A nie, rektor znalazł miejsce, gdzie ich taniej kształcą, niż u nas. Ja nie jestem pracownikiem UMedu, tylko oddzielneigo niezaleznego instytutu. Wynajmowali nas ale nie byliśmy konkurencyjni Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 29.02.2012 22:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Lutego 2012 Czytałam ostatnio w Polityce chyba mądry artykuł na temat kosztów leczenia i tego, jak się do nich podchodzi w Polsce, a jak tam, gdzie ktoś myśli realnie. To poprzedni numer polityki był. Naprawdę warto poczytać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malka 29.02.2012 22:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Lutego 2012 A nie, rektor znalazł miejsce, gdzie ich taniej kształcą, niż u nas. Ja nie jestem pracownikiem UMedu, tylko oddzielneigo niezaleznego instytutu. Wynajmowali nas ale nie byliśmy konkurencyjni a bo trza za darmo to robic, przecież lekarz, to powołanie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 29.02.2012 22:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Lutego 2012 nie będzie kosztów leczenia dopóki nie bedzie procedur. Nawet jak są, to nie są wiążące, bo nie ma ustawy. Ponieważ każdy leczy jak chce, to nie można policzyc, za ile powinien leczyc. Malka, mówi się o powołaniu do leczenia ale do licha, nikt dotychczas nie mówił o powołaniu do uczenia. Za dużo powołań mamy. Dlaczego nie można miećpowołania do bycia hydraulikiem? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malka 29.02.2012 22:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Lutego 2012 tam miała być ta emotikona Mozna, znam jedną kobietę , która twierdzi,że jest panią do sprzątania z powołania i faktycznie, coś w tym jest, bo jest mistrzynia świata w tym co robi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.