braza 26.05.2017 19:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Maja 2017 Równiez za chemią nie przepadam ale gdy mam do wyboru zeżarte roślinki... no cóż. O Casto mogę pomarzyć a to znaczy, że i o taśmach też! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 26.05.2017 20:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Maja 2017 Kiedy Kaj się otruł, parę osób zasugerowało na podstawie objawów, że to mogła być trucizna na ślimaki. Niby kot nie powinien się nią zainteresować, ale skoro Gerda je czekoladę, której też nie powinna lubić... Nie posypię trucizną. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 27.05.2017 20:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Maja 2017 Sy pię na ślimaki, ale pod domem, a tu nie ma kotów, bo się boją psa. Za to mszyce zaatakowały mi czereśnie. Dotychczas jadły śliwki. No to poowijałam i pomogło. Dziś oglądam drzewka a na gruszce, czereśni już założona mrówcza jadłodajnia. Wkurzyłam się. I udowodniłam szkodliwość palenia. A mianowicie wypaliłam 2 papierosy a popiół i pery wsypałam do słoiczka z wodą. No i poszłam kąpać mszyce. Padały od razu. Przypuszczam (mam nadzieję), że drzewkom to nie szkodzi. Jutro powtórzę zabieg i owinę kolejne drzewka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 27.05.2017 21:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Maja 2017 Miałam pryskać mydłem, ale dzisiaj się tak zmachałam, że już nie miałam siły. Jutro to już naprawdę muszę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 29.05.2017 19:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Maja 2017 Ewa, długo ta mikstura z petów stała w tym słoiku czy od razu ją spożytkowałaś. Ja mam tego sporo, mogę sobie narobić takiej mikstury skolkougodno! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 29.05.2017 20:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Maja 2017 nie stała. Ale niestety działa na zielone mszyce. Te czarne jakieś odporne są! Po ręku mi jedna łaziła, to ją spryskałam a ona dale idzie! Muszę owinąć taśmą, ale nie mam kiedy. Ojca mam w szpitalu, miał migotanie przedsionków, umiarowili ale została mu niewydolność serca. To cud, że on się dał do tego szpitala włożyć i że go wzięli, bo tam - jak patrzę- to same protegi ale to dobry szpital, może coś poradzą Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arnika 31.05.2017 21:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Maja 2017 Zdrówka dla Taty, siły dla Ciebie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 01.06.2017 20:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Czerwca 2017 Na szczęście szpital mam "za płotem" i mogę z pracy co dzień pobiec. A teraz dopiero wychodzi, że był to ostatni moment, za dzień -dwa już by nie było po co wieźć bo wchodził w obrzęk płuc. Chyba tylko dlatego dał się przekonać. A ja mam już trochę dość atrakcji. W pracy galopada, ojciec w szpitalu, ja we wtorek do Londynu lecę, czarna rozpacz... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TAR 02.06.2017 06:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Czerwca 2017 qrde, niedobrze, zawsze jak cos sie chrzani to lawinowo. ale moze odpedz te czarne mysli na dlugo ten Londyn? konwalie kwitna i jak pachna bosko:cool: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 02.06.2017 20:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Czerwca 2017 Londyn na 5 dni ale akurat jak się decyduje, co dalej. Konwalie musiały chyba nabrać siły po podróży, bo moje już przekwitły Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arnika 03.06.2017 09:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Czerwca 2017 Potrzymam kciuki.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 05.06.2017 18:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Czerwca 2017 Tylko duchowo mogę Cię wspierać, co też właśnie czynię.I...dzięki! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arnika 06.06.2017 03:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Czerwca 2017 A Ty czasami od dziś nie wyjechałaś...? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 13.06.2017 18:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Czerwca 2017 Wyjechałam i wróciłam. Fajnie było. Sklepowo co prawda mizernie, bo jeszcze nie ma przecen no i czasu nie miałam za dużo. Mój ukochany M&S schodzi na psy- chciałam sobie coś kupić, przymierzyłam naręcza ciuchów i nic nie było warte zachodu. Całe jedno popołudnie spędziłam na poszukiwaniu sklepu FlyLondon. Dawno nie spotkałam tak ukrytego sklepu. Ale kupiłam sobie butki za całe 40p co, biorąc pod uwagę dość niski kurs funta, nie jest sumą zawrotną. Tak, jak myślałam, w sklepie stacjonarnym mają przeceny warte zauwazenia a wygodne są te buty faktycznie ogromnie, porównywalnie z ecco lub bardziej. Dawno mi się nie zdarzyło, że założyłam buty i mogłam w nich chodzić cały następny dzień bez bólu nóg. Naukowo kurs cudowny. A poza tym tata wyszedł ze szpitala. Zmarnowany był bardzo, ale już powolutku zaczyna odżywać. Kupiłam mu taki malutki wzmacniacz słuchu i zaczyna oglądać w necie aparaty słuchowe. A przez lata całe był na nie. Myślę, że jeszcze kilka dni i zacznie marudzić, że chce do domu. Czyli ogólnie jakoś jest. Tylko na forum cisza. Zaprzyjaźnione osoby powoli wypadają, szkoda. Każdy ma jakieś swoje problemy a jak są problemy, to człowiek nawet nie ma ochoty pisać... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arnika 14.06.2017 06:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Czerwca 2017 Fajnie, że było fajnie Fly London są mega wygodne, mam takie w swojej szafie, ale dla mnie niestety są szerokie.... ja man za szczupluteńką stopę, i wszystko mi klapie.. za to klapki są OK... Jestem tu... czytam, piszę.. ale jak nie ma co to co pisać albo co czytać.. no i u mnie zaglądasz tylko Ty A ja zaraz będę remontować mieszkanie i szukam inspiracji.. przeszukuję net, forum się pozmieniało.. nie wiem za bardzo gdzie szukać... to szukam w necie i w sklepach... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 14.06.2017 18:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Czerwca 2017 Od jakiegoś czasu, sama wiesz, tak jakoś. Jeszcze ta pogoda do d..y! O tym "latającym Londynie" to pierwszy raz w ogóle słyszę - podróże kształcą, nawet tylko te po wątkach forumowych:yes: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 14.06.2017 20:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Czerwca 2017 Latający Londyn można w necie ustrzelić na wyprzedażach wcale nie tak drogo. Ale bałam się kupować, bo nie znałam swojego rozmiaru u nich. Dlatego szukałam sklepu stacjonarnego. Teraz już wiem, że mam tam numer między 38 a 39 więc półbuty 39 a sandałki 38 Wróciłam z katarem. Na dwoje... albo to alergiczne i coś pyli na potęgę, albo taka laska mi w samolocie sprzedała. Musiałaby mieć jakiegoś mega agresywnego obcego wirusa, bo normalnie na nasze swojskie to jestem odporna. W każdym razie mam mega zablokowane trabki słuchowe, aż czuję rozpieranie w uszach, a po wszelakich dostępnych mi lekach katar cieknie mi ciurkiem z nosa. Pogoda też nie rozpieszcza, choć jutro ma być całe 24 stopnie. Żebyśmy się nie przegrzali tego lata.... Zastanawiam się, czy jest sens myśleć o namiocie, bo jakoś tak ciągle noce zimne i nie wygląda to zbyt dobrze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 14.06.2017 22:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Czerwca 2017 No weź nie strasz! My się wybieramy pod namiot do Norwegii... Na razie biletów na prom nie kupiliśmy, ale mamy twardy zamiar.Butów w życiu nie kupię bez mierzenia. Kiedyś espadryle obtarły mnie do krwi, nie wspominając już o innych butach. Wchodząc do sklepu juz nawet nie patrzę na takie bardziej eleganckie, bo wiem, że obetrą mnie przy mierzeniu.Fakt, że się na forum jakoś pusto zrobiło. Ciekawe czemu. Może tera wszyscy w ogródkach zasuwają? A'propos, kupiłam sobie wreszcie jarzmiankę. Na razie tylko białą, ale może uda się i czerwoną ustrzelić. A Rutewka znowu szaleje. Wedle Wikipedii w dobrych warunkach potrafi osiągnąć "nawet" 150 cm wysokości. Moja białą w zeszłym roku miała 220. W tym roku jeszcze rośnie. Fioletowa już zakwitła i jest niższa, ale nie mierzyłam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arnika 15.06.2017 13:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Czerwca 2017 Agduś... "Fakt, że się na forum jakoś pusto zrobiło. Ciekawe czemu. Może tera wszyscy w ogródkach zasuwają?"... a może po priwach czy w realu dupy obrabiają... i wpływ mają na innych, tylko czy ci inni swego rozumu nie mają????? Melduję, że u nas upał... słonko świeci aż miło i ciepluteńko... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 15.06.2017 17:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Czerwca 2017 Arni, po privach d obrabiają ci, co mają nadmiar czasu i brak problemów własnych. ja sądzę, że raczej wszyscy znajomi forumowi mają tych problemów nadmiar. A jak ktoś ma problemy, to mu się pisać nie chce. Każdy woli sam je trawić Owszem, o takich mega problemach napisać można, czasem wsparcie się przydaje. Ale o takich codziennych, ćmiących, jak ból zęba, to co tu pisać. Ja też czasem nie mam siły na beztroskie pogaduszki. Agduś, klimat się zmienia, może w Norwegii będzie cieplej, niż u nas? Co do kwiatków, to głównie rosną chwasty. Jak szalone. Musiałam też folię zlikwidować, po pomidory wyrosły ponad! Obiecuję sobie solennie, za rok będę miała szklarnię z prawdziwego zdarzenia. Hough. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.