Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Komentarze do budowy Ewy (EZS)


metea

Recommended Posts

  • 1 month później...
  • 2 weeks później...

Zamiast leniuchować do wczoraj pisałam projekt, żeby mieć za co żyć i nakarmić mój Instytut. Mam listę życzeń na 2020 ;)

Może o niej napiszę.... jeżeli się spełni.

Na razie dla tych najwytrwalszych, co tu bywają mam życzenia- żeby Święta były spokojne a potem żeby wróciła NORMALNOŚĆ.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Normalność w pracy wróciła, z wizgiem :(

normalność w kraju jeszcze nie, ale może wróci.

Trochę wyluzowałam, bo sprawdzanie cudzego doktoratu to pikuś, w końcu to nie ja się męczę, ale ten ktoś :) W związku z większą ilością czasu udało mi się wyleczyć taty nogi. Bo jeździłam i robiłam opatrunki. Niestety, z pozostałej rodziny jedynie Zuza mnie wspomaga ale też, jak ma czas. A często nie ma. Tata sam ma problem ze schylaniem się i sobie dobrze nogi nie zawinie. A u mnie mieszkać nie chce.

Teraz mam jeszcze na tapecie zakup pralki. Myśląc logicznie- można wziąć na raty. Trąbią o inflacji, więc raty typu 50*0 zapewne znikną. Już ostatnio słyszałam w sklepie, że mimo, że w necie istnieją, to w realu w sklepie można albo 10 rat albo dopłacić "ubezpieczenie" 500 zł! i dostać 50 rat. Czyli ostatni dzwonek. A pralka ledwie zipie. Ale którą kupić???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ewa z doswiadczenia powiem, nie kupuj byle jakiej marki. Ja sie nacielam na najtanszej Ariston, przyszła z peknietym bębnem. Straszny szmelc. Celowałabym w srednia polke Samsung, Bosch lub Electrolux. Moze dokup sobie do kompletu do suszarki (nie pamietam ktory masz model). Mi osobiscie podpasil Samsung w sredniej cenie. Hula jak sie patrzy. Odpukac 3 lata i na razie nic sie nie dzieje. Raty mozesz wziac dowolnie 10, 30, 40, 50 jaki wariant sobie wybierzesz, tez sa zerowe.

 

Ja przestałam wierzyc, ze w tym kraju bedzie normalnie. Poki kurduplowaty hegemon rzadzi to normalnie nie bedzie. Im wiecej nienawisci w narodzie tym potwor na zdrowszego wyglada ;)

 

To dobrze ze z tata lepiej, wiem z doswiadczenia ze jak przychodzi co do czego to tylko na jedna glowe wszystko spada. Niestety przykre. Dobrze, ze choc córa Ci pomaga. Wytrwalosci zycze.

Edytowane przez TAR
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

My mamy Electroluxa. Bardzo mi pasuje. Lubię możliwość skracania czasu prania. Nie pamiętam, od ilu lat go mamy, co oznacza, że od dawna. Na ratach się nie znam.

 

Co do wiary w normalność, to straciłam ją dawno. Moje dzieci najlepiej o tym wiedzą, bo co jakiś czas słyszą, co mają zrobić. I jeszcze, że je wydziedziczę, jeśli nie posłuchają. A wtedy te wredne potwory się śmieją, że niby z czego. Jak to, z czego? Domek jeszcze mamy.

 

Wiecie, co się dzieje w naszej gminie? Otóż jest to bogata gmina i w dodatku jedna z nielicznych w okolicy, w których kurdupel i jego banda przegrywają. Kiedy przerżnęli samorządowe po raz kolejny, ktoś się wkrówił. Długo nie musieli myśleć - oskarżenie burmistrza i wiceburmistrza, przesłuchanie, areszt na 48 h, tyle upokorzenia, ile mogli bez łamania swojego prawa i zawieszenie do czasu wyjaśnienia sprawy. No i dostaliśmy komisarza - smarkacz z ogromnym doświadczeniem (3 miesiące pracy w urzędzie gminy, ale za to od wielu lat był skarbnikiem jednostki OSP, co wciąż powtarza, gdy mu wypominają brak doświadczenia). Dzień przed Wigilią zdjął wiceburmistrza ze stanowiska (pozostaje urzędnikiem w gminie, ale jest na urlopie bezpłatnym). Przed Sylwestrem zdążył wymienić zarząd jednej ze spółek gminnych. Mamy w sąsiedniej wsi niesamowity Dom Kultury, naprawdę niezwykły, prowadzony przez ludzi tak zajawionych na punkcie tego, co robią, że ze świecą takich szukać. Ogromnym nakładem własnej pracy wywalczyli kasę z jakichś ministerialnych programów i wyremontowali swoją część budynku (przy okazji dach nad przedszkolem). Było tam przepięknie. Prowadzili niesamowite zajęcia, mieli milion pomysłów i grono wiernych fanów tego miejsca. Był to pierwszy i długo jedyny w Polsce Dom Kultury prowadzony przez organizację pozarządową. Cel wizyt studentów i nie tylko z całej Polski i nie tylko. Czasem po wizycie studyjnej wracali na praktyki. No po prostu miejsce jedyne w swoim rodzaju. "Nowy" nie przedłużył im umowy na prowadzenie Domu Kultury. Czy to ma coś wspólnego z faktem, że od kilku lat żona wiceburmistrza, po długim okresie pomagania za free, została tam instruktorką? A może z faktem, że wiceburmistrz bardzo się zaangażował w czasie remontu (jest architektem)? No w każdym razie nie mamy naszego Inspiro. Stowarzyszenie jest, ale bezdomne. Zajęć nie ma. Ciekawe, czy ktoś zgłosi się do przetargu i czy poprowadzi tam coś fajnego. Przyjdzie na gotowe - pomieszczenia są piękne i funkcjonalne, wyposażenie jak z marzeń. Inspiro zarobiło na to i... musi zostawić, bo to własność Domu Kultury, nie stowarzyszenia.

Czekamy, co będzie dalej. Jest jeszcze dużo do przejęcia. Na przykład nasza szkoła. Sól w oku, bo społeczna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Agdus nie tylko w twojej gminie takie przewalki. Ale cos w czlowieku peka, no nie? Rok temu zmarł P. Adamowicz, ile szamba i szlamu codziennie sie wylewa to szok.

My myslimy nad budowa nowego domu, zdecydowala troche ekonomia, troche wiek, troche miejsce, troche charakterek i tak sie czasem zastanawiamy czy aby na pewno chcemy budowac czy nie lepiej sprzedac i sie stad wyniesc. kupic mieszkanko gdzies w slonecznej hiszpanii lub italii i ciepłym moczem olac to kartonowe panstwo pisowskie, niech sie hieny zagryza miedzy soba.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdyby nie konieczność zarabiania na życie, co akurat możemy robić tylko tutaj, znacznie poważniej myślałabym o wyjeździe. Jednakowoż na razie da mam tu pracę, Andrzej kancelarię. Za granicą nie moglibyśmy tak zarabiać, a za stara jestem, żeby szukać pracy na zmywaku.

I to by było na tyle, jeśli chodzi o mój patriotyzm. Tutaj nigdy nie będzie normalnie. Było przez chwilę, ale wielu ludziom normalność nie pasuje, bo oznacza, że trzeba normalnie na siebie zarobić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja o wyjeździe nie mam co myśleć. Co prawda zawód mam międzynarodowy ale wiek i specjalizacje ch..usteczkowe. Musiałabym wrócić do interny w opiece podstawowej. To wszędzie orka na ugorze. Nie mam już siły na uczenie się jakiegoś lokalnego języka, angielski tylko w GB a oni też pogłupieli. Z drugiej strony ja już raz wyjazd przerabiałam. Tak się mówi łatwo, ale przyznam się, pojechałam wtedy tak z marszu, bo nie miałam pojęcia, jak to wygląda. A przecież miałam tam pracę i to dużo płatną. Drugi raz już bym nie pojechała. To jest ogromny stres. Nie w tym wieku.

A co do normalności, trzeba agitować, żeby ludzie poszli na wybory i dobrze wybrali. Bo jakby stracili prezydenta, to zejdzie z nich powietrze. Będą coraz bardziej się bać. Nie góra, im wisi, ale doły, że jak stracą władzę, to właśnie te doły pójdą na pożarcie, bo nikt się za nimi nie upomni. Ktoś będzie musiał zapłacić za wściekłość ludzi. Poczekamy.

 

A pralki nadal nie mam i nie wiem, co brać. Samsung- już byłam zdecydowana ale poczytałam o kiepskim serwisie. Jak toś dobrze trafi, to Ok, gorzej, jak trzeba coś reklamować. Elektroluksy po mnie chodzą ale nie wiem.

Co do rat to teraz jest dobry czas, pieniądz traci na wartości, za gotówkę nie ma sensu kupować ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

eee Samsung czy Electrolux jedno i to samo. Tak naprawde zalezy na jakiego czlowieka trafisz. Jak mi pekla szyba w piekarniku (S) to w 2 dni wymienili na nowy. W lodowce (S) mialam problem z kostkarka, tu z kolei kilka dni i przyjechal serwis wymienił na nowa. Electroluxa pralka poprzednia mi sie zrabala ale 2l. po gwarancji, naprawa byla nieoplacalna, sprzedalam na czesci i kupilam inna. Wazne by prala, moja pierze i to duzo, ma niezły przebieg. Ale ja piore wszystko od ciuchow po dywaniki, koce itp. No i jest cicha na czym mi zalezalo. Prace konczy muzyczka :D
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tam nie mam nadziei na normalność. Znaczy to kiedyś pier...nie, bo musi pier...nąć - cudów nie ma. Zabraknie kasy na pińcetplusy, lud nie pójdzie zagłosować, to się na samej górze zmieni, tylko ci, którzy po nich przyjdą, zastaną zgliszcza i ruiny. Będą zasuwali przez cztery lata usiłując to odkopać, narażą się wszystkim, bo z pustego to i Salomon nie naleje i przegrają kolejne wybory. A wtedy to już się wszystko może stać. A poza tym ja sobie nie życzę, żeby moje dzieci spłacały długi po pińcetplusach.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tam nie mam nadziei na normalność. Znaczy to kiedyś pier...nie, bo musi pier...nąć - cudów nie ma. Zabraknie kasy na pińcetplusy, lud nie pójdzie zagłosować, to się na samej górze zmieni, tylko ci, którzy po nich przyjdą, zastaną zgliszcza i ruiny. Będą zasuwali przez cztery lata usiłując to odkopać, narażą się wszystkim, bo z pustego to i Salomon nie naleje i przegrają kolejne wybory. A wtedy to już się wszystko może stać. A poza tym ja sobie nie życzę, żeby moje dzieci spłacały długi po pińcetplusach.

 

Agdus generalnie po ich wymyslonych plusach, nie tylko pincetach, jest rozdawnictwo gdzie sie da. ale ciemny lud nie zauwaza jakby, ze w sklepach drozyzna, jakosc zycia gorsza, same nakazy i zakazy no i obowiazki ale tylko dla tych zapier....jacych na nierobow, do tego ich umilowany Trampek i Dudy americam dream, sklocenie ze wszystkimi dookola, uleglosc wobec izraela - generalnie dupa i to zbita. no i wszyscy ktorzy sa przeciwko umilowanym pomazancom to komuchy, zdrajcy, targowica a chuliganie kibole itp. mloty to dzis nosza insygnia Polski walczacej. Polityka zagraniczna poniżej jakiegokolwiek poziomu. Zreszta lista jest dluga tylko po co sie dolowac. ;)

Edytowane przez TAR
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie - lista jest długa i z każdym dniem dłuższa. Naprawianie tego będzie trwało lata, jeśli w ogóle ktoś się za nie zabierze. Wylecimy z Unii z hukiem, obudujemy się murem i staniemy się europejską wersją Korei Północnej. Kult jednostki już mamy, trzeba go tylko utrwalić.

Zastanawiam się tylko, co się stanie po śmierci owej jednostki - przecież oni się pozagryzają albo pozabijają gołymi rękami. W Korei przynajmniej jest dynastia, u nas co najwyżej kot mógłby zostać następcą. W sumie ta walka to jedyne, co jeszcze chcę zobaczyć w tym kraju - niezłe igrzyska będą.

 

Ewa, wybaczysz, że tak Ci zaśmiecamy komentarze?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiecie, koniunktura jest na szczycie. Jeszcze kilka lat to potrwa. Fakt, że teraz powinno się robić zapasy a u nas się rozdaje ale jeszcze może da się to odrobić. Nie jestem aż taką pesymistką. Ciągle mam nadzieję na wybory, prezydenckie są bardziej zero-jedynkowe.

Co do ludzi oni już zaczynają widzieć. Nie, nie obchodzi ich ani polityka zagraniczna ani sądy. Ale obchodzi, że dodatki dostają niektórzy a drożyznę czują wszyscy. Ja dużo rozmawiam z ludźmi, bo muszę pytać o choroby, pracę, lekarz jak ksiądz (a może więcej, bo księża mają jeszcze gorszą prasę), dużo się mu mówi. I coraz częściej słyszę komentarz- myślałam, że będzie inaczej. Gdyby wybory były teraz, to przypuszczam, że K by spłynął może nie całkowicie, ale nie było by tak dobrze, jak mają.

Więc ciągle trzeba mieć nadzieję. I tylko jedno mnie martwi serio- majstrowanie przy komisji wyborczej. Żeby się nie okazało, ze to faktycznie były OSTATNIE wybory :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...