malka 18.04.2012 19:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Kwietnia 2012 a znasz taką co by zapytała Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 18.04.2012 20:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Kwietnia 2012 Ale dwunożne u nas nie kradną. Piwonia za 30 zł! Całe lato stoi taczka, siekiera Friskarsa wala się po działce naogół wbita w pieniek, moje narzędzia ogrodnicze zwykle leżą gdzie popadnie i nikt nic nie ruszył przez lata a teraz raptem korzonek zabrał??? Może to sroka? Mamy tego multum a z ziemi kiełki wystawały.. Albo koty... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
amalfi 18.04.2012 20:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Kwietnia 2012 U nas też całe lata nic sie nie działo, aż 3 tygodnie temu jakaś menda wlazła jak byliśmy w domu i z wiatrołapu zawinęła mężowi portfel z wszystkimi dokumentami i pieniędzmi. Oczywiście ku przestrodze mówię, bo nie sądzę aby ktoś kradł jedną piwonię. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 18.04.2012 20:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Kwietnia 2012 A moja torebka zawsze tuż za dzwiami... a drzwi zwykle nie zamykane... hmmm, wezmę pod uwagę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
amalfi 18.04.2012 20:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Kwietnia 2012 Jak nagłośniliśmy sprawę wśród sąsiadów, to sie okazało, że miesiąc przed akcją u nas w ten sam sposób okradziono sąsiadkę zabierając jej właśnie torebkę z wiatrołapu, a kilka miesięcy wcześniej złodziej wlazł do kuchni innych sąsiadów, gdy byli na tarasie (z psem ) i ukradł trzy telefony komórkowe. Ja już dom zamykam. A szkoda, bo miałam takie niczym nie zachwiane poczucie bezpieczeństwa. Na naszej ulicy od 30 lat nic nikomu nie zaginęło. Aż do teraz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 18.04.2012 20:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Kwietnia 2012 Z moją psuką ten numer by przeszedł - widzi i słyszy wszystko, nawet to, czego nie ma! A ludzie to jednak potrafią być wredni! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malka 18.04.2012 20:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Kwietnia 2012 jedną forumkę okradli a dwa psy po domu latały. Z tym,że tam na bezczela weszli, nie skończyli na wiatrołapie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 18.04.2012 21:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Kwietnia 2012 Tia, mój pies by zobaczył ale nie wiem, czy by nam powiedział. Kiedyś znienacka wyszłam z domu a pies był na działce i nie usłyszał, miałam grubą kurtkę, czapkę i poszłam po drzewo. Rozglądam się, gdzie pies a on wygladał zza rogu domu. Dosłownie wyglądał. Widać było, że zauważył mnie, nie poznał i postanowił sprawdzić, kto zacz... z bezpiecznej odległości i z ukrycia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
amalfi 19.04.2012 06:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Kwietnia 2012 Mój sierściuch też w czasie kradzieży był w domu, ale leżał w sypialni. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 19.04.2012 06:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Kwietnia 2012 Amalfi - współczuję, to rzeczywiście musi być niemiłe uczucie, że ktoś zabrał Ci nie tylko kasę, ale przede wszystkim poczucie bezpieczeństwa. Ewa - no to masz fajnego pieska, inteligentna cwana bestia! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malka 19.04.2012 07:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Kwietnia 2012 pies obronny:lol2: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
amalfi 19.04.2012 07:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Kwietnia 2012 Amalfi - współczuję, to rzeczywiście musi być niemiłe uczucie, że ktoś zabrał Ci nie tylko kasę, ale przede wszystkim poczucie bezpieczeństwa. Ewa - no to masz fajnego pieska, inteligentna cwana bestia! Ja to dziękuję Bogu, że w czasie, gdy złodziej był w domu, na przykład dziecko nie weszło do wiatrołapu, bo cholera wie, co taka menda by zrobiła. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 19.04.2012 18:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Kwietnia 2012 Chwalić za mocno to mojej psuki nie będę, żeby nie przedobrzyć, ale jak dotąd nikomu, kto pojawia się w zasięgu jej wzroku a przede wszystkim słuchu nie przepuszcza, robi straszliwy raban. I oby tak dalej. Wiecie, ja to bym chyba w takim momencie całkowicie straciła tak zwane rozsądne myślenie i pod wpływem tejże utraty rozwaliłabym takiej mendzie tę wredną mordę - później mogłabym się tłumaczyć, co mi tam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 19.04.2012 20:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Kwietnia 2012 no tak, ale najpierw trzeba mande upolować. Mój pies jedynie groźnie wygląda. Jest czarny i duży i... bardzo ostrożny. Choć w sumie ostatnio charakter jej się zmienia i może nawet byłaby w stanie kogoś spróbować ugryźć? Szczególnie przy nas, w tzw obronie... Wolę jednak nie sprawdzać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 19.04.2012 21:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Kwietnia 2012 Emi drze ryja, kiedy tylko ktoś pojawi się w zasięgu jej wzroku albo węchu, ale gdyby ktoś wlazł, kidey ona jest za górką i wyżera kompost i zdążyłby wyjść, zanim ona wróci przed dom, to mogłoby się udać. Natomiast gdyby zauważyła, to nie ma zmiłuj - pół miasta by wiedziało, że ktoś wlazł na jej teren. A co by mu zrobiła, to nie wiem. Nie było odważnego, który by spróbował. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 20.04.2012 05:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Kwietnia 2012 U nas to nawet nie trzeba włażić, wystarczy przechodzić obok i pół wsi wie, że ktoś idzie koło naszego płatu. Z drugiej strony ma to swoje zalety, bo jak jesteśmy w ogrodzie za stodołą, to tylko Karo powoduje, że ewentualnie przychodzące osoby nie całują klamki w zamkniętym na klucz domu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
amalfi 20.04.2012 06:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Kwietnia 2012 Moja sierść jest malutka, ale jak jest na dole albo na zewnątrz, to narobi wrzawy, gdy ktoś obcy sie pojawi. Czasem to nawet ulicą ciężko przejść, aby nie zaczęła ujadać. Sznaucerki są bardzo szczekliwe. Ale jak jest na piętrze, to zwyczajnie nie słyszy. Ma już 12 lat, więc ma prawo być trochę głucha. Powiem Wam, że miałam nadzieję, że złodziej podrzuci gdzieś dokumenty, ale nie. Wyjątkowo chamska menda. Mase kłopotu mamy, bo zginęły dokumenty samochodu łącznie z polisą, bankowe, dowód osobisty, prawo jazdy. Wszystko mąż musi odtworzyć. Wczoraj przyszedł załamany i mówi: nie jest dobrze. Wyglądam na alkoholika i złodzieja. Podobno w czasie kontroli przez policję, policjant bardzo dokładnie sprawdzał, czy jest właścicielem samochodu i czy ma prawo jazdy, a co za tym idzie, czy jest trzeźwy, bo zamiast dokumentów pokazał mu (mąż policjantowi) plik kwitów z policji i urzędu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 20.04.2012 14:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Kwietnia 2012 Kochana - czasy złodziei z jakimiś zasadami odeszły w przeszłość. Współczuję bardzo, bo to naprawdę straszliwe chamstwo i krzywda, ale niestety - już się stało. Mam nadzieję, że uda się Wam odtworzyć wszystko w miarę sprawnie... Mam nadzieję, że zmieniliście zamki...? Skoro złodziej ma wszystkie Wasze dane, to może wrócić.. Oby nie!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
amalfi 20.04.2012 21:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Kwietnia 2012 Tak, z zamkami w porządku. Maz nie jest zameldowany w domu ani nawet miejscowości, gdzie mieszkamy, więc złodziej pewnie myśli, że obrobił mi gościa, a nie domownika. Mężowi najbardziej brakuje karty do Macro, czyli jego ukochanego sklepu. A żeby wyrobić duplikat, musi mieć dowód osobisty. Tak zwany honor złodziejski to już przeszłość. Ech, nie cierpię złodziei. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 21.04.2012 20:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Kwietnia 2012 Ja nie tylko złodziei nie znoszę, wszystkie wszy i mendy próbujące krzywdzić innych wytępiłabym tak, jak na to zasługują!!! Wiem, radykalne podejście, ale swołocze tak się rozwydrzyły, bo bata nad głową nie czują!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.