amalfi 14.05.2012 06:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Maja 2012 Ja raz miałam takie oczy po grypie żołądkowej, gdy mi wyłaziły w czasie wymiotów (sorry za dosadność, ale nie ma łagodnego synonimu), więc może to to? Drugi raz po porodzie, ale to "normalne". Nie dziwię się, że się dziecko wystraszyło, bo wygląda to niezbyt przyjemnie. Jak z filmów o jakimś wirusie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AmberWind 14.05.2012 10:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Maja 2012 No coz ja moge napisac Po tym weekendzie bialka mam rowniez w krwistej czerwieni Od soboty mecze sie z rotawirusem przywleczonym przez dzieciaka sasiadki i teraz juz wiem, co to znaczy zoladek i jelita zostawic w toalecie Zestaw wrazen trudny do opisania. Za to nadrobilam braki snu, budzac sie tylko na szybki sprint do toalaty i z powrotem do lozka Zdrowka dla Cory! I gratuluje zakupu namiotu Niech sie spisuje zgodnie z oczekiwaniami Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 14.05.2012 11:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Maja 2012 dziś właśnie zostawiłam kilkaset zł w laboratorium ... ale przebadam ją, żeby nie było, że "szewc bez butów chodzi". Niestety, wszystko płatne, bo rejonowa lekarka na hasło czynnika von Willebranda od razu sięgnęła po skierowanie do szpitala, najlepiej w Warszawie. Jaki sens kłaść dziecko do szpitala? No to zapłaciłam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
amalfi 14.05.2012 11:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Maja 2012 dziś właśnie zostawiłam kilkaset zł w laboratorium ... ale przebadam ją, żeby nie było, że "szewc bez butów chodzi". Niestety, wszystko płatne, bo rejonowa lekarka na hasło czynnika von Willebranda od razu sięgnęła po skierowanie do szpitala, najlepiej w Warszawie. Jaki sens kłaść dziecko do szpitala? No to zapłaciłam Też bym zapłaciła. Co do "szewca", to z doświadczenia wiem, że jest to częstą regułą. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 14.05.2012 17:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Maja 2012 14 rok życia szczepienie??? Moja Młoda miała 14 lat rok temu, a szczepienia żadnego nie było!!!! Co to jest ten czynnik von Willebranda??? Wikipedia tak mi namieszała, że zgłupiałam, możesz to wyjaśnić jakoś tak przystępnie ...? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 14.05.2012 18:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Maja 2012 Eeee, wyjaśnili to dosyć przystępnie. Znaczy na moim poziomie, bo na pewno to jest bardziej skomplikowane.Pewnie to tak, jak Amalfi napisała. Mnie po takiej sesji oczy bolą, chociaż chyba takich efektów kolorystycznych jeszcze nie miałam. Jednak posiadanie dzieci wpływa pozytywnie na odporność, bo od nich nie łapię, kiedy żołądkówkę przywloką. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 14.05.2012 19:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Maja 2012 przystępnie to tak, że jak młoda miała pół roku, to miała trochę mniejszą krzepliwośc krwi, niż powinna. A ponieważ miałam dociekliwą pediatrę, to skierowała nas do poradni hematologicznej, gdzie zrobili podstawowe badania i wyszło, że jest trochę za mało jednego z czynników krzepliwości, właśnie von willebranda. To taki rodzaj hemofilii, ale jeżeli w ogóle, to bardzo łagodna. Kazali mi wtedy jechać do IMiDZ w Warszawie na dokładną diagnostykę ale ja sprawę olałam, bo dziecko było po 2 zapaleniach płuc i nie hemofilia mi była w głowie, lecz obawa, czy wyżyje. A potem zeszło. No i teraz jak te naczynia pekły, to stwierdziłam, że trzeba wrócić do tematu i sprawdzić. To może być ważne np przy obfitych miesiączkach, ale też przy operacjach trzeba powiedzieć, żeby szpital miał czynnik do podania, jakby co. Braza, w 14 rż jest Di Te (pomyliłam się, nie różyczka) czyli błonica i tężec. Ja też zapomniałam, a teraz w szkole nie szczepią, trzeba iść do przychodni. Ty pewnie po przeprowadzce nie przeniosłaś karty szczepień młodej ze starej przychodni do nowej i w ten sposób w przychodni nie wiedzieli, że trzeba ci przypomnieć. Mnie przypomnieli, ale na jeśień nie chciało mi się, teraz przed wakacjami ruszę d.ę, bo tężec warto szczepić masz tu kalendarz http://www.szczepienia.pl/KalendarzSzczepien.aspx AmberWind, rotawirusy są koszmarne, kleik ryżowy i marchwianka, wiesz pewnie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AmberWind 14.05.2012 20:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Maja 2012 EZS dzieki za rade, ale chyba jeszcze nie jestem gotowa na konsumpcje Poki co tylko gastrolit a i to wydaje sie za duzo BTW na te wybroczyny w oczach calkiem niezle zadzialal Starazolin. Nie jest idealnie, ale przynajmniej "pajaczki" sa mniejsze. Moze i Cory zadziala w kierunku oczekiwanej estetyki Tanie to badanie na krzepliwosc nie bylo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 14.05.2012 21:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Maja 2012 ale kleik ryżowy właśnie leczy. taki ryż rozgotowany na breję i zmiksowany dodatkowo z odrobiną ugotowanej marchwi albo bez. Na wodzie. Je się to po łyżeczce dosłowne, ale często. Bardzo ładnie osłania jelita. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 15.05.2012 07:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Maja 2012 Ciekawe jest, że karta szczepień jest w przychodni w tym zadupiu, przeniosłam ją 2 lata temu! Jutro sprawdzę, o co kaman, powinni mnie powiadomić!!! Dzięki za wyjaśnienia! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AmberWind 15.05.2012 15:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Maja 2012 ale kleik ryżowy właśnie leczy. taki ryż rozgotowany na breję i zmiksowany dodatkowo z odrobiną ugotowanej marchwi albo bez. Na wodzie. Je się to po łyżeczce dosłowne, ale często. Bardzo ładnie osłania jelita. dzieki Dobra Kobieto Dopiero dzisiaj jestem gotowa na przelkniecie czegokolwiek, bez koniecznosci natychmiastowego zwrotu Przyznam, ze nawet sie czuje zaskakujaco dobrze jak na trzy dni umieralni I jaki chlonny mam umysl W weekend mam akcje dobroczynnego biegania w mini-maratonie, wiec licze, ze ta breja szybko postawi mnie na nogi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 15.05.2012 20:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Maja 2012 hmm, bieganie mielduję, że wyjeżdzam na 2 dni do Poznania. Jadę się kursować. Bez netu... Auuuu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arnika 15.05.2012 20:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Maja 2012 Kursuj się, kursuj..... Jak młoda? lepiej? A i Ambercia tak chyba ma... jak nie bieżnia to skałki, basen i inne brykanie... to jak więc zaniemogła, to teraz nadrobi.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 16.05.2012 06:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Maja 2012 Miłego kursowania i zdrowia dla latorośli! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 16.05.2012 10:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Maja 2012 Po kursowaniu napisz, jak Młoda się czuje! Baw się dobrze!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 17.05.2012 20:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Maja 2012 młoda czuje sie już dobrze, odsiedziała przepisowy tydzień i jutro ciągnie na capoeirę, chyba jej pozwolę.Ja machnęłam te 400 km bezszmerowo ale jestem wykończona, bo dla potanienia imprezy miałam wspólny pokój z kolezanką, która, jak się okazało okropnie chrapała. Cała noc do bani, mnie budzi szelest na schodach a co mówić o chrapaniu! A kurs jak kurs, obowiązkowy ale dość nudny. Po południu poszłyśmy obejrzeć stary browar a okazało się, że powinnysmy były iść na Maltę bo tam jakieś zawody były i w ogóle ładniej i ciekawiej. A browar mnie rozczarował, na zdjęciach taki imponujący a w realu taki sobie. Może w środę wieczoram akurat tam żadnych atrakcji nie było a sklepy jak to sklepy, wszędzie takie same. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 17.05.2012 20:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Maja 2012 Masz nauczkę na przyszłość - zapakuj do podróżnej kosmetyczki stopery do uszu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 18.05.2012 06:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Maja 2012 O rany, jak masz płytki sen, to współczuję. Ja śpię zazwyczaj jak kamień, można strzelać z armaty, a ja śpię w najlepsze. Ale przynajmniej już wiesz, że Stary Browar to żadne wielkie mecyje! No i odwaliłaś obowiązek służbowy. A oczy u Zuzy wróciły do normalnego wyglądu? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 18.05.2012 20:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Maja 2012 nie, ale już jej nie "dolewa" i powoli blednie, czyli znaczy wchłania się. Zuza stwierdziła, że szkoda, bo jej w szkole zazdroszczą "wampirzego" wyglądu i w ogóle takie oczy są super. Hmmm A życie jest do bani, dziś doszłam do takiego wniosku po odwiedzeniu mojego miejsca pracy. Ostatnio się czuję, jakby mi ktoś dał skrzydła, trochę pomuchał, żebym spróbowała jak się lata a potem te skrzydła podskubał, żeby za pięknie nie było. Pewnie za jakiś czas się przyzwyczaję albo rozejrzę, gdzieby tu... zadbali o mnie, żeby piórka odrosły Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 19.05.2012 12:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Maja 2012 Hm, hm... Może to i niezły pomysł, w końcu skoro nie potrafią zadbać o najlepszych pracowników, to... Zuzę pozdrów od ciotki DPS! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.