DPS 04.07.2012 16:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Lipca 2012 Ten z radiem zapewne uważa, że te durne kury należałoby wystrzelać. Pamiętam narzekania różnych, co to na wieś się wyprowadzili, a potem zakładali wątki, jakby tu załatwić gołębie sąsiada albo w ogóle wszelkie ptactwo, które bezczelnie zakłada gniazda pod ich podbitką nowiutką! Spuszczę na to zasłonę milczenia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 04.07.2012 17:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Lipca 2012 Ciekawe, ale naprawdę odczułam podobną sympatię jak Ambercia w stosunku do sąsiada ...Tutaj, gdzie mieszkam, gołębi i kur skolko ugodno i na szczęście dla mnie ani jedno ani drugie tałatajstwo mi nie przeszkadza, a do kur to w ogóle mam stosunek sympatyczny, bo one jajka znoszą a ja te jajka dostaję czasami:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 04.07.2012 20:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Lipca 2012 No i bardzo dobrze, że tak własnie jest, bo to świadczy, że wioskowe nie są głupie, a miastowe szanują wioskowych i odwrotnie! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 05.07.2012 08:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lipca 2012 Oj tak, Depsiu, mogę zapewnić szczerze, że szanuję tych ludzi, bo są tego godni! No dobra ........... z małymi wyjątkami Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 06.07.2012 20:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Lipca 2012 Wyjątka to i Mocarcik nie szanował, mimo swej wielkiej dobroci. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 07.07.2012 18:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lipca 2012 :yes: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 07.07.2012 20:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lipca 2012 grzmi. Znowu... pies już się zabunkrował pod moim biurkiem a ja pisze przy latarce, bo mąż wyłączył swiatło na całej górze (kontakt nap[rawia a nie burzy się boi ). Pojutrze normalnie do pracy, ech, jeszcze 4 tygodnie do urlopu, potem minie, zawsze szybko mija, i trzeba będzie czekać znów cały rok. łół ale dmie okno by mi wyrwalo.. Koniec pisania, idę sprzątać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 07.07.2012 21:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lipca 2012 A u nas duchota niemożebna i upał straszny. Iść spać do wanny? A może wystarczy owinąć się mokrym prześcieradłem? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 08.07.2012 07:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lipca 2012 Burza była konkretna. Nawet nie sama burza, bo grzmiało i błyskało między chmurami a cały impet szedł na centrum (dodatkowe atrakcje na koncercie Eltona Johna hi hi) ale był wiatr. Oj, bałam się. dachówki szczękały zębami a ja błogosławiłam dekarza, bo dobrze nam dach zrobił. Drzewa kładły się do ziemi prawie, my patrzyliśmy głównie na jedną sosnę u sąsiadów - w którą stronę się położy, bo duża jest i do nas by dosięgła jak nic... O spaniu mowy nie było, głównie przez wiatr i huk. A jak się już uspokoiło trochę, to okazało się, że okien otworzyć nie można bo gdzieś, nie wiadomo gdzie, jest impreza plenerowa, jakiś koncert !!!!! i bębny walą tak, że człowiek podryguje w łóżku. Niski pułap chmur, to pewnie cała Łódź się mogła bawić przy jednej imprezie, nawet leząc w łóżkach. A jeszcze młoda wstawała z pretensjami, dlaczego takie badziewie grają. Miałam ją ochotę wysłać do organizatorów z reklamacją Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 08.07.2012 11:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lipca 2012 Właśnie mamy burzę, ale na szczęście niezbyt blisko. Pada i ochłodziło się! Fajnie! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 08.07.2012 12:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lipca 2012 No, kurczę - to mieliście atrakcje, całkiem jak my ostatnio. Wyobraziłam sobie Was jak na kreskówce, podskakujących w łóżkach przy każdym rytmicznym bębnie, potem się przesuwacie z głupimi minami, potem Was przerzuca na podłogę i dalej podskakujecie... :rotfl: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 08.07.2012 13:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lipca 2012 HA HA HA Ja tam wolałam się gotować w sosie własnym i pozamykałam okna. Młoda wolała podskakiwać, wolno jej, ma wakacje Wiecie co? Magnolia zwariowała... zaczęła drugi raz kwitnąć i to na młodych przyrostach!!!!! Co prawda dwa pączki na razie, ale kto ją tam wie, co wymyśli? Natura zgłupiała w tym roku.. zupełnie jak w Panu Tadeuszu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 08.07.2012 14:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lipca 2012 Ja to bym jej urwała te pączki, po co ma się wysilac drugi raz na kwitnienie. Ale wciąż się chichram, jak widzę przed oczami Was, jak Was w tym łóżku każde uderzenie podrzuca! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arnika 08.07.2012 20:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lipca 2012 U nas byłu dwie burze.. wczoraj i całą noc padało do rana... i dziś od 18.30 była taka nawałnica, grad i burza, ze aż sią sama bałam.. a zbierałam wędki i ponton i takie tam inne z jeziora, spakować domek i dojść do samochodu.. płynęło z nas... a drogo to przypominały rwące potoki. Bałam się... nie powiem, że nie... Ale fason musiałam przed młodym trzymać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 10.07.2012 14:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lipca 2012 U nas już trzeci dzień spokoju, zdążyliśmy opamiętać się nawet. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 10.07.2012 19:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lipca 2012 A ja już, niestety, zaczęłam podlewać Rodzina wyjechała, więc nie mam presji. Zatem postanowiłam wypróbować mojego KA odnośnie chleba. Kiedyś nie wychodził, ale wtedy byłam pod presją "że w domu nie ma chleba!!!" co jest nieszczęściem dla mojego męża, węc nie kombinowałam z przepisem. Dziś zrobiłam inaczej. Po pierwsze próbowałam najpierw na gęsto. Hmm w pewnym momencie miałam gliniaste gluty a na mikserze mogłam sadzić jajka. No to dałam mu odpocząć i dolałam trochę wody. Jakoś rozmieszał no to dodałam mąki A na koniec przeczytałąm instrukcję i tam było napisane, żeby dać całą wodę, 3/4 mąki a potem, jak ukręci, to dosypywać mąkę. I chyba to działa, bo rośnie i pachnie. Jeżeli jeszcze nie będzie zakaleć, to mam przepis na KA. Szkoda tylko, że to wyrabianie trwa ze 20 min. Czuję, że będę teraz co 2 dni piekła chleb żeby wypróbować warianty, a samym chlebem będę obdzielać sąsiadów Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 10.07.2012 20:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lipca 2012 No tak, syndrom genialnej Pani domu - nie czytuje instrukcji obsługi!!! Sama bym tych próbnych chętnie próbowała... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arnika 10.07.2012 21:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lipca 2012 KA to mi się z małym samochodzikiem kojarzy... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 11.07.2012 15:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lipca 2012 Arni, to Kitchen Aid, fajny robot kuchenny taki... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AmberWind 11.07.2012 15:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lipca 2012 Arni, to Kitchen Aid, fajny robot kuchenny taki... popieram! Sama jeszcze sie nie dorobilam ale mysle, ze za kilka miesiecy w podrecznej torbie sama sobie przywioze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.