Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Komentarze do budowy Ewy (EZS)


metea

Recommended Posts

jestem oburzona, zażenowana....

 

Dziś dostaliśmy maile od pani wychowawczyni pisane (jakoby) przez jedną z mam, że ta mama prosi nas, żebyśmy się zastanowili nad informatyką, bo PANI WYCHOWAWCZYNI nie będzie mieć etatu!!!!

Żebranie!!!! Żałosne!!! taka miągwa uczy moje dziecko!!!!

Ale jaka cwana - dziś na zajęciach technicznych postawiła uwagę bogu ducha winnej dziewczynce, bo miała książkę z antykwariatu. potem rozesłała maile. I co??? I oczywiście już jedna mama, w trosce o swiją pociechę i jej średnią 6 odesłała odpowiedź, że tak, ze rozumie i się wycofuje z pomysłu. Na pewno nie jedna tak odpisała. Pani wydrukuje maile, pobiegnie do p dyrektor i mają odpowiedź - rodzice zrezygnowali. Napiszę wyraźnie KURESTWO, przepraszam, ale mnie rozerwie. Głupota, koniunkturalizm ludzi, własna bezsilność. Ja zignorowałam tego maila na razie, ale w zasadzie mogę się nie wysilać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A przepraszam, że co miała do książki z antykwariatu???!!!
Pewnie nie ten rocznik albo coś innego nie tak. Według mojej młodej pani najpierw nie zechciała wysłuchać dziecka a potem wstawiła uwagę "za arogancję" A moja młoda nie przepada za tą dziewczynką, czyli opisała rzecz bez sentymentu jako .. dziwną. Jak widać skuteczną dla zastraszenia. Taka mała demonstracja siły pani nauczycielki... tfu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

walcz, ha ha, moja młoda już zaczęła mówić o rzeczniku praw uczniów..

 

A ja.. ja, nie wiem dlaczego, ale jakoś tak jest, że naogół widzę intencje ludzi.. Może wprawa w "obcowaniu" z pacjentami? Już wczoraj widać było - najgłosniej przeciw dodatkowej godzinie WOS byli rodzice prymusów. Bo bali się, że wywalczona piątka czy 6 może przepaść w tym roku a tak szła na świadectwo do kl III. jak przyszła p dyrektor, to zapewniła (aczkolwiek nie na piśmie, żeby się nie zdziwili ;)), że piątki nie przepadną, a ci gorsi mogą poprawić stopień. Nastrój lekko opadł. teraz walczą ci, których dzieci nie dostały tej piątki a mogą poprawić. Innym zaczyna wisieć. najzabawniejsze jest, że argumentami było rzekome przepracowanie dzieci.. g prawda. Dzieci można zaorać, byle miały punkty do najlepszego liceum...

Właściwie w interesie mojego dziecka jest, żeby ten WOS został w tym roku, bo miała 3. Ale mi jest jej żal, bo uważam, że nie samą nauką się żyje a lata lecą. piątka z wosu jej nie zbawi a że paska nie będzie - cóż, trudno. I tak dziś najlepszymi lekarzami są ci przeciętni na studiach :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tam bym zadzwoniła do kuratorium, jak to jest z tą siatką godzin. Bo przecież to nie szkoła decyduje, czy uczniowie będą mieli pięć czy siedem godzin polskiego w trzeciej klasie, czy dany przedmiot ma trwać cztery semestry czy sześć... To gdzieś jest zapisane. Wprawdzie są jakieś "godziny do dyspozycji dyrektora",ale przydziela się je na najważniejsze w danym momencie dla uczniów zajęcia, a nie po to, żeby ratować etat nauczyciela. Przynajmniej teoretycznie...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już po ptokach. Pogadałam z jedną mamą, z drugą, trzecią - wszystkie szybciutko odesłały, że oczywiście. No to i ja wysłałam, ale że zarówno informatyka, jak i wos zostają. Jeżeli ma już tak być, niech będzie jakiś pożytek - może młoda poprawi ocenę.

Nie lubię ludzi...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Nooooo, ciekawie tu jest:yes: A co mogę zrobić z religią, gdy okazuje się, że kolejny rok jedna z godzin jest w środku zajęć i moja Latorośl siedzi jak ten gwizdek na holu albo w świetlicy? Z tego co wiem, to tylko Ona nie uczęszcza na lekcje religii ....

 

Nie lubię polskiej szkoły!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No cóż - tak to jest, kiedy państwo, wbrew deklaracjom konstytucyjnym, NIE JEST świeckie. :evil:

Rodzicom dzieci współczuję, sama bardzo się cieszę, że odeszłam z sektora edukacji te kilka dobrych lat temu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wero ma dwie godziny religii pod rząd i spędza je w bibliotece. Chęć uczęszczania na etykę zadeklarowało tylu uczniów, że etyka powinna być, ale pani dyrektor sprytnie zaproponowała uczniom zajęcia na 9 i 10 lekcji (kiedy niektórzy kończą po 7) albo o 7.15 rano. Oczywiście natychmiast zgodnie z jej oczekiwaniami wszyscy zrezygnowali z pasji kształcenia się w tej dziedzinie. No i fajnie - szkoła oszczędzi na tych dwóch godzinach lekcyjnych! Pani dyrektor się ucieszyła, nauczycielka etyki się zmartwiła, uczniowie wyszli - jedni zadowoleni, inni zniesmaczeni (moja Młoda). I co mam zrobić? Iść z awanturą? Taż mnie młodzież zlinczuje! Siedzę cicho i mam kaca moralnego. Szkoda mi, bo pani od etyki to nie katechetka, więc mogłoby być ciekawie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Byłam tydzień na kursie. Prawie tydzień, bo dziś wróciłam. I zobaczyłam nowy plan lekcji a tam - informatyka jest, wos nie ma, lekcji po 8 a nawet 9 dziennie, tylko dwa dni lajtowe ale za to na 10! I teraz pytanie - kto młodą na tą 10 zawiezie? Akurat to jej gimnazjum jest tak położone, że nie ma od nas dojazdu. Był tramwaj ale traz remontują tory. Autobus jeździ z 2 przesiadkami. Pieszo prawie godzina. Zeszkoły czasem wraca ale to już nie problem, idzie sobie ile chce w tempie dowolnym. Ale do szkoły godzinę z buta to mi się nie podoba. Tylko co to kogo obchodzi? Szkoła naprzyjmowała 5 klas pierwszych i teraz pęka w szwach. Tylko jak to jest, że tyle klas a nauczyciele pensum nie mają i muszą jakieś akrobacje robić???

 

Kurs też był do bani. Wydałam 400 zł na hotel, 200 na benzynę, 100 na parking przed szpitalem a wiedzy nie zdobyłam żadnej. Kurs obowiązkowy. Zajęcia żenujące, pani wykładająca przychodziła i odczytywała ksążkę zeskanowaną na slajdy. Starą książkę! Druga pani przyszła i stwierdziła, ze nam przesle na maila slajdy a my możemy sobie iść... do hotelu. Na 4 dni dwa wykłady znośne, reszta to strata czasu. Za 2 tygodnie mam następny. A ogółem mam 9 kursów. Byłam już na 4 i co jeden to gorszy :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

rehabilitację medyczną "robię" teraz... następny kurs mam w Warszawie, tyle dobrego, że nie będę tam spać tylko pojeżdzę sobie w te i we wte co dzień. W końcu ludzie z Łodzi jeżdzą tak do pracy, to i ja tydzień wytrzymam te 5 godziy dziennie w podróży.

I na ten rok dość.

Potem będę miała pewnie jeszcze w Katowicach i w Lublinie i w Olsztynku. Podobno jedyne sensowne kursy są własnie w lublinie, ale to tak daleko!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...
Braza, niektórzy może mają. Ja jestem chyba lekarz nadreaktywny ;) Bo wielu (większość) robi sobie jedną specjalizację i jedzie na niej do końca życia. A ja robię trzecią. Ale ja nie lubię stagnacji :) Szkoda tylko, ze tej mojej wiedzy zupełnie nie potrafię na pieniadz przełozyć... Skaza jakaś na umysle chyba :(
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...