Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Komentarze do budowy Ewy (EZS)


metea

Recommended Posts

EZS, hostel w Wawie wyjedzie taniej i praktyczniej niz te jazdy w te i we wte :sick: http://e-nocleg.pl/warszawa-hostele.html

nie jestem pewna, czy taniej. hasło od 35 zł oznacza łóżko w pokoju 6 osobowym, zwykle zresztą bez różnicowania płci. jedynka 115 zł/noc. To już chyba wolę jeździć i wyspać się we własnym łóżku, gdzie nikt mi nie chrapie obok. No i do spółki pójdę po południu, wiec trochę zarobię

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo Ty Ewa chyba managera potrzebujesz....:rolleyes:

niewykluczone!

 

Idiotyzmem z mojej strony jest praca naukowa - w nauce to już wcale nie płacą a czasu zabiera multum. Powinnam przejść na "działalność" ale przeraża mnie papierologia - nie mam czasu tego ogarnąć.

Powinnam zmienić spółkę i szukać takiej, która lepiej płaci, ale na wszystko trzeba mieć czas, usiąść i pomyśleć, podzwonić. A ja ciągle w pędzie i tak biegam bez sensu za marne pieniądze. Tyle mojego, że wszystkie moje prace lubię ;)

 

 

Mój pies dziś znalazł grzyba w lesie. Kozaka... zrobił na niego hm... kupkę! To był jedyny grzyb :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ewa.. a mąż nie mógłby się tym zając???? Choć podzwonić, popytać jak z własną działalnością, jak z gabinetem...

Ja nie widziałam dobrego lekarza, który ma jeszcze gabinet - biednego...

Kiedyś kilkoro lekarzy wyjechało na narty ze znajomymi.. kobitki latały po sklepach jak szalone, kupowały tyyyle rzeczy nie licząc się z pieniędzmi, i to nie tylko we Włoszech, ale i na Francuska str przejechały ( w/g mnie to po co one tam pojechały, bo bynajmniej nie na narty.. )

I co .. to byli biedni lekarze????? Ooooj NIE...

każdy z nich duży dom, pani do sprzątania, do gotowania, dobre samochody tyle ile osób w rodzinie ma prawko... itd....

Kobieto.. zakładaj swoją praktykę i z głowy...

Zamiast po spółkach biegać i leczyć, będziesz u siebie leczyć i wyjdziesz o wiele lepiej, bo nie wierze, ze jeśli pacjent płaci za wizytę np. 100zł, to całe 100zł trafia do Ciebie.. Może 50%...?:confused::rolleyes:

A tak będziesz miała całe 100% i z tego tylko czynsz za niewielki gabinecik.. ewentualnie dogadaj się z koleżankami i dołącz do ich gabinetu, podnajmując w niektóre dni gabinet. U nas tak właśnie robią lekarze... wynajmują/podnajmują w kilku lekarzy ten od tej do tej godz, w ten i w ten dzień tyg...

Jak znają Ciebie pacjenci to przyjdą za Tobą...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Arnika, nie przyjdą...

W medycynie pracy da się zarobić ale umowy z firmami to mają sieciówki. Zostają takie małe firemki, które chcą od lekarza medycyny pracy jedynie podpisu, najlepiej bez oglądania pracownika i bez badań dodatkowych. A na przekrety ja nie pójdę, choć są tacy, co własnie tak zarabiają.

W neurootologii jestem dobra, Ok, ale gro moich pacjentów to osoby starsze, które najczęściej nie mają pieniędzy na płacenie. A "osprzętowienie" gabinetu w wersji minimalnej kosztowałoby mnie od 60 tyś, maksymalna kwota, czyli to, co mam u siebie w pracy, to 300 tyś zł. Zapomnij...

W medycynie można zarobić - na dyżurach (ja nie mam na to siły, odpadłam) lub w niektórych specjalizacjach (ginekologia, kardiologia i może jeszcze kilka innych) bądź w licznych specjalizacjach, jeżeli się jest w domu gościem i nie mieszka w Łodzi, bo u nas lekarzy jak mrówków. Patrzę na moje koleżanki - bogate to są te, które mają mężów zarabiających. Lub te, które latają z dyżuru na dużur. Dom na kredyt, auto w leasingu. Ty widzisz jedno, a ja drugie ;) Niemniej, jakbym się zakręciła, to trochę więcej mogłabym zarobić...

A mój mąż ma taki talent, jak ja, dobraliśmy się :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak czy siak Arnika na pewno w jednym ma rację - potrzebujesz managera! :lol2:

Ty w sumie mózgowa taka jesteś , zróbże sobie jedno popołudnie nt. "Jak poprawić swoje zarobki".

A potem to pozostanie Ci już tylko realizacja.

Może jakbyś mniej angażowała się naukowo (nierentowne), to byłby czas na myślenie o sprawach doczesnych...? ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba trzeba jakieś Twoje zdjęcie w galerii dziwolągów umieścić, tak sobie teraz uprzytomniłam.

Pomagasz ludziom bezinteresownie na fm, doradzając lekarsko (wiem po sobie :oops: ), nie jeździsz żadnym bmw czy volvo, nie masz prywatnego gabinetu, nie idziesz na drobne i większe przekręty, robisz trzecią specjalizację, żadna nie ze względu na rentowność... :jawdrop:

Ty niebezpieczny wariat jesteś! :hug:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No tak, ale nie generalizujmy ze TYLKO lekarze ktorzy "robia przekrety" moga w Polsce zyc dostatnio ... Mysle, ze wielu poczuloby sie urazonych ... To jak tocza sie kariery jest wypadkowa wielu zmiennych, podjetych decyzji, pracowitosci, a nawet mega pracowitosci, czesto okupionej brakiem normalnego zycia prywatnego czy sensownego odpoczynku, umiejetnosci zarzadzania wlasnymi zasobami intelektualnymi i predyspozycjami. I ciaglej aktywnosci w poszukiwaniu nowych mozliwosci.

Coz niewielu jest gotowych na taka harowe ale ciesze sie, ze jakos ladny dom, krotkie ale egzotyczne wakacje, dobry samochod i swietne szkoly dla dzieciakow moga im ja zrekompensowac ...

 

Oczywiscie przykre jest to, ze publiczny system nie zapewnia takiego bytu wszystkim dobrym i uczciwym :( ... Tak jak wszystkim nam nie zapewnia dobrej i godnej opieki medycznej. Jakos trzeba z tym zyc, bo na lepiej sie nie zanosi :sick:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No tak, ale nie generalizujmy ze TYLKO lekarze ktorzy "robia przekrety" moga w Polsce zyc dostatnio ... Mysle, ze wielu poczuloby sie urazonych ...

no, przecież o tym pisałam :)

można żyć nie wychodząc ze szpitala. Jak się ma lat 30. Do 40. Potem już jest zwyczajnie trudno. A poza tym, tak poza konkursem to powiedz mi - co to za lekarz, który po 12 godzinach dyżuru gna do przychodni? To jest zmęczony lekarz. Czasem baardzo zmęczony. A baardzo zmęczony lekarz zaczyna robić błędy albo spycha sprawy trudne wysyłając pacjentów gdzie popadnie, bojąc się właśnie że ze zmęczenia sam czegoś nie dopatrzy. To nie jest umiejętność zarządzania zasobami intelektualnymi, to jest zarzynanie siebie również kosztem pacjentów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ty niebezpieczny wariat jesteś!

w zasadzie kiepsko to świadczy o mojej inteligencji :(

A tak na serio, to świadczy głównie o tym, ze nie jestem z lekarskiej rodziny. I takich, jak ja jest wielu, ale widać tych innych.

Cóż, jak będę profesorem, to moja córka zrobi doktorat pół roku po studiach :p no i na pewno nie będę trzymać jej w Łodzi, co pod względem zarobkowym jest chyba najgorszą opcją w Polsce ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A poza tym, tak poza konkursem to powiedz mi - co to za lekarz, który po 12 godzinach dyżuru gna do przychodni? To jest zmęczony lekarz. Czasem baardzo zmęczony. A baardzo zmęczony lekarz zaczyna robić błędy albo spycha sprawy trudne wysyłając pacjentów gdzie popadnie, bojąc się właśnie że ze zmęczenia sam czegoś nie dopatrzy. To nie jest umiejętność zarządzania zasobami intelektualnymi, to jest zarzynanie siebie również kosztem pacjentów.

 

gdy miala bliska osobe w szpitalu i cos sie dzialo w nocy na oddziale, to pierwsza nadrzedna zasada bylo NIE BUDZIC LEKARZA NA DYZURZE! Nie wiem co musialoby sie stac, aby pielegniarka (jedna na pietro) pobiegla do "spiacego boga", aby przerwac mu sen ... Wszak mial 12-godzinny dyzur a potem kolejna fuche w przychodni ... Podobno na oddzialach polozniczych jest jeszcze wiekszy koszmar z rodzacymi kobietami, ktore potrzebuja pomocy, a spiacymi tfuuuu ... zapracowanymi doktorami ;)

To tez tak poza konkursem, bo wiadomo ze sa takie przyklady jak powyzej i takie, gdzie lekarz po tych 12- godzinach wychodzi na ostatnich nogach ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszędzie trafiają się "nietykalni" czyli święte krowy....

Normalnie to teraz 1 lekarz dyżuruje na cały szpital i jak ma czas kawy się napić, to się cieszy, co nie oznacza, że ma lecieć do każdego porodu ;) znaczy leci ale do powikłań.

też kiedyś miałam pacjenta, który wrzeszczał, że lakarz ma przyjść natychmiast, bo ma pypcia w ustach i już umiera. A w tym czasie na erce była reanimacja. Nie dotarło to do niego, skargę napisał :) Jak słucham moich kolegów, to cieszę się, że już nie dyżuruję

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak mnie dziś naszło, że chciałabym sobie obejrzeć niewolnice Isaurę... i w kamiennym kręgu... I jeszcze bardziej Sagę rodu Paliserów... NAwet nie całe, ale po kawałku (całych bym chyba nie wytrzymała ;) )

Pognałam na YT a tam wszystko wykasowane. Prawa autorskie!

Ma może ktoś te seriale?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak "niewolnica" leciała w TV to życie w Katowicach zamierało, ulice były puste...

Coś takiego widziałam teraz podczas pierwszego meczu Polaków na Euro... musiałam młodego na kolonię odwieźć.. i powiem że tak pustych ulic nie widziałam właśnie od czasu Niewolnicy Isaury..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znalazłam całych palesandrów na YT :) Okazało się, że BBC udostępniło za free. Wczoraj wieczorem miałam ucztę intelektualną, bo piękny język, piękne stroje i całe zaplecze społeczne, mniej piękne ale pięknie pokazane. Uwielbiam takie fimy nie ze wzgledu na akcję, ale na to całe tło. Obejrzałam połowę odcinków (do 3 w nocy siedziałam!) , dziś wieczorem druga polowa, chromolić pracę :lol2:

 

 

Co do "kamiennego kręgu" to ta chała została nakręcona na podstawie bardzo ciekawej i niebanalnej książki, którą przeczytałam swego czasu z ogromnym zainteresowaniem ;)

Edytowane przez EZS
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...