DPS 18.10.2012 09:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Października 2012 Też lubiłam ten serial, Palliserów znaczy. Dobrze zrobiony jest. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 18.10.2012 11:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Października 2012 No, dlatego tu mnie prawie nie ma - co dzień oglądam. To bardzo długi serial jest... Ale już powoli dochodzę do końca Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 18.10.2012 13:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Października 2012 Świntuszka... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 18.10.2012 21:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Października 2012 Ewa, podeślij linka do tych Palliserów na YT .... tak nieśmiało proszę .... P.S. Wkurza mnie, że Łódź jest tak daleko! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 18.10.2012 21:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Października 2012 Daleko... rzecz względna... Po polskich drogach wszędzie jest daleko. A dla takiego na ten przykład Amerykanina to są śmieszne odległości, na jakie byłby gotowy dojeżdżać do pracy codziennie po autostradzie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 19.10.2012 19:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Października 2012 Braza, a cóż ci dolega??? Daleko, niedaleko.. To raczej kwestia kiepskiego dojazdu. Do Gdańska się wypusciłam, bo droga dobra. Do ciebie bardzo chciałam, ale już się bałam A paliserów masz tutaj http://www.youtube.com/watch?v=xRcnU5B-bu0&feature=related to jest pierwsza część, z boku pokazują się od razu namiary na następne. Muszę powiedzieć, że po tygodniu oglądania już nawet do siebie pod prysznicem mówię po angielsku, a na początku rozumiałam tak z połowę. Cudny trening.. Agduś, coś dla ciebie, douczasz się, to też oglądaj. Najbardziej niewyraźnie mówi Plenty Palliser, mamrocze, ale reszta - pięknie. Dziś mam ostanią część. Potem chyba zacznę od... początku. Bo do tej pory oglądałam dla akcji, teraz się będę delektować językiem i kieckami Nawiasem mówiąc jak epoki historyczne rozpoznaje po kieckach wyłącznie. Nie wiem, kiedy żył Chopin, ale wiem, jakie suknie miały wtedy kobiety i to wystarcza, żeby go w czasie umiejscowić. W tym samym czasie musiała być wojna secesyjna, bo amerykanki też takie kiecki miały, choć wojna musiała być póxniej, bo tam był przełom z krynolin na tiurniury Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 19.10.2012 21:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Października 2012 No właśnie coś z tym uczeniem się w tym roku mi nie wychodzi. Koleżanki z kursu czekają aż zeszłoroczna szkoła zacznie kurs, szkoła się miga, a ja je namawiam od września na inną. No ale musimy iść razem, bo nie mogę znaleźć grupy na naszym poziomie, a na indywidualne lekcje mnie nie stać. A poza tym od września w takim biegu żyję, że nawet nie mam czasu zadziałać. Jednakowoż koleżanki wreszcie się zbuntowały, bo tamta szkoła zaproponowała lekcje w sąsiedniej wsi (nie znaleźli tu w tym roku sali) i chyba za tydzień ruszymy do tej, którą ja proponowałam. Mam nadzieję, że jakoś wygospodarzę czas na naukę, bo jak na razie w wiecznym niedoczasie żyję. Wciąż czekam na ten pierwszy od września tydzień, kiedy nie będę żonglowała dziesiątką zadań i dziwiła się, jakim cudem żadne nie upadło. Właśnie sobie uświadomiłam, że to tak dokładnie wygląda - wciąż lecimy po bandzie i jakimś cudem nie spadamy - wszystko jakoś udaje się zrobić, załatwić, zdążyć. A potem dopadam do weekendu rzutem na taśmę, a weekend przynosi kolejne zadania i niespodzianki... No nie, żebym narzekała, ale ciekawa jestem, kiedy coś runie z hukiem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 30.10.2012 22:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Października 2012 Eeeee, na razie nic mi nie dolega, na szczęście, ale jak to fajnie byłoby mieć Ciebie bliżej!!! Dzięki za namiar! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 31.10.2012 06:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Października 2012 Wow, to historię mody lubisz Ewa? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 31.10.2012 21:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Października 2012 uwielbiam! I takie detale, kiedy weszły do użycia zeszyte majtki.. bo pantalony to były w zasadzie tylko nogawki zeszyte paskiem. Na górze dziura ... higieniczno- wentylacyjna. Tylko rzadko mi się udaje trafić na smakowite materiały. A rysunki!!! Młało tego nawet w necie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 01.11.2012 07:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Listopada 2012 Fajne hobby, malownicze takie. Pomysł na biznes też z tego mógłby być, małe muzeum albo szycie strojów z epoki, wypożyczalnia i jeszcze parę. Chyba skrzywienie jakieś mam, przez pryzmat banknotów świat widze! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 01.11.2012 16:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Listopada 2012 (edytowane) Jak będę na emeryturze, to pozbieram wszystko, pojeżdzę po światowych muzeach i wydam książkę Nie wiem, czy dałoby się na takiej książce zarobić, ale na pewno samo pisanie byłoby najprzyjemniejszym etapem ... Co do szycia, to moja sukienka slubna miała być repliką XIX wiecznej kiecki, ale trochę nie wyszlo, bo żadna krawcowa nie wiedziała, jak to uszyć a kapelusz "do koka" był nie do osiągnięcia w Polsce ludowej. No i gorsetów nie było, jedna gorseciarka w łodzi robiła na zamówienie, ale jak usłyszała, o ile ma zmniejszyć talię, to się poddała - wiedziała, jak ale nie miała odpowiednich materiałów wtedy Edytowane 1 Listopada 2012 przez EZS Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 01.11.2012 17:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Listopada 2012 kurde, a taki piekny ślub byłby w takiej kiecce! na pewno i tak było pięknie, ale pomysł miałaś naprawdę doskonały. Ja się zastanawiałam nad gorsetem na slub dziecka swego, ale zrezygnowałam. Z łakomstwa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 03.11.2012 21:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Listopada 2012 Gorset:o Matko, masochistki!!!!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 03.11.2012 21:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Listopada 2012 Weronika w gorsecie chodzi - sama widziałaś. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 03.11.2012 21:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Listopada 2012 Chodzić to bym nie chodziła, ale kilka godzin mozna przetrzymać. Poszłam wczoraj do Matrasa i nakupiłam sobie książek Bo była przecena, wszystko o 25% taniej. Grzech nie kupić, czyż nie? Młoda złapała ze 3 magi a ja własnie "Historię stroju" i czytam dziś cały dzień. fajna, ale nie do końca to, co lubię najbardziej. Za to dowiedziałam się, dlaczego można kupić tanie norki - to znaczy, jaki jest kruczek, że i norki bywają tanie. Niestety, są albo z kawałków, albo łaczone skórą albo inne sztuczki. No i takie tam inne rzeczy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 04.11.2012 08:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Listopada 2012 Kostiumologiem niedługo zostaniesz! Fajnie byłoby, pracowałabyś w teatrze albo filmie, czasem darmowe bilety byś miała, podzieliłabyś się... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 08.11.2012 21:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Listopada 2012 Przeceny uwielbiam, bez względu na to, czy w księgarniach czy w ciuchowni.Agduś, jaki gorset, nie zauważyłam!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 08.11.2012 21:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Listopada 2012 (edytowane) No jak nie, jak tak?! Taki zielony gorset na bluzkę zakładany miała!Taki: http://allegro.pl/gotycki-gorset-underbust-victorian-jewel-gothic-s-i2766450773.html Edytowane 8 Listopada 2012 przez Agduś Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 08.11.2012 22:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Listopada 2012 A gdzie ona to nosiła? Nawiasem mówiąc było to twoje dziecie w Londynie? A jak było, to odwiedziło Camden? Bo jak nie, to nie było, dla nastolatki to mus a i ja bym poleciała. Tam to są goth sklepy! i techno i murzyńskie i co kto sobie wymysli... Ostatnio ledwie przez posty przelatuję i mało piszę, bo musiałam znowu przysiąść z dzieckiem, ona swoją naukę kwituje- już zrobiłam. Efekty są potem różne a ona nadal planuje najlepsze LO w Łodzi, chyba urokiem osobistym, bo ocenami to marne szanse. Więc ją musiałam pogonić. W końcu to tylko miesiąć i zaraz świeta a po świętach to już myk i egzamin a potem w zasadzie luz... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.