Komentarze do budowy Ewy (EZS)

[EZS]

Dziękuję bardzo składającym życzenia i od siebie również wszystkim zaglądającym tu zyczę dobrego, pieniężnego i zdrowego roku

:bye:

[DPS]

Ooo to to, zdrowy, szczęśliwy i pieniężny!

Tego właśnie sobie życzę i wszystkim innym też.

[Agduś]

Ewa, co z tym Ewusiem? Bo pisałaś u Agnes, że kicha, a ja się ucieszyłam, że wreszcie coś będzie normalnie. To w końcu jak?

[EZS]

W miarę normalnie, choć nie do końca. Po pierwsze w Ewusiu jest bałagan. Czasem ZUS nie przelewa na czas składek (zapłaconych) i ktoś wisi jako nieubezpieczony. Czasem pracodawca ma zatory i nie przelewa na czas. Poza tym nfz nie może wymagać, żeby kazdy lekarz miał na biurku net. Bo jakby wymagał, to musiałoby być to w umowie a nie ma. Dlatego wprowadzili oświadczenia pacjenta - jak wisi w Ewusiu jako nieubezpieczony, to ma podpisać oświadczenie, ze jest ubezpieczony. No, OK, receptę refundowaną to jeszcze można moooże tak wypisać (choć niechętnie). Ale co z zapłatą za pacjenta z nfz dla przychodni? Będą sobie w nfz weryfikować listy zapisanych do poradni i przeleją kasę za tych ubezpieczonych. To jak myslisz, czy taki lekarz POZ będzie chciał przyjmować za friko lub potem po sądach ganiać z oświadczeniem pacjenta, że przecież on podpisał? Będą mega awantury, bo pacjenci z radia dość intensywnie są uświadamiani, że ewuś lub oswiadczenia a lekarze nie będą chcieli dostawać po d... Czyli zabawa trwa. lepiej już nadal RMUe nosić. Edytowane 1 Stycznia 2013 przez EZS

[Agduś]

Wkurzały mnie te RMUły - pamiętać co miesiąc o tym papierku, Andrzejowi przypominać, żeby wziął, nosić przy sobie, bo jakby co, to na pewno zapomnę... W naszej przychodni to przy rejestracji mogą sprawdzać, a tam komputery mają. Bajzel na początku na pewno będzie - pytanie tylko jak wielki i jak długo.

[braza]

Bajzel to w tym państwie był, jest i będzie, nie mam bladego pojęcia, co mogłoby to zmienić!!!!???

Ja z córcią jesteśmy ubezpieczone u Szanownego, na szczęście mam papier na to i wolę go nosić ze sobą!

[malka]

a ja się zastanawiam jak to u nas jest....chyba z ciekawości porzejde się do najbliższej przychodni. Czy nasze karty ubezpieczenia przestają obowiazywać ??

[EZS]

niby z prawnego punktu widzenia - przestają. Ale lepiej mieć dowód ubezpieczenia dopóki się nie sprawdzi w tym ewusiu czy wszystko jest ok.

[malka]

z ciekawości zadzwoniłam do nfz-tu.

Pani mi powiedziała,że karty zostają, ponoć docelowo ten e wuś ma prowadzić do tego,że w całym kraju pacjenci mają dostać takie karty....13 lat po Sośnierzu

[Agduś]

Braza, ale problem w tym, ze te papierki miesiąc ważne są, wiec co miesiąc Andrzej musi przynosić kolejny. Ja pożegnam je bez żalu, jeżlei ewuś wypali. Trzymam za niego kciuki... eeee, nie trzymam, bo mam zajęte trzymaniem za ważniejsze sprawy. Może ewuś poradzi sobie bez nich?

[EZS]

na razie ewuś mi się spisuje, przetestowałam na kilku osobach dziś. Agduś, ostatecznie jak mi dasz pesle na priw, to mogę ci status rodzinny sprawdzić, choć to odziera z prywatności, bo mam wgląd w adres Zrozumiem brak reakcji;)

 

Kupiłam zlewozmywak!!!!

Natchnęła mnie Braza a raczej jej zlew. Niestety teka na raty nie była dostępna no i okazała się za duża, mam blat za mały do metrowego zlewu, zakupiłam więc polecaną przez TAR Frankie

http://www.euro.com.pl/zlewozmywaki/franke-maris-mrg-651-78-onyx.bhtml

ten właśnie. Stwierdziłam, że zawrotna suma 20 zł/miesiąc mnie nie zuboży a zwykle przy takich bździdłach ustawiam samopłacenie na koncie i zapominam o sprawie

 

zobaczymy, na razie muszę na niego poczekać. No i nie wiem, czy mi kredyt dadzą

 

A ile było gadania, ile mój mąż przeżywał. Czarny- będzie widać plamy. Duży - po co taki duży... Żywica - garnka nie postawię. Kupa roboty z podcięciem blatu... kosz do śmieci klapki nie otworzy... no i 800 zł!!!!!!!.... więcej nie pamiętam

a teraz mam problem z baterią. Raz, ze takiego wydatku na raz by nie przeżył, dwa, ze taka, jaka mi się podobała z wyciąganą wylewką była tylko grafitowa a zlew czarny. Głupio. Muszę albo szukać czarnej albo na razie zostanie stara srebrna. Problem z tą bakterią jest taki, że mam koszyki nad nią wiszące , są poręczne i nie chcę się ich pozbywać ale ograniczają wysokość baterii do tych niskawych. A niskie są niewygodne

http://www.euro.com.pl/baterie-kuchenne/franke-prince-grafitowa.bhtml ta mogłaby być ale jest szara, czarnej niet.

Ot, zagwozdka,

idę sobie wlać koniaczku, po 10 pacjentach z grypą muszę chyba utopić wirusy

 

nie wiem, jak wstawić te zdjęcia ze sklepu...

[amalfi]

1 500 pierogów???

Agduś, kto to zje?

 

Ja już wysiadam. Dziś cały dzień siedzę, czytam książkę i jem keks. No, byłam z psem na dwugodzinnym spacerze, byłam w kościółku ale generalnie to jem i czytam.

Od pojutrza odchudzanie, bo w spodnie nie wejdę

Choć kiepskie wieści też dostaąłm o koleżance... to życie bywa po..... Nic to, damy radę. Idę czytać.

A wiecie, jak się rozprawili z kołtunem polskim? (to efekt czytanej książki, historię medycyny czytam własnie). No więc ludzie wierzyli, ze jak obetną kołtun to umrą, bo jest on wynikiem jakiejś choroby i wtedy ta choroba zaatakuje w innym miejscu. W Krakowie badania nad tym kołtunem prowadził prof Dietl i nijak nie mógł się dopatrzeć w nim znamion choroby, bo że zabobon to widział. Wiec załatwił z administracją, zeby mu spisali wszystkich właścicieli kołtuna w Galicji. A jak się ludzie dowiedzieli, że spis, to poszła plotka, że będą podatki od kołtuna. No i zabobon czy nie ale pędem pościnali, a jak zobaczyli, że pomimo tego nikt nie umarł, to mit kołtuna runął. Kasa, panie, kasa

 

Moja znajoma napisała właśnie książkę między innymi o kołtunie. W kontekście językowym i kulturowym. Ciekawe podejście.

Tu próbka:

http://marzenamarczewska.pl/wp-content/uploads/2011/06/Kiedy-choroba-była-gościem.pdf

 

Dużo pieniędzy w nowym roku wszystkim i sobie życzę.

[EZS]

ło matko, to na "inszych miejscach włosistych" też kołtun nosili?????

ciekawe, ciekawe

[Agduś]

Podeślę pesele, ale jeżeli to jakiś kłopot, to nie zawracaj sobie głowy - wyjdzie w praniu. Oby nieprędko.

 

Ładny ten Twój zlewozmywak. Musimy nasz blat wymierzyć i dziurę już istniejącą, bo na razie ta Teka Aurum mi się spodobała, ale nie sprawdzałam, czy się nada.

Nasz, na szczęście, wygląda już tak strasznie, że nawet Andrzej nie ma wątpliwości, że trzeba go wymienić. A taki skłonny do wymian to on znów nie jest - póki coś spełnia swoją funkcję, to JEST, a jeżeli JEST, to nowego nie trzeba.

Baterię też musimy wymienić. Mam taką z wyjmowaną wylewką i, dla odmiany, drugiej nie chcę. Niby to wygoda wielka jest, bo nawet kiedy zlew załadowany (znaczy ktoś zapomniał, że mamy zmywarkę) można nalać wody do dużego garnka, ale wady też ma. Na ten przykład zdarzało się, że woda ciekła po wężu pod szafkę. A poza tym jakiś taki nieporęczny do czyszczenia jest. Nie mówiąc już o tym, że nasz egzemplarz ma przełącznik strumienia wody. Ja zawsze używałam tego zwykłego, Andrzej przełączał na perlator (i zapominał przełączyć z powrotem - wrrrr!). Któregoś razu cholerstwo się zacięło i mam cały czas rozbryzgującą się wodę, co mnie wkurza, bo do butelki czy konewki nie naleję. Tym razem wybieram więc taką wysoką baterię z ruchomą, ale nie wyciąganą końcówką. Mam nadzieję, że się sprawdzi.

[malka]

Gratuluję zakupu

 

Poczekam na opinie z użytkowania Też o nim myślę, choć cena mnie odstrasza

[EZS]

malka - 20 zł na miesiąc???? ja za gotówkę to w życiu bym nie kupiła, w końcu mam zlew, nie przecieka a że niewygodny, cóż, wiele jest rzeczy niewygodnych w tym życiu

 

 

Malka, nie znasz nikogo od macKenzie tam u siebie? aż się prosi u Arniki....

[DPS]

Zlewu nie zobaczę, bo mój net od dwóch tygodni koszmarnie się ślimaczy, wczytanie obrazka zwykłego trwa wieki.

Wierzę na słowo, że piękny, choć ja sama na pewno nie zamówiłabym żadnego ciemnego, każdą kroplę zaschniętej wody będzie widać.

No i nie lubię takich klimatów, to nie dla mnie,

Ale u Ciebie, skoro się podoba - pogratulować zakupu!

Niech się dobrze sprawuje i pięknie wygląda!

[EZS]

no, okazało się, że mam zdolność kredytową, zeby spłacać po 20 zł/ miesiąc

choć pani od kredytów 3 razy pytała, czy faktycznie chcę na 40 rat A dlaczego nie? Jak dają taką promocję, to brać, nieoprocentowane....

tylko muszę mieć urlop w środę, bo darmowa dostawa oznacza, że sklep może mi przywieżć w ciągu całego dnia... Można za 14 zł ograniczyć czas do 5 godzin, fajnie, ale to jest 5 godzin od rana czyli i tak i tak urlop.. Był kiedyś taki rysunek - panienka na wieży, z lornetką, jak jakaś królewna czekająca na wybawcę a podpis - oczekiwanie na kuriera

 

Baterii na razie mój mąż nie zdzierżył: po co, skoro stara działa!!!! Ech, poczekamy... może przestanie działać. Jak się psuje baterię???

[DPS]

Mogę Sołtysa zapytać...

[EZS]

zapytaj, ale to musi być sposób skuteczny, wyrafinowany i niewidoczny z zewznątrz. Młotek nie przejdzie, musiałabym napad furii udać, a ja nie umiem .

Moze gdzieś soli nasypać?