malka 11.01.2013 12:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Stycznia 2013 (edytowane) Depes, ja sobie tez nie przypominam,ale nie mam serca, by czytac swoich wypociny.... a,że miewałam dość absurdalne pomysły, to może i taki ze skrawkami mi się gdzieś przewinął Edytowane 11 Stycznia 2013 przez malka ucięło posta wrrr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malka 11.01.2013 12:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Stycznia 2013 A co do piany to szukałam tych fotek i znalazłam, ale wszystkie były jednak na membranie....Ale w jednym z watków chłopaki tłumaczą,że można kłaść tą zamkniętokomórkową ale tylko na warstwę otwartokomórkowej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 11.01.2013 13:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Stycznia 2013 No to jakie skrawki???? nie wiem, sprawozdanie piszę może mi się pomuyliło, ale jakiś krawiec tam się plątał... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 11.01.2013 13:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Stycznia 2013 Ewka... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 11.01.2013 20:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Stycznia 2013 Wiecie, ja nie kumam .... skoro skrawki materiału, to zazwyczaj krawiec jest gdzieś w pobliżu .... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 11.01.2013 21:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Stycznia 2013 kurczę, chyba pójdę przeczytać wszystkie blogi, które czytałam. Ale czy jestecie pewne, że ujdę z tego z życiem? Malka, no właśnie, pęka bo pracuje. Jakby nie mogło pracować to by nie pękało a jeżeli nawet to w "kanapce" nie szkodzi Tylko, że dach pracowac musi... a może nie musi? W końcu jak się go odeskuje to się robi sztywny. Ja pomysł ze styropianem kupiłabym, gdybym miała czas pomyśleć w trakcie budowy. Ale tak jest, że jakbyśmy zaczęli myśleć, to jeszcze byśmy mysleli. Mój mąż tak ma, w końcu mieliśmy wygodne (dość) mieszkanie. Jedno wyjście to była presja czasu. Nie mogłam dać mu myśleć, więc sprzedałam mieszkanie. A potem to już był wyścig z czasem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 12.01.2013 08:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Stycznia 2013 Malka, a ten krawiec to przystojny chociaż jakiś? Mój z tym mysleniem ma podobnie, nie mogę dać mu myśleć, bo nigdy nie skończy myślenia. Muszę go postawić przed faktem, wtedy nie ma wyjścia i działa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gagata 12.01.2013 12:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Stycznia 2013 Ewa, potrzebuję szybkiej porady rozsądnego lekarza - pozwolę sobie wysłać na priv! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 12.01.2013 13:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Stycznia 2013 Dziwnym trafem mój Szanowny też lubi dość długo myśleć, chociaż oddając sprawiedliwość muszę powiedzieć, że potrafi też w mig podejmować decyzje ... szkoda, że tak rzadko .... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 12.01.2013 18:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Stycznia 2013 No popatrzcie, to jakaś skaza facetów, czy co Wiem, lenistwo. W końcu myślenie to dość wygodne zajęcie, szczególnie jak mikt wyników myslenia nie wymaga na konkretny termin... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 12.01.2013 18:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Stycznia 2013 Otóż to właśnie!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gagata 13.01.2013 11:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Stycznia 2013 (edytowane) Ewa - dziękuję Ci za pomoc! Niekomfortowa to sytuacja jak trafiasz do lekarza w obcym kraju ze znajomością języka zaledwie po rocznym kursie.... Jeszcze pytanie - czy jogurty ( w sensie probiotycznym) można zastąpić kefirami? czy to to samo? Odnośnie powyższego - faceci itp..- ha! mój za to działa zanim pomyśli. Dla niego myślenie jest stratą czasu. "Zróbmy a potem zobaczymy czy to był dobry pomysł!". Rozumiecie niebezpieczeństwo....???? Ostrzegam panie przed myślenie typu - wolę takiego niż takiego jak mój, który tylko myśli i nic nie robi... Ostatecznie niczym to nie grozi (grozi NIEZROBIENIEM) a czym grozi przeciwna postawa??? Tu wpisać dowolne co przyjdzie ci do głowy. Edytowane 13 Stycznia 2013 przez Gagata Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 13.01.2013 12:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Stycznia 2013 Znamz doświadczenia. Mój albo mysli (długo!), albo robi. I zupełnie nie oznacza to, że robi to, co przemyslał!!! Istna katastrofa czasami. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 13.01.2013 13:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Stycznia 2013 ło matko, mój myśli myśli, szczególnie mysli, jak wymyśleć, żeby nie robić podobno takie myślenie jest motorem postępu... miałam przykład w domu. Mąż zostawał z dzieckiem w dzień, bo pracował 2 razy w tygodniu (nauczyciel ). I co wymyślił? Dziecko w wózku, sznurek przywiązany do poręczy, dziecko się łagodnie buja i śpi smacznie a mąż przy kompie. Wymyślił. Tylko jak ja wracałam z pracy, to dziecko wyspane chciało się bawić do 24, wszyscy chcieli obiadu a ja się miałam rozedrzeć na kawałki. Dopiero jak wyniuchałam praktyki, to przemówiłam do rozumu, że dziecko ma sie w dzień bawić i uczyć a spać to ma w nocy. Z bólem przyjął do wiadomości Gagata, i jogurty i kefiry mają bakterie a op to chodzi. Ale, według reklam, jogurty mają więcej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gagata 13.01.2013 18:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Stycznia 2013 Dzięki Ewa No właśnie wiem, że mają tylko czy TE SAME(??) i czy TYLE SAMO;).. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 13.01.2013 19:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Stycznia 2013 Według reklam to najlepiej jeść, pić, leczyć się itd tylko tym, co jest właśnie reklamowane, wszystko inne jest bleeeee ... Motorem postępu to podobno lenistwo jest, ciekawe dlaczego ja jeszcze niczego postępowego nie wymyśliłam .... chyba jestem aż za bardzo leniwa;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 13.01.2013 19:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Stycznia 2013 A tego to ja już nie wiem.Producenci kefiru są mniej ekspansywni i nie liczą swoich bakterii. Ale na zdrowy rozum to sa bakterie fermentujące mleko, wszytkie. . I myslę, ze niech pije cokolwiek, lepsze coś, niż nic Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 13.01.2013 21:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Stycznia 2013 To moja teoria, że lenistwo jest motorem postępu, bo gdybyśmy wszyscy tacy pracowici byli, to z tej pracowitości do dzisiaj by się prało na tarze przy studni i za koniem pługiem orało pole. A że człowiek z natury leniwy, to wciąż kombinował, jak by to zrobić, żeby nic nie robić i wydumał pralkę automatyczną i traktor i insze takie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 14.01.2013 08:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Stycznia 2013 No.I to jest dowód na to, jacy faceci są leniwi.Bo to oni popełnili większość wynalazków! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 14.01.2013 08:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Stycznia 2013 I to jest dowód na to, jacy faceci są leniwi. Bo to oni popełnili większość wynalazków! I .... chwała im za to Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.