aha26 23.01.2006 12:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2006 Mam taką małą prośbę....jest tak bardzo zimno,jezeli mozecie do wyniescie troche chleba z maslem albo ze smalcem na dwor dla bezdomnych zwierząt.Jak będą glodne to nie będą mialy szans na przezycie tych mrozow. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jagna 23.01.2006 12:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2006 Popieram!!!!! Wyrzucam na pola co się da i co mi zostanie w kuchni: chleb, gotowany makaron, wędlinę....A ciągle mam wrażenie, że to za mało. Strasznie mi szkoda naszych Braci Mniejszych... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aha26 23.01.2006 12:27 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2006 No wlasnie, ja jak wychodzę z psem na spacer to biore jedzenie i rozrzucam między blokami.Normalnie serce mi pęka,spać nie mogę przez te zwierzaki bo ciągle o nich myśle,ze takie biedne,nocami zamiast spać to przez okno wyglądam czy jakaś bieda tam nie spaceruje..... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Teska 23.01.2006 12:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2006 Mam taką małą prośbę....jest tak bardzo zimno,jezeli mozecie do wyniescie troche chleba z maslem albo ze smalcem na dwor dla bezdomnych zwierząt.Jak będą glodne to nie będą mialy szans na przezycie tych mrozow. ja tez tak robie.....dzis wyrzucilam nawet marchewke:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jagna 23.01.2006 13:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2006 Pół godziny temu wyrzuciłam na pole pokrojony bochenek chleba i gotowane warzywa z rosołu. Ale teraz ciągle się martwię czy to znajdą... I też wyglądam przez okno czy nie potrzeba jakiejś gadzinie pomocy i nocami myślę o tych bidakach. Gdyby wszyscy ludzie myśleli podobnie, to nie byłoby tyle nieszczęścia....Ponoć w miastach koty zamarzają, bo piwnice pozamykane Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aha26 23.01.2006 13:29 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2006 Pół godziny temu wyrzuciłam na pole pokrojony bochenek chleba i gotowane warzywa z rosołu. Ale teraz ciągle się martwię czy to znajdą... I też wyglądam przez okno czy nie potrzeba jakiejś gadzinie pomocy i nocami myślę o tych bidakach. Gdyby wszyscy ludzie myśleli podobnie, to nie byłoby tyle nieszczęścia....Ponoć w miastach koty zamarzają, bo piwnice pozamykane To prawda ,gospodarze blokow zamykają okna w piwnicach przed kotami!!!!To jest zgroza zeby w takich temperaturach mysleć tylko o sobie!!!!Naszczęscie w naszym bloku jest kilka normalnych osob,otwieramy okna w piwnicy i nalewamy mleka do miseczek a rano przychodzi cieciowa i znowu zamyka..i tak w kółko. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sylwiapsik 23.01.2006 13:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2006 Ja też wspomagam i kudłate i łaciate pręgowane i skrzydlate te co skaczą i fruwają ..... a na twój apel podwoję starania !!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aha26 23.01.2006 13:36 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2006 Dziewczyny troche lżej mi się na sercu zrobiło czytając,ze są jeszcze ludzie ,ktorzy mają serca dla zwierzaków!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wojty 23.01.2006 15:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2006 Aha - popieram jak najbardziej!!! U mnie jednak na osiedu, a moze nawet w miescie, nie ma juz bezdomnych zwierzakow - chyba je wylapano do schroniska . Dlatego tez wybieram sie ze starymi kocami do schroniska - moja psine bralam wlasnie w zimie (2 stycznia) ze schroniska i widzialm jak te psiny marzna Wiec moze poszerze apel Aha - ze jesli ktos ma jakies stare koce to moze podwiezie je do pobliskiego schroniska.... Co wy na to? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aha26 23.01.2006 15:22 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2006 Aha - popieram jak najbardziej!!! U mnie jednak na osiedu, a moze nawet w miescie, nie ma juz bezdomnych zwierzakow - chyba je wylapano do schroniska . Dlatego tez wybieram sie ze starymi kocami do schroniska - moja psine bralam wlasnie w zimie (2 stycznia) ze schroniska i widzialm jak te psiny marzna Wiec moze poszerze apel Aha - ze jesli ktos ma jakies stare koce to moze podwiezie je do pobliskiego schroniska.... Co wy na to? Masz racje z tymi kocami.....ja tez pojde czegoś poszukać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Teska 23.01.2006 15:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2006 Aha - popieram jak najbardziej!!! U mnie jednak na osiedu, a moze nawet w miescie, nie ma juz bezdomnych zwierzakow - chyba je wylapano do schroniska . Dlatego tez wybieram sie ze starymi kocami do schroniska - moja psine bralam wlasnie w zimie (2 stycznia) ze schroniska i widzialm jak te psiny marzna Wiec moze poszerze apel Aha - ze jesli ktos ma jakies stare koce to moze podwiezie je do pobliskiego schroniska.... Co wy na to? Super pomysł........ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 23.01.2006 15:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2006 Ja tez dokarmiam ptaki , sarny i inne zwierzeta. Pod same okna podchodza sarny , a nie mam ogrodzonej dzialki. Mnie rowniez jest szkoda wszystkich zwierzakow.Juz sie martwie co bedzie za rok jak sie wyprowadze , kto je bedzie karmil w takie mrozy, a tam gdzie mieszkam jest dosyc zimno kazdej zimy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ckwadrat 23.01.2006 20:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2006 Ja rzucam cały czas, ale wiejskie ptaki zupełnie nie chcą jeść okruchów! Nie wiem, co mam zrobić.. Jedzą sobie resztki chwastów z mojej działki ale okruchów rzuconych na śnieg i do miski nie ruszają.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JoShi 24.01.2006 09:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Stycznia 2006 Ja tez dokarmiam ptaki , sarny i inne zwierzeta. Ja mam tylko ptaki do dokarmiania. Korzystaja skwapliwie i mimo mrozow wygladaja na szczesliwe. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JoShi 24.01.2006 09:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Stycznia 2006 Ja rzucam cały czas, ale wiejskie ptaki zupełnie nie chcą jeść okruchów! Nie wiem, co mam zrobić.. Jedzą sobie resztki chwastów z mojej działki ale okruchów rzuconych na śnieg i do miski nie ruszają.. Jedz na targ i kup nasiona, to nie jest duzy koszt. Zyto owies pszenice, proso, lamana kukurydze, slonecznik. Na pewno nie pogardza. Moje zapasy nasion juz sie wyczerpuja i czeka mnie w sobote wizyta na targu. I wysypuj troche dalej od domu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tyberian 29.01.2006 19:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Stycznia 2006 To dobrze że dokarmiacie jak możecie, najgorsze chyba warunki mają psy, kot schowa się w niewielką dziurę a pies? Poza tym przy takich mrozach każda woda zamarza, nie mają co jeść i pić. Ja też pomagam jak mogę ale to wciąż za mało, Poza tym pokazał się post w sprawie SABY. Nikt jej nie chce, to okropne, może kogoś znacie kto ją weźmie? Zobaczcie na Forum, pomóżcie coś!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ozzie 29.01.2006 22:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Stycznia 2006 Bylam dwa tygodnie temu w schronisku na Paluchu. W zeszlym tygodniu adoptowalam 3 miesiecznego szczeniaka. Jest kochany Doro jest kudlatym psem, ale w schronisku pelno krotkowlosych psow, makabra. Jak one przezyja te zime Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tyberian 29.01.2006 22:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Stycznia 2006 To okropne że tyle zwirząt cierpi, chwała Ci że chociaż jeden ma lepszy los i teraz własny dom. Spróbujcie pomóc SABIE, ja też spróbuję szukać kogoś, może coś znajdziemy dla niej, pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 31.01.2006 08:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2006 To mile, ze wiele osob pomaga tym biedakom, bo cierpi bardzo wiele zwierzat i to jest najsmutniejsze, ze wiele z nich ma wlascicieli, ale takich, ktorzy tych cierpien im tylko przysparzaja. Dlatego moze otworzmy oczy i rozgladajmy sie wokol, czy gdzies w sasiedztwie nie ma jakichs psow trzymanych w okropnych warunkach. Niestety to sie czesto zdarza. One same sie nie pozala, bo czasem nie wiedza, ze mozna zyc inaczej, lepiej... innego zycia nie znaja. I nie poradza sobie bez naszej pomocy.Drazni mnie postawa ludzi, ktorzy np. widzac glodnego, zmarznietego psa czy kota mowia : "...on sobie poradzi..." - pytam wtedy , jak ? ...otworzy sobie okienko do piwnicy ? ...kupi sobie kawaleczek paroweczki w sklepie ? Ostatnio wlasnie pod sklepem lezal ( -20 st. mrozu ) ogromny wilczurowaty pies. Kolo niego pare woreczkow z jedzeniem przynoszonym przez ludzi, ale lezal na zmrozonym betonie. Nikt nie pomyslal, zeby dac mu kawalek kartonu, kocyk....Poprzedniej nocy jakas pani wziela go do domu, ale nie chcial wejsc, przespal noc na klatce schodowej na kocu, ktory mu dala. Mieli przyjechac po niego ze schroniska, ale widac cos im wypadlo....i musial zostac kolejna noc . Smutne, bo takim zwierzakom jest potrzebne nie tylko jedzenie, szczegolnie w takie mrozne noce, jakie sa obecnie. Moze wystarczyc nawet interwencja we wlasciwych sluzbach ? - Straz Miejska, schronisko, policja ( jesli pies moze byc niebezpieczny). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Teska 31.01.2006 11:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2006 Ja rzucam cały czas, ale wiejskie ptaki zupełnie nie chcą jeść okruchów! Nie wiem, co mam zrobić.. Jedzą sobie resztki chwastów z mojej działki ale okruchów rzuconych na śnieg i do miski nie ruszają.. Jedz na targ i kup nasiona, to nie jest duzy koszt. Zyto owies pszenice, proso, lamana kukurydze, slonecznik. Na pewno nie pogardza. Moje zapasy nasion juz sie wyczerpuja i czeka mnie w sobote wizyta na targu. I wysypuj troche dalej od domu. ja kupilam w zoologicznym zimowa karme dla ptakow...pol kilograma kosztuje 1.90 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.