Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Nawiew powietrza do obudowy kominka = nietypowe DGP ?


Pitt

Recommended Posts

eRaf

 

Forum czytam zaledwie od paru miesięcy i nie przeczytałem wielu wątków o ogrzewaniu kominkowym, zwłaszcza tych starszych. Muratora czytam też niestety tylko okazjonalnie. Dzielę się swoją jakąś tam wiedzą i małym doświadczeniem, aby zachęcić innych do dyskusji, zwłaszcza tych, którzy ode mnie wiedzą więcej.

 

Jeśli KrzysiekS zrobił u siebie instalację grzewczą z DGP z kominka i z wentylatorem na jedynym nawiewie powietrza do domu z GWC, a z instalacji jest zadowolony, to mu gratuluję.

Wirnik wentylatora na rurze GWC, który nie jest zasilany, może się obracać - owszem. Czyli napływ świeżego powietrza jakiś zmniejszony, ale będzie. Ale tylko wtedy, gdy w mieszkaniu będzie podciśnienie, które ten napływ wywoła. Jednak wentylator będzie stawiał napływowi jakiś opór, więc napływ będzie częściowo zahamowany w stosunku do tego jaki byłby przy braku wentylatora. Gdy wirnik wentylatora zostanie zablokowany z jakichś powodów, to napływ będzie jeszcze mniejszy. Czy w tych przypadkach podciśnienie w mieszkaniu nie będzie za duże, aby nie wywołać cofki spalin z kominka? Może nie będzie. To zależy od wielu czynników. Przekrój rury GWC, jej długość, wielkość ciągu w kominie, nieszczelności w mieszkaniu pozwalające na dodatkowy dopływ świeżego powietrza - wszystko to razem może dawać przy wyłączonym lub zablokowanym nawet wentylatorze GWC tylko nieduże podciśnienie niegroźne dla eksploatacji kominka. Jednak ja takiego rozwiązania nie polecam.

 

Odnośnie doprowadzenia świeżego powietrza do kominka.

Większość wkładów kominkowych pobiera powietrze do spalania bezpośrednio z salonu - poprzez szczeliny w zasuwie do regulacji powietrza do spalania i poprzez szczeliny przy szybie w drzwiczkach. Dla tych wkładów jest obojetne gdzie i jak w pobliże kominka doprowadzono powietrze z zewnątrz. Natomiast nie jest to obojętne dla nas użytkowników. Nie chcemy odczuwać ciągu zimnego powietrza z zewnątrz i - co jest rzadziej znane - nie chcemy oddychać powietrzem z przypieczonym w wysokiej temperaturze kurzem. Gdy mieszanie zimnego powietrza z recyrkulacyjnym następuje tuż przed lub w okolicy zaciągania tej mieszaniny przez czopuch kominka, to wkład ogrzewa powietrze np. o temperaturze średniej 10degC i wtedy oddaje swoją moc przez ogrzanie go do np. 90degC. Jeśli zaś zimne powietrze miesza się z mieszkaniowym poza kominkiem to do kominka wpływa powietrze o temperaturze wyższej np. 20degC i żeby kominek oddał tę samą moc musi ogrzać je do temperatury 100degC. A im wyższa temperatura w czopuchu tym silniej występuje zjawisko przypiekania kurzu. Dla użytkowników, dla których ta temperatura jest obojętna, to nieważny szczegół i dzielenie włosa na czworo. Dla mnie nie jest obojętna.

Natomiast w przypadku nielicznych wkładów, które pobierają powietrze do spalania specjalnym króćcem, ciśnienie w salonie jest prawie obojętne. Wtedy wentylację w salonie rozwiązujemy tak jakby kominka w nim nie było, a jedynie do tego króćca doprowadzamy powietrze z zewnątrz.

Reasumując - nie widzę potrzeby stosowania trójnika na rurze ze świeżym powietrzem w żadnym z tych dwóch przypadków. W tym drugim doprowadziłbym świeże powietrze do króćca z jednej czerpni, a do czopucha na dole ewentualnie powietrze z GWC lub z drugiej czerpni, ale tylko wtedy jeśli w domu miałbym szczelne okna i nie miałbym wentylacji nawiewno-wywiewnej z rekuperacją. Przecież do szczelnych mieszkań gdzieś nawiew świeżego powietrza trzeba dać, aby bylo czym oddychać i dół czopucha kominka znakomicie sie do tego nadaje, zwłaszcza gdy jest wentylator DGP i możemy to swieże powietrze rozprowadzać po całym domu również w lecie.

 

Odnośnie ogrzewania ściennego nie wypowiadam się. To dla mnie nowość. Może później.

 

Pozdrawiam

Jeż

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 65
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

eRaf

...

Jeśli KrzysiekS zrobił u siebie instalację grzewczą z DGP z kominka i z wentylatorem na jedynym nawiewie powietrza do domu z GWC, a z instalacji jest zadowolony, to mu gratuluję.

Wirnik wentylatora na rurze GWC, który nie jest zasilany, może się obracać - owszem. Czyli napływ świeżego powietrza jakiś zmniejszony, ale będzie. Ale tylko wtedy, gdy w mieszkaniu będzie podciśnienie, które ten napływ wywoła. Jednak wentylator będzie stawiał napływowi jakiś opór, więc napływ będzie częściowo zahamowany w stosunku do tego jaki byłby przy braku wentylatora. Gdy wirnik wentylatora zostanie zablokowany z jakichś powodów, to napływ będzie jeszcze mniejszy. Czy w tych przypadkach podciśnienie w mieszkaniu nie będzie za duże, aby nie wywołać cofki spalin z kominka? Może nie będzie. To zależy od wielu czynników. Przekrój rury GWC, jej długość, wielkość ciągu w kominie, nieszczelności w mieszkaniu pozwalające na dodatkowy dopływ świeżego powietrza - wszystko to razem może dawać przy wyłączonym lub zablokowanym nawet wentylatorze GWC tylko nieduże podciśnienie niegroźne dla eksploatacji kominka. Jednak ja takiego rozwiązania nie polecam.

...

Jeż

Jemu się sprawdza:

http://forum.muratordom.pl/viewtopic.php?p=588904&highlight=#588904

Pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

eRaf

Przeczytałem wszystko pod podanym linkiem. Co to znaczy "Jemu się sprawdza"? Czy we wszystkich niekorzystnych sytuacjach także? Czy wszystkie zbadał? Czy sprawdził co będzie się działo gdy wirnik wentylatora zablokuje się (np. łożyska się zatrą) i nie będzie się obracać? Czy wtedy mocno przytłumiony napływ powietrza z GWC do mieszkania będzie wystarczający, aby nie wywołać cofki z kominka? A co z filtrem? On może akurat być wtedy zanieczyszczony i dawać dodatkowy opór. Ten opór też ma pokonać podciśnienie grawitacyjne?

Miej litość eRaf! Nie - tego nie można polecać innym. Z resztą po co? Przecież zaciąg powietrza z GWC pod kominek może być tylko jedną z dwóch dróg łączących kominek z powietrzem atmosferycznym poprzez GWC. Druga awaryjna może prowadzić z GWC bezpośrednio do salonu bez wentylatora i bez filtra. Gdy wentylator nie będzie pracować, będzie drożna, a gdy zacznie pracować, zostanie zamknięta podciśnieniem wentylatora, jeśli na jej wylocie da się zwykłą klapę zwrotną. Takie rozwiązanie zaproponowałem w wątku "Ogrzewanie - decyzja podjęta". Wylot tej drogi zaproponowałem pod sufit w salonie, aby przy braku napięcia w sieci można było grzać kominkiem bezpiecznie, tyle że DGP będzie działać słabiej i powietrze z GWC nie będzie filtrowane. Ale tę awaryjną można także dać pod kominek.

Pozdrawiam

Jeż

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Karp

Liczyłem. Akumulator samochodowy starczy na 2 - 4 godziny w zależności od mocy wentylatora. To trochę mało. Jest jeszcze cos takiego jak agregat prądotwórczy. Ale i agregat nie pomoże, jeśli nastapi po prostu awaria wentylatora.

 

Pitt i inni

Ten wątek pomógł mi dojść do najlepszego wg mnie schematu wymuszonego DGP z kominka.

Jest to wersja będąca przedmiotem dyskusji w tym wątku, czyli skrzyżowanie wersji KrzyśkaS, Forest-Natura i Pitta, a więc z wentylatorem pchającym chłodne powietrze do czopucha kominka, ale trochę poprawiona.

Otóż rura z tzw. powietrzem do spalania dostarcza je z zewnątrz lub z GWC bezpośrednio pod kominek, ale na jej wylocie jest zwrotna klapa1 wpuszczająca je tylko przy wyłączonym wentylatorze. Przed klapą1 jest trójnik1 a z niego druga droga, którą świeże powietrze idzie do filtra i następnie do wentylatora od strony ssącej. Przed filtrem świeże powietrze łączy się z recyrkulacyjnym z mieszkania w trójniku2. Przed trójnikiem2 jest przepustnica regulująca ilość świeżego powietrza pobieranego z zewnątrz - w zimie mniej, w lecie więcej. Dzięki temu DGP nie będzie pracować wyłącznie na powietrzu z zewnątrz jak u KrzyśkaS, lecz po części także na recyrkulacyjnym. Wtedy przepływ DGP może być dowolnie duży na ile pozwoli wentylator. A duży przepływ umożliwi odbieranie dużej mocy z kominka przy stosunkowo niskiej temperaturze w czopuchu, czyli z ograniczeniem przypiekania kurzu. Na dole czopucha jest wejście dla powietrza konwekcyjnego z salonu też ze zwrotną klapą2 otwartą gdy wentylator nie pracuje. Klapa2 zamyka się pod wpływem nadciśnienia w czopuchu, podobnie jak klapa1, gdy wentylator zostanie włączony. Oto cały schemat.

Ta wersja DGP ma podstawową zaletę - może być realizowana jako modernizacja grawitacyjnej DGP z kominka bez praktycznie żadnych przeróbek kanałów rozprowadzających GP, jeśli tylko mają wystarczający przekrój do rozprowadzenia znacznie większego przepływu. Wersja ta jest tylko uzupełniana o:

- zwrotną klapę1 na wejściu powietrza z zewnątrz lub z GWC pod kominek,

- zwrotną klapę2 na wejściu powietrza z salonu na dół czopucha,

- dodatkową drogę trójnik1-przepustnica-trójnik2-filtr-wentylator-wlot do czopucha.

Kolejną zaletą tej wersji DGP z kominka jest to, że kominek będzie działał bez zmian przy wyłączonym wentylatorze tj. grawitacyjnie także po modernizacji.

Co Wy na to? Czy są tu jeszcze jakieś słabe punkty?

 

Pozdrawiam

Jeż

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Raptem kilku szczęśliwych posiadaczy DGP na forum pochwaliło się posiadaniem systemu w którym powietrze do ogrzania jest wdmuchiwane wentylatorem do obudowy kominka.

Zdecydowana większość woli rozwiązanie tradycyjne z zasysaniem gorącego powietrza z nad kominka przez turbinę.

Im dłużej nad tym myślę, tym bardziej sensowne wydaje mi się rozwiązanie pierwsze.

Może dołożycie swoje opinie do wymienionych przeze mnie cech takiego podejścia do DGP ? :)

 

Zalety:

1.Możliwość zastosowania dowolnego wentylatora (większy wybór niż turbin do DGP)

2.Duża odległość wentylatora od wylotów ciepłego powietrza = mniejszy hałas

3.Możliwość filtrowania powietrza wchodzącego do obudowy kominka = ograniczenie przypiekania kurzu

4.Możliwość rozdziału ciepłego powietrza już w komorze nad kominkiem - wyprowadzenia kilku kanałów = mniejsze opory przepływu (przy takich samych przekrojach przewodów)

5.Wyeliminowanie zasysania powietrza przez kratkę w obudowie, co w niektórych przypadkach może powodować wychłodzenie salonu i jego otoczenia

 

Wady

1.Konieczność dokładnego uszczelnienia obudowy

2.Hałas od wentylatora przy kominku ? (ale obudowa wyłożona wełną powinna chyba wygłuszać)

3.Konieczność wzmocnienia obudowy ze względu na nadciśnienie ?? Trzeba by to policzyć

4.Trudność z uzyskaniem równomiernego opływu powietrza wokół kominka

 

pzdr

Piotrek

 

Chiałbym przedstawić moje uwagi do powyższych punktów:

 

Jesli chodzi o zalety, to zgadzam sie z Pittem.

 

W sprawie wad, napisze, że nie wystepuje koniecznosc uszczelnienia obudowy. Przeciwnie, ja mam wkład Tarnava 18 KW PZPOS z otworami od czoła. Ponadto w górnej czesci obudowy kominka dałem drugie wyjsccie do salonu. Przez sciane mam przebicie do pokoju obok. Przez strop dwa przebicie fi 200 do ogrzewania/wentylowania piętra.

 

Gdy włącze nawiew, powietrze gorące jest nawiewane od czoła kominka - przez te otwory we wkladzie, oraz przez anemostat fi 100 w górnej czesci. W Tarnavie bardzo cenne są te otwory z przodu wkladu, gdyz gorące powietrze dostaje sie do pomieszczenia na niskiej wysokości, a nie jak przy tradycyjnym DGP, pod sufitem.

 

Gdy mrozy siegały 20C, wtedy wogole nie włączałem nawiewu, powietrze było grawitacyjnie zaciągane z GWC i konwekcyjnie dostawało sie do salonu górnym anemostatem oraz do pokoju obok.

 

Nie ma żadnego hałasu, w dzien nikt go nie usłyszy, nawet nocą jest prawie nieodczuwalny.

 

Nie ma rownież potrzeby wzmiacniania obudowy. to ma byc normalna solidna obudowa i tyle.

 

Za Tarnavą i z jej boku jest tak ogromna przestrzen, że tam sie powietrze dobrze wymiesza. U mnie nawiew jest ze strony prawej, wywiew od czoła i ze strony lewej. Wszystko funkcjonuje jak należy.

 

Jedyną rzeczą, którą można ewentualnie rozważyc, to pewien włącznik bezpieczenstwa - wymuszone załączenie dmuchawy nawiewu powietrza, gdy powietrze nad wkladem osiągnie krytyczną temperaturę.

 

Chodzi o to, aby nie rozpalić zbyt ostro i przez długi czas, gdy wentylator nie działa. dotyczy to szczegolnie osob będących goscmi lub nieumiejących palic w kominku. Sytuacja taka dotyczyc może jednak kazdego systemu DGP opartego o wklad kominkowy.

 

Z tego powodu obodowa nie może byc całkiem szczelna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

KrzysiekS

Mam do Ciebie tylko jedno, a w zasadzie dwa pytania:

- czy mierzyłeś gradient temperatury między sufitem i podłogą na parterze?

- jeśli tak, to ile on wynosi w różnych sytuacjach - dogrzewanie, ogrzewanie od niskiej temepratury do oczekiwanej, przy dużych mrozach, przy temperaturze około zera na zewnątrz itp.

Pozdrawiam

Jeż

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Merytorycznie z wami nie podyskutuje, ale wlaczam sie aby sledzic watek. Wesja KrzyskaS mnie zainspirowala, ale czytam, czytam, moze dzieki wam bede miala lepsze rowziazanie :D Startuje juz wkrotce, wiec decyzje podejme w przeciagu miesiaca - moze dwoch - dla mnie tobardzo przydatny watek! :)

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks później...
Też czytam z zainteresowaniem, ale mam mieć parterowy dom bez piwnic i zastanawiam się, jak skorzystać z Waszych propozycji.

Może coś podpowiecie?

Wentylator tłoczący chłodne powietrze pod czopuch kominka może być na poddaszu parterowego domu, a niekoniecznie w piwnicy. Poprowadzić jeden duży kanał z poddasza na dół kominka to nie problem. Podobnie jak nie będzie problemem odebranie powietrza recyrkulacyjnego drugim kanałem z korytarza, do którego przez szczeliny pod drzwiami lub przez kratki w ścianach przy podłodze powietrze z każdego pokoju wypłynie i wróci do wentylatora na poddaszu. Jednak wg mojej propozycji (zawartej w poście z 2 Lutego 2006 01:44) z dołu kominka będzie musiała iść na poddasze również druga droga dla powietrza z GWC (czyli trzeci kanał), aby wentylator DGP służył też do rozprowadzania chłodnego powietrza z GWC w lecie. Zaś bez GWC zamiast tego trzeciego kanału chyba łatwiej byłoby zrobić drugą czerpnię dla powietrza z zewnątrz i mieszanie go na poddaszu z recyrkulacyjnym (klapa zwrotna zamykana nadciśnieniem od wentylatora zamyka wtedy wlot świeżego powietrza w kominku).

Wiem, że ta dodatkowa droga dla powietrza z GWC może wydawać się niepotrzebnym komplikowaniem instalacji. Więc wyjaśniam.

Otóż umożliwia ona mieszanie powietrza świeżego z GWC (lub bezpośrednio z zewnątrz - obojętne) z recyrkulacyjnym i po zmieszaniu dostarczanie mieszanki do wentylatora od strony ssącej. Wtedy wentylator DGP może mieć duży przepływ np. 1080m3/h czyli 0,3m3/s. A taki przepływ umożliwia rozprowadzenie stosunkowo dużej mocy np. jeśli w kominku będzie temperatura 80degC, to przepływ 1080m3/s rozprowadzi 0,34x1080x(80-20)=22000W=22kW. Tu zastosowałem wzór P[W]=0,34xQ[m3/h]xdT[K], bo wentylator tłoczy chłodne powietrze. Gdy zaciągałby gorące o temp. 80degC, to ze względu na mniejszą gęstość powietrza o temperaturze 80degC zastosowałbym wzór P[kW]=Q[m3/s]xdT[K]. W przepływie 0,3m3/s może być tylko np. 0,05m3/s czyli 180m3/h powietrza świeżego, a nawet mniej.

Może powtórzę, ale tym razem jednoznacznie, zalety poprawek w stosunku do rozwiązania KrzyśkaS:

- po pierwsze - powietrza w mieszkaniu nie wysusza się w zimie nadmiernie, bo suchego powietrza z zewnątrz pobiera się niewiele - tylko tyle ile potrzeba do wentylacji, a nie tyle ile potrzeba do DGP,

- po drugie - można rozprowadzić dużą moc z dużym przepływem, czyli lepiej ogrzać mieszkanie i jednocześnie dobrze mieszać powietrze w pokojach uzyskując niewielki gradient temperatury sufit-podłoga, co przy nawiewie górnym jest bardzo istotne,

- po trzecie - temperatura w kominku może nie przekraczać 80degC, czyli szkodliwe zjawisko przypiekania kurzu znajdującego się w powietrzu będzie bardzo ograniczone (kurz będzie przypiekany w zasadzie tylko na powierzchni wkładu a nie w całej masie gorącego powietrza),

- po czwarte - można zainstalować dobry filtr dla nawiewanego chłodnego powietrza do kominka, bo dobry filtr to duży opór, który może pokonać tylko wentylator, a nie grawitacja, a droga z filtrem jest w tym rozwiązaniu osobna od drogi dla grawitacji.

Tych zalet nie ma rozwiązanie KrzyśkaS, bo w rozwiązaniu KrzyśkaS albo ciągnie się powietrza mało tylko tyle ile potrzeba do wentylacji i nagrzewa się je do bardzo wysokiej temperatury, aby rozprowadzić wystarczającą moc grzewczą, albo pobiera się świeżego powietrza dużo i wtedy bardzo wysusza się mieszkanie w zimie przy temperaturach na zewnątrz poniżej zera. Przecież powietrze z GWC rurowego będzie w zimie bardzo suche. Tylko z GWC żwirowego będzie wilgotne, ale żwirowe GWC dla odmiany wymaga cyklicznego odpoczynku.

Podkreślam, że nie krytykuję rozwiązania KrzyśkaS. Chwała mu za przełamanie stereotypu DGP z zaciąganiem gorącego powietrza i pomyślne zrealizowanie DGP z tłoczeniem chłodnego powietrza do kominka. Jednak mam nadzieję, że nie będzie miał za złe Pittowi, mnie i innym za poprawianie jego wersji.

Pozdrawiam

Jeż

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Macie rację, uważam, że słuszne jest mieszanie powietrza świeżego z powietrzem w budynku.

 

Jeśli chodzi o kwestie techniczne, to mysle, że należałoby rozważyc każdą instalacje indywidualnie i wentylator równie dobrze mógłby być w innym miejscu niż na poddaszu, aby uniknąć tak wielu rur o dużym przekroju.

 

Regulacja powietrza swieżego dokonywana otwarciem przepustnicy byłaby skuteczna i umożliwiałaby regulację w zależności od zapotrzebowania budynku na świeże powietrze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks później...

Dziękuję Jeżowi za wyczerpującą odpowiedź. Chciałbym spytać o Wasze zdanie w sprawie takiego rozwiązania będącego lekką modyfikacją jego propozycji:

I. Wchodzę do domu (parterowego, bez piwnic) rurą 200 z GWC (najchętniej żwirowego).

Po przejściu przez fundament rozdzielam na dwie gałęzie i rozprowadzam do czterech pokoi (tyle mam).

Przewody wychodzą pod oknami, są zakończone rozetkami umożliwiającymi regulację ilości dopływającego powietrza.

W domu jest podłogówka, więc świeże powietrze unosi się w górę i jest rozprowadzane po pokojach.

II. Rura 200 idzie dalej prosto i dochodzi pod kominek.

Po drodze ma obejście (na strych i z powrotem), na którym jest zamontowany filtr i wentylator nawiewny, ale na prostym odcinku (między tym by-passem) jest klapka, która się podnosi, gdy włącza się wentylator.

 

Jak to działa? (tzn. jak chciałbym, żeby działało):

1) Gdy nie palę w kominku, klapka jest opuszczona i świeże powietrze jest rozprowadzane grawitacyjnie do czterech pokoi (na głównym przewodzie pod kominkiem ew. klapka, która w tej sytuacji odcina dopływ tego dużego strumienia chłodnego powietrza).

2) Gdy palę, włącza się wentylator, klapki się podnoszą i powietrze tłoczone jest pod kominek, a potem przewodami DGP do pokoi.

 

U dołu kominka (w zasadzie szczelnego) jest jeszcze jedna klapka, która się podnosi i uniemożliwia przepływ powietrza do salonu, gdy jest ono tłoczone wentylatorem.

Gdy wentylator jest wyłączony, klapka opada i umożliwia recyrkulację powietrza także z salonu.

Wentylator zasysa świeże powietrze z GWC, ale zapewnia też recyrkulację ciepłego powietrza z czterech pokoi tymi samymi przewodami, którymi dostarczam tam świeże powietrze, gdy wentylator jest wyłączony.

Ilość świeżego powietrza reguluję jakąś przepustnicą umieszczoną zaraz na wlocie do budynku.

 

Skąd pomysł?

1) Chciałbym, żeby świeże powietrze dopływało do domu niezależnie od tego, czy wentylator jest włączony, czy nie. (Mam wątpliwości, czy uda się to zapewnić przewodami DGP, które mają wyloty pod sufitem).

2) Chciałbym, żeby DGP mogło pracować nie tylko z włączonym wentylatorem, ale też grawitacyjnie (to zresztą zapewnia rozwiązanie zaproponowane przez Jeża).

 

Czy to będzie działać? (Chodzi mi głównie o to, co podkreśliłem tłustą czcionką)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piotr_58

Wprawdzie bez schematu trudno oceniać, zwłaszcza jak będą działać "klapki", ale wg mnie całość może działać. Jednak musisz dać szczeliny 1,5 - 2cm pod drzwiami pokoi, aby wywiew grawitacyjny z łazienki i kuchni a nawiew grawitacyjny do pokoi działały prawidłowo przy wyłączonym wentylatorze. Bo bez tych szczelin nawiewu grawitacyjnego do pokoi nie będzie. A jeśli szczeliny, to DGP będzie miała dwie drogi dla recyrkulacji - poprzez te szczeliny i poprzez kanały (wtedy zamknięte dla GWC). Ale to dobrze, bo opory dla recyrkulacji DGP będą małe.

Pozdrawiam

Jeż

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie jest tak. Stan surowy zamknięty. Pod posadzką garażu nieogrzewanego przylegającego do domu jest 35 m rury kan. fi 200 na głębokości łąw. Węjście GWC na wysokości 3 m w ścianie skośnej garażu,wyjście w piwnicy, gdzie planowany jest reku, dalej rura wychodzi w miejscu przyszłego kominka.Wychodzi tam jeszcze inna rura fi 100 do zasilania kominka powietrzem do spalania.Komin wygląda u mnie tak; patrząc z góry to na parterze w salonie jest takie C, od stropu zaczynają się przewody,dymowy i do DGP do 3-ech pokoi na piętrze.Jeden jest bezpośrednio przy kominie,dwa w odległości 1,2m i 2m. Kanały poziome zrobię z płyty gk. W kuchni i łazienkach są wloty rur powrotnych do reku.

Założenie jest takie że reku pracuje od jesieni do wiosny, gdy palę w kominku to robi jednocześnie za turbinę DGP. W okresie letnim otwieram na poddaszu nieużytkowym szybry w kominach wentylacyjnych i mam wentylację grawitacyjną, z ewentualna opcją pompowania schłodzonego powietrza z GWC rurowego. Czy są jakieś słabe punkty mojego projektu ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja sie wlacze z dwoma banalnymi pytaniami.

Dom z poddaszem i piwnica, planuje DGP grawitacyjne, czerpnia w piwnicy.

Czy moge sobie bezkarnie umiescic wentylator nadmuchowy w czerpni - na wypadek, gdyby grawitacyjne DGP nie dzialalo poprawnie lub chce szybko nagrzac pomieszczenia? Czy tu musi byc jakis trojnik/przepustnica, czy po prostu umieszczam wentylator w kanale i moze on hamuje naplyw swiezego powietrza, ale go nie blokuje?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Karp

Liczyłem. Akumulator samochodowy starczy na 2 - 4 godziny w zależności od mocy wentylatora. To trochę mało. Jest jeszcze cos takiego jak agregat prądotwórczy. Ale i agregat nie pomoże, jeśli nastapi po prostu awaria wentylatora.

 

Pitt i inni

Ten wątek pomógł mi dojść do najlepszego wg mnie schematu wymuszonego DGP z kominka.

Jest to wersja będąca przedmiotem dyskusji w tym wątku, czyli skrzyżowanie wersji KrzyśkaS, Forest-Natura i Pitta, a więc z wentylatorem pchającym chłodne powietrze do czopucha kominka, ale trochę poprawiona.

Otóż rura z tzw. powietrzem do spalania dostarcza je z zewnątrz lub z GWC bezpośrednio pod kominek, ale na jej wylocie jest zwrotna klapa1 wpuszczająca je tylko przy wyłączonym wentylatorze. Przed klapą1 jest trójnik1 a z niego druga droga, którą świeże powietrze idzie do filtra i następnie do wentylatora od strony ssącej. Przed filtrem świeże powietrze łączy się z recyrkulacyjnym z mieszkania w trójniku2. Przed trójnikiem2 jest przepustnica regulująca ilość świeżego powietrza pobieranego z zewnątrz - w zimie mniej, w lecie więcej. Dzięki temu DGP nie będzie pracować wyłącznie na powietrzu z zewnątrz jak u KrzyśkaS, lecz po części także na recyrkulacyjnym. Wtedy przepływ DGP może być dowolnie duży na ile pozwoli wentylator. A duży przepływ umożliwi odbieranie dużej mocy z kominka przy stosunkowo niskiej temperaturze w czopuchu, czyli z ograniczeniem przypiekania kurzu. Na dole czopucha jest wejście dla powietrza konwekcyjnego z salonu też ze zwrotną klapą2 otwartą gdy wentylator nie pracuje. Klapa2 zamyka się pod wpływem nadciśnienia w czopuchu, podobnie jak klapa1, gdy wentylator zostanie włączony. Oto cały schemat.

Ta wersja DGP ma podstawową zaletę - może być realizowana jako modernizacja grawitacyjnej DGP z kominka bez praktycznie żadnych przeróbek kanałów rozprowadzających GP, jeśli tylko mają wystarczający przekrój do rozprowadzenia znacznie większego przepływu. Wersja ta jest tylko uzupełniana o:

- zwrotną klapę1 na wejściu powietrza z zewnątrz lub z GWC pod kominek,

- zwrotną klapę2 na wejściu powietrza z salonu na dół czopucha,

- dodatkową drogę trójnik1-przepustnica-trójnik2-filtr-wentylator-wlot do czopucha.

Kolejną zaletą tej wersji DGP z kominka jest to, że kominek będzie działał bez zmian przy wyłączonym wentylatorze tj. grawitacyjnie także po modernizacji.

Co Wy na to? Czy są tu jeszcze jakieś słabe punkty?

 

Pozdrawiam

Jeż

 

Witaj Jeż

Myslę iż najwyższy czas abyś zamieścił jakiś schemacik Twojego rozwiązania, jego opis prozą jest trochę nieczytelny. Poza tym minęło już trochę czasu od Twojego postu, więc byc może wprowadziłeś jeszcze jakieś usprawnienia. Taki "odręczny" schemacik byłby super o ile oczywiście znajdziesz trochę czasu.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przede wszystkim niejasny opis projektu. Ale także:

- kanały DGP z płyty g-k,

 

Miałem na myśli dwa poziome odcinki 1,2m i 2m w korytarzu na piętrze do pokoi nieprzylegających bezpośrednio do komina, bo w kominie jest oprócz kanału dymowego oddzielny kanał do przepływu ciepłego powietrza na piętro, zaślepiony na wysokości jętek.

 

- "robienie za turbinę DGP" przez reku,

 

Powietrze będzie wdmuchiwane przez rekuperator pod kominek, (obudowa kominka w miarę szczelna) zostanie dogrzane gdy w kominku będzie się paliło, nastepnie część powietrza wypłynie kratką w salonie a część przemieści się specjalnym kanałem w kominie do pokoi na piętrze,czyli przepływ gorącego powietrza zostanie wymuszony przez wentylatory reku.

 

- brak nawiewu dla wentylacji poza sezonem grzewczym.

 

Poza sezonem grzewczym nawiew będzie taki jak u wszystkich, którzy mają wentylację grawitacyjną, najcześciej uchylone okno.

Chociaż nie będzie żadnym problemem zrobienie bajpasa omijającego reku.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...