Jeż 24.01.2006 19:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Stycznia 2006 Ilekroć dłużej przebywam w łazience, tylekroć po wyjściu z niej natychmiast zaparowują mi okulary przy przechodzeniu przez przedpokój. Z problemem nie mogę sobie poradzić. Wiem, że można je po prostu przetrzeć irchą lub czymś podobnym, jednak wielokrotne wykonywanie tej czynności bardzo mnie denerwuje. Ponadto uważam, że zamiast usuwać skutek, należałoby znaleźć i usunąć przyczynę. Wydawałoby się, że w łazience jest wyższa wilgotność niż w mieszkaniu, więc to właśnie tam okulary powinny zaparowywać, a nie poza łazienką tj. w przedpokoju. Wg mnie przyczyną zjawiska mogą być:- zbyt szczelny przedpokój, w którym schną wilgotne ubrania i buty, więc wilgotność jest w nim za duża i zanim przejdę do pokoju już jest za późno (nie mogę doprosić się innych członków rodziny, aby nie zamykali wszystkich drzwi),- wentylacja grawitacyjna w łazience działa za dobrze, ale boję się zatkać kratkę wentylacyjną, bo piec gazowy, który jest w łazience, nie miałby skąd brać powietrza do spalania,- niedokładnie wycieram twarz i wilgoć na niej zgromadzona przechodzi na okulary (rzeczywiście mam zwyczaj myć twarz a nie tylko ręce przed każdorazowym wyjściem z łazienki, ze zwyczaju nie mogę zrezygnować, a po zmianie ręczników ze sztucznych na naturalne żadnej poprawy nie zauważyłem),- ciek wodny przechodzący przez przedpokój (hipoteza, w którą nie wierzę),- zanieczyszczona rura GWC, której wyjście jest właśnie w przedpokoju i pył lub coś innego biorę naiwnie za wilgoć – ale gdyby to było przyczyną, to dlaczego zaparowanie okularów nie występuje gdy przechodzę z pokoju do pokoju przez przedpokój?Nadmieniam, że ostatnio ratuję się w ten sposób, że przed wejściem do łazienki zostawiam okulary w pokoju lub przedpokoju, albo przed wyjściem z łazienki zdejmuję je i zakładam dopiero w pokoju. Jednak oba rozwiązania są ryzykowne, bo idąc przez przedpokój bez okularów już kilka razy nadepnąłem kota, który lubi wylegiwać się tam właśnie, a czasem nie pamiętam gdzie okulary zostawiłem i muszę ich długo szukać.Czy może być jeszcze jakaś inna przyczyna? Bardzo proszę o pomoc. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/47067-zaparowuj%C4%85-mi-okulary-pomocy/ Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Majgeniusz 24.01.2006 19:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Stycznia 2006 Ilekroć dłużej przebywam w łazience, tylekroć po wyjściu z niej natychmiast zaparowują mi okulary przy przechodzeniu przez przedpokój. Z problemem nie mogę sobie poradzić. Wiem, że można je po prostu przetrzeć irchą lub czymś podobnym, jednak wielokrotne wykonywanie tej czynności bardzo mnie denerwuje. Ponadto uważam, że zamiast usuwać skutek, należałoby znaleźć i usunąć przyczynę. Wydawałoby się, że w łazience jest wyższa wilgotność niż w mieszkaniu, więc to właśnie tam okulary powinny zaparowywać, a nie poza łazienką tj. w przedpokoju. Wg mnie przyczyną zjawiska mogą być: - zbyt szczelny przedpokój, w którym schną wilgotne ubrania i buty, więc wilgotność jest w nim za duża i zanim przejdę do pokoju już jest za późno (nie mogę doprosić się innych członków rodziny, aby nie zamykali wszystkich drzwi), - wentylacja grawitacyjna w łazience działa za dobrze, ale boję się zatkać kratkę wentylacyjną, bo piec gazowy, który jest w łazience, nie miałby skąd brać powietrza do spalania, - niedokładnie wycieram twarz i wilgoć na niej zgromadzona przechodzi na okulary (rzeczywiście mam zwyczaj myć twarz a nie tylko ręce przed każdorazowym wyjściem z łazienki, ze zwyczaju nie mogę zrezygnować, a po zmianie ręczników ze sztucznych na naturalne żadnej poprawy nie zauważyłem), - ciek wodny przechodzący przez przedpokój (hipoteza, w którą nie wierzę), - zanieczyszczona rura GWC, której wyjście jest właśnie w przedpokoju i pył lub coś innego biorę naiwnie za wilgoć – ale gdyby to było przyczyną, to dlaczego zaparowanie okularów nie występuje gdy przechodzę z pokoju do pokoju przez przedpokój? Nadmieniam, że ostatnio ratuję się w ten sposób, że przed wejściem do łazienki zostawiam okulary w pokoju lub przedpokoju, albo przed wyjściem z łazienki zdejmuję je i zakładam dopiero w pokoju. Jednak oba rozwiązania są ryzykowne, bo idąc przez przedpokój bez okularów już kilka razy nadepnąłem kota, który lubi wylegiwać się tam właśnie, a czasem nie pamiętam gdzie okulary zostawiłem i muszę ich długo szukać. Czy może być jeszcze jakaś inna przyczyna? Bardzo proszę o pomoc. Dziwna sytuacja, bo okulary zaparują się jak przechodzisz z zimnego pomieszczenia do ciepłego. A jak jest u ciebie? Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/47067-zaparowuj%C4%85-mi-okulary-pomocy/#findComment-981996 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marcin_budowniczy 24.01.2006 19:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Stycznia 2006 Polecam soczewki Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/47067-zaparowuj%C4%85-mi-okulary-pomocy/#findComment-982007 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
siwy z gosławic 24.01.2006 20:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Stycznia 2006 Jak napisał Majgeniusz.Musisz podnieść temperaturę w łazience a obniżyć w przedpokoju.Tylko wtedy okulary będą parować przy wchodzeniu do łazienki. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/47067-zaparowuj%C4%85-mi-okulary-pomocy/#findComment-982026 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Leszek67 25.01.2006 07:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Stycznia 2006 a może zaparowują Ci już w łazience a zauważasz to dopiero w przedpokoju Leszek Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/47067-zaparowuj%C4%85-mi-okulary-pomocy/#findComment-982393 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Majka 25.01.2006 07:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Stycznia 2006 ja sądzę, że jest za duża różnica temperatur pomiędzy Twoja łazienką a korytarzem. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/47067-zaparowuj%C4%85-mi-okulary-pomocy/#findComment-982420 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tomek_J 25.01.2006 07:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Stycznia 2006 Zaparowują mi okulary - POMOCY!!! Jeż z Katowic alias Jeżowy Dworek ? Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/47067-zaparowuj%C4%85-mi-okulary-pomocy/#findComment-982427 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
m.dworek 25.01.2006 10:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Stycznia 2006 Zaparowują mi okulary - POMOCY!!! Jeż z Katowic alias Jeżowy Dworek ? a tobie, panie madra rada, jeszcze malo? znowu bruzdzisz trolu? Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/47067-zaparowuj%C4%85-mi-okulary-pomocy/#findComment-982741 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mały 25.01.2006 10:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Stycznia 2006 Kąpiesz się w okularach? Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/47067-zaparowuj%C4%85-mi-okulary-pomocy/#findComment-982753 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Magdala 25.01.2006 10:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Stycznia 2006 Poróbowałabym nastepujących opcji:- w łazience ciepło, przedpokój zimniejszy (dzrzwi pozamykane)- w łazience zimniej, korytarz cieplejszy (dzrwi pozamykane)- i to samo z otwartymi drzwiami (oczywiscie tymi do pomieszczeń z przedpokoju) czy to jest parowanie takie intensywne bez widocznych kropli czy takie skroplone? moze jakas powłoka antyroszeniowa na szkła? sprawa o tyle niebagatelna, że nie dotyczy samych okularów. wilgoć nieodprowadzona to dość duże ryzyko (grzyb, osiadanie na instalacjach itp) sprawdzałeś droznośc wentylacji?jakie masz dzrzwi w łązience (otwory wentylacyjne)? Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/47067-zaparowuj%C4%85-mi-okulary-pomocy/#findComment-982767 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rafałek 25.01.2006 11:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Stycznia 2006 O tej porze roku jeże powinny spać, a nie łazić do łazienki... Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/47067-zaparowuj%C4%85-mi-okulary-pomocy/#findComment-982816 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Rezi 25.01.2006 11:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Stycznia 2006 wchodząc do łązienki ....zdejmnij okularywtedy mozesz zgasic swiało, i tak nic zobaczysz bez okularów i przynajmniej zaoszczędzisz na prądzie nie gwarantuje akceptacji społecznej przy tak realizowanej toalecie osobistej okularnika bez okularów i biorac pod uwagę niski poziom akceptacji społeczne na osobników nie mieszczacych sie w normach określonych przez matrony zycia publicznego w Polsce. Inna kwestią jest rozpaotrzenie tego przypadku poprzez prayzmat zwiekszającego długu publicznego w korelacji z malejącym wskaźnikiem przyroty natuaralnego. Tutaj nasuwa się pytanie czy istnieje jakiś związek pomiędzy tymi cechami wpółczesnego życia w środowisku wysoce zurbanizowanym. tak mozna by dłuzej ale na końcu wywodu dojdziemy do wniosku ze pole powierzchni można prezentować w m3 albo bitwe pod Grunwaldem wygrali turcy wykorzystując samoloty ZERO (okularnik - kolokwializm, prosze się nie czepiac i nie będę przepraszał okularników) niedługo będa pisać ze mają problem z prezewatywami, za krótka kołderką, śniadaniem , trawieniem jelitowym etc miłego dnia dla wszystkich Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/47067-zaparowuj%C4%85-mi-okulary-pomocy/#findComment-982821 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jeż 25.01.2006 11:21 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Stycznia 2006 Gratuluję RafałkuJesteś pierwszy, który raczył zareagować na mój żart.Albo nie był dobry, albo pobieżnie czytany, że dopiero Ty to zrobiłeś.Ale bardziej podoba mi się odpowiedź Rezi. Super. Żart może był zabawny, może nie, może daje coś do myślenia forumowiczom, może nie - nie wiem. Za dobre serce wszystkich próbujących mi pomóc bardzo dziękuję. Jeż Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/47067-zaparowuj%C4%85-mi-okulary-pomocy/#findComment-982861 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rafałek 25.01.2006 11:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Stycznia 2006 Teraz to i ja jestem pewien, że to był żart a nie prowokacja...W końcu kto z nas widział jeża w okularach i do tego zimą? Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/47067-zaparowuj%C4%85-mi-okulary-pomocy/#findComment-982865 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Magdala 25.01.2006 12:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Stycznia 2006 acha fajnie nie załąpałam się najwidoczniej jeszcze na klimat tego forum - oto jedna z pierwszych lekcji. mam nadzieję, że wkrótce już będę doskonale wiedziec, na jakie posty w jaki sposób odpowiadać. tylko trochę szkoda, jak czytam niektóre pytania bez odpowiedzi, a być może ich autorzy mają jakiś nietypowy problem, tyle tylko, że ktoś mógł uznać go za żart ale obiecuję się podszkolić a wtedy Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/47067-zaparowuj%C4%85-mi-okulary-pomocy/#findComment-982960 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tomek_J 25.01.2006 12:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Stycznia 2006 a tobie, panie madra rada, jeszcze malo? Uderz w stół, nożyce się odezwą... Trolleon, sp...adaj ! Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/47067-zaparowuj%C4%85-mi-okulary-pomocy/#findComment-982975 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
m.dworek 25.01.2006 13:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Stycznia 2006 koles dla mnie jestes zero po prostu polglowek wiec nie mecz sie juz i wez znajdz se kogos na podobnym do twojego poziomie bedziesz szczesliwszy... i my tez Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/47067-zaparowuj%C4%85-mi-okulary-pomocy/#findComment-982987 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tomek_J 25.01.2006 13:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Stycznia 2006 koles dla mnie jestes zero po prostu polglowek wiec nie mecz sie juz i wez znajdz se kogos na podobnym do twojego poziomie bedziesz szczesliwszy... i my tez Trolleon, sp...adaj ! Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/47067-zaparowuj%C4%85-mi-okulary-pomocy/#findComment-982992 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jeż 25.01.2006 13:28 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Stycznia 2006 Panowie Tomek_J i m.dworekZepsuliście wątek zupełnie. Szkoda. Zróbcie coś, aby usunąć swoje posty.Jeż Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/47067-zaparowuj%C4%85-mi-okulary-pomocy/#findComment-983019 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tomek_J 25.01.2006 13:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Stycznia 2006 Panowie Tomek_J i m.dworek Zepsuliście wątek zupełnie. Szkoda. Zróbcie coś, aby usunąć swoje posty. Jeż Panie Jeżu, zepsuł Pan grupę "Wymiana Doświadczeń". Zrób Pan coś, aby usunąć swój wątek. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/47067-zaparowuj%C4%85-mi-okulary-pomocy/#findComment-983027 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.