Juras XR4Ti 27.01.2006 06:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Stycznia 2006 Witam. Ciekawy jestem, jak Wam się udaje otworzyć pokrywy przy takich temperaturach jak panują teraz. Jeśli możecie, to opiszcie swoje metody. pozdrawiam - Juras Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Cypek 27.01.2006 06:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Stycznia 2006 Mam właz betonowy, a właściwie pokrywę i szambiarz na zimę kazał podłożyć z jednej strony kawałek szmaty. Otwiera je bez problemu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Marek30022 27.01.2006 07:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Stycznia 2006 Po uderzeniu kilkurazowym drewnianą belką odpuścił. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Juras XR4Ti 27.01.2006 08:18 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Stycznia 2006 Hmmm.. U mnie walenie młotkiem, belką nic nie dało. Natomiast wykorzystałem siły natury. Rozpaliłem na klapie małe ognisko, udrożniłem otworki do podnoszenia i po minucie klapa sama sie otworzyła Z niemałym hukiem.... Oczywiście żartem jest, że zrobłem to celowo. Tak mi poradził szambelan. Miało po prostu odpuścic... A strachu się najadłem jak cholera. Znaczy staszne ilości energi sie marnują. Trzeba by je jakoś zagospodarować.... Tylko jak? pozdrawiam - Juras Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Roobertt 27.01.2006 08:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Stycznia 2006 Rozpaliłem na klapie małe ognisko, udrożniłem otworki do podnoszenia i po minucie klapa sama sie otworzyła Z niemałym hukiem.... pozdrawiam - Juras To fajnie ze dom został na miejscu bo mogło być z tym wesoło Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
adam_mk 27.01.2006 08:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Stycznia 2006 WitamTemat dla mnie nowy. Myślę o karceniu belką włazu i przypiekaniu opornego ogniem. Jeżeli trzeba sięgnąć po energię, to może warto pomyśleć. Sporo jej bywa? Odbieranie jej bez opamiętania zamrozi "wsad". Co potem?Pozdrawiam Adam M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Śliwiok 27.01.2006 10:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Stycznia 2006 Juras XR4Ti Znaczy staszne ilości energi sie marnują. Trzeba by je jakoś zagospodarować.... Tylko jak? Owinąć szambo rurą i podpiąć do chałupy. Takie tanie GWC. Sposób dla pasjonatów. Tylko co - jak pisze Adam_mk- gdy wsad zamarznie ? A tak swoją drogą działałoby to ? Pozdrawiam, Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Zbigniew Rudnicki 27.01.2006 11:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Stycznia 2006 Polać pokrywę gorącą wodą. Powoli. Około 1/2 wiadra.Drugi sposób, który stosuję, to na dzień przed przyjazdem szabiarzy kładę na pokrywę grzałkę z kabla grzejnego samoregulującego długości 50 cm, i czymś przykrywam. Można zamówić w "ELEKTRA". Ja dostałem jako próbkę firmową. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ppp.j 27.01.2006 12:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Stycznia 2006 A tak swoją drogą działałoby to ? Przecież tam "robaczki" cały czas pracują i wytwarzają ciepło. Qrcze a ja swoją POŚ już zasypałem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.