Gość 30.01.2006 18:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Stycznia 2006 Geno - w tej chwili jest tendencja do obciązenia cała wina administracji budynku - a ja tu widze pewne uproszczenie chodzi o to , ze o ile jest takie opracowanie w projekcie - to jednoczesnie aby był nałozony i wymóg ... a dla administratora budynku w ślad za tym szły pieniadze i zeby to było robione systematycznie - jak zachodzi potrzeba a nie akcyjnie - po katastrofie ... a przy słabym projekcie "za 300 tysięcy" trudno sie i spodziewac dokładnego opracowania jak usunac snieg z hektara dachu ... wyobrazmy sobie dzis kolejnych"menagerow" dyrektorów szkół - mianowanych na 5 lat nauczycieli ... majacych w zarzadzaniu sale gimnastyczne ... czy oni znaja wymóg odsniezania ... czy maja wyspecjalizowana firme do odsniezania w swoim zasiegu ... czy maja srodki na zapłate za odsniezanie ... czy jest to jedna wielka improwizacja ... od wypadku do wypadku ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nefer 30.01.2006 19:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Stycznia 2006 no txt Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
myszkaxs 30.01.2006 20:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Stycznia 2006 ['][']['] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Geno 30.01.2006 21:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Stycznia 2006 Geno - w tej chwili jest tendencja do obciązenia cała wina administracji budynku - a ja tu widze pewne uproszczenie chodzi o to , ze o ile jest takie opracowanie w projekcie - to jednoczesnie aby był nałozony i wymóg ... a dla administratora budynku w ślad za tym szły pieniadze i zeby to było robione systematycznie - jak zachodzi potrzeba a nie akcyjnie - po katastrofie ... a przy słabym projekcie "za 300 tysięcy" trudno sie i spodziewac dokładnego opracowania jak usunac snieg z hektara dachu ... wyobrazmy sobie dzis kolejnych"menagerow" dyrektorów szkół - mianowanych na 5 lat nauczycieli ... majacych w zarzadzaniu sale gimnastyczne ... czy oni znaja wymóg odsniezania ... czy maja wyspecjalizowana firme do odsniezania w swoim zasiegu ... czy maja srodki na zapłate za odsniezanie ... czy jest to jedna wielka improwizacja ... od wypadku do wypadku ... Ja już o tym pisałem powinna być instytucja sprawdzającego (może nie na małe obiekty jak domki ale większe ,powiedzmy o kubaturze pow. 1000m3) - i tenże niezlażny sprawdzający powinien patrzeć na ręce projektantów i inwestora i druga sprawa - trzeba coś wkońcu zrobic z tymi przetargami bo nas takie przekręty pozabijają. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 1950 30.01.2006 21:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Stycznia 2006 Geno - w tej chwili jest tendencja do obciązenia cała wina administracji budynku - a ja tu widze pewne uproszczenie chodzi o to , ze o ile jest takie opracowanie w projekcie - to jednoczesnie aby był nałozony i wymóg ... a dla administratora budynku w ślad za tym szły pieniadze i zeby to było robione systematycznie - jak zachodzi potrzeba a nie akcyjnie - po katastrofie ... a przy słabym projekcie "za 300 tysięcy" trudno sie i spodziewac dokładnego opracowania jak usunac snieg z hektara dachu ... wyobrazmy sobie dzis kolejnych"menagerow" dyrektorów szkół - mianowanych na 5 lat nauczycieli ... majacych w zarzadzaniu sale gimnastyczne ... czy oni znaja wymóg odsniezania ... czy maja wyspecjalizowana firme do odsniezania w swoim zasiegu ... czy maja srodki na zapłate za odsniezanie ... czy jest to jedna wielka improwizacja ... od wypadku do wypadku ... i tutaj, tkwi pies pogrzebany, teraz wielkie halo, szukanie winnych, bo na dachu zalegało 7-10 cm lodu na m2, mam wrażenie, że winni znajdą się już, bo takie jest zapotrzebowanie społeczne, wybaczcie ale nie uwierzę, że tego typu autorytatywne opinie, można wydać po zaledwie dobie od skończenia akcji ratowniczej, miałem tę wątpliwą przyjemność bycia blisko w kilku poważnych akcjach ratowniczych, przy Sztabie Akcji, a w jednej brałem osobiście udział, wynosząć ofiary wybuchu z miejsca jego zaistnienia, mimo tego, że towarzystwo było bardzo utytuowane, wyniki pracy komisji przychodziły po dobrych kilku tygodniach a czasem i miesiącach, to co się dzieje wokół tego nieszczęścia, to przypomina, dla tych co te czasy pamiętają, sposób rządzenia Gierka, dobry gospodarz był wszędzie, tak zresztą jak teraz nasz Pan Premier, rano jak się otworzyło radio i telewizor to było wiadomo gdzie pierwszy jadł śniadanie i wpadł z gospodarską wizytą, teraz dzieje się podobnie, już minister sprawiedliwości feruje wyroki, mająć na celu przyszłe wybory, dla mnie jest to żerowanie na ludzkim nieszcęściu, a to jest podłe Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Luśka 30.01.2006 21:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Stycznia 2006 Jestem porażona tą tragedią.... niewyobrażalna....Znów bezmyslność i brak czyjejś wyobraźni wziął górę za cenę 62 istnień...Może to chociaż zmieni sposób myślenia wszystkich..... nas wszystkich.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomek_lodz 30.01.2006 23:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Stycznia 2006 Mam tylko jedno zdanie do tej dyskusji Dwa lata temu i rok temu baseny w Rosji, miesiąc temu lodowisko w Niemczech a ostatnio również we Włoszech ( do czego Włosi oficjalnie przyznali się wczoraj) zawaliła się podobna hala wystawowa tyle tylko że nocą i nikt na szczęście nie zginął A podobno u nas tej zimy zawaliło się siedem dachów, w tym pięć na Śląsku, na budynkach wielkogabarytowych, z tym że na szczęście było to także nocą i nikt nie zginął..... Kolejny raz prawdziwe okazuję się przysłowie mądry polak po szkodzie.... Dlaczego musimy się uczyć na własnych błędach A swoją drogą co by było gdyby, jak w Japonii spadło w ciągu tygodnia dwa metry śniegu....Strach pomyśleć Dla mnie jedynym sensownym rozwiązaniem jest nakazanie w war. zabudowy jedno-, dwu-, lub czterospadowego dachu z ogrzewaniem elektrycznym. Odśniżanie ręczne jest trudne a poza tym jak zachowa się taki duży dach gdy odśnieżymy jego połowę i np śnieg z niej przerzucimy na drugą stronę ( bo przecież nie można zrzucać śniegu z dachu na klientów wchodzących do środka, tylko na tył Hali) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomek_lodz 30.01.2006 23:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Stycznia 2006 przeczytajcie zostawię bez komentarza http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,53600,3139151.html i to http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,53600,3138558.html dalej mi się nie chce szukać................. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kroyena 31.01.2006 06:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2006 Wyrazy współczucia dla ofiar i ich rodzin. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kroyena 31.01.2006 06:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2006 Co do tragedii. Czy można było uniknąć? Zapewne tak. Wyjdzie: - projektowanie "na styk", - wykonawstwo, a w zasadzie podwykonawstwo, tłamszone przez wykonawcę i inwestora, łacznie z odchudzaniem konstrukcji, czasami nawet odchudzaniem projektu (tu sworzeń, tam nicik, blaszka nieco cieńsza acz dopuszczalna), - eksploatacja (już wychodzi, pęknięcia konstrucji zaspawane), - nadzór budowlany (dziś się mówi, że powinna być wykluczona z eksploatacji) - nadzór właścicielski (niewątpliwie główną przyczyną był śnieg) - o śnieg może być głównym winnym - ciekawe kiedy dojdziemy do konkluzji, że głównym winnym są hodowcy gołębi (może już niedługo) Ludzie opamiętajmy się. Przecież tych których obwiniamy to też ludzie. Wystarczy im do końca życia świadomość: - a może jednak coś żle przeliczyłem, może trzeba było troszkę dołożyć, może wtedy nie wygrałbym przetargu, - dlazcego posłuchałem gnoja, znalazłbym gdzie indziej zlecenie/ kuźwa po jaką cholerę tak dusiłem wykonawcę, - czy ja dobrze pospawałem? czy dobrze przykręciłem to wzmocnienie? - cholera trzeba było jednak tam wjechać, tyle ludzi by dziś żyło, - k..wa co ja narobiłem, po co mi ta przewalanka ze śniegiem? - ośniegu nie będę pisał, - po jaką cholerą pozwalołam mu tam leżć/ Tera by żył. Jak szukamy winnych to dlaczego nie dokładamy do puli polityków, którym nie leżała Ustawa, bo nie mogli z niej czerpać zysków. Którym wysarczyły Kominukaty, którzy dopiero teraz po tragedii poprzedzonej kilkakrotnymi załąmaniami dachów w tym roku wyganiają służby kontrolujące do pracy. Powtarzam nie dajmy się zwariować. Nie bierzmy udziału w nagonce prowadzonej przez tych którzy chcą się wybielić. Ludziom, którzy tam zginęli nikt życia nie wróci. Ludziom, którzy tę katastrofę przeżyli nikt jej z pamięci nie wymaże. A dla nas może to być nauczką by wypełniać swoje obowiązki, a nie jak zwykle kombinować. Czego sobie i Wam życzę. Wystarczyłoby, żeby każdy wykonywał co do niego należy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pirat 31.01.2006 06:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2006 ['] ['] ['] niech spoczywają w pokoju ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jabko 31.01.2006 07:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2006 ...Jak mnie pamięc nie myli to jest to w okolicach 80 kg/m2 po uwzgl. współczynników... Geno rozumiem ze konstruktor ma spełnić normę i to wystarczy. Inwestor ciśnie aby ta norma była ledwie spełniona i nic więcej bo to koszty. Ale CO ZA KRETYN WPISAŁ W NORMIE 80KG/m2 W TEJ CZĘSCI EUROPY ???????????? Takie wymogi można pisać na południu Włoch czy w hiszpani gdzie śniegu nikt na oczy nie widzi. W Japoni spadło 4m śniegu przez pare dni. Może wpiszemy w normie 20kg/m2 i dopisek że administrator ma ściągąć śnieg powyżej 5cm ?? Co to za debilizm. Mieszkamy w takiej strefie śniegowej i nie mamy wyjscia. Natura zycie swoim życiem. Moim skromnym zdaniem norma powinna być taka żeby śnieg do 1m był bezpieczny. Mój szwagier był w tej hali ale na swoje szczęscie wyjechali juz koło 15tej. Moja prawdopodobna ekipa po obejrzeniu projektu stwierdziła że trzeba będzie zagęścić krokwie i za to ich lubie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
NatkaB 31.01.2006 07:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2006 dobry gospodarz był wszędzie, tak zresztą jak teraz nasz Pan Premier, rano jak się otworzyło radio i telewizor to było wiadomo gdzie pierwszy jadł śniadanie i wpadł z gospodarską wizytą, teraz dzieje się podobnie, już minister sprawiedliwości feruje wyroki, mająć na celu przyszłe wybory, dla mnie jest to żerowanie na ludzkim nieszcęściu, a to jest podłe a dla mnie normalne - nie jestem entuzjastą obecnego rządu, ale zachowali się dobrze. Gdyby nie przyjechali - dziś wszyscy psioczyliby, że rząd tragedię olał.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Monika B 31.01.2006 07:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2006 Inwestor wymaga maksymalnej optymalizacji i max.wytężenia konstrukcji - projektanci nie robią tego dlateg,że tak chcą tylko muszą ! Bzdura - liczy się tak bo żaden inwestor nir zgodzi się na ponadnormatywne obciążenia. Geno, z wieloma aspektami Twojej wypowiedzi nie mogę dyskutować, bo nie jestem architektem, ani żadnym innym budowlańcem, ino zwykłym inwestorem. Ale z tego co piszesz, to projektanci to biedne sierotki, bez wyobraźni i kręgosłupa. A przecież podpisują się pod projekatmi, jako osoby odpowiedzialne. Takie tragedie mogą się zdarzać z winy zarówno projektantów, jak i inwetorów oraz samych wykonawców. Zawsze przyczyną jest KASA, której szkoda - architektom, bo a nuż inwestor pójdzie gdzie indziej, inwetorom, bo materiał drogi, wykonawcom, bo za ciężką robotę trzebaby więcej. A kierownicy budowy i inspektorzy też wolą tylko kwitki podpisać i chałturki robić.. Więc nie pisz, że ktoś coś musi. Każdy dokonuje w zyciu wyborów i nikt nie obiecał, że będą łatwe. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marjucha 31.01.2006 07:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2006 W pełno podpisuję się pod tym, co napisał KROYENA.Rzeczywiści, mimo olbrzymiej tragedii, nie dajmy się zwariować.]Wyrazy współczucia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Geno 31.01.2006 08:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2006 ...Jak mnie pamięc nie myli to jest to w okolicach 80 kg/m2 po uwzgl. współczynników... Geno rozumiem ze konstruktor ma spełnić normę i to wystarczy. Inwestor ciśnie aby ta norma była ledwie spełniona i nic więcej bo to koszty. Ale CO ZA KRETYN WPISAŁ W NORMIE 80KG/m2 W TEJ CZĘSCI EUROPY ???????????? Takie wymogi można pisać na południu Włoch czy w hiszpani gdzie śniegu nikt na oczy nie widzi. W Japoni spadło 4m śniegu przez pare dni. Może wpiszemy w normie 20kg/m2 i dopisek że administrator ma ściągąć śnieg powyżej 5cm ?? Co to za debilizm. Mieszkamy w takiej strefie śniegowej i nie mamy wyjscia. Natura zycie swoim życiem. Moim skromnym zdaniem norma powinna być taka żeby śnieg do 1m był bezpieczny. Mój szwagier był w tej hali ale na swoje szczęscie wyjechali juz koło 15tej. Moja prawdopodobna ekipa po obejrzeniu projektu stwierdziła że trzeba będzie zagęścić krokwie i za to ich lubie. Mnie się nie pytaj dalczego tak jest - probabilistyka... I strefa do 29 cm a IV od 37 do 250 cm - tak podaje norma...... W Twojej strefie jest od 100 gdzieś do prawie 700 kg /m2 w górach.Ciężą objętościowy (średni) 2.45 kN/m2 Autorzy projektu normy - prof. dr hab. inż. Stanisław Kuś, mgr inż. Andrzej Sobolewski, doc. dr inż. Józef Wilbik, mgr inż. Jerzy Antoni Żurański - Centralny Ośrodek Badawczo-Projektowy Budownictwa Przemysłowego BISTYP Możesz autorów zapytać. Literatura czasem podaje dla śniegu "suchego" 200 kg/m3 "mokrego" do 500 kg/m2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Geno 31.01.2006 08:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2006 Inwestor wymaga maksymalnej optymalizacji i max.wytężenia konstrukcji - projektanci nie robią tego dlateg,że tak chcą tylko muszą ! Bzdura - liczy się tak bo żaden inwestor nir zgodzi się na ponadnormatywne obciążenia. Geno, z wieloma aspektami Twojej wypowiedzi nie mogę dyskutować, bo nie jestem architektem, ani żadnym innym budowlańcem, ino zwykłym inwestorem. Ale z tego co piszesz, to projektanci to biedne sierotki, bez wyobraźni i kręgosłupa. A przecież podpisują się pod projekatmi, jako osoby odpowiedzialne. Takie tragedie mogą się zdarzać z winy zarówno projektantów, jak i inwetorów oraz samych wykonawców. Zawsze przyczyną jest KASA, której szkoda - architektom, bo a nuż inwestor pójdzie gdzie indziej, inwetorom, bo materiał drogi, wykonawcom, bo za ciężką robotę trzebaby więcej. A kierownicy budowy i inspektorzy też wolą tylko kwitki podpisać i chałturki robić.. Więc nie pisz, że ktoś coś musi. Każdy dokonuje w zyciu wyborów i nikt nie obiecał, że będą łatwe. Poczytaj KP i zobacz sobie jak to jest w pracy gdy ktoś nie wykona poleceń przełożonego (czyt. zaprojektowania wg normy) - od zależy więc poziom projektu - od inwestora, firmy projektowej i projektantów - podobno policjanici wszyscy tez powinni byc odpowiedzialni - dlaczego generał siedzi? Każdy zawód wykonują ludzie a ludzie są zawodni.Poza tym pisałem juz kilka razy - dopóki bedą przetargi w tej formioe bedzie nieciekawie - co do tragedii to przyczyn może być wiele więc w tej chwili nie będe oceniał kto zawinił - prawie nigdy nie ma jednej przyczyny tylko splot kilku powoduje katastrofę. Druga sprawa dziś nie rządzi zdrowy rozsądek tylko kasa,kasa i kasa. Sam na tym forum widziełem kilkadziesit przypadków kiedy się kombnuje - a poc to tyle krowki,tyle jetek,czemu taki beton, po co wieniec,a dlaczego nie mogę dać takich cieniutkich ścianek itd. więc pęd do oszczędzania nie jest czymś obcym wśród nas. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
P__S 31.01.2006 08:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2006 Forum budowlane to wlasciwe miejsce do podyskutowania o tym co zdarzylo się w miniona sobote w Katowicach. Ale tu wlasciwie obecny jest jedynie zal wspolgrajacy z medialnym chorem rozpaczy i zaloba narodowa. Oczywiście, tragiczna smierc 62 osob to wielki bol po starcie dla ICH rodzin i najblizszych. Jednak caly narod (w tym również forumowicze) nie boleje podobnie po smierci podobnej liczby osob ginacych tragicznie np. kazdego weekendu na polskich drogach. Tym, którzy na kwestie wypadkow losowych i bezpieczenstwa zycia ludzkiego chca spojrzec nieco inaczej polecam artykul http://www.money.pl/archiwum/felieton/artykul/absolutne;bezpieczenstwo;jest;absolutnie;drogie,219,0,135643.html Piotr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lonly 31.01.2006 09:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2006 [*] Mój dekarz opowiadał wchodząc na mój dach, że zrezygnował z innej roboty. Tamta więżba była tak zrobiona, że bał się na niej pracować bo uważał, że może się zawalić. Dach miał być kryty dachówką. Poprosił inwestora o konsultację z inspektorem nadzoru a ten stwierdził, że nie ma problemu i można dachówkę kłaść. Więć pracę odpuścił. Ktoś prawdopodobnie jednak go pokrył. Ale to jest tylko ryzyko inwestora czy chce żyć czy nie i jego wyobrażni. W Katowicach ktoś zadecydował o życiu innych i to powinno być impulsem do takich zmian w prawie i całym systemie żebyśmy byli pewni, że o swoim życiu decydujemi sami inaczej zostaniemy Turcją czy innym krajem gdzie domy walą się z pewną regularnością. Zresztą w mikro skali sam walczyłem z niefrasobliwością mojej ekipy murarskiej gdzie zapomnieli sobie dać zbrojenia słupków w ścianie kolankowej. Dobrze że ja laik to zauważyłem. Wg nich i kierownika budowy nić się nie stało. Po konsultacji z biurem architektonicznym konieczne się stały zmiany konstrukcji, żeby wyeliminować to zaniechanie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jabko 31.01.2006 10:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2006 Jeszcze coś mi przyszło na myśl. Ja ważę 92kg czyli wywieram się 902 N. W dodatku wchodząc odśnieżyć dach przy ładowaniu opieram się na jednej nodze czyli wywieram 902N punktowo jedną stopą czyli jeszcze gorzej niz przy rozłożonym cieżarze. (pomijam ciężar łopaty i śniegu na niej oraz ubrania, kluczy w kieszeniach, komórki itp) Budynek zaprojektowany i wybudowany zgodnie z normą ma 700N/m2. Toż ja nie moge wchodzic na ten dach nawet odgarnąć 1cm śniegu bo ten dach może zawaliś się pod moim ciężarek i to w dodatku zawaliś się zgodnie z normą !!!! Albo źle rozumuje albo mamy debilną normę. Chyba ze napiszemy "Powyzej 30cm należy usuwać śnieg. osoba usuwająca powinna wazyć maksymalnie 50kg razem z łopatą"Zatrudnianie dzieci powyżej 14 roku życia i kobiet w ciaży zabronione. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.