Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Dzienniczek Ewy i Zygmora


Recommended Posts

Dzisiejszy dzień też nie poszedł na marne, znów wizyty i ustalenia.

Spotkanie z forumowym Olsenem, rozmowa o możliwościach przywozu tu jakichkolwiek materiałów i ich rozładunku.

Oj będą problemy, nie będzie łatwo.

Pod koniec dnia wizyta architekta i kolejne uzgodnienia i to chyba kluczowe dla całej inwestycji. Ustaliliśmy, że najpierw budujemy garaż, a później dopiero resztę.

I to od razu zaczynamy, żeby nie tracić na czasie.

Czy to możliwe, aż sam się zastanawiam, ale chyba nie mamy wyboru.

Nasza ekipa zajęta gdzie indziej, a tu chodzi tylko o garaż, to może się udać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 178
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Ten weekend był pracowity, budujemy garaż zmobilizował nas do tego nasz architekt, który będzie miał nadzór autorski i będzie naszym kierownikiem budowy.

Ale najpierw niespodzianka podczas tych silnych wiatrów przewróciła nam się na płot sosna niszcząc skutecznie sporo roślin azalie różaneczniki i winogrona.

Niestety w sobotę niewiele dało się załatwić tu na miejscu, ale choć Kupiliśmy folię do wyłożenia wykopu fundamentowego. Powiesiliśmy żółtą tablicę, że budowa zaczęta. Zaczęliśmy wykop pod fundamenty i mamy już wykopane półtora boku czyli 12m. Przy okazji przeciąłem kabel oświetlenia ogrodu, pozostałe przeżyły, już uważaliśmy, a wszystko z powody licznych korzeni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mam G A L I M A T I A S w glowie

Poczatki sa trudne...

Po tym dotychczasowym paśmie naszych niepowodzen, chyba zaczyna sie szala przechylać w przeciwną strone.

Nasza hurtownia, ktora bedzie nam dostarczac materialy okazala sie bardzo przyjazna i wyrozumiala i chce nam ja najlepiej pomoc jak moze, bo mamy okreslone trudnosci z dojazdem i bez ich uwzglewdnienia, budowy mogloby nie byc wcale.

ZADNA CIEZAROKA DO NAS NA DZIALKE NIE MA SZANS DOJECHAC.

Stad musimy kombinowac przywóz towarow mniejszymi samochodami, ale wydaje sie wszystko na dobrej drodze.

Ale kupno materialow to zawila lamiglowka. Zdecydowalismy sie na Fortisa, ale wszystko uniemozliwia transport, bo palety maja prawie 2m wysokosci i treba jakos po tych naszych wertepach dojechac, a dodatkowo nie ma czym tego z samochodu zdjac, wlasnie bo takie wysokie. Wszyscy transportowcy odmowili, bo nie maja czym, mozliwosci ich HDS-ow sa ograniczone. Gruszka z betonem tez nie ma szans dojechac, to samo ciezarowka z piaskiem i to nas kladzie na lopatki. Nie nasza mila hurtownia powiedziala, ze nie da nam zginac i pomoze. Chwilowo mamy juz tylko prety zbrojeniowe i zaczynamy myslec jak zalac te fundamenty, bo jedna z alternatyw jest kupno betonu polsuchego i uzycie wlasnie jego do wypelnienia szalunkow.

Na dodatek w czasie tych silnych wiatrow przewrocila nam sie sosna na plot straty sa znaczne, do tego trzeba sciagac lesnika, zeby to wszysto odnotowal, bo drzewo jest na mapie.

W najblizszych dniach zapowiedzzial sie szef naszej ekipy murarzy, takze bedzie sie dzialo.

Choc prognozy mowia o sniegu, ciekawe jak to bedzie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i stało się musimy wybierać spośród kilku ekip.

Tego się nie spodziewałem, chyba wybierzemy miejscową, nie jest najtańsza ale i nie najdroższa tak pośrodku. Powiedzieli, że w dwa miesiące się wyrobią, o ile śnieg nie spadnie. Chcą wchodzić od poniedziałku. Inni chcieli wejść później, a tu nie ma czasu do stracenia.

BUDOWAĆ, BUDOWAĆ chłopaki, bo czas leci.....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak poganiam ta moja ekipe, jakby juz byla na budowie, ale juz jest i wchodzi od poniedzialku (chyba odsniezac), ale zobaczymy, moze to krotkotrwala zmiana pogody. Wczoraj przygotowalem im wode, bo wczesniej spuscilem wode z hydroforu, a maja pomieszkiwac w naszym domku. Woda to podstawa, druga sprawa to prad, ten byl zawsze, wiec na poczatek powinno wystarczyc, oczywiscie sila tez jest, bo betoniarka potrzebuje trzy fazy. Modlimy sie tylko o to zeby ta zima byla tu jak najkrocej, bo pozniej mogl by byc slabiutki mrozek, ale teraz niewskazany.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i mamy ten upragniony poniedziałek i ekipa powinna już być, zapowiedzieli się na 7 rano,, a o 9 dzwonią, że zepsuł im się samochód pod Piasecznem, a tu wypadek na katowickiej i właśnie pod Nadarzynem, tir uderzył w tył autobusu, a później autobus w drzewo, a tir w słup wysokiego napięcia horror.

Jest godzina 11 żona jadąc po nich grzęźnie w przeraźliwym korku pod Magdalenką.

Także nie wiem czy dziś zaczniemy, wszystko pod górkę...

No i po 12.30 są na miejscu i po krótkich ustaleniach i wybraniu narzędzi biorą się do roboty. Zapowiedzieli, że wykopią jeszcze dziś wszystkie rowy pod fundamenty i chyba tak będzie, bo pracują jak mrówki. Zostawiamy ich o 18, kiedy ponad 80% roboty jest już wykonane. Na jutro zapowiedzieli betonowanie, piasek już jest tylko cement trzeba dowieźć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystko przebiega prawidłowo, wykopy pod fundamenty zrobione, piasek czeka, cement na miejscu, zbrojenia na ukończeniu, najważniiejsze, że chęci do roboty są

Dziś ma być zalany cały fundament nie tylko pod garaż, ale i pod część mieszkalną.

Zrobiliśmy tylko przepusty przez wykop, żeby później w betonie nie wykuwać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A teraz kilka fotek z naszej budowy.

Sam początek kopania fundamentów i to przeze mniehttp://images4.fotosik.pl/300/18b3fde61f8e081fm.jpg

żona tez pozowała do fotografii http://images14.fotosik.pl/62/1a4edbe334c89ff8m.jpg

A to efekt pracy w ciągu pierwszej godzinyhttp://images14.fotosik.pl/62/111eb3dd0e660e90m.jpg

Teraz musicie uwierzyć mi na słowo, że fundamenty są już zalane i ekipa wzięła się za usuwanie dwóch drzew z obrębu fundamentów, na których wycinkę mieliśmy dwie zgody na piśmie od burmistrza gminy jak i od leśnika ze starostwa.

Na pierwszy ogień poszła brzoza z garażuhttp://images4.fotosik.pl/300/df37134e6ffa6103m.jpg

A to drzewo niechcący wyrosło w kuchni, a my tu go nie chcemy, http://images4.fotosik.pl/300/f25d6554da54d299m.jpg

tak ustąpiło, że czubek tej sosny podmuch wiatru skierował prosto w nasze dwie magnolie, które niestety ucierpiałyhttp://images14.fotosik.pl/62/5514ae036bf0d726m.jpg

Podsumowanie tych trzech dni, fundamenty wykonane, przykryte śniegiem, muszą poczekać do choćby niewielkiego ocieplenia i wycięte drzewa, które musiały być usunięte z obrębu domu.

Mam nadzieję, że po niedzieli przystąpimy do dalszej pracy, tym razem będą to bloczki betonowe...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś wybraliśmy się na budowę, ale po drodze telefon do naszej hurtowni, a tu wiadomość: nasza ekipa muruje bloczki betonowe i trzeba im wozić kolejne palety, bo na raz za dużo się nie da bo drogi strasznie rozmiękają, bo deszcz pada i pada. Na działce chłopaki zrobili korekty wymiarów i murują, obecnie powinni być przy drugiej warstwie, tyle będzie przy garażu, a część mieszkalna wyżej, murujemy na 4 bloczki. Zobaczymy jutro, ile uda im się wymurować.

Także korzystamy z łagodnej polskiej zimy i BUDUJEMY.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najlepiej teraz zacisnąć zęby i budować mieć nadzieję żeby na wszystko starczyło.

http://images14.fotosik.pl/92/5ee8f2f7d0d08ec3m.jpg,http://images13.fotosik.pl/31/0eae96131d96a3c0m.jpg,http://images13.fotosik.pl/31/b657a770ec2e524cm.jpg

Tak wygląda ta nasza rozbudowa, ściany wychodzą z ziemi, coraz więcej widać, a najbardziej zaawansowany jest garaż.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i mamy niewielkie niedociągnięcia, ale jak dopilnować, to nie będzie tak źle.

Jakie, miały być nadproża nad przyszłościowymi oknami w garażu, zaznaczone na ścianie, ale ich brak. Brak ciągłości izolacji pod oknem tarasowym, ale tu jeszcze nie wymurowane bloczki, więc jeszcze wszystko do poprawienia. Najważniejsze, że robota może być kontynuowana, bo pogoda życzliwa.

Ale co tu słyszę od środy ochłodzenie i śnieg...

Fe, a pójdziesz precz....zimo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Minęły dwa dni i dzieje się wiele, kończymy murowanie ścian garażu, wynikł problem z belkami starego dachu w domku drewnianym. Chłopaki tak blisko wymurowali bloczki pod ścianą że gdy doszli z bloczkami pod dach to końcówki belek dachowych, krokwii trzeba było skracać z jednoczesnym przesunięciem ich do wewnątrz, bo inaczej blokowały murowanie ostatniej warstwy bloczków b-k na ścianie garazu. Ale wygląda, że sobie z tym poradzą. Dodatkowo wyrównywany zaprawą jest cokół fundamentu z zewnątrz, następnie będzie malowany, po czym przyklejana zostanie na nim siatka i ponownie malowany i dopiero zacznie wyglądać.

Spodziewamy się dziś jeszcze trzech transportów: desek na szalowanie stropu i pozostałych pustaków terivy i bloczków b-k, ciekawe czy wszystko dotrze dziś na budowę jak zaplanowaliśmy.

Deski właśnie zajechały....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Budowa trwa pomimo pogody. Dziś sądny dzień padał na budowie padał bardzo obfity śnieg. Ale budowy nie przerywamy. Dostarczone ostatnio bloczki suporexu w większości już na swoim miejscu - w ścianie. Dziś spodziewamy się następnych transportów, bo dwie palety to maximum co mieści się na lublina.

Strop już ułożony, ustalone szczegóły prac na najbliższe dni. Wizyta kierownika budowy, zaproszonego dzień wcześniej, ustalanie zmiany kąta dachu nad garażem co spowoduje podniesienie ścianki kolankowej i zmianę długości krokwi dachowych. Potrzebna jest aprobata architekta bo hurtownia już oblicza drewno na nasz dach i nie powinno tu być błędów.http://images20.fotosik.pl/11/255dcdd8956d415em.jpg

http://images20.fotosik.pl/11/5c6981b218848917m.jpg

Tak niedługo nie będzie widać naszego drewnianego domku, bo go zamurujemy.http://images12.fotosik.pl/37/3cd31301d577a446m.jpg

 

Nasz strop nad garażem już się układa, choć widać tylko nadproże to belki terivy już leżą i część pustaków nazywanych czule przez ekipę"garami".

http://images20.fotosik.pl/11/6a8602ed7570b83dm.jpg

Tak wygląda nasza betoniarnia, usytuowana jest z konieczności poza bramą, bo ciężarówka z pospółką nie może wjechać na działkę ze względu na drzewa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiejszy dzień podobny do wczorajszego, bo obfite opady śniegu i sporo się działo. Żona widząc co się dzieje w pogodzie,http://images12.fotosik.pl/39/b7c41de24eb63211m.jpg,http://images20.fotosik.pl/15/c25320640505e960m.jpg

zrezygnowała z jazdy samochodem na działkę, więc wybrałem się kolejką WKD. Tu po drodze spotkałem p.Tomka z transportem cementu, więc zabrałem się z nim na ostatnich 300m i wjechałem na budowę jak gość. Po krótkiej rozmowie z majstrem już wszystko wiedziałem, strop jest zalewany i wszystkie nasze pomysły uwzględnione, to miłe. Ale czy pogoda nie pokrzyżuje im szyków. Ale ma nadzieję, że skoro sprężyli się wcześniej żeby zalać fundamenty i się udało, to i tym razem nie będzie wpadki.

 

http://images12.fotosik.pl/39/293bad403ebb9cb1m.jpg,http://images13.fotosik.pl/38/5e648f30a5b6a702m.jpg,http://images20.fotosik.pl/16/ccf44d82e1deb3a9m.jpg,http://images20.fotosik.pl/16/2bd71a7335cd8541m.jpg,http://images20.fotosik.pl/16/2c7602ff6de9703am.jpg

Scenariusz jest taki sam dwóch pomocników urabia beton w dwóch dużych betoniarkach pod bramą i wożą tę urobioną zaprawę pod blat ustawiony przy bramie garażowej. Wrzucają go z taczek na ten blat a z blatu na strop już sam majster,natomiast Marek, który stoi na stropie dba o to aby zaprawa ładnie zalewana była na pustakach i zbrojeniu. W tym celu od czasu do czasu nowe miejsca, gdzie jeszcze leży śnieg, a nie było jeszcze betonu polewa obficie wodą spłukując cały śnieg i przesuwając w to miejsce zaprawę. Większą część okien mamy prawie wymurowanych, brakuje im nadproży, ale to do zrobienia pewnie jutro, o ile pogoda nie przeszkodzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś miałem okazję nareszcie obejrzeć efekty wczorajszej pracy ekipy, strop wylany już go oglądam, bo muszęhttp://images20.fotosik.pl/19/beb0dcaf6a83807cm.jpg

Przy okazji zobaczyłem obok zalane nadproże drzwiowehttp://images20.fotosik.pl/19/9aaa4a81682a7eb8m.jpg

Udało mi się namówić naszą ekipę do pozowaniahttp://images20.fotosik.pl/19/1b753cc84296f9b8m.jpg

A tu widać pozostałe trzy nadproża okien, kuchnia i salon, a tu sąsiednia ścianahttp://images20.fotosik.pl/19/65f47db277d4c9cbm.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i narobiło się, przyszedł mróz, a miała przyjść odwilż, a od rana -8C na termometrze. A tu na budowie strop wylany dwa dni wcześniej i tych kilka nadproży. Pojechaliśmy z rana na działkę zamknęliśmy garaż na ile można było szczelnie, dach pokryliśmy folią a wewnątrz rozpaliliśmy ognisko, od razu wewnątrz zrobiło się ciepło. Jutro ponownie rozpalimy ognisko. Może do odwilży dotrwamy z tym stropem. Do betonu użyto plastyfikatora do -10C. Zobaczymy czy to się sprawdzi. Mamy obawy, czy nagłe ochłodzenie nie popsuje nam szyków. Ale trudno, jak się zdecydowaliśmy budować zimą to musimy ryzykować.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Te mrozy nie ustępują, dziś z rana było -14C, a może więcej, kto to wie.

I niestety mamy kolejny problem, jakby mało ich było, stanęła woda, hydrofor nie pompuje, ale tym razem od strony studni, może zamarzło w studni, nie sprawdzałem z obawy o pogorszenie sytuacji. Aby tylko ten mróz jak najszybciej sobie poszedł. Widziałem temperatury, które są przewidywane prawie do końca miesiąca i wszystkie są dodatnie, oby jak najprędzej, bo nasza budowa musi być wznowiona, bo na co tu czekać...

http://images20.fotosik.pl/29/37d73e03e4580340med.jpg

A tak wyglądało nasze ogrzewanie garażu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj po dłuższej dyskusji u architekta, ustaliliśmy chyba ostateczny wygląd naszego domku.

A wszystko zaczęło się od podniesienia stropu nad garażem, ci zmieniło kąt daszku nad nim. Teraz już nic nam tu nie pasowało i powiedzieliśmy architektowi, że drewniany strop nad garażem miał być na wys 2,25, a skoro on i majster zdecydowali inaczej to coś z tym trzeba zrobić. Oni obaj uparli się że nie buduje się takich małych pomieszczeń nie do użytku jak to nad garażem i dlatego trzeba ten strop zrobić betonowy i podnieść go oraz dach tak żeby jeszcze pomieszczenie użytkowe wygospodarować, no i udało się. Choć na razie na papierze, ale akceptacja ogólna jest.

http://images20.fotosik.pl/37/fef8802917dc38b6med.jpgfasada północna

http://images20.fotosik.pl/38/e28a8e75168e7decmed.jpgfasada zachodnia

http://images20.fotosik.pl/38/90ec22a8e48d0592med.jpgfasada wschodnia

http://images20.fotosik.pl/38/451eb3cc8f4b2b01med.jpgfasada południowa

Ten nasz domek już zaczyna przypominać dom, powierzchnia użytkowa zbliża się do 200m2 z garażem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...