Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Witam,

 

Mam taką sprawę: w bloku u teściów administracja powiesiła gigantyczną reklamę. Reklama ta strasznie hałasuje na wietrze a jej oświetlenie dość mocno przeszkadza w nocy.

Co najlepiej zrobić w tej sprawie? Podania w administracji nic nie dają - są całkowicie ignorowane. Tesc zadzwonil nawet na policje, zeby zglosic zakłocanie spokoju - oni wpierw probowali sie wykpic twierdząc, ze to nie ich problem. Tesc wytlumaczyl im wiec, ze jak sasiad zakloca spokoj, to dzwoni sie na policje. Wiec skoro administracja zakłóca spokój tą reklamą, to on uważa, że to tez jest sprawa policji. W efekcie policja skierowala go do dzielnicowego. Ten niby sie zainteresowal sprawą i powiedział, że właśnie ma się spotkać z prezesem spoldzielni na kawie, więc podejmie wtedy ten temat. Oczywiście po spotkaniu powiedział, że nic się nie da w sprawie zrobić (skoro umawia się z prezesem spółdzielni na kawę, to trudno, żeby dało się coś zrobić :evil: ).

Sprawa wydaje się patowa. Mieszkańcy piszą pisma ale nie dostają żadnych odpowiedzi. Co lepsze nikt nie wie kto czerpie korzyści z tej reklamy. Administracja stwierdziła, że przychody z tej reklamy idą na poczet niezapłaconych rachunków przez niektórych lokatorów - i w ten sposób ucinają rozmowy. Co robić??

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/47356-ha%C5%82asuj%C4%85ca-reklama-na-bloku-jak-usun%C4%85%C4%87/
Udostępnij na innych stronach

Może jakaś lokalna gazeta by się zainteresowała? Oni lubią takie interwencyjne tematy. Szczególnie jakby zaczęli dociekać, kto na tym zarabia, może Pan Prezes zmieniłby zdanie...

Nie smiem sugerować, że Dzielny Dzielnicowy też może być ekonomicznie zainteresowany, co może mieć wpływ na jego zaangażowanie w sprawę.

Podejrzewam, że jest to chyba najlepszy sposób ruszenia sprawy - papiery do pokazania pewnie mają OK :evil:

Może jakaś lokalna gazeta by się zainteresowała? Oni lubią takie interwencyjne tematy. Szczególnie jakby zaczęli dociekać, kto na tym zarabia, może Pan Prezes zmieniłby zdanie...

Nie smiem sugerować, że Dzielny Dzielnicowy też może być ekonomicznie zainteresowany, co może mieć wpływ na jego zaangażowanie w sprawę.

Podejrzewam, że jest to chyba najlepszy sposób ruszenia sprawy - papiery do pokazania pewnie mają OK :evil:

Właśnie -prasa to jest myśl.Mało tego zasugeruj że w związku z niezałatwieniem sprawy na drodze 'pokojowej" masz poważne podejrzenia czy ktoś extra na tym nie zarabia.

Może zrobić się niezły szum...

A jak nie, to w związku z zamieszkaniem w Warszawie kiedy pojawimy się hurtem w marcu pójdziemy pikietować! A co!

a prezia na taczce wywieziemy... 8)

Podpalić.

 

He, he... nawet pomyslelismy o kupnie procy i strzelaniu do halogenow. :wink:. Jednak nagorszy jest halas, a tego proca nie wyeliminuje :-?. Podpalenie... coz... tesciowie chca tam potem jeszcze mieszkac...

 

A tak serio, to moze ktos wie jak to jest od strony prawnej. Czy spoldzielnia moze sobie wieszac co chce bez pytania mieszkancow? Bo oni twierdza, ze to co w bloku, to mieszkancow i musza pytac, a to co na zewnatrz to ich i nikomu nic do tego. Tak jest faktycznie?

Podpalić.

 

He, he... nawet pomyslelismy o kupnie procy i strzelaniu do halogenow. :wink:. Jednak nagorszy jest halas, a tego proca nie wyeliminuje :-?. Podpalenie... coz... tesciowie chca tam potem jeszcze mieszkac...

 

A tak serio, to moze ktos wie jak to jest od strony prawnej. Czy spoldzielnia moze sobie wieszac co chce bez pytania mieszkancow? Bo oni twierdza, ze to co w bloku, to mieszkancow i musza pytac, a to co na zewnatrz to ich i nikomu nic do tego. Tak jest faktycznie?

 

A to już zalezy, jaka jest forma własności mieszkań. Jeśli mieszkania są lokatorskie lub spółdzielczo-własnościowe, to w sensie prawnym budynek i... mieszkania należą do spółdzielni. Jeśli własność pełna z udziałem w gruncie - to wtedy budynek i przyległości należy do mieszkańców. Głupie ale prawdziwe ;)

Temat Reklam, przysłaniających światło, trzepoczących flag, świszczących linek masztów, czy trzaskających banerów chyba był już przerabiany przez reporterów TVN'u. Z tego co przypuszczam, chodź zalecałbym zasięgnąć porady prawnej, każdy ma prawo z powództwa cywilnego dochodzić swoich praw, i nakazem sądu zostanie wymuszone na właścicielu banera, usunięcie wad konstrukcyjnych (to ma wszelkie szanse powodzenia) czy przysłonięcie nadmiernego rozproszenia światła, (to raczej bez szans).

Kolejna sprawa to fakt, że sp-nie to nie są prywatne firmy chodź przez większość prezesów są tak traktowane, i każdego prezesa można bez problemów odwołać na walnym zgromadzeniu członków sp-ni. Wpierw należy jednak wykazać mu niegospodarność, bądź inne zarzuty by móc zebrać dostateczną ilość zwolenników takich zmian.

Z praktyki wiem, że nie trudno po latach zebrać nie zadowolonych sp-ców, sam fakt wpłynięcia takiego wniosku o odwołanie zarządu to ciarki na plecach nierobów i tych co mają cokolwiek na sumieniu.

A czy przypadkiem ta reklama nie zagraża zdrowiu lub życiu mieszkańców, jeśli np. oderwie się arkusz blachy? Może tędy droga...

Jeśli generuje jakieś hałasy, to znaczy, że z mocowaniem nie jest najlepiej. Może też warto zainteresować tym nadzór budowlany. Teraz mogą być na takie sygnały szczególnie wyczuleni.

Tam się szczypać w tańcu...weźmimy bazookę ,zrobimy bum! i...reklamy nie stwierdzono...a jakby co to powiemy , że to te chińskie (atestowane!) fajerwerki narobiły takiego diabła, a myśmy chcieli tylko uczcić spotkanie forumowiczów.... :wink:

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...