MarcinBialezyn 30.01.2006 08:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Stycznia 2006 Witam, mam taki problem,zamierzamam wyeliminować zawory zwrotne sprężynowe z obiegu wody CO i dać tam elektrozawory podłączone równolegle do pomp CO.Jednak zawory takie mają pełne otwarcie po około 10 sek.Pytanie, czy gdy pompa będzie kila razy dziennie (maksymalnie) pracowała przez kilka sekund w zablokowanym obiegu, czy wpłynie to na jej żywotność, czy można to zignorować?Pytanie drugie, czy zamiast zaworów zwrotnych mogę zastosować może zawory różnicowe? Pewnie zapytacie się, po co takie komplikacje?Otóż ogrzewam dom kotłem gazowym i kominkiem z płaszczem poprzez wymiennik i gdy jeden kocioł działa to musze blokować obieg drugiego. W przeciwnym razie woda nie krążyłaby przez grzeniki tylko między jednym kotłem a drugim.W tej chwili mam zainstalowane sprężynowe zawory zwrotne, ale stawiają one zbyt duże opory i pompy muszą chodzić na wysokich biegach (duże zućycie prądu i szum w grzejnikach, gdy tylko kilka jest otwartych). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
siwy z gosławic 30.01.2006 08:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Stycznia 2006 Wstaw do pompy bajpas i przez te 10 sekund woda będzie płynąć przez niego. Może z tych zaworów zwrotnych da się zrobić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MarcinBialezyn 30.01.2006 08:42 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Stycznia 2006 Wstaw do pompy bajpas i przez te 10 sekund woda będzie płynąć przez niego. Może z tych zaworów zwrotnych da się zrobić. Jak ma wyglądać ten bypass, jeżeli to ma być zwykła rurka, to owszem zabezpieczy ona pompę, ale woda będzie przez niego płynąć cały czas bo będzie miał najmniejsze opory. W tej chwili układ wygląda tak (w uproszczeniu): http://www.republika.pl/marcin_grzegorzek/zawory.jpg Prosze o poradę, czy zamiast tych zaworów zwrotnych mogę użyc zawory różnicowe lub elektrozawory, z tym, że będą one działały z kilkusekundowym opóźnieniem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mimi31 30.01.2006 11:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Stycznia 2006 Z tego co wiem, pompy co są tak skonstruowane, że nawet zatrzymanie wirnika na dłuższy czas nie powoduje spalenia pompy, ani zmniejszenia jej żywotności. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Grzesiek13 30.01.2006 11:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Stycznia 2006 Zamontuj za pompą zawór różnicy ciśnień - wtedy nie uszkodzisz pompy zapewniając minimalny przepływ na pompie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
siwy z gosławic 30.01.2006 11:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Stycznia 2006 O konstrukcję pompy to dowiedz się u producenta, poprostu zadzwoń. Co do bajpasu to jest to rurka, która robi tak zwany mały obieg i ma zamontowany zawór, który otwiera się dopiero jak ciśnieni przekroczy jakąś wartość. Czyli jak nie ma przepływów przez grzjniki to wtedy otwiera się bajpas i wszystkie kotły gazowe są zabezpieczone w ten sposób na wypadek gdyby termostaty na grzejnikach pozamykały się. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MarcinBialezyn 30.01.2006 12:22 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Stycznia 2006 O konstrukcję pompy to dowiedz się u producenta, poprostu zadzwoń. Co do bajpasu to jest to rurka, która robi tak zwany mały obieg i ma zamontowany zawór, który otwiera się dopiero jak ciśnieni przekroczy jakąś wartość. Czyli jak nie ma przepływów przez grzjniki to wtedy otwiera się bajpas i wszystkie kotły gazowe są zabezpieczone w ten sposób na wypadek gdyby termostaty na grzejnikach pozamykały się. To ten bypass zrobię chyba z zaworami spężynowi zwrotnymi które są w tej chwili normalnie wpięte w instalację http://republika.pl/marcin_grzegorzek/zawory1.jpg czy tak będzie dobrze, czy zbyt skomplikowałem układ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
niciacia 30.01.2006 13:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Stycznia 2006 Nic się pompie nie stanie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
siwy z gosławic 30.01.2006 19:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Stycznia 2006 Myślę że schemacik pierwsza klasa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MarcinBialezyn 30.01.2006 20:34 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Stycznia 2006 A czy koncepcja równie słuszna? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 1950 30.01.2006 22:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Stycznia 2006 wg mojej wiedzy, nic Ci to nie dapo pierwsze zawory zwrotne nie dają, aż takich oporów miejscowych, żeby pompy pracowały na wysokich biegach, piszesz, że szumi Ci w grzejnikach, to by wskazywało na zbyt małe przekroje w instalacji i za duże prędkości przepływu,znaczyło by to, że ktoś może Ty a może instalator poszedł po kosztach, odbija się to teraz na pracy instalacji i kosztach energii elektrycznej zasilające pompy,piszesz, że musisz wyłączać jedno źródło ciepła, żeby się nie blokowały i to by się zgadzało, ale dlaczego tak to wszystko komplikujesz, w Makrotermie możesz kupić sterownik PZZ1 który w przypadku gdy palisz w kominku odłącza Ci kocioł i odwrotnie, jest to najzwyklejszy przekaźnik który jest sterowany pompą, tą która pierwsza załącza się w kominku i albo podaje napięcie na kocioł albo nie,proste do bólu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MarcinBialezyn 31.01.2006 07:24 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2006 wg mojej wiedzy, nic Ci to nie da po pierwsze zawory zwrotne nie dają, aż takich oporów miejscowych, żeby pompy pracowały na wysokich biegach, piszesz, że szumi Ci w grzejnikach, to by wskazywało na zbyt małe przekroje w instalacji i za duże prędkości przepływu, znaczyło by to, że ktoś może Ty a może instalator poszedł po kosztach, odbija się to teraz na pracy instalacji i kosztach energii elektrycznej zasilające pompy, piszesz, że musisz wyłączać jedno źródło ciepła, żeby się nie blokowały i to by się zgadzało, ale dlaczego tak to wszystko komplikujesz, w Makrotermie możesz kupić sterownik PZZ1 który w przypadku gdy palisz w kominku odłącza Ci kocioł i odwrotnie, jest to najzwyklejszy przekaźnik który jest sterowany pompą, tą która pierwsza załącza się w kominku i albo podaje napięcie na kocioł albo nie, proste do bólu Z tego co prześledziłem po różnych wątkach, to zawory zwrotne dają bardzo duże opory, ktoś pisał, że dławią one nawet 3/4 przepływu wody, więc zdaje się, nie są one dobrym rozwiązaniem. Pisałem o szumie w grzejnikach a nie w instalacji, jest on słyszalny w zaworze termostatycznym - tam zdaje się jest najwęższy przkrój dla przepływającej wody. Instalacja jest wykonana w miedzi, układ trójnikowy - główne magistrale fi 22, później 18, a do grzejników 15, więc chyba są to typowe przekroje, tym bardziej, że mam tylko 10 grzejników. Mam Lechmę i też mam podobny sterownik i też tak to działa. Problem jest w obiegu hydraulicznym, i chodziło mi o blokowanie przepływu wody a nie o blokowanie pracy jednego kotła poprzez pracę drugiego. Interesuje mnie rozwiązanie problemu poprawnego krążenia wody w układzie. Może ktoś napisze jak dokładnie ma to rozwiązane. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 1950 31.01.2006 10:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2006 Otóż ogrzewam dom kotłem gazowym i kominkiem z płaszczem poprzez wymiennik i gdy jeden kocioł działa to musze blokować obieg drugiego. W przeciwnym razie woda nie krążyłaby przez grzeniki tylko między jednym kotłem a drugim. http://www.republika.pl/marcin_grzegorzek/zawory.jpg jednego nie rozumiem, albo schemat jest nie taki, albo opis do schematu jest nie taki, jeżeli kominek masz wpięty przez wymiennik to co Ci blokuje przepływ? obieg kominka kończy się na wymienniku i za wymiennikiem kominek nie ma wpływu na obieg centralnego ogrzewania, po prostu jest od niego odizolowany, zadałem sobi trud i poszperałem w sieci sądząc, że te tabele które mam to mało, ale nigdzie nie znalazłem oporów miejscowych dla zaworów zwrotnych, brak takich tabel świadczy o jednym, że opory miejscowe zaworów zwrotnych można przy obliczeniach projektowych pominąć a skoro można je pominąć to nie mają wpływu na opory instalacji, możesz wierzyć tym co to piszą, że są przekonani o olbrzymich oporach jakie stwarzają zawory zwrotne, Twoja sprawa, ja jednak wolę wierzyć tabelom, jeżeli wierzyć Twojemu schematowi, co powoduje, że woda nie chce płynąc przez grzejniki?, przecież po to masz zainstalowane zawory zwrotne, żeby woda płynęła tam gdzie chcesz, dalej twierdzę, że pracę pomp na najwyższym biegu powodują zbyt duże opory całej instalacji, typowa pompa 25/40, średnio, niezależnie od producenta, wytwarza ciśnienie na I biegu rzędu 35 kPa a u Ciebie, elementy które mają najwieksze opory miejscowe, grzejniki, mają wg Twoich informacji, opory rzędu 50 Pa, z dużym zapasem bezpieczeństwa , błędu w instalacji nie szukaj w zaworach zwrotnych, bo go tam nie ma, błąd jest gdzie indziej, nie wiem, być może uda mi się wkleić schemat takiej instalacji jaką prawdopodobnie Ty masz, wg Twojego opisu, jeżeli ta instacja nie jest skopana to musi działać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MarcinBialezyn 31.01.2006 10:14 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2006 Tak w razie wątpliwości poniżej moja koncepcja rozwiązania mojego problemu.http://republika.pl/marcin_grzegorzek/zawory2.jpg Zapraszam do dyskusji. Może ktoś podsunie inną propozycje połączenia układu kominka z kotłem gazowym? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MarcinBialezyn 31.01.2006 10:38 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2006 jednego nie rozumiem, albo schemat jest nie taki, albo opis do schematu jest nie taki, jeżeli kominek masz wpięty przez wymiennik to co Ci blokuje przepływ? obieg kominka kończy się na wymienniku i za wymiennikiem kominek nie ma wpływu na obieg centralnego ogrzewania, po prostu jest od niego odizolowany, zadałem sobi trud i poszperałem w sieci sądząc, że te tabele które mam to mało, ale nigdzie nie znalazłem oporów miejscowych dla zaworów zwrotnych, brak takich tabel świadczy o jednym, że opory miejscowe zaworów zwrotnych można przy obliczeniach projektowych pominąć a skoro można je pominąć to nie mają wpływu na opory instalacji, możesz wierzyć tym co to piszą, że są przekonani o olbrzymich oporach jakie stwarzają zawory zwrotne, Twoja sprawa, ja jednak wolę wierzyć tabelom, jeżeli wierzyć Twojemu schematowi, co powoduje, że woda nie chce płynąc przez grzejniki?, przecież po to masz zainstalowane zawory zwrotne, żeby woda płynęła tam gdzie chcesz, dalej twierdzę, że pracę pomp na najwyższym biegu powodują zbyt duże opory całej instalacji, typowa pompa 25/40, średnio, niezależnie od producenta, wytwarza ciśnienie na I biegu rzędu 35 kPa a u Ciebie, elementy które mają najwieksze opory miejscowe, grzejniki, mają wg Twoich informacji, opory rzędu 50 Pa, z dużym zapasem bezpieczeństwa , błędu w instalacji nie szukaj w zaworach zwrotnych, bo go tam nie ma, błąd jest gdzie indziej, nie wiem, być może uda mi się wkleić schemat takiej instalacji jaką prawdopodobnie Ty masz, wg Twojego opisu, jeżeli ta instacja nie jest skopana to musi działać Może nie dokńca się jasno wyraziłem. Instalacja w obecnym układzie działa, woda krąży, a zawory zwrotne działają tak jak chciałem. Problem w tym iż pompa nie zapewnia krążenia na pierwszym biegu. (woda w ogóle nie krąży). I pierwszym moim pomysłem (po przeczytaniu postów na tym forum) było to, iż problemem jest nieotwierający się zawór zwrotny, dlatego chce go wyeliminować lub też użyć go tylko w bypassach. Jeżeli zawory zwrotne spężynowe powodują tylko minimalne opory to masz rację. Sprawdzę to w najbliższym czasie wyciągając z niego sprężynę i załączę pompę na pierwszym biegu, zobaczymy.... Co do szumu. Jest on słyszalny wtedy, gdy woda płynie przez 4 lub mniej grzejników, wtedy strumień wody jest większy niż przy całej pracującej instalcji - to się chyba zgadza. Rozwiązaniem jest zmniejszenie wydajności pompy, ale jak już pisałem u mnie to nie zadziała. P.S. Bez urazy, ale nie pisz, że wieszysz tabelom których nie odnalazłeś. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 1950 31.01.2006 13:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2006 P.S. Bez urazy, ale nie pisz, że wieszysz tabelom których nie odnalazłeś. być może źle się wyraziłem, dla mnie mniej ważne są opinie które ktoś nie z branży wyraża, ale materiały projektowe a do takich zaliczają się te tabele, jeśli nie ma tam zaworów zwrotnych tzn. że opory miejscowe tych zaworów nie wpływają na pracę instalacji i nie trzeba ich uwzględniać w projekcie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 1950 31.01.2006 13:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2006 mam pytanie?co steruje pracą pompy nr 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MarcinBialezyn 31.01.2006 13:26 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2006 mam pytanie? co steruje pracą pompy nr 2 Pompa nr 2 (jak również pompa na obiegu kominek-wymiennik - nie narysowałem jej) jest załączana poprzez sterownik termostatyczny kominka. Przy załączeniu pompy nr 2 jest jednocześnie przerywany obwód termostatu pokojowego, który steruje kotłem gazowym. W ten sposób pompa nr 1 przestaje pracować, gdy pompa nr 2 pracuje. To zdaje się dosyć typowe rozwiązanie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 1950 31.01.2006 13:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2006 jak najbardziej i jeżeli instalacja jest zrobiona zgodnie z tym schematem to musi chodzić, wstawienie elektrozaworów nic tutaj nie da, dodajesz jeszcze dwa dodatkowe elementy które niczego nie zmienią,jeżeli już padły by obydwa zawory zwrotne to mniejszym kosztem jest je wymienić niż pchać dobre kilkaset złotych w elektrozawory,błąd tkwi gdzie indziej, zawory raczej napewno nie mają na to wpływu,tak na chłopski rozum, jakie opory musiały by być na zaworach by pompa o ciśnieniu dyspozycyjnym 35 kPa była za słaba, Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MarcinBialezyn 31.01.2006 13:52 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2006 jak najbardziej i jeżeli instalacja jest zrobiona zgodnie z tym schematem to musi chodzić, wstawienie elektrozaworów nic tutaj nie da, dodajesz jeszcze dwa dodatkowe elementy które niczego nie zmienią, jeżeli już padły by obydwa zawory zwrotne to mniejszym kosztem jest je wymienić niż pchać dobre kilkaset złotych w elektrozawory, błąd tkwi gdzie indziej, zawory raczej napewno nie mają na to wpływu, tak na chłopski rozum, jakie opory musiały by być na zaworach by pompa o ciśnieniu dyspozycyjnym 35 kPa była za słaba, Aby miec co do tego stuprocentową pewność zamierzam rozebrać zawór zwrotny (wyciągnę grzybek) i uruchomię instalację. Zobaczę czy wtedy pompa na pierwszym biegu zapewnia przepływ wody. Jeżeli nadal nie, to wtedy będzie jakaś inna wada, tak jak piszesz. Ale chyba musisz przyznać, że na zaworach zwortnych spężynowych powstają jakieś opory, przecież otwiera się on proporcjonalnie do ciśnienia. I przy bardzo małym ciśnieniu otwarcie będzie tylko szczelinowe a zatem musi to powodowac opór. Mam pytanie do twojej instalcji: czy przy otwarym 1, 2 lub 3 grzejnikach nie słyszysz żadnego szumu przy zaworach grzejnikowych? Być może masz pompę z automatycznym doborem przepływu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.