Boowa 30.01.2006 14:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Stycznia 2006 witajcie, w kotłowni w której będę miał piec na ekogroszek z zasobnikiem zamierzam postawić również pralkę.. jak to wygląda w praktyce? czy jest to w ogóle rozsądne (mam na myśli kurz z węgla)? jestem na etapie instalacji i proszę o radę czy pralkę nie planować w zupełnie innym pomieszczeniu.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
polanka 30.01.2006 14:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Stycznia 2006 witajcie, w kotłowni w której będę miał piec na ekogroszek z zasobnikiem zamierzam postawić również pralkę.. jak to wygląda w praktyce? czy jest to w ogóle rozsądne (mam na myśli kurz z węgla)? jestem na etapie instalacji i proszę o radę czy pralkę nie planować w zupełnie innym pomieszczeniu.. odradzam. U mnie kotłownia to najbrudniejsze pomieszczenie w domu, bo raz kurz z węgla a dwa - popiół trzeba co gdzieś raz w tygodniu usunąć. Pyli jak jasna cholera. Popiół z groszku ma bardzo drobną frakcję. Ja to się w ogóle zastanawiam, czy pylicy od tego nie dostanę... Grzegorz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Leszek 30.01.2006 14:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Stycznia 2006 Zdecydowanie odradzam, po czyszczeniu pieca będzie pralka miała piękny szaro-czarny nalot... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Boowa 30.01.2006 14:40 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Stycznia 2006 cholera a myślałem że tak mocno się nie kurzy.. zostaje mi wrzucić pralkę do jednej z łazienek.. marzyłem żeby nie było to konieczne.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Petroniusz 30.01.2006 18:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Stycznia 2006 A ja też planuję zamontować pralkę w kotłowni, i nie ma się co przejmować kurzem ( nie będzie go aż tak dużo jak inni piszą ) Siema... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
szmaragd 30.01.2006 20:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Stycznia 2006 Ja nie mam jeszcze domu, więc nie mam doświadczeń , ale tak na zdrowy rozum to przecież jeszcze w tej kotłowni będzie składowany opał(wiem, że w workach, ale jednak) i na dodatek trzeba go wsypać do zasobnika...a tu np biała odzież do prania... Zdecydowanie mi to nie pasuje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
slawturo 31.01.2006 00:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2006 Kurzu przy zasypywaniu węgla prawie nie ma w porównaniu do kurzenia przy wybieraniu popiołu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jolanta Marynowska 31.01.2006 06:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2006 Witajcie. Też miałam dylemat gdzie postawić w domku (D12 Przytulny) pralkę. Czy w łązience kosztem np. kabiny prysznicowej, czy też np. w kuchni. Wybrałam jednak pomieszczenie gospodarcze (kotłownię) i muszę wam powiedzieć że jestem zadowolona. Mieszkam już miesiąc i uważam że dokonałam słusznego wyboru. Mam piec na miał i rzeczywiście trochę się kurzy, ale bez przesady. Pralkę przykrywam nieużywanym prześcieradłem i wcale nie ma na niej kurzu. Są śladowe ilości. Po za tym okres palenia to ok 5-6 miesięcy w roku więc da się wytrzymać. No ale jak kto woli. Mi osobiście pralka nie podoba się umiejscowiona w łazience albo w kuchni. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Boowa 31.01.2006 07:05 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2006 hm no to co wreszcie robić?? mam jeszcze możliwość wstawienia pralki do pomieszczenia pod schodami na poddasze użytkowe, ale nie bardzo mi się to widzi, tak samo jak wrzucenie pralki do którejś z łazienek.. mój wykonawca który za jakieś 2 tygodnie zaczyna pracę zdecydowanie odradza pralkę w kotłowni z piecem na groszek.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomek123 31.01.2006 07:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2006 Ja w moim domu też będę miał piec na paliwo stałe i nie wyobrażam sobie ustawić w kotłowni pralkę. Kotłownia i pranie to dwa odrębne żywioły. Pozdrawiam Tomek123i Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
polanka 31.01.2006 07:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2006 Wybrałam jednak pomieszczenie gospodarcze (kotłownię) i muszę wam powiedzieć że jestem zadowolona. Mieszkam już miesiąc i uważam że dokonałam słusznego wyboru. Mam piec na miał i rzeczywiście trochę się kurzy, ale bez przesady. wiesz, ja mieszkam już półtora roku. I przeżyłem np. czyszczenie pieca. Chociaż jednak rutynowe wybieranie popiołu jest chyba jednak bardziej pylące. A ja też planuję zamontować pralkę w kotłowni, i nie ma się co przejmować kurzem ( nie będzie go aż tak dużo jak inni piszą ) No nie wiem, u mnie przy wybieraniu popiołu kurzy jak cholera. Ja mam specjalny komplet ubrań do kotłowni. Ja już pomijam to, że mam wejście do kotłowni z zewnątrz i w kotłowni jest tak ciasno, że pralka by już nie weszła. Grzegorz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Krakowiak 31.01.2006 12:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2006 Ja zaplanowałem sobie pralkę w kotłowni i piec na ekogroszek. Żeby suię nie kurzyło zamierzam robić to tak: 1. Mam zamiar stosować wyłącznie węgiel workowany. Wsypywanie węgla do zasobnika wyobrażam sobie tak, że wkładam worek w całości do zasobnika, a następnie rozcinam go i wyciągam folię z węgla. To powinno zminimalizować pylenie przy załadunku. 2. Bedę miał piec z szufladą na popiół więc będę ją wyciągał i wynosił na zewnątrz (mam oddzielne wejście do kotłowni) i tam zawartość przesypywał do specjalnego pojemnika. Być może zrobię sobie specjalną przykrywkę do szuflady aby wiatr nie dmuchał mi w popiół jak będę na zewnątrz. 3. Oczyszczanie pieca wewnątrz będę wykonywał za pomocą urządzenia (odkurzacza) do czyszczenia kominków. 4. Kotłownia będzie po sufit wyflizowana a na środku kratka ściekowa, więc jak się nakurzy to poleję wężem po ścianach i podłodze. A praleczke potem przetre mokrą szamta. Myślę że taki system załatwi skutecznie problem pyłu w pralnio-kotłowni. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
slawturo 31.01.2006 13:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2006 Próbowałem czyścić kociołek odkurzaczem do kominków. Nie bardzo się nadaje, jednak trzeba szorować wyciorem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomek123 31.01.2006 13:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2006 Drogi Krakowiaku ale się ubawiłem czytając Twojego posta. Od paru lat mam mozliwość obserwowania i użytkowania kotłowni teścia (na ekogroszek) i dzięki temu na Twoją propozycję patrzę jak na ofertę lotu na Marsa za pomocą rosyjskiego odrzutowca. Tomek123 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
polanka 31.01.2006 14:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2006 2. Bedę miał piec z szufladą na popiół więc będę ją wyciągał i wynosił na zewnątrz tylko że będziesz musiał to robić codziennie, no góra co dwa dni. Bo jak się popiołu uzbiera za dużo to się przesypie do komory i wtedy cały misterny plan ... [cenzura]. I pamiętaj, żeby przed otworzeniem drzwiczek wyłączyć piec, bo jak akurat w tym momencie sterownik uzna że czas włączyć podtrzymanie i włączy wentylator to od razu w okolicy pieca masz pył. Krakowiak, ten popiół jest naprawdę wyjątkowo pylący. Jak bardzo chcesz to zapakuję trochę w torebkę i Ci wyślę. No chyba że masz naprawdę bardzo dużą kotłownię i pralka jest powiedzmy cztery metry od kotła. Tyle że w takiej sytuacji wystarczy postawić ściankę działową i wtedy masz święty spokój raz na zawsze. Boowa, o ile pamiętam jesteś z Wrocławia. Jak się chcesz ostatecznie przekonać to po prostu wpadnij do mnie i zobacz. Grzegorz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Boowa 31.01.2006 17:19 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2006 dzięki za zaproszenie Polanka ale wystarczą mi już posty osób z doświadczeniem.. zatem pralka weg z kotłowni wcisne ją pod schody bo w łazience na pewno nie zniósłbym jej widoku.. uff dobrze że jeszcze nie jest za późno.. janzar wkracza do mnie w drugiej połowie lutego i zdąże podciągnąć sobie jeszcze rurkę kan i wodę w odpowiednie miejsce.. pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Krakowiak 31.01.2006 18:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2006 2. Bedę miał piec z szufladą na popiół więc będę ją wyciągał i wynosił na zewnątrz tylko że będziesz musiał to robić codziennie, no góra co dwa dni. Bo jak się popiołu uzbiera za dużo to się przesypie do komory i wtedy cały misterny plan ... [cenzura]. I pamiętaj, żeby przed otworzeniem drzwiczek wyłączyć piec, bo jak akurat w tym momencie sterownik uzna że czas włączyć podtrzymanie i włączy wentylator to od razu w okolicy pieca masz pył. Krakowiak, ten popiół jest naprawdę wyjątkowo pylący. Jak bardzo chcesz to zapakuję trochę w torebkę i Ci wyślę. No chyba że masz naprawdę bardzo dużą kotłownię i pralka jest powiedzmy cztery metry od kotła. Tyle że w takiej sytuacji wystarczy postawić ściankę działową i wtedy masz święty spokój raz na zawsze. Boowa, o ile pamiętam jesteś z Wrocławia. Jak się chcesz ostatecznie przekonać to po prostu wpadnij do mnie i zobacz. Grzegorz Dzięki za rady, ale jestem uparty jak osioł. Jak się sam nie przekonam to nie uwierzę . Myślę że ta dyskusja mogłaby się sprowadzić do rozaważania indywidualnych preferencji w zakresie stopnia akceptowalnego zapylenia. Żeby to sprecyzować posłużę się przykładem. Otóż moja sąsiadka często skarży się na to, że kominek w domu to źródło pyłu i trzeba ciągle sprzątać. Chodzi biedaczaka ze szmatą i pucuje. Widzę że prawie codziennie potrząsa białą ściereczką wystawianą przez okno. Natomiast mi trochę kurzu w domu zupełnie nie przeszkadza. Mieszkałem w domu w którym paliło się na okrągło w kominku i trochę pyłu przy jego obsłudze nie stanowiło dla nas życiowego problemu. Tak czy siak mam plan awaryjny (a raczej miejsce) względem pralki gdyby jej pobyt w kotłowni z jakichś względów mi się nie spodobał. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Maciek Kra 03.02.2006 15:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Lutego 2006 Krakowiak ! Jestem z toboą! (ja też z Krakowa ) Chromolę kurz, też będę miał kotłownię we flizach i szufladę na popiół a dodatkowo groszek będę wsypywał ze strychu rurą spustową (to taki mój autorski projekt ) ) Jak mi się pralka zakurzy to sobie ją wypiorę ! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Angrafran 03.02.2006 20:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Lutego 2006 Pozdrawiam,ja zrobiłem pralnie obok kotłowni i pod drzwiami do kotłowni na ekogroch miałem tylko prześwit około 5mm i prosze sobie wyobrazić podłoga co pare dni brudna jak rownież pralka a to pomieszczenie obok, teraz uszczelniłem drzwi i jest lepiej. Też sam nie wierzyłem ale jest pył ale to chyba "zaleta" kotłowni na paliwo stałe. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Barbicha 03.02.2006 21:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Lutego 2006 Jak ktos sie nie przekona na wlasnej skurze to nie uwierzy Szlaufem mys kotlownie to ciekawe jak twoja elektryka to wytrzyma A JA I TAK ZROBIE SWOJE Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.