Droga wewnętrzna, prowadzenie mediów - chyba problem

[greg98]

Jak widać Twój ZE był mniej wredny.

 

O, nie, nie. Po prostu załatwiono to tak jak z każdym monopolistą- projekt i prowadzenie spraw powierzyliśmy pracownikowi tegoż ZE.

A i tak okazał się niesolidny- całość trwała 3 lata.

Takie są realia.

[Anisia]

Rocky serdeczne dzięki za link!

Całość wydrukowałam i wysłałam właścicielowi drogi, mam nadzieję, że mu się uda sprawę załatwić. Z tego co wiem, On wysyłał pisma do gminy z prośbą o przejęcie drogi...a widać ,że nie ma co prosić tylko załatwić sprawę u notariusza i postawić gminę przed faktem dokonanym ....no cóż byleby zdążył do 15lipca

[Anisia]

No właśnie dzisiaj przeczytałam w starym numerze Muratora (10/2005),

że:ftp://anisiaa:[email protected]/images/droga.jpg

ftp://anisiaa:[email protected]/images/droga-cd..jpg

no więć jak to z tą drogą może jakiś prawnik się wypowie? Albo Redakcja??

Rany! Nie wiem czemu mi się wkleiło takie wielkie!

[oskar0259]

No, myślę, że niezupełnie tak jest, jak napisano w "Muratorze".

Po prostu prawnik, który to pisał, miał zbyt ograniczoną bibliotekę podręczną, albo wymogi krótkiego artykułu prasowego wymusiły ograniczenie zakresu tematycznego porady.

Uważam, że nie można warunkować przekazania nieruchomości gminie (także nieruchomości, która pełni funkcję drogi dojazdowej) na podstawie art. 179 kc, z wyrażeniem woli przez radę gminy zakwalifikowania określonej działki jako drogi gminnej na podstawie m.in. art 8 ustawy o drogach publicznych.

To dwie odrębne procedury. Gmina (rada) oczywiście może nie zgodzić się na nadanie drodze kategorii drogi gminnej, ale nie oznacza to, że jednostronna darowizna określonej działki przez osobę (osoby) prywatną jest nieskuteczna. Kodeks cywilny (art. 179) nie przewiduje obecnie takiej możliwości.

A przy okazji odsyłam do swojego posta w wątku

http://forum.muratordom.pl/viewtopic.php?t=63294

i zapraszam do dyskusji.