Dworek polski - przestroga

[Barbossa]

A wszystko dlatego(?) ,że w Polsce nie ma zadnych norm na tego typu budownictwo.

 

Wystarczy że firma przestrzegać będzie - http://www.szkielet.pl/wymagania/

 

Wymagania zostały napisane na podstawie wymagań kanadyjskich - National Housing Code of Canada - i w pewnym stopniu przystosowane do warunków krajowych.

 

jak raz to wygląda na jedynie słuszą drogę, bez dania racji innym

nie wnikam, kto tu ma rację, ale nie ma jedynie słuszej drogi

 

co do problemow z wykonawstwem oferowanym przez DP

wydaje mi się, że to nie krowy co zdania nie zmieniają

jeżeli jest problem, który powtarza się cyklicznie, jest spowodowany ciągle tym samym niedociągnięciem, to chyba nikt o zdrowych zmysłach nie będzie go dalej powielał i spowoduje w następnych produkcjach likwidację problemu

(chyba, że to oderwani od rzeczywistości profesorowie nobilitujących uczelni, upierający się przy swoim)

 

kto jest w tym sporze na racji?

[Tom Bombadill]

Panie Storkadalbert ,

dziwi mnie, podobnie z reszta, jak Domek Krasnoludka jednostronnosc tematow, jakie poruszasz w swoich postach (czy aby ich Pan sobie nie "nabija"? (przyjalem tu nomenklature Storkadalberta));

ale mniejsza, idzmy dalej: czekam na "pozytywna dyskusje" w Pana wykonaniu i tylko ciekawy jestem na jaki temat, bo wyrazanie miarodajnych opinii pozostawia Pan tylko inzynierom i architektom (czyzby kompleks nizszosci?!), jednoczesnie wyrazajac taka sama, subiektywna opinie o temacie glownym (oczywiscie w takim razie nic nie znaczaca i niewazna), czyli o Dworku Polskim, jak wszyscy tutaj zainteresowani; czyzby wiec wlaczyl sie Pan do zbioru "pieniaczy", ktory to tak barwnie opisal Pan w Pana poprzednim poscie (oczywiscie nie byl on "nabity" )?

Szkoda, ze zaweza Pan tak bardzo krag osob uprawnionych i tylko nie wiem, czy do niego sam siebie Pan zalicza, czy z niego siebie wylacza?!

 

Ale koniec ad personam, czas na ad rem:

Moim zdaniem, firma z aspiracjami na bycie liderem, wzorem, etc. nie zachowuje sie bynajmniej tak, jak opisal to inicjator postu. I tylko do pewnego stopnia wazne jest czy i kto ma 100%, 50%, czy 20% racji. Firma jest - prawie zawsze - na innej pozycji niz inwestor (ten ostatni z natury swojej w duzej mierze jest ignorantem w kwestiach budowlanych - i nie jest to obrazanie inwestorow, ale podsumowanie moich obserwacji i swoich wlasnych doswiadczen, jesli zawodowo nie zajmuje sie budowlanka).

Ja, osobiscie, w interesujacych mnie kwestiach (roznych) bardzo czesto biore pod uwage subiektywne opinie osob, ktore cos same przezyly, wyprobowaly, "naciely sie na cos", etc. Oczywiscie nie jest to jedynym kryterium moich wyborow zyciowych, ale akurat na opiniach z tego Forum nie zawiodlem sie.

Kwestionuje Pan prawdziwosc opinii inicjatora tego watku. Na jakiej podstawie? Poki co, mamy w Polsce tzw. domniemanie prawdziwosci, wiec jesli chce Pan kogos oskarzyc o klamstwo, musi Pan to najpierw udowodnic.

A odwracajac zdanie Dworku Polskiego, iz nikt ich jeszcze do sadu nie podal, zapytam, to w takim razie, jesli to, co pisze p. G.Ratynski jest klamstwem, to dlaczego Dworek Polski nie pozwal tego pana do sadu o ochrone dobr osobistych?

 

Pozdrawiam, Tom

[jlewando]

Witam

 

Mieszkam w takum domu w Łoziskach. Zanim się zdecydowałem na kupno zasięgałem opinii mieszkańców innych podobnych "osiedli".

Mój wybór to strzał w dziesiątkę, najbliżsi sąsiedzi, z tego co rozmawiamy, również są zadowoleni. Mieszkam trzeci rok.

Co do właścicieli Dworka, jedni z sympatyczniejszych ludzi których udało mi się poznać. Na pewno są bardzo ciepli i bezkonfliktowi.

To tak na szybko od kogoś kto mieszka w domu kolejny rok, gdzie euforia w bycia w nowym juz opadła i ocenia bez emocji.

Pozdrawiam

JL

[Puffy]

Heh, niezły wątek ostra wymiana ciosów p.Nitka vs DP lub DP vs p.Nitka. Generalnie do Polskie Budownictwo (dobra nazwa brakuje tylko orzełka:) ekspertem może być każdy kto się nim mianuje i weźmie na siebie odpowiedzialność cywilną za swoje opinie/ekspertyzy. Mamy wolny rynek i jeśli ktoś chce zakładać swój biznes internetowo/ekspercki i ma do tego smykałkę to niech to robi. Rynek go zweryfikuje a nie jakiś "specjalistyczny" organ zewnętrzny i z tego co widzę to p.Nitka (chodź nie znam) jest wiarygodny w tym co robi skoro ma zlecenia na ekspertyzy,a które są solą w oku wykonawców. Dobrze, że są osoby, które staną po stronie klienta co oczywiście może być niewygodne dla niektórych wykonawców...

[hydrogenium]

Myśl 1. Ponieważ Polska to bardzo fajny kraj w którym każdy zna się na budowaniu.

Myśl 2. Budowlaniec to fach gorszy od lekarza, ponieważ błędy lekarza kryje ziemia, a budowlańca stoją i straszą.

Myśl 3. Może ktoś następnym razem po przeczytaniu tego tematu zastanowi się czemu jeden fachowiec chce wykonać robotę za Xzł a inny za 2Xzł.

[Puffy]

Myśl 3. Może ktoś następnym razem po przeczytaniu tego tematu zastanowi się czemu jeden fachowiec chce wykonać robotę za Xzł a inny za 2Xzł.

 

Z tym się chyba nigdy nie trafi bo partacze potrafią brać 2x więcej jak i profesjonaliści w swojej dziedzinie 2x mniej (ale to akurat już zamiera).

 

Do Polskie Budownictwo

 

nie sugerowałem związku z firmą DP (choć nie ukrywam, że przez myśl mi to przeszło) a jedynie chciałem podkreślić fakt, że czasy mamy inne niż 20 lat temu i niektóre rzeczy w otoczeniu wolnorynkowym też się zmienił (pomijając starcie na linii DP i pan.N).

 

Pozdrawiam

[WaldiM]

Szanowny panie budownictwo ostatnio rzadko udzielam się na tym forum nie jestem również zwolennikiem p. Nitki, ale nie podoba mi się pana ton. Zaczyna pan od kwestii wykształcenia i dyskredytowania oponenta z powodu wykształcenia a kończy absurdem, że w zasadzie to domy powinni budować profesorowie zwyczajni bo zwykli budowlańcy nawet z uprawnieniami to mierzwa niewarta nawet dyskusji. Jak mniemam jesteś pan kolejnym wcieleniem dworku polskiego, cóż kryzys zastój rozumiem to ale ludzi obrażać z tego powodu nie należy. Nie pisze pan nic merytorycznego oprócz insynuacji i wycieczek osobistych co uważam za wstrętne. Dobrze, może ja fachowcem nie jestem w tej dziedzinie zbyt biegłym ale do tego i nadmiernym fachowcem być nie trzeba wystarczy obejrzeć kilka razy programy amerykańskich stacji, gdzie ekipy stawiają w świetle jupiterów domy szkieletowe dla ubogich. Już na pierwszy rzut oka widać, że to drewno jest strugane deski w szkielecie nie nabijane gwoździami tylko złączami ciesielskimi, wszędzie w ścianach folia paroizolacyjna, jeżeli drewna się nie struga to i profesorem nie trzeba być żeby wiedzieć iż należy je kilkakrotnie porządnie zaimpregnować, jak się stawia z mokrego i niezaimpregnowanego to na 100% przy braku wentylacji będzie kwitł grzyb, to zresztą każdy profesor uczelni budowlanej mający jakie takie pojęcie o tym co robi panu powie, a jak nie to zwykły fizyk panu to zjawisko potwierdzi.To samo tyczy gontu bitumicznego, jeżeli w wymaganiach technicznych producent zaleca kładzenie go papie a nie bezpośrednio na deskach, to producent wie chyba lepiej jak dworek polski bo posiada na to aprobaty techniczne, jak ma być położony jego gont, oczywiście profesor z dworku polskiego nie musi robić tego jak producent nakazuje, ale w przypadku przecieków, uszkodzeń itp gwarancję bierze na własne barki. Tak to mi się narzuciło czytając ten kalumnie, którymi pan opluwa jakiegoś biednego ale piszącego w miarę rozsądnie człowieka. Przypominam sąd nie wypowiadał sie z tego co ja zrozumiałem na temat treści opinii tego gościa tylko tylko jego prawa do jej wydawania.

[an-bud]

A Wojtek ponad dwa lata temu przestał zaglądać na to forum.....

[WaldiM]

Wiem troszkę szkoda, że przestał więc teraz jakiś facet od marketingu z dworku polskiego wyciągnął temacik i robi z niego niedouczonego durnia. Sam się przy tym ośmiesza, w aprobacie technicznej jest napisane, że ma być papa podkładowa, a naukowiec twierdzi, że ona go nie obowiązuje, temat wilgotnego byle jak zakonserwowanego i gnijącego drewna dyplomatycznie pomija milczeniem, natomiast twardo jest zapatrzony w tytuły profesorskie jakby nie wiedział, że nie tytułem się buduje domy, a jakby rozpatrzyć ile głupot nawpisywali różni profesorowie to by w Polsce papieru zabrakło, nie z powietrza się wzięło przysłowie, że co profesor to opinia. Panie dworek polski gwarantuję, że błyskawicznie znajdę kilka opinii różnych profesorów, którzy państwa metodę budowania domów uznają za totalną porażkę a jak zobaczą jak te budowy prowadzicie o ile to co napisał Nitka jest prawdą to sobie resztę włosów z głowy wyrwą, może pan walczyć z człowiekiem ale nie z faktami i obojętne kto je opisze, czy pan Nitka czy ktokolwiek inny, jak dach gnije to gnije, jak ściany są wilgotne to są wilgotne, jak spieprzona jest wentylacja dachu to jest spieprzona i żadnym gadkami tych faktów pan nie obalisz, jeszcze raz piszę tutaj nie trzeba eksperta, żeby to stwierdzić wystarczy dobre oko i zdrowy rozsądek, a teraz pisz pan sobie co pan chcesz a ludzie będą wiedzieć swoje. Ostatnio profesor Balcerowicz powiedział, że trudno w Polsce teraz baranów znaleźć, więc raczej zdajmy się na ludzki zdrowy rozsądek a nie pański marketing.