Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Problemy z kotłem Orlan 25 firmy Eko Vimar.


Recommended Posts

a powiedz mi jak mam postepowac z klapkami zasowowymi w popielniku kiedy je otwierac i kiedy zamykac poniewaz nic nie pisze w instrukcji a ja nie moge wyczuc tego ustrojstwa. jak lepiej rozpalac mial lepiej od gory, czy zasypac palace sie juz drewno? czy mozna dosypywac mialy na dopalalacy sie juz wczesniej zaladowany? sa to problemy z eksploatacja nie z trzymaniem pieca poniewaz trzyma ponad 12 godz a na ten temat nie znalazlem nic w postach

z gory dzieki :lol: :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 51
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Tutaj się niestety z Małym nie zgodzę.

Fuknąć może przy zasypywaniu na żar suchego miału. Pyły węglowe mogą fuknąć. Potem jak już się pali, to najpierw musi odparować woda, zanim miał się zacznie palić. Niepotrzebna strata energii. Szkoda kotła. Niektórzy producenci zabezpieczają się w ten sposób, że jak fuknie, to przecież pisałem np. w DTR, że trzeba wodą polewać.

 

Znam inne sposoby palenia, bardziej oryginalne. W kotle z dolnym spalaniem, przysypujemy opał mokrym popiołem. Dłużej się pali :lol: .

To nie moje stwierdzenie, żeby ktoś tego mi nie wytknął.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pisałem niedawno, mój Orlan 25 skończył się parę dni temu, w czwartym sezonie. Palę drewnem dwuletnim liściastym, instalacja zgodna z wytycznymi producenta. Mam złą opinię o producencie, sądzę, że stosuje blachy niskiej jakości. Jutro zostanie zamontowany Atmos. Mam nadzieję, że posłuży dłużej
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pisałem niedawno, mój Orlan 25 skończył się parę dni temu, w czwartym sezonie. Palę drewnem dwuletnim liściastym, instalacja zgodna z wytycznymi producenta. Mam złą opinię o producencie, sądzę, że stosuje blachy niskiej jakości. Jutro zostanie zamontowany Atmos. Mam nadzieję, że posłuży dłużej

 

 

Witam,

 

jakiej mocy kociol bedziesz montoal, jaka pow. domu ?

 

Pozdr

Zbyniu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dzieki Janusz za odp na maila! :p

powiedz mi jeszcze jak ma sie rzecz do otwierania i zasowania klapek w popielniku kiedy maja byc zasuniete a kiedy otwarte? czy maja jakis wplyw gdy na zar chce zasypac lekko wilgotny mial?

To już raczej pytanie do producenta konkretnego kotła.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 months później...

Szanowni Państwo!

W związku z dużą liczbą postów na forum dyskusyjnym dotyczących kotłów ORLAN, pragniemy sprostować pojawiające się nieprecyzyjne informacje na ich temat. Jednym z najczęściej pojawiających się zagadnień jest trwałości kotłów Orlan. Kotły zgazowujące drewno różnią się znacznie od tradycyjnych kotłów z górnym lub dolnym spalaniem, przede wszystkim trybem pracy, sprawnością oraz stopniem emisji zanieczyszczeń.

Kotły na zgazowanie drewna pracują w specyficznych warunkach. Wymagają pewnej podstawowej wiedzy na temat procesu zgazowania drewna oraz związanej z tym odpowiedniej obsługi. Wielu użytkowników, którzy do chwili wymiany starego zwykłego kotła „na wszystko” na kocioł zgazowujący przyzwyczaiło się do określonego sposobu użytkowania tego kotła. Po zainstalowaniu nowego kotła starają się postępować tak jak dotychczas, czyli utrzymywać możliwie najniższą temperaturę, nie zwracają uwagi na wilgotność drewna, nie uznają zasadności montażu zaworu mieszającego, nie stosują się do instrukcji rozpalania. Często największym autorytetem dla użytkowników jest instalator, który z racji stażu w zawodzie utwierdza ich w przekonaniu, że w instrukcji obsługi są jakieś niedorzeczne zachcianki producenta.

Efektem takich działań są:

- niewłaściwa praca kotła

- znaczne skrócenie żywotności kotłów

- uszkodzenia kotłów spowodowane ich niewłaściwą obsługą lub instalacją.

 

Kolejną grupę zagadnień stanowią respondenci forum, którzy z bliżej nie znanych powodów negują zjawisko zgazowania (poniekąd udowodnione naukowo) lub głoszą teorie, że praktycznie każdy kocioł jest kotłem zgazowującym – bo w zasadzie zawsze palą się jedynie gazy które powstają w wyniku podgrzania drewna.

Proces spalania drewna w istocie tak przebiega (nawet w ognisku) jednak aby wykorzystać maksymalną ilość powstałych gazów kocioł musi mieć odpowiednią konstrukcję, inaczej większość z nich ulatuje nie spalona do komina.

Negujący istnienie gazu drzewnego zapewne uważają, że pojazdy które w okresie II wojny światowej były wyposażone w generatory gazu drzewnego oraz napędzane powstałym w nich gazem – poruszały się za sprawą cudownego zrządzenia lub czarów (może maczał w tym palce sam lucyfer)…cóż, Kopernik też nie miał łatwo.

 

Dzięki intensywnej pracy projektowo-badawczej kotły Orlan osiągają sprawność rzędu 91%, są sprzedawane w całej Europie, USA i Kanadzie. Posiadają certyfikaty TUV, wartości emisji spalin plasują te urządzenia w 2 i 3 klasie ekologiczności (wg normy EN 303-5). Zapewne wszystkie instytuty które badały kotły Orlan oraz znaczna ilość użytkowników po prostu się myli, a rację ma kilkanaście, może kilkadziesiąt osób, z których część to po prostu sprzedawcy konkurencyjnych urządzeń.

Firma Eko-Vimar Orlański od ponad 10 lat zajmuje się kotłami zgazowującymi, jest jednym z największych krajowych producentów takich kotłów. Utrzymanie zdobytych certyfikatów jest uwarunkowane od pozytywnych wyników kontroli przeprowadzanych przez instytucje, które takie certyfikaty nadały. Dodatkowo firma jest kontrolowana przez kluczowych partnerów handlowych do czego zobowiązuje system ISO 9001:2000 (zarówno Eko-Vimar Orlański oraz większość naszych partnerów handlowych posiada taki certyfikat). Wielokrotne kontrole praktycznie eliminują możliwości zmiany technologii lub materiałów wykorzystywanych w produkcji bez uzgodnienia tego z odpowiednimi instytucjami.

Wszystkie osoby zainteresowane naszymi kotłami zapraszamy na naszą stronę http://www.eko-vimar.com.pl gdzie znajdą Państwo wiele ciekawych informacji (kopiowanych przez inne firmy na swoje strony internetowe) oraz kontakt z pracownikami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie przestańcie negować bo gazu w drewnie braknie,

a wtedy facet się wkurzy i tak wam z ISO pociągnie, że ...

 

Znałem takiego specjalistę, który czytał dokumentację post factum by się dowiedzieć ... co żle zrobił.

Za każdym razem powtarzał

- Diabeł tkwi w szczegółach, diabeł tkwi w szczegółach.

 

Czy szanowny Eko-Vimar mógłby przybliżyć wszystkim w czym tkwi istota problemu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks później...
  • 7 months później...

Zbyt wilgotne drewno opalowe to tylko polowa problemu ... duze ilosci pary wodnej wytwarzaja sie tez w procesie spalania (CxHx= CO2+H2O). Najwazniejsze jest aby sciany pieca w komorze zaladowczej trzymaly temperature powyzej 70st bo ponizej tej temperatury kondensuje para wodna i powoduje korozje tych scian. Tak samo szkodliwe jest gdy woda wracajaca z systemu grzewczego jest zimniejsza niz 70st i takze oziebia sciany kotla i moze powodowac kondensacje pary na scianach komory zaladowczej. To ostatnie zapobiega sie montowaniem na przyklad Laddomatu albo innych zaworöw mieszajacych wode powrotna z woda z kotla do temp ca 70st.

Moim zdaniem, jedyna szansa aby kociol nie rdzewial w przyspieszonym tempie, utrzymywanie minimalnej temp wody w kotle powyzej krytycznej temp 70st.

gaia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...