Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Użytkuję stary dom drewniany w którym nastąpiło zamarznięcie ścieków w rurze kanalizacyjnej (żeliwnej) w części znajdującej się poza budynkiem. Długość odpływu - ok. 10 m.

Pytam więc, czy macie jakieś propozycje na rozwiązanie tego problemu, poza metodą odkrywkową. :cry:

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/47441-zamarzni%C4%99ta-kanalizacja/
Udostępnij na innych stronach

Przez rewizję należy włożyć szlauch do podlewania ogrodu z ciepłą wodą. W miarę odmarzania wkładać ten szlauch coraz głębiej. Najlepiej to zrobić przez studzienkę rewizyjną.
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/47441-zamarzni%C4%99ta-kanalizacja/#findComment-990270
Udostępnij na innych stronach

Witam, opisze wszystkim metodę może hardcorową ale na pewno działającą na rozmrażanie wszelkich zamarzniętych metalowych rur z wodą więc i może z kanalizą też da radę. Stosowanie tylko na własny koszt i odpowiedzialność. Kiedy jeszcze mieszkałem z rodzicami w starym drewnianym domu obok stał budynek gospodarczy do którego z głównego wodociągu dochodziła woda, rurky od niej zakopane były płytko i dlatego zamarzały prawie co zimę. Wtedy mój ojciec brał spawarkę transformatorową, własnej roboty lub z kimś tam jeszcze wykonanej, niewiem dokładnie, zakładał masę do kranu w gospodarczym, w miejsce elektrody dawał długi drut wkładał go w otwór odcięcia wody, włączał spawarkę która pracowała na tzw. zwarciu jak np: podczas cięcia czyli wypalania, i z otwartego kranu zaczynała po 2 minutach lekko lecieć woda, po 10 juz leciała pełnym strumieniem, wystarczyło grzać spawarką góra 3 minuty z lekkimi przerwami. Oczywiście te wszystkie nowoczesne "spawareczki" z promocji w marketach się do tego nie nadają.

Oczywiście szambo musi być puste przed tą operacją, i generalnie podczas dużych morzów też.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/47441-zamarzni%C4%99ta-kanalizacja/#findComment-990311
Udostępnij na innych stronach

Masz rację Mariuszu, ale to dotyczy rur pod ciśnieniem. Kanalizacji tak nie rozmrozisz. Za duża masa żeliwa, no i brak ciśnienia.

W wodociągu jak zaczynała kapać woda, wystarczyło przerwać na moment rozmrażanie żeby znowu przestała kapać. Trzeba było poczekać, aż poleci chociaż strumyczkiem.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/47441-zamarzni%C4%99ta-kanalizacja/#findComment-990346
Udostępnij na innych stronach

Pewno masz rację, sam nie byłem tego pewien, generalnie uważam że najlepszą metodą jest puste szambo.

To też racja, gdyż daje ciepły odpar. No i nie zatrzymuje ścieków w rurze.

Ale to jest już zatkane niestety lodem.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/47441-zamarzni%C4%99ta-kanalizacja/#findComment-990941
Udostępnij na innych stronach

Ale jak przypadkiem krecik nie zadziała to zaczopuje odpływ .Wtedy jak mrozy odejda w zapomnienie to pozostanie zaczopowany na amen odpływ . Spróbuj wsypać krecika , zalac go woda i zostawic na kilkanaście lub więcej godzin. Piekne kucie - niestety.
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/47441-zamarzni%C4%99ta-kanalizacja/#findComment-991031
Udostępnij na innych stronach

...mała modyfikacja :

od strony wylotu ( rozumiem, że kończy się szambem ) dodatkowo dać gorącą wodę pod ciśnieniem !

Na pewno nie zaszkodzi, a nie wiemy w którym miejscu zamarzło.

Z 2 stron gorąca powinna pomóc

J

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/47441-zamarzni%C4%99ta-kanalizacja/#findComment-991040
Udostępnij na innych stronach

Przerabiałem problem - zamarzło mi przyłšcze wody. Przyjechali panowie z wodocišgów i uruchomili tzw. "kociołek" - beczka z wodš, z zamontowanym manometrem i zaworkiem. Rozpala się pod tym ognisko, ciœnienie pary wynosi ca 1 atm i wężykiem, powoli, wtłacza się parę w zamarznietš rurę. Poszło w pół godziny...

Kanalizacja ma większy przekrój, powinno być łatwiej

pozdrawiam

Grzegorz

PS. rura jest PE

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/47441-zamarzni%C4%99ta-kanalizacja/#findComment-991558
Udostępnij na innych stronach

Przez rewizję należy włożyć szlauch do podlewania ogrodu z ciepłą wodą. W miarę odmarzania wkładać ten szlauch coraz głębiej. Najlepiej to zrobić przez studzienkę rewizyjną.

a jak juz droznosc uzyskasz moze dobrym patentem byloby na stale wpuscic tam kabel grzewczy? http://www.elektra.pl/index.php?level=4&dzial=2_2_7

Mam to cudo co prawda w rynie ale jestem zachwycony - przynajmniej spadajacym soplem Tesciowa nei oberwie ( a moze to blad? ;) )

Tylko raz musialem sie wspomoc jednym litrem wrzatku bo kabel zle obliczylem i nie siega do konca rury spustowej i tam korek mi sie stworzyl :(. Jest po prostu o metr za krotki :((((

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/47441-zamarzni%C4%99ta-kanalizacja/#findComment-991802
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...