Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 5,3k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Jest to często spotykany przykład obrony poprzez szukanie ekstremalnych przypadków na obronę swoich tez. Nie chce mi się tego komentować.

 

Piszesz że:

"Darwin mial pewnie racje co do ewolucji, to o czym mowisz to nie ewolucja tylko przyklad bezmyslnego majstrowania "

 

Właśnie na tym polega ewolucja: bezmyślne zmiany z których tylko część przeżywa. Tak w uproszczeniu.

 

Kocham dziki eklektyzm - jak to słusznie zauważyłeś. Poza tym jest jeszcze swoboda wyboru. Poza tym nie mamy do spełnienia misji. Chcemy zamieszkać w czyms co podoba się nam a nie innym (no tu są może pewne wyjątki).

 

Nie jest to wyłącznie kwestia gustów i podejścia do architektury jako że dostrzegam u ciebie próby narzucenia innym swoich wzorców.

 

Piszesz:

"Polacy maja wrazenie, ze wszystko potrafia i na wszystkim sie znaja "

 

To bardzo dobrze. Pewność siebie często pomaga w realizacji celów. No ale trzeba działać w pewnych obszarach aby zrozumieć naprawdę co znaczy pewność siebie a co znaczy jej brak.

 

Nie wyobrażam sobie, że ktoś przyjdzie do mnie i będzie mi weryfikował detale architektoniczne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo mnie denerwowały w latach 70 kostki naokoło i to że nie mozna było budować co sie chciało,ale teraz też patrze sceptycznie na dworki/dworki uwielbiam/ budowane na dzialce 460m2 4 metry od ulicy,ąż sie prosi patrzeć na to zdala.Jednakże to nie zawsze wina nas inwestorów przecież te domy projektowali nam architekci.Ja sama widzę że mój dom nie pasuje do innych.Działki małe, wiekszość domów piętrowych mój parterowy dość rozłożysty kwadrat ale też projektant nie zwrócił mi uwagi że będę "inna"a ja byłam zajeta planowaniem przestrzeni/trudno zbudować dom na 19m szer parterowy z usługówka./Gdy patrzę na to to myslę że jednak na tym samym placu powinny stać podobne domy.Nie mówie ,że takie same ale podobne wprowadza to ład a jednoczęśnie pozwala inwestorom na indywidualność
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piszesz że:

"Darwin mial pewnie racje co do ewolucji, to o czym mowisz to nie ewolucja tylko przyklad bezmyslnego majstrowania "

 

Właśnie na tym polega ewolucja: bezmyślne zmiany z których tylko część przeżywa. Tak w uproszczeniu.

 

:D Fajne! Oj w duzym jednak uproszczeniu i mam watpliwosci czy zasady biologi sa az tak unwersalne , ze przenosza sie na architekture. No ale widocznie wiesz lepiej nie sprzeczam sie.

 

Nie jest to wyłącznie kwestia gustów i podejścia do architektury jako że dostrzegam u ciebie próby narzucenia innym swoich wzorców.

Bardzo niesprawiedliwy i nieuzasadniony osad, albo kiepskie "dostrzeganie".

Az, taki megaloman to nie jestem :p .

 

 

Piszesz:

"Polacy maja wrazenie, ze wszystko potrafia i na wszystkim sie znaja "

 

To bardzo dobrze. Pewność siebie często pomaga w realizacji celów. No ale trzeba działać w pewnych obszarach aby zrozumieć naprawdę co znaczy pewność siebie a co znaczy jej brak..

 

Widze pewna roznice, pomiedzy pewnoscia siebie a ignorancja w profesji polaczona na dodatek z arogancja. Nie liczenie sie z innymi jest wlasnie tym.

To tez wyraz i swiadectwo poziomu i okreslonej kultury w danej dziedzinie. Niestety to zle tyczy takze niektorych architektow, ktorzy ,jak w kazdym zawodzie, sa dobrzy i kiepscy a ci kiepscy gotowi sa schlebiac nienajlepszym gustom klientow zapominajac glownie o etyce zawodowej, czego uczono ich na studiach.

 

 

 

Nie wyobrażam sobie, że ktoś przyjdzie do mnie i będzie mi weryfikował detale architektoniczne.

 

w zasadzie tu konczy sie jakakolwiek plaszczyzna porozumienia,bo pojawia sie pytanie o zasady kardynalne, ale nie o tym to forum. :D

Do konca z tymi detalami nie masz racji, gdyz prawo nie mowi nic na temat swobodnego operowania detalem i jego dowolnym kreowaniem przez inwestora, wrecz przeciwnie :D .

Jest projekt podlegajacy nie tylko prawu autorskiemu, jest projekt kolorystyczny jako jedna z podstaw do wydania pozwolen,sa odpowiednie uprawnienia projektowe zrzucajace odpowiedzialnosc za otoczenie na tworce sa tez czasem decyzje konserwatorskie i urbanistyczne. Czyli nie do konca "wolnoc Tomku" jak sugerujesz :D

W domu , w srodku, nie na widoku , rob co chcesz ale na zewnatrz ??

Ingerujesz w krajobraz, ktory nie jest tylko Twoj.

Masz prawo podac sasiada do sadu o to, ze obok Ciebie wywalil szpetnego gargamela a odmawiasz mi prawa do krytyki amtaroskiej tworczosci budowniczych, nawolujac bym sie wykazal wyrozumialoscia ? Dlaczego?

Urzednicy, czesto niefachowcy , nieprzestrzeganie "drobnych " przepisow a czasem przymykanie oka na nazwijmy to elementy etyki zawodu architekta, sprawiaja , ze stan obecny jest po Twojej stronie, co wcale nie oznacza , ze wszyscy musza sie z tym zgadzac.

Musze pogodzic sie z tym , ze ktos ma niezbywalne prawo i wara innym , do umieszczania obskurnych szyldow, stawiania budynkow , ktore sa wizja inwestora, wybrana na zasadzie selekcji naturalnej z pomyslow innych kosmicznych widzimisie autorow , a nie powolanego do tego architekta.

Po co wiec do licha architekci i ich pozwolenia, uprawnienia?

Nie wystarczy konstruktor a my juz sami bedziemy sobie tworzyc wlasne niczym nieskrepowane wizje urbanistyczne ? :lol:

Moze i tak mozna , ale tam gdzie to stosowano przyszedl walec i wyrownal a mowienie , ze nie traktuje sie architektury jako misje dziejowa, i to w kraju gdzie domy stawia sie na ponad 100lat jest zwyczajnie zle pojetym...niech bedzie egoizmem.

pozdrawiam - tak milo sie gawedzi przy swietach.

:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I ja podobnie jak Wojtek sądzę...drażni mnie choas architektoniczny - jak Polska długa i szeroka - wszechobecny. Myślę, że to gminni architekci powinni wziąć się do roboty i kształtować krajobraz poprzez wyraźne precyzowanie, co i w jaki sposób na danym obszarze można budować. W każdym innym przypadku będzie to walka z wiatrakami. Opacznie rozumiane poczucie wolności nie pozwoli przeciętnemu inwestorowi zniżyć się do standardów i kanonów polskiej architektury, a przynajmniej do charakteru panującej na danym terenie zabudowy. Wydaje mi się. że na naszych oczach rodzi się nam nasz polski styl - gargamelowaty.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam po Świętach :-)

 

To ja może też wtrące swoje trzy grosze...

 

Mnie też razi chaos, bałagan, seledynowe elewacje i niebieskie dachy, kolumny, klinkierowo kute ogrodzenia i masę jeszcze innych rzeczy...

 

Ale tak się zastanawiam - skąd w Polsce mamy czerpać dobre wzorce? Przecież przez ostatnie 50 lat - architektura została pozbawiona wszelkich detali - wszystkie budowle to betonowe bunkry. To co się zachowało z budynków przedwojennych - niestety nie odpowiada już dzisiejszym standardom. Bardzo chciałabym obejrzeć sobie piekne domy - proste, bez udziwnień, niewielkie domy dla każdego - ale gdzie??? Gdzie ma się udać przeciętny "Kowalski"? Gdzie znajdzie dobre wzorce? Może znacie odpowiedź na to pytanie?

 

Ja się nie dziwię, że nasze społeczeństwo poczuło się jak wypuszczone z klatki - teraz można wszystko, jeszcze nie dawno nie można było nic - nie można było kupic, ani zrobic. Teraz jest wolność i każdy uważa, że będzie robił tak jak mu się podoba. I pewnie jeszcze duzo czasu upłynie zanim poczujemy, że już tą wolnością się nasyciliśmy i że nadszedł czas żeby ktoś to wszystko zamknął w jakies ramy. Pewnie kiedyś tak będzie. Powstaną jakieś wzorce, nakazy i zakazy…

 

Ale do czego to doprowadzi???

 

Może do czegoś takiego:

 

http://www.album.com.pl/zWy384aAbzYQg/199623.jpg

 

Mieszkam na ulicy białej, szarej, brazowej, czerwonej…. Czy Wam się to podoba…..? Bo mnie wcale...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ta brzydota budynków rzeczywiście istnieje. I razi, tym bardziej, że najczęściej umiejscowiona jest wzdłuz ulic, którymi przejeżdża się z miasta do miasta. Ładniejsze domy są gdzieś schowane.

A mnie najbardziej drażnią firanki w drzwiach w lecie. I te brudne chłopy w brudnych gumiakach, z czapką wełnianką na czubku głowy, przez cały rok. I grube baby w chustkach na głowie w podobnych jak dwie krople wody ogródkach.

I jak można od nich wymagać, żeby nie robili gazonów z opon?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A mnie najbardziej drażnią firanki w drzwiach w lecie. I te brudne chłopy w brudnych gumiakach, z czapką wełnianką na czubku głowy, przez cały rok. I grube baby w chustkach na głowie w podobnych jak dwie krople wody ogródkach.

I jak można od nich wymagać, żeby nie robili gazonów z opon?

 

Wiesz co Justyna... Nawet nie wiem co napisac, by Cie nie urazić.

Może tak :

Zrobiło mi sie przykro w imieniu tych "chłopów" i "bab". I jeszcze Ci powiem, ze nie to ładne co ładne, ale co sie komu podoba.

 

Ważniejszy , moim zdaniem, jest porządek w "obejściu" a nie firanki, gumiaki i ogródki warzywne.

 

Ps. Czy jadłas kiedys marchew z takiego "podobnego jak dwie krople wody ogródka?"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a ma ktos moze zdjecia domu oblozonego piaskowcem?

 

 

 

Jakos tak malo tego jest .

 

 

http://www.budownictwo.olkusz.pl/budownictwo_images/elewacje1_m.jpg

 

jest malo ale ladnie wyglada i nie do konca mi chodzilo o taki co podales w linku i nie wiem jak to wytlumaczyc ale chodzi mi o taki zulty piaskowiec moze ktos ma takie zdjatka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam

 

Mam prośbę: mam dachówkę roben miedziana i nie mam koncepcji jaki kolor okien ( myslę o oknach kolor:orzech, ale czy nie za ciemne?)i tynków by pasował :oops: ( na pewno jakieś jasne, ale jest ich tyle...). Dodam tylko, że do dachu mam rynny w kolorze ceglastym ( czasami mi się wydaje, że nie do końca pasują, ale trudno).

Może ktoś podesłaby jakieś fotki?

Z góry dziekuję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...