Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Wita Państwa serdecznie, mam kłopot wię pozwoliłem sobie zabrać głos na forum.

Jakiś czas temu (ok4lat) moi znajomi kupili blachodachówkę od firmy Borga, wykonawca założył dach nie ściągając warstwy ochronnej (foli) ze wszyskich części a z tych elementów z których zdjoł to nie przemył pozostającej warstwy kleju - w efekcie po jakimś czasie na dachu pojawiły sie przydkie zacieki, dom znajduje sie blisko lasu i wszystkie pyłki "łapały" sie dachu tworząć po jakimś czasie warstę czegoś co z daleka przypomina mech. Dach stracił na estetyce a nikt nie poczuwa sie do poprawienią błedu-gdzie zareklamować taka wadę - POMOCY rece opoadają, monter mówi ze na blasze nie było informacji o warstwie ochronnej i kleju a wykonawca blachy, że monter powinien to wiedzieć . Nie chca go myć tylko dać nowy dach ale za montarz i demontarz nie zapłacą. CO ROBIĆ!!!

PROSZĘ wszystkich dobrych ludzi o pomoc i z góry dziekuje. [email protected]

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/47553-reklamacja-dachu/
Udostępnij na innych stronach

Jak się bierze takich wykonawców to tak się to kończy! Jest to bezdyskusyjna wina dekarza! Firma dając nową blachę zachowała się elegancko, dekarza jeżeli masz fakturę musisz postraszyć sądem. Życzę powodzenia. Pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/47553-reklamacja-dachu/#findComment-994700
Udostępnij na innych stronach

Coś tu jest nie tak a mianowicie kto klei folie ochronną do blachy??Owszem jest nakładana ale nie przyklejona(przynajmniej ja sie z klejoną nie spotkałem)zawsze bez problemów można ją było usunąć bez żadnego mycia.Jeżeli producent bez ż adnych oporów daje materiał to tak wygląda jak by to on poczuwał sie do winy co do jakości blachy.
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/47553-reklamacja-dachu/#findComment-994806
Udostępnij na innych stronach

Wydaje mi się, że duża część winy leży po stronie wykonawcy. On jako fachowiec powinien powiedzieć, ze na blasze jest dziwna, nie dająca sie usunąć warstwa kleju i albo zażądać nowej blachy, albo kłaść ją na ryzyko inwestora, albo zażądać dodatkowych pieniędzy za zmycie tej powłoki kleju.

A czemu inwestor tak późno zabrał się za zgłaszanie reklamacji??

Przecież te zabrudzenia pewnie widać było po miesiącu od położenia blachy.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/47553-reklamacja-dachu/#findComment-994855
Udostępnij na innych stronach

Zabrudzenia nie bylo widać po miesiącu, wyszlo po zimie, producent sprzedał partie blachy z wadą- to już wiemy, wykonawca nie musiał o tym wiedziec bo to chyba trudno za kazdym razem dzwonic do producenta i pytać czy ta czy inna partia blachy jest ok, wartość dachy, tzn blach to ok 4tyś, natomiast mycie dachu to koszt (jak sie dowiadywał producen, moze ktoś przy okazji zna jakąś firme z pomorza która to robi) to ok6tyś, producent zapłaci ale tylko do wartości dach czyli 2 tyś inwestor -hmmm chyba cos nie gra, dlaczego maja płacic za nie swoje błędy?? to samo z nową blachą, a demontarz starej i montarz nowej no i koszty pośrednie, czas, nerwy, wywóz blach, dodatkowe zniszczenia co z tym???

ja mysle ze wina lezy i po stronie wykonawcy (mniejsza) i producenta - jak można wcisnąc parie z błędem.

pozdrawima

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/47553-reklamacja-dachu/#findComment-995364
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...