zielonooka 21.02.2006 08:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lutego 2006 Inna rzecz ze przeciez zamknieta kuchnia tez nie jest hermetycznie szczelna .. i zwykle cos tam pachnie .... i uwazam ze nie nalezy robic scen - jak troche "jedzeniem" pachnie (no ok. ryba jest...dyskusyjna.... ged - dziennika chwilowo nie ma (w komentarzach wyjasnilam czemu) i pewnie sie pojawi jak ...sie zmobilizuje i odzyskam do niego "serce":) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mar.zag 21.02.2006 09:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lutego 2006 Mieszkam w bloku. Aneks kuchenny razem z "salonem" mają 24m2. Aneks nie ma okna, więc jedyną mozliwością wyciągnięcia zapachów jest okap. Zainwestowaliśmy w dobry okap. Cichy, o przyzwoitej wydajności. Odległość od kuchenki do kanapy to jakieś 5 m. Przy włączonym okapie nie wiem co musiałabym gotować, zeby śmierdziała mi kanapa albo żeby zapachy było czuć w drugim końcu pokoju .... Oczywiście, ze z kuchni dochodzą rozne dźwięki ale jakoś nie uważam je za uciążliwe. Nawet jeżeli dobiegają w trakcie oglądania telewizji, to chyba mozna telewizor podgłośnić ... Dla mnie kuchnia połączona z salonem to bardzo dobre rozwiązanie. Nareszcie kuchnia przestała być z ciemnym, zasmrodzonym pomieszczeniem z blatami zawalonymi stertą gratów a zaczęła wyglądac jak pomieszczenie na które miło popatrzeć. A to, ze w takiej kuchni tzreba utzrymywac porzadek jest dla mnie dodatkową zaletą Poza tym, nie wyobrażam sobie sytuacji kiedy przyjeżdżają do mnie goście a ja musze zniknąc na 3-4 godziny w kuchni ... Zesłanie jak za karę ... Czy mozesz podać nazwę i symbol okapu,skoro taki dobry jest Tez bedę szukał czegoś cichego i dobrego,a skoro masz przetestowany i spełnia te dwa wymogi(cichy i dobry wyciąg) to chętnie go zobacze i poczytam o nim Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ged 21.02.2006 10:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lutego 2006 Inna rzecz ze przeciez zamknieta kuchnia tez nie jest hermetycznie szczelna .. i zwykle cos tam pachnie .... i uwazam ze nie nalezy robic scen - jak troche "jedzeniem" pachnie (no ok. ryba jest...dyskusyjna.... I dlatego w przedwojennych domach, a w szczególności we dworach kuchnia była oddzielnym budynkiem. Potem wprowadzono ją do budynku oddzielając pokojem kredensowym. Dzisiaj ... proponowałem ‘mojej’ salon połączyć z garażem. No bo samochody teraz ładne czyste, prawie nie śmierdzą, przy wymianie oleju można spokojnie z gośćmi pogadać, lakier wypolerować... Odchodzimy od tradycji, spłycamy wszystko. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aga_koty 21.02.2006 11:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lutego 2006 Mieszkam w bloku. Aneks kuchenny razem z "salonem" mają 24m2. Aneks nie ma okna, więc jedyną mozliwością wyciągnięcia zapachów jest okap. Zainwestowaliśmy w dobry okap. Cichy, o przyzwoitej wydajności. Odległość od kuchenki do kanapy to jakieś 5 m. Przy włączonym okapie nie wiem co musiałabym gotować, zeby śmierdziała mi kanapa albo żeby zapachy było czuć w drugim końcu pokoju .... Oczywiście, ze z kuchni dochodzą rozne dźwięki ale jakoś nie uważam je za uciążliwe. Nawet jeżeli dobiegają w trakcie oglądania telewizji, to chyba mozna telewizor podgłośnić ... Dla mnie kuchnia połączona z salonem to bardzo dobre rozwiązanie. Nareszcie kuchnia przestała być z ciemnym, zasmrodzonym pomieszczeniem z blatami zawalonymi stertą gratów a zaczęła wyglądac jak pomieszczenie na które miło popatrzeć. A to, ze w takiej kuchni tzreba utzrymywac porzadek jest dla mnie dodatkową zaletą Poza tym, nie wyobrażam sobie sytuacji kiedy przyjeżdżają do mnie goście a ja musze zniknąc na 3-4 godziny w kuchni ... Zesłanie jak za karę ... Czy mozesz podać nazwę i symbol okapu,skoro taki dobry jest Tez bedę szukał czegoś cichego i dobrego,a skoro masz przetestowany i spełnia te dwa wymogi(cichy i dobry wyciąg) to chętnie go zobacze i poczytam o nim to taki okap http://www.maksmedia.pl/?a=product_details&kategoria=58&producent=140&podkategoria=&product_id=292&old_a=pokaz&kl=1&fraza= Naprawdę polecam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aga_koty 21.02.2006 11:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lutego 2006 Inna rzecz ze przeciez zamknieta kuchnia tez nie jest hermetycznie szczelna .. i zwykle cos tam pachnie .... i uwazam ze nie nalezy robic scen - jak troche "jedzeniem" pachnie (no ok. ryba jest...dyskusyjna.... I dlatego w przedwojennych domach, a w szczególności we dworach kuchnia była oddzielnym budynkiem. Potem wprowadzono ją do budynku oddzielając pokojem kredensowym. Dzisiaj ... proponowałem ‘mojej’ salon połączyć z garażem. No bo samochody teraz ładne czyste, prawie nie śmierdzą, przy wymianie oleju można spokojnie z gośćmi pogadać, lakier wypolerować... Odchodzimy od tradycji, spłycamy wszystko. Ale zapomniałeś, ze w tych przedwojennych domach, które mogły sobie pozwolić na posiadanie kuchni w formie osobnego budynku czy dobrze oddzielonego pomieszczenia była służba .... Służąca to nie to samo co żona Choć niektórym nadal się myli Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aga_koty 21.02.2006 11:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lutego 2006 Słusza uwaga z tym zesłaniem na czas przyjazdu gości, to jest jedna z wad, kto wie, czy nie największa. Ale może nie każda pani domu lubi, jak jej goście patrzą na ręce kiedy gotuje? Co do zapachów, powiadasz, że nie wiesz co miałabyś gotować, żeby nie było czuć... hmmm... Chyba mamy trochę inną wrażliwość, bo dla mnie rozpoznanie, czy danego dnia jest piątek to łatwizna, wystarczy pójść na dowolną klatkę w bloku/kamienicy/budynku gdzie ludzie gotują Czasami można rozpoznać gatunek ryb i naprawdę nie uwierzę, że okap jest w stanie rozwiązać problem np. gotującego się kilka godzin bigosiku (mniam ). Ale w sumie chodzi o przedstawienie jak największej liczby argumentów, prawda? Każdy przed pojęciem decyzji powinien ten wątek przeczytać jeżeli w ogóle decyzja nt. aneksu nie została podjęta za nas Okap jest w stanie rozwiązać problem. Wiem bo używam. Również przy gotowaniu bigosu. Moze u mnie w domu jest poprostu tak dobra cyrkulacja powietrza, ale naprawdę nie mam problemu z rozchodzącymi się zapachami po całym domu ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ged 21.02.2006 15:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lutego 2006 To były dobre czasy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zielonooka 21.02.2006 16:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lutego 2006 Inna rzecz ze przeciez zamknieta kuchnia tez nie jest hermetycznie szczelna .. i zwykle cos tam pachnie .... i uwazam ze nie nalezy robic scen - jak troche "jedzeniem" pachnie (no ok. ryba jest...dyskusyjna.... I dlatego w przedwojennych domach, a w szczególności we dworach kuchnia była oddzielnym budynkiem. Potem wprowadzono ją do budynku oddzielając pokojem kredensowym. Dzisiaj ... proponowałem ‘mojej’ salon połączyć z garażem. No bo samochody teraz ładne czyste, prawie nie śmierdzą, przy wymianie oleju można spokojnie z gośćmi pogadać, lakier wypolerować... Odchodzimy od tradycji, spłycamy wszystko. Ale zapomniałeś, ze w tych przedwojennych domach, które mogły sobie pozwolić na posiadanie kuchni w formie osobnego budynku czy dobrze oddzielonego pomieszczenia była służba .... Służąca to nie to samo co żona Choć niektórym nadal się myli DOKŁADNIE!!!! to samo chcialam napisac nooo chyba ze ged ma obok żony i służbe..., tego nie wolno wykluczyc (jak tak to zazdroszcze ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ewunia 21.02.2006 16:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lutego 2006 Nareszcie kuchnia przestała być z ciemnym, zasmrodzonym pomieszczeniem z blatami zawalonymi stertą gratów ... ... nie wyobrażam sobie sytuacji kiedy przyjeżdżają do mnie goście a ja musze zniknąc na 3-4 godziny w kuchni ... mam zwyczajną blokową kuchnię ok.10m2 i przysięgam, że nie jest ciemnym, zasmrodzonym pomieszczeniem a przy gościach nie znikam na 3-4 godziny w kuchni, bo po co? wszystko mam przygotowane wczesniej, a przy noszeniu potraw małż pomaga Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ged 21.02.2006 16:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lutego 2006 Nie nie mam , ale gdy nie miałem żony to miałem W nowym domu pewnie będę miał Tu mi się przypominają "Tygrysy europy" i wykład o służbie i poświęceniu dla pana... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zielonooka 21.02.2006 17:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lutego 2006 A ja... tak juz zbaczajac z tematu kuchni a wchodzac ... na służbe...zwariowałabym jakby mi sie ktoś obcy po domu pałetał to juz wole tymi ręcami gary szorowac (i pichcić) ps. zmywarka mi sie zepsuła:( Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ged 21.02.2006 17:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lutego 2006 I dlatego, z tego samego powodu, mam b... w domu. A zmywarkę mamy Whirpoola i myje z 10 lat... Padnie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zielonooka 21.02.2006 18:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lutego 2006 ja mam marki na literke B slynaca raczej z dobrej jakosci.... niecale 3 lata ma Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
y_not 21.02.2006 18:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lutego 2006 nooo to teraz rekawiczkiwiczki gumowe i do zmywania garów Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mar.zag 21.02.2006 20:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lutego 2006 Mieszkam w bloku. Aneks kuchenny razem z "salonem" mają 24m2. Aneks nie ma okna, więc jedyną mozliwością wyciągnięcia zapachów jest okap. Zainwestowaliśmy w dobry okap. Cichy, o przyzwoitej wydajności. Odległość od kuchenki do kanapy to jakieś 5 m. Przy włączonym okapie nie wiem co musiałabym gotować, zeby śmierdziała mi kanapa albo żeby zapachy było czuć w drugim końcu pokoju .... Oczywiście, ze z kuchni dochodzą rozne dźwięki ale jakoś nie uważam je za uciążliwe. Nawet jeżeli dobiegają w trakcie oglądania telewizji, to chyba mozna telewizor podgłośnić ... Dla mnie kuchnia połączona z salonem to bardzo dobre rozwiązanie. Nareszcie kuchnia przestała być z ciemnym, zasmrodzonym pomieszczeniem z blatami zawalonymi stertą gratów a zaczęła wyglądac jak pomieszczenie na które miło popatrzeć. A to, ze w takiej kuchni tzreba utzrymywac porzadek jest dla mnie dodatkową zaletą Poza tym, nie wyobrażam sobie sytuacji kiedy przyjeżdżają do mnie goście a ja musze zniknąc na 3-4 godziny w kuchni ... Zesłanie jak za karę ... Czy mozesz podać nazwę i symbol okapu,skoro taki dobry jest Tez bedę szukał czegoś cichego i dobrego,a skoro masz przetestowany i spełnia te dwa wymogi(cichy i dobry wyciąg) to chętnie go zobacze i poczytam o nim to taki okap http://www.maksmedia.pl/?a=product_details&kategoria=58&producent=140&podkategoria=&product_id=292&old_a=pokaz&kl=1&fraza= Naprawdę polecam Dzięki bardzo-ładny,ale mi nie bedzie pasował bo ja kuchnię robie na stary styl,a on siakis taki nowołczesny Ale dzięki za info i za stronke widze,że mozna tam duzo ciekawych rzeczy się dowiedzieć pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
acca5 24.02.2006 07:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Lutego 2006 znalazlam cos takiegohttp://bi.gazeta.pl/o/a/forum/295/7/295762.jpg http://bi.gazeta.pl/o/a/forum/295/7/295763.jpghttp://bi.gazeta.pl/o/a/forum/295/7/295763.jpghttp://bi.gazeta.pl/o/a/forum/295/7/295764.jpgmoże komus ten pomysł sie przyda Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Betka 24.02.2006 19:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Lutego 2006 Mam teraz małe mieszkanie i otwartą kuchnię. Powiem tak zależy jak kto lubi i co komu przeszkadza, a co może być w miarę możliwości zlikwidowane. Ja jakie by opinie nie były zrobiłam kuchnie otwartą i taką muszę mieć. Dla mnie kuchnia jest do przygotowywania potraw i już. Nie lubie w niej przesiadywać, ale muszę mieć baczenie na robione potrawy (gotuje codziennie). Zapachy nigdy nie były problemem mam zeptera, a w nim nawet nie czuć gotowanego bigosu. Bałaganu nigdy nie mam, także prosze dobrze przemyśleć decyzje aby potem nie żałować. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ged 24.02.2006 20:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Lutego 2006 Fotki ładne, ale nastrój gabinetu dentystycznego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mar.zag 26.02.2006 11:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lutego 2006 Ładnie to wyglada,ale u kogoś Ja u siebie bym takiego czegoś nie chciał Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Whoever 26.02.2006 13:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lutego 2006 Kuchnia powinna byc otwarta ale na pokoj rodzinny a nie na jadalnie czy salon. Niestety w Polskich warunkach i tradycji pojecie Family room nie istnieje. Living room i family room to dwa rozne pokoje.Majac jeden Rodzinny/Kuchnia pokoj ma wiele zalet np. oko na pociechy bawiace sie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.