Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

KUCHNIA - otwarta, półotwarta czy zamknięta? Dyskusja


tom soyer

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 734
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Ja tez preferuje nie-gotowanie z goscmi. Zreszta - co to za przyjemnosc? Rozumiem zrobic wspolnego grilla na swiezym powietrzu i gosciom zlecic obracanie wsadu ale stac w kuchni przy garach w pare osob..?

Dlaczego by nie. Nasza paczka namietnie spotyka sie na wspolnym przyzadzaniu plackow ziemniaczanych. Wszyscy uczestnicza w procesie ich powstawania, od obierania ziemniakow poczawszy na spazeniu i spozywaniu konczac. To byly zawsze najlepsze imprezy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tez preferuje nie-gotowanie z goscmi. Zreszta - co to za przyjemnosc? Rozumiem zrobic wspolnego grilla na swiezym powietrzu i gosciom zlecic obracanie wsadu ale stac w kuchni przy garach w pare osob..?

Dlaczego by nie. Nasza paczka namietnie spotyka sie na wspolnym przyzadzaniu plackow ziemniaczanych. Wszyscy uczestnicza w procesie ich powstawania, od obierania ziemniakow poczawszy na spazeniu i spozywaniu konczac. To byly zawsze najlepsze imprezy.

 

Eeeeeetam, ja to nawet mogę patrzeć, jak żona gotuje, nie tylko wąchać i spożywać :p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale tu nie chodzi o sprawne i szybkie przygotowanie jedzenia tylko właśnie o ów proces gotowania, który trwa długo, jest okazją do wspólnych pogaduszek, nikt się nie spieszy bo pojada się przegryski przygotowane wcześniej na tą okazję...można tak gotować wiele dań włoskich, chińszczyznę i robić inne eksperymenty kulinarne
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i nieżle zamieszaliście mi w głowie :o

Teraz już nie wiem..co lepsze...otwarta czy zamknięta....a czas nagli..i muszę postawić kropkę nad ''i'' w projekcie!!!! :cry:

Chyba będzie otwarta z możliwoscią (przyszłościową) wmontowania przesuwanych drzwi odgradzajacych pokój od kuchni...

Czy ktoś z Was ma takie roziązanie u siebie i mógłby powiedzieć jak to sie sprawdza..lub nie sprawdza... :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Dużo zależy od charakteru - ale oto moja ostatnia obserwacja: teściowa robiła "inaugurację" nowego mieszkania z aneksem kuchennym, zjedliśmy sobie obiadek w rodzinnym gronie i... siedzieliśmy sobie potem jedząc deserek, a 3 metry od nas piętrzyły się brudne gary, talerze, szklanki itp. Mi tam to nie przeszkadza, ale estetyczne to nie jest.

U szwagra też tak było, w trakcie imprezki zabrał się za zmywanie, bo irytowała go góra rzeczy w zlewie i dookoła...

Aneks kuchenny to naprawdę ostateczność.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz mam otwartą kuchnie i faktycznie syf widać cały czas. Przecież są kubki poukładane na półkach, stoją różne niezbędne rzeczy i to mało atrakcyjny widok, nawet gdy nie ma brudnych naczyń.

Jednak nigdy nie chciałabym mieć kuchni całkowicie odizolowanej. W projekcie domu mam kuchnie częściowo przesłoniętą ścianą narożną

Nie mam drzwi do kuchni wchodzi się przez "dziury w ścianach ;)" zarówno z przedpokoju jaki z salono - jadalni ;)

I myślę że to najlepsze rozwiązanie ścianka blokuje widok na gary, a ja gotując nie czuje się zamknięta ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mynia_pynia, Falki i wszyscy ludzie z kuchniami 8) otwartymi czy też nie :wink:! Co myślićie o wejściu do kuchni przez pokój (duży pokój!) ?

Bo u mnie po wstawieniu spocznika w schody..te tak się wydłużyły, że nie da rady zrobić wejścia do kuchni z boku.

Zresztą powierzchnię pod schodami przerobić chcę na spiżarkę (z wejściem od wewnątrz kuchni) !

No i tak sobie teraz myślę, że z tymi siatami itd. to przez pokój będę musiała się tarabanić...

Niby nie ma codziennie dostaw rzeczy spożywczych itp. ale mimo wszystko trochę od drzwi wejśiowych do kuchni będę krążyć! :-?

Chyba że przez taras bendę wchodzić...ale co w zimie?

Hmmm....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wejście do kuchni przez pokój to średni plan... Nie chodzi nawet o to że daleko, ale osoby siedzące w salonie będą miały procesje z korytarza do kuchni i z powrotem. Próbowałbym tego uniknąć.

Z drugiej strony nie ma co dramatyzować, jak ludzie mają aneks kuchenny to jakby z definicji wchodzą do "kuchni" przez "salon" i jakoś żyją...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

OlaK pokój będzie miał ok. 28 metrów a kuchnia ok. 14 metrów.

Aby wejść do kuchni nie będzie trzeba iść przez cały pokój, więc...może nie będzie tak źle! :wink:

Motyczka uwielbiam kapustkę kiszoną i ogórki!!! :lol: Przeraziła mnie ta Twoja wizja...ale co tam... :wink:

Falki nie będę ''dramatyzować'' masz rację 8)

Nie widzę innego sensownego wyjścia...zresztą sami spójrzcie:

http://foto.onet.pl/upload/33/53/_618317_n.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...