Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

KUCHNIA - otwarta, półotwarta czy zamknięta? Dyskusja


tom soyer

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 734
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Witam serdecznie

Dzięki Cieszynianko za linki :) Przebrnęłam przez nie uff. I Ile osób, tyle gustów. Jeżeli chodzi o mnie to poszukuję pomysłów, zdjęć, żeby mieć jedno i drugie. Nie chciałabym swojej kuchni całkowicie zamykać, ale też nie chcę jej mieć całowicie otwartej, więc skłaniam się bardziej do drzwi dużych. Tylko jakich? W tym cały problem. U mnie w projekcie kuchnia jest połączona z salonem, ścianek jeszcze nie stawialiśmy bo czekam na natchnienie. Więc może poproszę o jakieś rozwiązania.

Znalazłam coś takiego ;

<!--url{0}--></p><p> </p><p> i jeszcze takie</p><p> <img src=

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mielone to jeszcze nic , ja odkad mialam otwarta kuchnie to calkowicie zrezygnowalam z robienia plackow ziemniaczanych bo te dopiero daja czadu na caly dom i co gorsza ciezko ppozbyc sie tego smrodku przez kilka dni, niestety ani odciag ani przewew w tym wypadku nie zadziala ;)

 

No ja też bym nie gotowała czegoś co mi śmierdzi, bo kto by to zjadł potem. Słusznie zdecydowałaś.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bo przy zamknietej to nie wierzę, że jak ktoś wejdzie przygotować np. rybkę, to siedzi w kuchni, aż danie będzie gotowe i nie otwiera dzrzwi.

 

Możesz nie wierzyć, ale moja teściowa tak robiła. Dobrze, że mój mąż nie podziela poglądów ojca (bo to za jego przyczyną się działo) na temat zapachów kulinarnych w domu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mielone to jeszcze nic , ja odkad mialam otwarta kuchnie to calkowicie zrezygnowalam z robienia plackow ziemniaczanych bo te dopiero daja czadu na caly dom i co gorsza ciezko ppozbyc sie tego smrodku przez kilka dni, niestety ani odciąg ani przewew w tym wypadku nie zadziala ;)

no wiesz .... placki ziemniaczane po węgiersku to taka pycha, że zniosłabym potem zapach nawet przez dwa dni ..... :wink: w końcu za chwile sie gotuje kalafiora, za chwile bigos, mielone, rybę, krokiety z kapustą ....

 

co wy gotujecie ??? :roll: :roll: :roll: żeby pachniało, dla mnie wszystko pachnie, nawet kalafior :roll: :roll: :roll:

 

z masłem i bułką tartą

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdybym miała dostosowywać nawyki kulinarne do tego,że mam nowy,piękny dom i mogę go zasmrodzić-powinnam również brać kąpiele u sąsiadów(bo przecież para,stojące na wierzchu szampony itp.),spać w hotelu(bo nowa kapa,poszewki na łóżku itp) i robić qpę u sąsiadów(bo...) :o :lol:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W jakimś magazynie wnętrzarskim widziałam ciekawe rozwiązanie kuchni otwartej.

W ciągu blatu roboczego (na wprost salonu) po środku był "występ"(wystająca ściana), dzięki któremu po bokach powstały dwie wnęki. W jednej wnęce był zlew a w drugiej kuchenka z okapem i mały blat roboczy. Obie wnęki były zasłaniane suwanymi drzwiami/ściankami (fronty dopasowane do stylistyki wnętrza). Salon i kuchnię oddzielał barek. Bajzelek na blacie i w zlewie w miarę potrzeby był zasłaniany a kawkę piło się przy barku. Na ścianie pomiędzy wnękami wisiały jakieś ozdoby. Muszę przyznać, że wyglądało to fantastycznie. Nie wiem tylko czy jasno to opisałam :oops:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam kuchnie otwarta na salon i jak na razie nie żałuję. Nie wiem co Wy z tymi zapachami :-? . W poprzednim domu miałam kuchnię zamkniętą, ale i tak wszędzie pachniało, bo i tak wszysycy wkółko wchodzili i wychodzili z niej. Nie uważam, żeby zapachy były czymś złym. Czy święta, czy goście... Moim znajomym zapachy nie przeszkadzają bo przychodzą pogadać i przy okazji zjeść coś dobrego, a umawaim się tak , żeby sprzątnąć trochę bałagan i poupychać w zmywarce :lol: Dom jest po to żeby w nim zyć, a zapachy zawsze były czymś porządanym. Wiele osób wspomina zapachy z domu rodzinnego. Zawsze można się stołować w restauracjach.

Jeszcze jedno , co do wytykania godzin spędzonych w kuchni. W czasie świąt to kupe godzin spędza się w kuchni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę że otwarta kuchnia ma szczególnie zbawienny wpływ na całość w małych domach. Optycznie powiększa przestrzeń pomieszczeń (kuchni, salonu) i stwarza wrażenie przestronności. Moja znajoma zmieniła plan i "zamkła" kuchnię od strony salonu ścianą. Teraz gdy dom już stoi i jest wykończony od wewnątrz nie bardzo mi się to podoba. Kuchnia sprawia wrażenie małej i ciasnej. Nie polecam kuchni zamkniętej. Co do zapachów to moim zdaniem nie ma różnicy. U moich rodziców kuchnia jest zamknięta a zapachy i tak czuć w całym domu. Moim zdaniem to kwestia wydajności wentylacji (okapu) - przy odpowiedniej wydajności okapu w obu przypadkach zapachu nie będzie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak jest dobry okap to nie czuć ani z otwartej ani z zamkniętej :)

A co do małej kuchni - jeśli domek mały to i kuchnia mała. A posiadanie kuchni w salonie ...hmmm .. nie bardzo powiekszy powierzchnię - raczej kawałek zabierze...

Optycznie może i więcej miejsca, ale fizycznie to nadal spore ograniczenie powierzchni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...