Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

KUCHNIA - otwarta, półotwarta czy zamknięta? Dyskusja


tom soyer

Recommended Posts

Nie wierze w to aby ktos kto ma osobno kuchnie zamykana gotujac zamykal drzwi. Nie wyobrazam sobie aby moja rodzina w dni wolne od pracy siedziala w salonie, a ja zamknieta w kuchni przez np. 3 godziny :roll: .

Mam kuchnie w domu polaczona z salonem wielkim przejsciem bez drzwi, jak gotuje to widze domownikow, slysze tv i moge z mezem porozmawiac.

 

A co do zapachow jedzenie - jest to cos naturalnego, co mnie nie razi i co swiadczy o tym, ze dom zyje i sluzy domownika. Wole odwiedzac domy, w ktorych pachnie obiad niz dom gdzie sie nie gotuje i wszystko jest na pokaz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 734
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Jeszcze jedno , co do wytykania godzin spędzonych w kuchni. W czasie świąt to kupe godzin spędza się w kuchni.

do mnie było, to oświecę

ja nie wytykam

ja podziwiam, bo sama nigdy 3 godzin dziennie w kuchni nie spędzam, mimo że się w domu gotuje

czytaj dosłownie, bez podtekstów i własnej interpretacji

 

a duże święta są zaledwie 2 razy do roku ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze jedno , co do wytykania godzin spędzonych w kuchni. W czasie świąt to kupe godzin spędza się w kuchni.

do mnie było, to oświecę

ja nie wytykam

ja podziwiam, bo sama nigdy 3 godzin dziennie w kuchni nie spędzam, mimo że się w domu gotuje

czytaj dosłownie, bez podtekstów i własnej interpretacji

 

a duże święta są zaledwie 2 razy do roku ;)

 

W tygodniu tez tyle czasu nie spedzam, bo tylko odgrzewamy dania przygotowane czesto w sobote lub niedziele.

3 godziny to nieduzo jak robie obiad, jakies ciasto i salatke.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masz rację, ale nie porównuj zapachu czosnku do zapachu smażoych placów ziemniaczanych :roll:

No nie da się porównać. Smażone placki ziemniaczane pachną o niebo lepiej. No chyba, że się smaży na jakimś śmierdzącym oleju...

 

Nie wierze w to aby ktos kto ma osobno kuchnie zamykana gotujac zamykal drzwi

 

Nie czytałaś uważnie :p Albo nie uwierzyłaś :p

 

a duże święta są zaledwie 2 razy do roku ;)

No co Ty? A urodziny (moje i męża)? A imieniny (moje i męża). A tak poważnie. To teraz siedzę w domu z niemowlakiem to gotuję jak się tylko jestem w stanie dorwać, ale muszę działać szybko. Nim się mała urodziła to gotowałam tylko w sobotę, na cały tydzień, bo oboje pracujemy. Praktycznie całą sobotę spędzałam w kuchni. Tylko nie myśl, że się skarżę. Uwielbiam gotować, tylko ktoś musi potem posprzątać :p Z utęsknieniem czekam na czas, kiedy moje dziecko przestanie mnie pod tym względem ograniczać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wierze w to aby ktos kto ma osobno kuchnie zamykana gotujac zamykal drzwi. Nie wyobrazam sobie aby moja rodzina w dni wolne od pracy siedziala w salonie, a ja zamknieta w kuchni przez np. 3 godziny :roll:

 

Jak gotuję coś smrodliwego to zamykam. Np kalafior. Ale zamierzam zamienić ścianę na silny okap.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

słuchajcie, ja nie powinnam się tak naprawdę zastanawiać czy chce kuchnię otwartą czy zamkniętą tylko że wogóle chce kuchnie w której mogą się poruszać swobodnie 2 osoby ;-) wiecie jak jest w blokach. Po kosmetyce mojego mężą (mimo że muzyk to ima się wszystkich prac włącznie z amatorską murarką hi hi) mam też otwartą kuchnię (otwarta na korytarz, bo drzwi do 'salonu' można zamknąć. Wygląda to tak: http://lh5.ggpht.com/_RSNEQunpnbg/SpY_q4fzZcI/AAAAAAAAAJI/IhKh-kKsQZ8/s400/widoknakuchnie.jpg Szału nie ma co? A jak jeszcze dwa dzidźki się plączą w kuchni to już wymiękam. W takiej kuchni nawet się nie chce nic gotować - to moja wymówka ;-)

Tylko widok mam fajny:

http://lh3.ggpht.com/_RSNEQunpnbg/SpY_o1ZxsGI/AAAAAAAAAIo/eh9-zaTiGpo/s400/kuchnia.jpg

http://lh5.ggpht.com/_RSNEQunpnbg/SpY_r3knCAI/AAAAAAAAAJY/wyg4f4ZKJV4/s288/kuchniawidoczek.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wierze w to aby ktos kto ma osobno kuchnie zamykana gotujac zamykal drzwi. Nie wyobrazam sobie aby moja rodzina w dni wolne od pracy siedziala w salonie, a ja zamknieta w kuchni przez np. 3 godziny :roll:

 

Jak gotuję coś smrodliwego to zamykam. Np kalafior. Ale zamierzam zamienić ścianę na silny okap.

 

:o

 

sorry ale Ty chyba z czymś jeszcze tego kalafiora gotujesz... bo nie miałem do tej pory wrażenia , że kalafior tak capi... :lol:

 

mam kuchnie otwartą, ale pomijając to i owo, to chyba właśnie różne smażeniny walą najbardziej na cały dom... ale i tu kuchnie zamknięte nie wystarczą... dobry wyciąg to i tu i tam połowa sukcesu...

 

...

pozdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks później...

a ja właśnie otwartą kuchnie zamieniłam na zamkniętą.argumenty które

przemówiły za tą zamianą to :

-kuchnia jest mała bo tylko 10m/kw ,z dwoma weściami w tym duże na salon 1,90m , trzy okna szerokie po 0,90m .

-ale góre wzioł ten argument: mąż z zawodu kucharz/kelner i to on główni przygotowywuje posiłki i to mi się najbardziej podoba ale na tym przyjemności się kończą . tacy kucharze to do przygotowania śniadania i kolacji zużywają 1/2 zestawu obiadowego i tyle samo garnków,garneczków , do obiadu potrzebuje cały zestaw obiadowy + wszystkie garnki, garneczki no i palą się cztery palniki , a nie wspominając o sztućcach, deskach ,miseczkach i o tym że to wszystko rozstawione jest po całej kuchni.

na mieszkaniu też mieliśmy zamkniętą kuchnie i to w naszym przypadku bardzo dobrze się sprawdziło. drzwi sobie zamykał , pichcił ,wykładał , przekładał ja nie widziałam nie ,denerwowałam się tylko jak potem ide sprzątać to mnie krew zalewa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

i ja sie dolacze do dyskusji.

Oboje z mezem od poczatku nie chcielismy zamknietej kuchni, rowniez calkowicie otwarta nam nieodpowiadala, wiec mamy podobnie jak mayland - kuchnia salon i jadalnia to jedno ze slupem na srodku i podciagami - kuchnia oddzielona niewielka scianka dzialowa. Jestem przekonana iz w niedalekiej przyszlosci takie rozwiazanie zda egzamin - niedlugo przyjdzie nam sie przekonac :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a ja sobie nie wyobrażam zamkniętej kuchni - uwielbiam gotować i spędzam w kuchni masę czasu - dzięki temu że jest otwarta nie czuję się odizolowana od reszty domowników, a jak mamy gości - to mogę kończyć pitraszenie bez konieczności oddzielania się od nich. kuchnię oddziela mały barek od salonu i rzeczą o którą szczególnie zadbaliśmy to dobry wyciąg (nie ma tutaj co oszczędzać, bo jak wydajność niska to nawet przy tostach cały dom wie co na śniadanie..). Poza tym nie wiem dlaczego widok "pracującej" kuchni ma przeszkadzać bywalcom salonu - w końcu to takie samo pomieszczenie jak każde inne, a że traktuje o przyziemnych rzeczach .. :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też nie chciałabym mieć całkowicie zamkniętej kuchni. Masę czasu w niej spędzam i myslę, że w zamkniętej czułabym się odizolowana. Generalnie mamy kuchnię jakby zamkniętą, ale jest z niej wyjście ok. 1,50 na salon. Więc można wejść do niej z pzredpokoju i z salonu. z salonu widać tylko kawałek kuchni i to jak się podejdzie na jego koniec.

 

Zastanawialismy się a wyburzeniem tej ścianki i nad zrobieniem wyspy, ale zrezygnowaliśmy. I nie chodzi o zapachy tylko raczej własnie o widok garów itp. Generalnie lubię porzadek, ale jak podaję obiad czy cos tam, to przez "chwilę' :wink: jest straszny bałagan. I mając otwartą całkowicie kuchnię bysmy musieli go ogladac, a tak mogę się nim nie przejmować i wrócić do niego (tego bałaganu) jak spokojnie zjemy :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...