Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Ratunku! Jak zdołaliście wybrać auto???


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 87
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Maluszku!!! :D

ja mam wlasnie focusa (tzn nie ja a firma) dlatego pisalam ze idealne bo firmowe:D

ale nie rozumiem czemu niektorzy potwornie sie na forda krzywia...

uwazam ze autko calkiem nieglupie, no moze tylko ciut za bardzo oklepane:D

 

Też bym takie chciała tzn. firmowe. Dobrze, że drugi samochód jest firmowy więc dajemy sobie radę :D A co do Foczek to fakt, coraz więcej ich na ulicach. Ostatnio jeździłam nową wersją Focusa i jakoś już mi tak nie przypadł do serducha jak mój własny więc może jednak za kilka latek wymienię na wymarzonego Civica :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To może i mi poradzicie. Potrzebny nam drugi samochód - taki "dzieciato-wyjazdowy". Do jazd miejskich chyba nadal nasza Fabia będzie słuzyć, a tu chodzi o wpakowanie siebie, dzieci i dobytku na bliższe i dalsze wyjazdy. Jedno dziecko 3 lata, drugie ma byc za miesiąc z ogonkiem. Ma to byc przede wszystkim pakowne (auto, nie dziecko :wink: ). Cenowo chciałabym, zeby zmieściło w przedziale 30-40 tys i nie było starsze niż 5 lat. Oczywiście mało się znamy na samochodach i strasznie boimy się zakupu auta używanego, ale cóż, na nowe nas nie stać.

Abromb ma wielki sentyment do Skody i ostatnio wyczaił jakąś 3 - letnią Octavię Elegance z przebiegiem 35 tys (przewijana?:roll: ) za 49 tys w wersji która nowa kosztuje pod 90 tys. Tylko że ja - o ile lubię naszą Fabię - to do Octavii nie mam takiego przekonania (bo choć pakowna jak diabli, to wszyscy mówią, że silnik słaby). A ponadto ta kasa to trochę dużo za duża niz planuje wydać no i za elegancję nie chce mi się płacić... Wolałabym (wstępnie) jakiegoś Japończyka, ewentualnie Seata.

Z drugiej jednak strony - mamy sprawdzony (i tani) serwis Skody no i te Skody mało kradną. Więc może jednak szukać jakiejś Octawii. :-?

Pomożecie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A moje wymarzone auto to ...terenowka

taki Land Cruser ehhh

no nic, w nastepnym zyciu:D

 

O to tak jak ja :D Tylko ja wolę Jeepa Wranglera i jest to jedyne auto, które bez wahania mogłabym kupić (oczywiście gdybym miała taki pieniądz) i to bez żadnych jazd próbnych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A moje wymarzone auto to ...terenowka

taki Land Cruser ehhh

no nic, w nastepnym zyciu:D

 

O to tak jak ja :D Tylko ja wolę Jeepa Wranglera i jest to jedyne auto, które bez wahania mogłabym kupić (oczywiście gdybym miała taki pieniądz) i to bez żadnych jazd próbnych.

 

 

To ja tez sie pisze do klubu! :D

 

Malzonowi sie marzy LandCruiser, ja moge poprzestac na RAV4... :wink:

 

Chociaz ojciec prawie sie zawiesil na lodowych koleinach ostatnio, jak pojechal na dzialke, wiec u mnie to raczej koniecznosc niz luksus i cus bedziemy musieli wykombinowac...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masz dylematy, zatem masz kasę, która pozwala Ci na takie rozmyślania i akceptację skrajnie różnych potencjalnych rozwiązań (od najdroższych do najtańszych).

 

Kup nowy, ale z najniższej półki cenowej. Nie będzie ryzyka wielkich strat finansowych w razie kradzieży, porysowania... Na "nówkę" dostaniesz tanie ubezpieczenie, któe pokryje sporą część strat (jakby co). No i będzie gwarancja !

 

Kup niedużego minivana to nie będzie klopsa kiedy trzeba będzie coś przewieźć. Nie będzie to długie kombi, więc da się łatwo parkować w mieście.

 

Nie kupuj auta "pod ojca" - to nie on będzie min jeździł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja zawsze z musu a rzadziej z wyboru trzymałem się przy średniej półce

 

miałem 190D - najmilej wspominam, najtańsza eksploatacja (nic się nie psuło jak to w mercedesie, wbrew pozorom tanie części z uwagi na zamienniki - wcale nie gorsze)

potem miałem chyba 2-letnie punto - hmmmm - są to świetne auta dopóki nie zejdą z deski kreślarskiej :lol:

a potem nastała era kilku Reno - i wspominam je bardzo miło - odpukać zawsze mi się nieźle nimi jeździło

teraz mam coupetkę i też nie narzekam - już ładnych parę lat nam służy

tyle, że na nasze dziurawe drogi...brrrrrr

 

aktualnie z powodu budowy pewnie mogę zapomnieć o czymś innym :D

ale może kiedyś....jakieś volvo bądź grand jerokee się marzy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...