Jeż 07.02.2006 15:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lutego 2006 YoricRozumiem, że wg Ciebie nie ma sensu wydać kilkunastu tys. zł na wentylację mechaniczną z rekuperacją dla tych 300 zł (wg Ciebie)oszczędności rocznie. Jednakże przyjmij do widomości, że te oszczędności, które wg mnie to od 300 zł (ogrzewanie przez spalanie drewna) do 1000 zł (ogrzewanie elektryczne - może przesadziłem z tymi 1320 złotymi) to oszczędność na samej rekuperacji. Czyli jeżeli ktoś już ma wentylację mechaniczną nawiewno-wywiewną, to gdy zastosuje jeszcze rekuperację to tylko na niej samej oszczędzi wymienione kwoty. Natomiast, gdy ma wentylację grawitacyjną, to instalując wentylację mechaniczną z rekuperacją zaoszczędzi o wiele więcej. Tylko niestety szacowanie tych oszczędności jest trudne.Poza tym niekontrolowana (czytaj często za silna) wentylacja przez otwieranie okien lub grawitacyjna - obojętne - to także nadmierne wysuszanie powietrza w okresie zimowym, wpuszczanie kurzu (brak filtracji), owadów itp. To są niewymierne wady, które eliminuje wentylacja mechaniczna. Poza tym rekuperacja, to także małe schładzanie powietrza w okresie letnim, kiedy w czasie upałów każdy stopien Celsjusza niżej w mieszkaniu jest zbawienny.A hałas? W domu wiele urzadzeń hałasuje - komputer, lodówka, pralka itd. Wentylacja mechaniczna nie musi bardziej od tych urządzeń, a może też mniej. Mam w domu ogrzewanie wodne z piecem gazowym w piwnicy. Mieszkam na piętrze. Pompa wody w piecu po kilku latach eksploatacji zaczęłą trochę hałasować i hałas ten niesie się rurami miedzianymi. Na piętrze zmierzyłem, że wynosi 31dB(A). Jednocześnie wiem, że wentylacja mechaniczna może hałasować poniżej 30dB(A). Może, ale nie zawsze hałasuje poniżej 30dB(A). To zależy od kawalifikacji projektanta i wykonawcy instalacji. Twoja firma Yoric zleciła zaprojektowanie i wykonanie instalacji kiepskim fachowcom po prostu, albo chciała jak najtańszą nie oglądając się na hałas. Robiąc instalację w domu mieszkalnym można osiągnąć poniżej 30dB(A). A jest to praktycznie hałas tła.PozdrawiamJeż Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jezier 07.02.2006 15:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lutego 2006 Zgodnie z aktualnie obowiązującą w Polsce normą PN-87/B/-02151/02 dopuszczalny maksymalny poziom dźwięku od wentylacji przenikający do pomieszczeń mieszkalnych w budynkach mieszkalnych to 35 dB w dzień i 25 dB w nocy. I tego trzeba wymagać od firm projektujacych instalacje wentylacyjne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ged 07.02.2006 15:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lutego 2006 Jak zmierzyć? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jeż 07.02.2006 16:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lutego 2006 gedMiernikiem hałasu. Ja mam chyba najtańszy jaki udało mi sie kupić na polskim rynku. Zapłaciłem w roku 2004 ok. 500 zł firmie BIALL z Gdańska za cyfrowy miernik poziomu dźwięku model DHY650 Made in Taiwan. Mierzy na dwóch zakresach 35-90dB i 75-130dB z korekcją częstotliwości C i A. Hałas poniżej 35 dB też mierzy, ale z mniejszą dokładnością niż IEC 651-1979 dla wymienionych zakresów. Myślę, że na potrzeby o jakich tu piszemy w sam raz.PozdrawiamJeż Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rs6000 07.02.2006 19:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lutego 2006 pytam ponieważ zastanawiam się bo zaśpiewali mi za całą instalacje (z g.w.c.) 18 500 zł [materiały 15000 + robocizna 3500], (dom 170 m2 + garaż 20 m2 + piwnica 100 m2, 5 osób) i zastanawiam się czy to mi się kiedykolwiek zwróci... (oczywiście o niekwestionowanych korzyściach z "kontrolowania" wentylacji nie wspominam) Mój komentarz jest nastepujący : a kiedy sie zwróci budowa domu ? Nigdy ... Jak zauważyli szanowni forumowicze, komfort czystego powietrza, brak zaparowanych okien, brak pleśni, suche ściany itp. trudne są do określenia ich wartości z zarazem jest to coś co trudno amortyzować. Chłopie : jak masz kase to rób i się nawet nie zastanawiaj, bo napewno nie będziesz żałował. Wiem po sobie. Pozdro Sławek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
grzegorz2 07.02.2006 22:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lutego 2006 Panowie, bez przesady. To nie tak, że wentylacja grawitacyjna to grzyb, wilgoć i smrodek w powietrzu. Mieszkam już drugi sezon i bynajmniej takich problemów nie mam. Oszczędności na kominach też są dosyć iluzoryczne - mnie majster wycenił koszt robocizny za te kominy na jakieś 500 zł. Dachówki wentylacyjne bynajmniej nie są częścią wentylacji grawitacyjnej - powinno się je stosować niezależnie od rodzaju wentylacjipozdrawiamGrzegorz PS. też planowałem reku - ale kasy nie starczyło... A na etapie wykończenia 10 tys. zł mieć, a nie mieć to kolosalna różnica... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bimbaj 07.02.2006 22:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lutego 2006 Ja liczyłem koszt jednego komina na ok 3-4 tys. zł. stopa fundamentowa pod komin+cegły+zaprawa+górna część komina z klinkieru+specjalna zaprawa+czapka+robocizna. Sądzę, że spokojnie się uzbiera kwota, o której piszę. Z tego co pamiętam sam klinkier i zaprawa na górną część komina kosztowała mnie ok. 500 zł. Ale ponadto oczywiście z grawitacyjną wentylacją da się żyć. Teraz jestem przy końcówce i rzeczywiście mieć 10 tys. a nie mieć to różnica i parę groszy brakuje, ale jak miałbym jeszcze raz budować to też bym się zdecyodwał na reku i nie odpuszczał! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jm1964 08.02.2006 04:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lutego 2006 Jednak kto instaluje wentylację mechaniczną bez rekuperacji? Zwykle jeśli już to z rekuperacją. I nie wiem czy słusznie, bo instalacja wentylacji mechanicznej bez rekuperacji jest do zrobienia przez przeciętnego majsterkowicza budowlanego. Materiały szacuję na 2500 zł dla Twojego domu plus robocizna. Pozdrawiam Jeż Witaj Jeżu Jakoś Twoja wypowiedź trąci mi fachowcem Stoję przed radykalna przebudową drewnianego zabytku, polegającą w dużej mierze na ociepleniu i uszczelnieniu, co daje teoretycznie 3 mozliwości: - woda na szybach - wentylacja grawitacyjna z pięknie przytoczonymi przez Ciebie znanymi mi przyjemniościami - wentylacja mechaniczna Skłaniam się do wersji 3. Może będziesz mógl mi odpowiedzieć na 2 pytania: 1/. czy mozna tak zaprojektować instalację, żeby później dokooptować rekuperator - wydaje mi się zbędnym luksusem, ale może się mylę? 2/. co robić z instalacją mechaniczną gdy nie ma prądu (ten problem dotyczy także pomp obiegowych itp) Jacek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jeż 08.02.2006 10:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lutego 2006 1/. czy mozna tak zaprojektować instalację, żeby później dokooptować rekuperator - wydaje mi się zbędnym luksusem, ale może się mylę? Można - oczywiście. Rekuperacja jest luksusem, nie jest konieczna, ale warto ją docelowo zrobić. Gdybym chciał zminimalizować początkowe wydatki, to na Twoim miejscu wybrałbym docelową centralę rekuperacyjną, ale na razie nie kupowałbym jej, tylko same wentylatory z tej centrali plus materiały potrzebne do wykonania instalacji nawiewno-wywiewnej. Kupując wentylatory zażądałbym obietnicy na piśmie od sprzedajacego, że w przyszłości będę mógł kupić centralę bez wentylatorów. 2/. co robić z instalacją mechaniczną gdy nie ma prądu (ten problem dotyczy także pomp obiegowych itp) Bez prądu klapa - z oświetleniem, komputerami, lodówkami, wentylacją mechaniczną itd. Z wentylacją chyba ból najmniejszy. Kilka godzin, a nawet parę dni można się bez niej obejść - po prostu otwierając okna. Istnieje jeszcze coś takiego jak agregat prądotwórczy. Pozdrawiam Jeż Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
macimarcz 08.02.2006 11:08 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lutego 2006 1/. czy mozna tak zaprojektować instalację, żeby później dokooptować rekuperator - wydaje mi się zbędnym luksusem, ale może się mylę? Można - oczywiście. Rekuperacja jest luksusem, nie jest konieczna, ale warto ją docelowo zrobić. Gdybym chciał zminimalizować początkowe wydatki, to na Twoim miejscu wybrałbym docelową centralę rekuperacyjną, ale na razie nie kupowałbym jej, tylko same wentylatory z tej centrali plus materiały potrzebne do wykonania instalacji nawiewno-wywiewnej. Kupując wentylatory zażądałbym obietnicy na piśmie od sprzedajacego, że w przyszłości będę mógł kupić centralę bez wentylatorów. 2/. co robić z instalacją mechaniczną gdy nie ma prądu (ten problem dotyczy także pomp obiegowych itp) Bez prądu klapa - z oświetleniem, komputerami, lodówkami, wentylacją mechaniczną itd. Z wentylacją chyba ból najmniejszy. Kilka godzin, a nawet parę dni można się bez niej obejść - po prostu otwierając okna. Istnieje jeszcze coś takiego jak agregat prądotwórczy. Pozdrawiam Jeż pytanie: nie jest chyba błędem posiadajnie obydwu rozwiązań (zarówno grawi jak i reku plus jakieś "szyberdachy" w grawi żeby ją "wyłączyć") jeśli budynek jest już w stanie zielonym otwartym? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jeż 08.02.2006 13:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lutego 2006 macimarczNie wiem co rozumiesz pod "szyberdachy". Aby wyłączać grawi wystarczą dostępne w handlu przepustnice, którymi można zamykać wywiew grawi gdy wentylacja mechaniczna pracuje.PozdrawiamJeż Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
macimarcz 08.02.2006 14:23 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lutego 2006 macimarcz Nie wiem co rozumiesz pod "szyberdachy". Aby wyłączać grawi wystarczą dostępne w handlu przepustnice, którymi można zamykać wywiew grawi gdy wentylacja mechaniczna pracuje. Pozdrawiam Jeż pisząc "szyberdachy" miałem na myśli dostępne w handlu przepustnice, z tym że na końcu języka (klawiatury) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gerald_ 26.06.2008 13:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Czerwca 2008 Witam, Po nieprzespanej nocy: Mój dom to 307m2 Dom nawet o takim zapotrzebowaniu na ogrzewanie spali około 4200 m3/rok gazu Rachunek za gaz użyty do ogrzewania to około 4 000 zł Wentylacja mechaniczna to 25-40% mniejsze koszty ogrzewania – robi wrażenie prawda? Wycena jaką dostałem to 20 000 zł z montażem Licząc maksymalne oszczędności to około 1600 zł rocznie. Od tego trzeba odjąć około 200 zł za filtry i prąd Czyli jak będę na emeryturze to właśnie mi się zwróci kapitał z inwestycji – a do tego odsetki za 15 lat? Przy wariancie zamrożenia pieniędzy na koncie oprocentowanym 3,5% to jest kwota 12373 czyli kolejne lata na spłacanie kosztów inwestycji. Nie liczyłem dalej bo stanąłem na 25 latach i zostało mi jeszcze 8 000 do zwrotu. Czy coś źle liczę? Z tego co przeglądałem na forach to wszędzie piszą raczej że to się NIE OPŁACA A co jak po 10 latach rekuperator padnie.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sSiwy12 26.06.2008 13:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Czerwca 2008 Teoretycznie wyliczenie słuszne Nie mniej jednak przy założeniu, ze wentylacja grawitacyjna została zbudowana bez kosztów , to po pierwsze. Po drugie, nie zawsze chodzi o "zwrot kosztów"- jako przykład - Twój dom, tez wydaje się nieuzasadniony z przyczyn ekonomicznych. Przecież do "niezłego życia" wystarczy około 20m2 na jedna osobę (czyli u ciebie powinno mieszkać 15 osób), kafelki, biorąc pod uwagę np. malowanie "olenicą" też nie są uzasadnione z przyczyn ekonomicznych, itd, itd. A sam dom i jego wartość rynkowa, biorąc pod uwagę kredyt i odsetki? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Barbossa 26.06.2008 13:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Czerwca 2008 i prawdopodobny podatek katastralny Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Inka Opole 26.06.2008 13:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Czerwca 2008 Czy coś źle liczę? Z tego co przeglądałem na forach to wszędzie piszą raczej że to się NIE OPŁACA quote] bo finansowo sie nie oplaca:)bo to nie chodzi zeby sie to zwrocilo (choc fajnie by bylo) ale zeby wentylacja dzialala sprawnie i co najwazniejsze wtedy kiedy Ty chcesz..a ze oszczednosci mozna uzyskac dzieki rekuperacji to dodatkowy plus... a za sprawnie dzialajaca wentylacje trzeba zaplacic coz....tak jak za tysiac innych rzeczy w domu osobiscie nie posiadam wentylacji mechanicznej plus rekuperator..nad czym boleje niestety bo grawitacyjna jest jaka jest..raz dziala raz nie dziala:P niestety kwestie finansowe byly tak napiete ze ledwo PC sie zmiescila... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gerald_ 26.06.2008 13:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Czerwca 2008 Panowie i Panie. Temat dotyczy pytania czy się opłaca a nie czy jest ładna brzydka wygodna. Mówimy o wymiernych korzyściach czyli o zwrocie z inwestycji. Chodzi o to że wszędzie się czyta żę to taka oszczędność a to g. prawda bo jest to żadna oszczędność tylko luksus. Taki jak dom 300m i taki jak kafelki w łazience. Inwestycja a luksus to dwie różne rzeczy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sSiwy12 26.06.2008 14:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Czerwca 2008 Zależy jak się liczy Można wykazać, ze się opłaca. Można wykonać takie wyliczenia: 1. Roczne koszty ogrzewania + roczne raty kredytowe. 2. Roczne koszty ogrzewania z REKU + roczne raty kredytowe powiększone o sumę za REKU. Jeśli dodatkowo przyjmiemy, ze koszty energii na ogrzanie co rok zwyżkują około 10% (optymistycznie), to może się okazać, ze inwestycja w REKU jest bardzo opłacalna. Ps. Moim zdaniem dla domu nawet 300m2 koszt REKU z instalacja może zamknąć się w kwocie 10.000,- nawet nie odliczając kosztów zbędnych kominów wentylacyjnych i nawiewników w oknach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mynia_pynia 26.06.2008 19:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Czerwca 2008 Uważam, że jeśli ktoś chce mieć rekuperator to powinien go mieć (i używać) Natomiast Polska to bardzo nie przyjazny kraj dla wszelkiego typu ekologicznych rozwiązań. Nie rozumiem, dlaczego chcąc być na "fali ekologicznych rozwiązań" prowadzących do oszczędności energii, pozyskiwania jej z naturalnych źródeł, zostajemy sami z dużymi kosztami. Jestem nastawiona entuzjastycznie do różnych rozwiązań, niestety żadne z nich się nie kalkuluje w rozrachunku końcowym bez dopłat (no może oprócz oczyszczalni eko, bo mi gmina dopłaca 50% i wychodzi taniej od montażu szamba, nie mówiąc o użytkowaniu). W domu, co kilka lat robi się różne zmiany, remonty i może w przyszłości zmieni się coś na lepsze. Zresztą już widzę różnice, 2 lata temu jak myślałam dopiero o budowie ceny były wyższe o 25%. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
edde 26.06.2008 19:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Czerwca 2008 to i tak masz bombowo, w mojej i okolicznych gminach nikt nawet nie słyszał o dopłacaniu do czegokolwiek, włącznie z POŚ, a niby to Zielone Płuca Polski... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.