Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Proszę o poradę. Ile kosztuje kominek z płaszczem wodnym i jak to wygląda w praktyce, a jak ogrzewanie komninkowe grawitacyjne (ponoc tak to się nazywa) Czy ktoś może mi udzielić porad. Co jest lepsze i jakie są koszty użytkowania.

Dziękuje :-?

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/47815-ogrzewanie-kominkowe-kominek-z-p%C5%82aszczem-czy-nie-porady/
Udostępnij na innych stronach

Zwyczajowo nie lubię odsyłac do wyszukiwarki ale tym razem to uczynię.

Najpierw poczytaj, zapoznaj sie z tematem a potem sformułuj pytanie, bo nawet nie wiesz o co chcesz zapytać.

Hasła do wyszukiwarki:

- kominek z płaszczem wodnym

- DGP

Tak jest, przy cenie 150,- zł/mp drewna kotłownia w salonie sie nie opłaca. Chyba, że masz dostęp do taniego drewna lisciastego, masz smykałkę do rabania, sezonowania, wnoszenia tego do salonu bez uszkadzania ścian, wynoszenia popiołu bez kurzenia zonie na podłoge i chęci na odświezanie salonu średnio co 3 lata - to proszę bardzo :)

Mam kominek z płaszczem i nie wyorażam sobie inaczej. Nie byłoby mnie stać na ogrzanie domu i wody gazem z butli. Oszczędności to co najmniej 3 tys rocznie. Więc amortyzuje się szybko.

Pewnie gazem ziemnym jest taniej ale gaz też drożeje, a przy tym przy ostatnich awanturach lepiej byc niezależnym od kryzysów energetyczno-politycznych.

 

Drewno i gaz wychodzi ok 400 zł miesięcznie (drewno od 100 do 150 za kubik) w skali roku - grzanie domu i wody i gotowanie. Dom 170 m - rozłożysta parterówka, pierwszy sezon.

Mam kominek z płaszczem i nie wyorażam sobie inaczej. Nie byłoby mnie stać na ogrzanie domu i wody gazem z butli. Oszczędności to co najmniej 3 tys rocznie. Więc amortyzuje się szybko.

Pewnie gazem ziemnym jest taniej ale gaz też drożeje, a przy tym przy ostatnich awanturach lepiej byc niezależnym od kryzysów energetyczno-politycznych.

 

Drewno i gaz wychodzi ok 400 zł miesięcznie (drewno od 100 do 150 za kubik) w skali roku - grzanie domu i wody i gotowanie. Dom 170 m - rozłożysta parterówka, pierwszy sezon.

 

 

Witam,

 

mam bardzo podobne doświadczenia.

to ciekawe tylko dlaczego nie palicie w kotlowni

a i dopiero 1 sezon zobaczyma za jakis czas jak wam sie bedzie chcialo latac po domu z drewnem i podrzucac do kominka co pare godzin zamiast np co pare dni do pieca w kotlowni... :roll:

to ciekawe tylko dlaczego nie palicie w kotlowni

a i dopiero 1 sezon zobaczyma za jakis czas jak wam sie bedzie chcialo latac po domu z drewnem i podrzucac do kominka co pare godzin zamiast np co pare dni do pieca w kotlowni... :roll:

 

A jaki to ma związek z tematem postu?

Ten temat był już wielokrotnie rozważany...

Ja naprzykład mam małą kotłownię i chcę miec tam pralkę, wiec kocioł na paliwo stałe odpada.

A opalac musze drewnem, bo nie stać mnie na sam gaz z butli.

Tyle roboty z paleniem w kominku co ze zywaniem naczyń. Nie demonizujmy.

rozpalenie 10-15 minut razem z czyszczeniem etc. a potem co parę godzin się dołada.

Trzeba jednak pamiętać o tym że trzeba kontrolowac temperaturę na centralce i pilnować żeby piec się nie włączał- czyli dobrze ustawić krzywe teperaturowe etc.

Palenie w kominku jest całkiem fajne - nawet to lubię.

 

Nie przestanie mi sięchcieć palić w kominku - na sama myśl o tych 3 tysiącach oszczędności mogę polecieć na taras po drewno nawet w nocy na 20-stopniowym mrozie :p

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...