Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Dobre, bo polskie? - co sadzicie o polskich wyrobach?


Recommended Posts

Ciesze sie Maco, ze masz podobne zdanie, ale niestety bedziesz musial isc wiele razy na kompromis. I unikaj niemieckich marketow jak Obi, juz lepiej jest w francuskich, tam sporo rodzimej produkcji.

Niestety kupilismy niemiecki wklad Spartherma (bo byla super okazja, zaoszczedzilismy 1tys zl, normalnie kupilibysmy Tarnawe), ten czeski bojler, troche niemieckiej armatury i kafelek, bo wynalazlam jakis dziwny sklep ktory sprzedawal plytki wartosci 60zl/m2 za 18zl (IIgat., ale i tak super). Poza tym, to wszystko jest polskie (czytaj: u nas robione).

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podejście zdroworozsądkowe. Przy równoważnych produktach kupię polskie. Ale tam gdzie muszę mieć gwarancję jakości postawię na liderów: ściany, wełna, dachówki, kocioł - niestety kapitał obcy. Wykończeniówka: okna, drzwi, kafle, farby, panele, schody itd - niech decyduje cena i jakość

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podejrzewam, że trudno jest spotkać 100% produkt polski,

szczególnie wśród materiałów omawianych na Forum.

Elita budujących ( Forumowicze ), nie kupują np. u lokalnego producenta pustaków max ( rzadko w każdym razie ), tylko coś raczej z górnej półki. To tylko przykład, przyjrzyjcie się wątkom Forum ; kominki, piece, dachówki itd.

Sądzę, że nikt z Was po te produkty nie jeździ do Francji, nie sprowadza bezpośrednio z USA itp. Ktoś je Wam przywozi, ktoś montuje i serwisuje.

Nawent jeśli są one w 20% polskie to jest to 20% miejsc pracy dla POLAKÓW. Oby jak najwięcej !

 

Karina

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie-podstawowe pytanie-Ile jest polskiego w polskim?

inna sprawa jest np. z chemią użytkową typu proszki do prania ,z kosmetykami czy perfumami - oby nie polskie .Ja mieszkam przy granicy niemieckiej i wiem jaka jest róznica np.w markowych polskich perfumach a perfumach kupionych za Nysą -ogromna!! Naprawdę .Tak samo jest z kosmetykami czy proszkami.Nasz vizir nie pierze tak dobrze jak np. niemiecki .Akurat wybieram sie jutro do Niemiec po zakup klamek,żadne w Polsce mi sie nie podobają a są cholernie drogie,ale np. słyszałam o przestrogach przed czeską dachówką czy innymi czeskimi materiałami budowlanymi,są znacznie tańsze ale o gorszej jakości. Mam znajomych którzy mają zrobiony dach z czeskiej dachówki-zobaczymy jak się zachowa np.po tej zimie /jest to I sezon dachu/

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

On 2003-01-31 18:37, KarinaZ wrote:

Oni często przyjeżdżają do Polski po towary przemysłowe ... To o czymś świadczy !

 

Karina

 

A ja uważam, że to nie świadczy o tym, że polskie towary przemysłowe są dobre, tylko, że czeskie są jeszcze gorsze od polskich.

A swoją drogą, wracając do materiałów użytych do budowy i wyposażenia domu: u nas 90% to produkty polskie, obce są tylko bojler, centralne ogrzewanie (oprócz rurek),folia paroprzepuszczalna, płyty gk i z 5 kg fugi. Reszta wszystko "made in Poland" i jesteśmy z tego bardzo zadowoleni.

 

[ Ta wiadomość była edytowana przez: helism dnia 2003-02-05 13:42 ]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Helism! Dzieki za wsparcie!

My tez jestesmy zadowoleni, ale niestety zaszedl wlasnie kolejny zgrzyt, bo zdecydowalismy sie na wloska instalacje alarmowa (bo super nowoczesna, bo od kolegi taniej, a polski Satel pracuje niestety na starych ukladach elektron).

 

Czy nie uwazacie,ze jest przegieciem paly sprzedawanie mlotkow, lopat itp niemieckiej produkcji w Polsce??? Nie dosc ze drogie, to chyba ktos u nas tez to umie zrobic? Omijajcie Praktikera, Obi itp gdzie sporo maja takich kwiatkow....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks później...

Witam.

Ja wychodzę z tego założenia że jeżeli polski materiał budzi u mnie wątpliwości, kupuje niemiecki. Niemiecki mam kominek (Spartherm), dachówkę (Nelskamp), ściany (Ytong), wszystko pozostałe to polskie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czytając powyższe posty przypomiało mi się jak 1990r. kolega budował dom i w Berlinie jeszcze zach. zamówił cegłę klinkierową bo była tańsza njż polska a jako niemiecka miała byc lepsza. Po 14 dniach od zamówienia przychodzi transport cegieł ładnie opakowanych z napisami w języku niemieckim że cegłę wykonano w byłej f-ce niemieckiej obecnie w Polsce. Komentarza kolegi nie będę przytaczał.

Wg. mojego rozeznania na polskim rynku budowlanym jest tylko 3% towarów z importu.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie nastawiam się na pochodzenie producenta przy wyborze czegokolwiek zwiazanego z domem, raczej korzystam z możliwości porównania ofert. I zwycięża ta, która jest wystarczająco dobra za cenę, na którą mnie stać. Teraz, jak przeanalizowałam co mam "polskiego" a co "obcego", to chyba wychodzi pół na pół. Myślę, że wanna NEO z Koła nie obrazi się na armaturę Damixa. Za to szafki do kuchni firmy w Suchej Beskidzkiej biją na głowę słynne kuchnie włoskie :smile:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...