Grupa krakowska

[zbyszekP]

Ja jak zwykle wpadam pod koniec dnia. Dobrze jest słyszeć, że są jeszcze tacy, co mają za dużo roboty.

Agacka - dopóki mi Al Kaida nie odetnie złącz internetowych to będę wpadał.

Krystian - gdybym mógł, to chętnie bym wpadł na piwo i brambory. Ewentualnie mogłyby być również knedliczki.

Co zaś do Kasi jadącej grupowo na urlop, to jak zwykle bedę kibicował z oddali. No i rzeczywiście. Skąd takie słownictwo? No, no,...

[Agacka1719499039]

Wiecie co, gdyby za oknem tak nie padało,byłoby mi bardzo przykro,że muszę tu siedzieć i pracować A tak i żal troszkę mniejszy!

[pitbull]

Idac dalej tokiem rozumowania. Wcale nie ma pretensji ze sie kiepsko jezdzi w czasie deszczu. Parafrazujac pewna Pania posel dodam wrecz ze "pragne deszczu jak kania dzdzu"

Ale, ale to dygresja.

Szesc wszystkim pracoholikom

[bikosa]

A w szczecinie dzisiaj ukrop, juz jest 28 w cieniu. Dobrze, że nie muszę w tych warunkach pracować!

[pitbull]

Piszemy o tym Szczecinie czy szczecinie ?

[bikosa]

Szczecinie of course. upał padł mi na mózg!

[S.P.]

Bikosa a Ty gdzie się zgubiłaś do krakowskiej wpadła? Szybciutko do domu i to już!!!

[Agacka1719499039]

Do wtorku proszę jednak o słońce,bo wbijam wreszcie pierwszą łyżke koparki w ziemie

A wszystkich grilaży,zachęcam do odrdzewiania sprzętów!

[Majka]

Dzień Dobry.

Ja lubię deszcz, nie lubię tylko jego skutków na naszym podwórzu

A poza tym, jak pada to mniej mnie zadrość zżera, że inni na wczasach

Dobra, wiem, że to nieładnie tak myśleć

[pitbull]

Dlaczego, nie ladnie - ludzkie. O wiele gorsi sa "ideowcy" co to muchy nie skrzywdza a za pazucha czort siedzi.

Aga - no wybyczylas sie to wypada sie wziasc wreszcie do roboty.

bikosa nie przejmuj sie - zartowalem.

[Majka]

Pit, dziękuję, czuję się rozgrzeszona Masz predyspozycje na "opiekuna duchowego" lub psychoterapeutę, czy napewno dobrze wybrałeś Swoją drogę zyciową?

[pitbull]

Kazda droga zyciowa jest dobra pod warunkiem ze jest konsekwentnie realizowana a zakrety zyciowe dodaja jej smaku.

Mila jestes ale nie lubie udzielac rad personalnych. Zbyt duzo zmiennych i niewiadomych a po za tym kazda rada jest skazona wlasnymi przezyciami.

Kiedys chcialem zostac archeologiem srodziemnomorskim, chwile lekarzem, dzbankiem do kawy ... ale mi przeszlo

[Majka]

no i do tego mądry

Archeologiem też chciałam być, lekarzem też, tylko dzbankiem do kawy - nie

[pitbull]

Majka - nie zaczynaj

Dzbankiem do kawy tylko dla tego, ze mnie zbyt czesto w dziecinstwie pytali kim chcialbym zostac

[Agacka1719499039]

Trzeba było iść z duchem czasu i zostać expresem do kawy po co się ograniczać?

[Majka]

Wtedy pijało się kawę z fusami. brrrr

Mój brat nękany przez stare ciotki, na pytanie jak się nazywa powiedział

"Piotluś fufladka

Mój drugi brat w wieku 5 lat marzył zostać - szambiarzem

 

Agnieszka, a Ty kim chciałaś zostać?

[Agacka1719499039]

szczerze mówiąc nie pamietam, ale na pewno nie księgowa

cos mi się kołacze po głowie jakaś stiuardesa czy coś

[Zielona]

A ja chciałam być najpierw piosenkarką, a jak odkryłam klocki to murarzem, a później architektem, a później ....

[pitbull]

A tak mi sie skojarzylo:

Pan pilnujacy szaletow miejskich - kauboy

Pani pilnujaca tychze szaletow - pisuardessa

 

Majka a Ty kim chcialas byc?

[Majka]

Pytasz o marzenia dziecięce? Wtedy, chciałam być...... piratem