Grupa krakowska

[kgadzina]

Taaaaaaaaak. Zapomniałem dodać, że ten mój podkoszulek ma krótkie rekawy i niekiedy znany jest pod nazwą T-Shirt.

A co do prania - nigdy tego nie robiłem:grin::grin:

[Frankai]

Kgadzina - biorąc pod uwagę gadzie pochodzenie - może to być wręcz jakaś szata Dejaniry.

Agacka - reflektujesz na ten gadzi podkoszulek?

[Agacka1719499039]

Frankai Ty mi tu nie wpychaj gadziego podkoszulka , o ile dobrze pamiętam początkowo do przejęcia był Twój!

[Frankai]

Agacka - moim wcześniej już pogardziłaś

[kgadzina]

Frankai - a czemuż to zawdzięczam dzielenie mojej "skóry" przed upolowaniem? Wszak jam gadzina a nie niedźwiedź.

A z Agacką to ja się jakoś dogadam:grin: (mam nadzieję.....)

[Agacka1719499039]

Z gadzinami nigdy nic nie wiadomo! trzeba być czujnym

Frankai "pogardziłam" chodzeniem w podkoszulku a nie podkoszulkiem!

[kgadzina]

Myślę, że jeśli na spotkaniu 11 maja uda się zagrać w piłkę, to wtedy po meczu mogłaby nastąpić wymiana koszulek:grin:

I co Wy na to dziewczyny?

[Agacka1719499039]

na wszelki wypadek nie biorę koszulki!

[pitbull]

Koniecznie wymiana koszulek ... moze warto tez pomyslec o spodenkach

[Agacka1719499039]

Pit co z tymi spodenkami? chodzi ci o to czy je brać czy wymieniać?

A dla wszystkich uprawiających lenistwo inaczej:

Pewien facet wyjechał do Japonii nauczyć się karate. Siedział tam pięć lat, jednak nie nauczył się przez ten czas niczego, nawet prostego kopnięcia. Postanowił więc porozmawiać ze swoim mistrzem, jednym z tych stuletnich starców, którzy zdają się wiedzieć wszystko o świecie.

 

Udał się więc nasz bohater do swego nauczyciela i mówi mu:

- Mistrzu. Jestem tu już pięć lat ale przez ten czas niczego mnie nie nauczyłeś, nawet prostego kopnięcia. Zaczynam mieć już tego dosyć.

 

Mistrz spojrzał na niego, patrząc mu głęboko w oczy.

- Czy widziałeś już żurawie, jak latają nad równiną w blasku zachodzącego słońca? - zapytał.

- Tak, mistrzu.

- A czy widziałeś delfiny wyskakujące ponad wodę, rozbryzgując wokół drobne kropelki?

- Widziałem, mistrzu.

- A widziałeś tygrysa o świcie szykującego się do skoku?

- Tak, mistrzu.

- No właśnie. Przez takie pierdoły nie masz czasu na naukę...

[kgadzina]

Agacka - to spodenek też nie bierz. Najwyżej wymienimy się skórami, bo nic innego nie zostanie :grin:

[pitbull]

Nie bierz, nie bierz cieplo bedzie.

[Agacka1719499039]

Krzysiek a słyszałeś kiedyś o sweterkach i spódniczkach?

[Gość]

Dobrze:

spodenek - nie brać,

koszulek - nie brać

to rozumiem, ale co z nogami ????

Golić ????????????

 

[pitbull]

Panie - golic bez wyjaki jak leci!

Panowie - dlugie spodnie albo golic i spodniczka w krate.

[Majka]

To może lepiej zorganizować spotkanie w Kryspinowie, tam jest taki specjalnie wydzielony teren dla nietekstylnych

czy Wy musicie się od razu czymś wymieniać? Może tylko uścisk dłoni wystarczy? Ewentualnie całus....?

[pitbull]

Musimy sie wymieniac, mam to w genach to ze musze saobie jaks pamiatke z kazdej wyprawy przywiezc. Ostatno z wakacji przywiozlem: kraby, muszelki i zegarek, 2 pary slipek, 4 rurki do nurkowania, 1 okulary ktore wynurkowalem.

Jaki calus, ile ma trwac i w jakiej pozycji a co potem ?

[kgadzina]

Całus - rozumiem, że na powitanie panowie dają

To trzeba będzie zainwestować w tik-taki tak?

[pitbull]

Tik-tak . To oczywiste.

[Agacka1719499039]

no to się zanosi na niezłą balangę!

tylko się teraz zastanawiam czy brać ze sobą rodzinę ?