April 13 01.05.2007 22:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Maja 2007 utek76Sprawdź jeszcze tu:http://forum.muratordom.pl/viewtopic.php?p=1618498&sid B&S Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jola_krzysiek 02.05.2007 06:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Maja 2007 Uwaga dla grupy krakowskiej.W piątek zacząłem budowę, beton miałem zamówiony kilka dni wcześniej w betoniarni KRAK BET. W dniu realizacji zamówienia zadzwonili z betoniarni, że betonu nie będzie - mają awarię! Zadzwonili ok. 9.00 a beton miał być na 15.00. Być może faktycznie była awaria ale firma dbająca o swoją markę załatwiłaby beton u konkurencji i dowiozła na budowę zgodnie ze zobowiązaniem! Na szczęście udało mi się załatwić beton w innej betoniarni. Kosztowało mnie to sporo zdrowia i forsy [przestój koparki oraz dodatek dla ekipy bo beton był bez podajnika]. Gdybym miał zgodę gościa u którego udało mi się beton załatwić to opublikowałbym jego nazwisko złotymi zgłoskami - człowiek faktycznie chciał pomóc i pomógł!!!Reasumując, jeżeli możecie to z daleka od KRAK BETU. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mg 02.05.2007 07:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Maja 2007 W piątek zacząłem budowę, beton miałem zamówiony kilka dni wcześniej w betoniarni KRAK BET. W dniu realizacji zamówienia zadzwonili z betoniarni, że betonu nie będzie - mają awarię! Zadzwonili ok. 9.00 a beton miał być na 15.00. Być może faktycznie była awaria ale firma dbająca o swoją markę załatwiłaby beton u konkurencji i dowiozła na budowę zgodnie ze zobowiązaniem! Chyba troche przesadziles... Budownictwo rzadzi sie zupelnie innymi zasadami niz reszta swiata i firma ktora o 9 dzwoni ze zamowionego betonu nie bedzie na 15 nalezy do bardzo porzadnych. W przypadku wiekszosci firm o awarii dowiedzialbys sie dzwoniac godzine po terminie z pytaniem czemu tego betonu jeszcze nie ma.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zefiryn 02.05.2007 20:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Maja 2007 Cześć, Do tego wczorajszego świętowania ( 1 maja świętuję rocznicę przyjęcia do UE - i tak naprawdę odzyskanie przez nasz kraj niepodległosci) i jutrzejszego świętowania dorzucam swoje prywatne, dzisiaj wreszcie dostałem na pozwoleniu pieczątkę - 'decyzja niniejsza jest ostateczna'. (po 3ech tyg. od wydania decyzji). Teraz więc mogę świętować. Wykonawca już przebiera nóżkami i już by chciał robić no ale trzeba czekać, deski na szalunek przyjdą z Pcimia dopiero za tydzień, stal jest bez problemu, beton zamówiłem w Contratorze, niestety nie mają chudziaka więc musiałem wziąć B15. Terminy 7 dni. Geodeta zamówiony do wytyczania, koparka też. To tyle . W międzyczasie szukam dachówki bo to już ostatnie dzwonienie. Jest jeszcze Rupp ceramika, po 4 zł /m2. Rozważam też betonową - albo z Olkusza Euronit z powłoką Perła - 2.80 szt, lub Braas z powłoką Lumino 3 zł/szt. Ale trzeba zamawiać już po potem będą znacznie dłuższe terminy odbioru. Jeśli przyjdzie (lada dzień) transport pustaków keramzytowaych to już mojemu szczęściu nie będzie końca. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ged 02.05.2007 20:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Maja 2007 Uwaga dla grupy krakowskiej. W piątek zacząłem budowę, beton miałem zamówiony kilka dni wcześniej w betoniarni KRAK BET. W dniu realizacji zamówienia zadzwonili z betoniarni, że betonu nie będzie - mają awarię! Zadzwonili ok. 9.00 a beton miał być na 15.00. Być może faktycznie była awaria ale firma dbająca o swoją markę załatwiłaby beton u konkurencji i dowiozła na budowę zgodnie ze zobowiązaniem! Na szczęście udało mi się załatwić beton w innej betoniarni. Kosztowało mnie to sporo zdrowia i forsy [przestój koparki oraz dodatek dla ekipy bo beton był bez podajnika]. Gdybym miał zgodę gościa u którego udało mi się beton załatwić to opublikowałbym jego nazwisko złotymi zgłoskami - człowiek faktycznie chciał pomóc i pomógł!!! Reasumując, jeżeli możecie to z daleka od KRAK BETU. Chyba na ... - albo jesteś z konkurencji. Krakbet to najlepsza betoniarnia w Krakowie i powie Ci to każda ekipa która cokolwiek miała do czynienia z betonem towarowym. Do mnie również mieli przywieźć beton w piątek na 7 rano, we czwartek o 16 zatelefonowali, że mają awarię. Inna betoniarnia nawet by telefonu nie wykonała. Byłem u nich osobiście i widziałem co się działo. Jeden węzeł był w planowanym remoncie, a drugi - najnowocześniejszy jaki jest w Krakowie padł. Spalił się silnik na który mieli 10 lat gwarancji. Pracowali 3 dni i 3 noce i w poniedziałek rano węzeł ruszył. Betonu nie da się załatwić w innej betoniarni z dwóch prostych powodów 1. inne nie mają takich mocy przerobowych aby dawać beton 2. inne betoniarnie nie wykonają betonu o takiej jakości jaką robi Krakbet - no może Contractor, ale Contractor szedł pełną parą dzień i noc na wszystkich węzłach i nic się nie dało zrobić. Gdybyś miał jakiekolwiek doświadczenie to byś wiedział, że Krakbet kupuje beton w innych wytwórniach jeśli z różnych powodów nie może wyrobić się z dostawą - np gdy przywiezie swój na budowę, ekipa nie jest przygotowana i grozi opóźnienie na innej budowie. Jeśli będziesz kończył swój dom, a może jeszcze kilka innych, to zrozumiesz czym różni się beton Krakbetu od innych i z jaką dokładnością czasową go przywożą. Nie jestem niczym związany Krakbetem, mam jedynie trochę doświadczenia i uważam, że takich opinii nie powinno się w ten sposób wypowiadać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kaszojadek 03.05.2007 18:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Maja 2007 Zgadzam się w 100% z GEDEM. W zeszłym roku korzystałem z usług KRAKBETu - jak byli umówieni na daną godzinę, to przyjeżdżali z dokładnością do 5 minut. Jak mieliśmy problem i potrzebna była dodatkowa gruszka betonu (nie pytajcie dlaczego ), to mimo że byli bardzo obłożeni, około 21 wieczorem, gruszka była na budowie. Życzę Wam żebyście mieli do czynienia tylko z takimi firmami. Bo teraz coraz częściej jest tak: - umówiony fachowiec ma dzisiaj wejść na robotę. Nie ma go rano, więc dzwonisz do delikwenta a on w najlepszym wypadku informuje Cię, że ma obsuwę terminów i będzie za tydzień. Bo czasami niestety zdarza się, że odbiera jego żona i mówi że mąż wyjechał za granicę... pozdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
szczepek 03.05.2007 20:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Maja 2007 Popieram ! Bralem beton z krakbetu, renbetu i contractora.tylko contaktora polecic nie moge z czystym sumienieniem,Z krakbetu i renbetu dzwonili jak tylko nie mogli dowieżć zeby ekipy nie trzymać. Co mi się osobiście bardzo podobało.Przynajmniej się człowiek nie denerwował na budowie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ged 03.05.2007 20:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Maja 2007 Contractor - nawalił jak? RenBet ten z Huty jest ok - w miarę, ale ten z Toni robi beton ... hmmm z piasku i wody Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jola_krzysiek 04.05.2007 06:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Maja 2007 OK, może trochę przesadziłem. Teraz to już mogę tylko powspominać - fundamenty stoją. Faktycznie, gość z Krakbetu zadzwonił, przeprosił i podał nawet numery telefonów konkurencji. No i to prawda, co pisze "ged" nie mam doświadczenia, a moje wyobrażenia o tej branży weryfikuję co godzinę [ale nie jestem z konkurencji ]. Teraz wiem, że podobne niespodzianki będą mnie spotykać jeszcze niejeden raz i trzeba się uodpornić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
37C 04.05.2007 22:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Maja 2007 Witajcie.Są dwie strony:http://www.krakow.pinb.pli jej siostra:http://www.pinb-krakow.isg.pl/ Obie strony WWW zawierają wzorce dokumentów znacząco różniących się między sobą. Dobrze by było, aby internauta nie tracił niepotrzebnie czas na wypełnianie niewłaściwych dokumentów oraz donoszeniu brakujących kopii dokumentów nie ujętych w spisie wymaganych do zgłoszenia budowy.Zgłosiłem istnienie tych dwóch stron w PINB na Wawrzyńca, ale nie mam pewności, że przyjęto moje zastrzeżenia na serio. Czy ma ktoś z was jakiś pomysł, w jaki sposób spowodować, aby ta pierwsza strona WWW nie pociągała swym fałszywym urokiem?. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
krakus73 05.05.2007 08:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Maja 2007 Dodam od siebie w wątku betonu, że zadzwoniłem do Contractora na ul. Fredry i po chwili zostałem sprowadzony na ziemie... bardzo znudzony Pan który odebrał telefon stwierdził że im się nie opłaca dostarczyć do mnie betonu, a w ogóle to nie ma betonu i mają tak dużo zleceń że nie da się Normalnie mi mowę odjęło !!! Pierwszy raz się spotkałem ze stwierdzeniem że za moje pieniądze komuś się nie opłaca Normalnie tekst miesiąca !!! W każdym bądź razie ja zdecydowanie odradzam kontakty z tym oddziałem tej "firmy". A beton sobie załatwiłem w Marszowicach, nie dość że dosłownie "rzut beretem" od naszej działki to jeszcze zostałem przyjęty z otwartymi rękami, przy okazji dostałem namiar na sąsiada który świadczy usługi budowlane tak że będę korzystał z jego usług W sumie to już kolejny raz wychodzi na to że pewne problemy później okazują się "pomocne" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
garbus2 05.05.2007 10:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Maja 2007 tak w zasadzie to sie nie ma co dziwic. Firmy mierza mozliwosci na zamiary i tak np z ciekawosci zadzwonilem do krakbetu i tez mi powiedziano ze betonu mi nie dowiaza do Głogoczowa bo tam nie jezdza gdyz obsluguja druga strone krakowa. I nie dziwie sie - zlecen jest tyle ze nie oplaca sie blokowac gruszki na 2 dodatkowe godziny ( w optymistycznej wersji a jak korki dojda to pewnie i 4 godziny) kiedy w tym czasie mozna obsluzyc kolejnego klienta w poblizu. Poza tym lokalna betoniarnia wid-bet dostarcza bez klopotów i taniej (o jakies 20% - pewnie wiec koszt transportu) wiec po prostu rynek robi swoje. Nie ma sie co obuzac na zadna firme - maja swoje priorytety i rejony dzialania. Jak jedna nie moze to druga dowiezie, a zeby nie bylo niespodzianek najlepiej dzien wczesniej wykonac telefon potwierdzajacy i tyle. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
krakus73 05.05.2007 11:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Maja 2007 tak w zasadzie to sie nie ma co dziwic. Firmy mierza mozliwosci na zamiary i tak np z ciekawosci zadzwonilem do krakbetu i tez mi powiedziano ze betonu mi nie dowiaza do Głogoczowa bo tam nie jezdza gdyz obsluguja druga strone krakowa. I nie dziwie sie - zlecen jest tyle ze nie oplaca sie blokowac gruszki na 2 dodatkowe godziny ( w optymistycznej wersji a jak korki dojda to pewnie i 4 godziny) kiedy w tym czasie mozna obsluzyc kolejnego klienta w poblizu. Poza tym lokalna betoniarnia wid-bet dostarcza bez klopotów i taniej (o jakies 20% - pewnie wiec koszt transportu) wiec po prostu rynek robi swoje. Nie ma sie co obuzac na zadna firme - maja swoje priorytety i rejony dzialania. Jak jedna nie moze to druga dowiezie, a zeby nie bylo niespodzianek najlepiej dzien wczesniej wykonac telefon potwierdzajacy i tyle. W zasadzie to jestem to w stanie zrozumiec, ale wiesz, mi glownie chodzi o sposob w jaki pracownik tej firmy mnie potraktowal, przeciez mogl powiedziec to w bardziej cywilizowany sposob tym samym nie przekreslajac wyboru tej firmy moze w przyszlosci, a tak ja na pewno ich nie polece nikomu. Wiesz w handlu i uslugach od dawna wiadomo ze 1 klient nie zadowolony to gorzej niz 10 zadowolonych. I dodam jeszcze od siebie (sam prowadze firme uslugowa) - priorytetem powinien byc klient Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
garbus2 05.05.2007 16:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Maja 2007 oczywiscie ze klient powinien byc zawsze w centrum uwagi a jego zadowolenie priorytetem ale przez ta cala panike budowlana na skladach budowlanych w wiekszosci wypadkow po prostu o tym zapominaja "niechcesz to nie bierz Pan, kto inny przyjdzie i kupi" i przerazajace jest to ze niestety w wiekszosci wypadkow maja racje... Swiat stanal na glowie bo to nie klient a sprzedawca dyktuje warunki - miejmy nadzieje ze rynek upora sie z ta jakze niezwykla sytuacja Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ged 05.05.2007 21:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Maja 2007 Z tym klientem to nie tak do końca .... Z własnego doświadczenia wiem, że po przekroczeniu pewnego progu dochodów zaczyna się wybrzydzać i olewać klienta. Po prostu się nie chce. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Paweł Czernecki 06.05.2007 10:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Maja 2007 Reasumując, jeżeli możecie to z daleka od KRAK BETU. Ja korzystam z usług tej firmy i jest OK. Zalałem chudziak, ławy i ścianę bez żadnych problemów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lupin 06.05.2007 19:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Maja 2007 Czyżby to był Borek Szlachecki? Witamy wszystkich, reprezentacja południowego-zachodu czyli Skawina zgłasza chęć przystąpienia do klubu krakowskiego. Jesteśmy w drodze do pozwolenia na budowę. Projekt Sosenka z Horyzontu. Przeglądając ostatnie posty postanowiliśmy zaprezentować nasz widok z działki http://img153.imageshack.us/img153/6719/s7000006st0.jpg Pozdrowienia dla wszystkich Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rencia 07.05.2007 10:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Maja 2007 Witam całą GK po naprawdę długim weekendzie!!! Jak widać po forum chyba wszyscy mają szewski poniedziałek bo już po 12.00 a tu nikogo nie ma.U mnie dziś górale zaczynają ciosać bale - w końcu bo mieli ruszyć 1 kwietnia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Sloneczko 07.05.2007 10:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Maja 2007 U mnie dziś górale zaczynają ciosać bale - w końcu bo mieli ruszyć 1 kwietnia. I chyba lepiej, że nie 1-go kwietnia :D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Piotrek1 07.05.2007 10:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Maja 2007 Witaj Renciu, no trzeba trochę odrobić w pracy zaległości po długim weekendzie. A ja juz prawie mam skończone ogrodzenie ( jeszcze tylko brama i furtka w przyszłym tygodniu) i trochę roślinek posadziłem ( tuje Kórnik 30 szt przy ogrodzeniu,, barwinek, bodziszek, goździki, zawilce z 40 szt.), trawy dosiałem itp. teraz patrzę jak ładnie rośnie po deszczu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.