Grupa krakowska

[Agacka1719499039]

a skąd ja tą wodę mam wziąć? do zalewu za daleko nikt z wiadrami nie poleci

kto czuje się Polakiem? tu na śląsku jest tak:

Orkiestra kościelna na Górnym Śląsku, dyrygent pyta się:

- Zymbalisten vertig?

- Ja, ja naturlich.

- Puzon vertig?

- Ja.

- Trompette vertig?

- Ja.

- Also, eins, zwei, drei;

- "Boże, coś Polskę..."

[Majka]

Druga połowa nie czyta forum?

 

Mam odebrać 150 sadzonek i z każdą aż taka procedura

Padnę

[Agacka1719499039]

i tak masz lepiej bo masz wodę bliżej niż ja do zalewu!

[pitbull]

Skoro sadzenie drzewa jest w jednym zdaniu ze splodzeniem syna i budowa domu to wynika z tego ze jest to bardzo WAZNE. Brac sie do roboty i nie narzekac.

Niech moc bedzie z Wami

Dzieci po wode bardzochetnie skocza, zwlaszcza jak ja maja nosic lyzeczkami

[Agacka1719499039]

od herbaty czy takimi do zup?

 

[ Ta wiadomość była edytowana przez: Agacka dnia 2003-04-04 10:18 ]

[pitbull]

Oczywiscie ze od herbaty. , z zupnymi lyzkami to latwizna

[Majka]

Moje dzieci są inteligentne Ania "zorganizuje" pracę Michałowi, a on zacznie budować "specjalną maszynę do podlewania sadzonek" Zajmie im to cały dzień, z wiaderkami z wodą będę biegać...ja

[pitbull]

A nie masz weza ze zlaczka ?

[Majka]

Mam. Ale max. z 30m. U nas są większe odleglości. Bieganie z wiaderkami rozwija pewne mieśnie, polecam

[Agacka1719499039]

nie drażnijcie mnie tym wężem co?

[Majka]

Agacka, wezwij wóz strażacki, podleją sadzonki w ramach fuchy

 

Jaro, znowu pracujesz za dwóch? Miałeś się przyznać gdzie się przeprowadzacie.

[Frankai]

Agacka - nie trzeba nawet strażaków. Rolnicy mają takie zbiorniki, którym jeżdżą podlewać pola. Może masz zaprzyjaźnionego bauera?

[Agacka1719499039]

póki co nikogo nie mam tam zaprzyjaźnionego i za mało czasu na zorganizowanie akcji! na pocieszenie mówią mi że jak leśnicy zalesiają lasy i sadzą tysiące sadzonek to też nikt tego nie podlewa, więc może zadziała!

[Majka]

Macie jakieś opinie na temat blachodachówki rautauruki? Mogę ją kupic po 19zł/m.

 

[ Ta wiadomość była edytowana przez: Majka dnia 2003-04-04 11:25 ]

[Gość]

Majeczko przeprowadzamy się ... dalej na Zachód. Dokładnie do Rząski - Zabierzowa, jakiś Kraków Biznes Park, nie wiem dokładnie.

Co do sadzenia drzew, mój "prywatny" ogrodnik zapewnia że jeszcze można sadzić bez ekstra podlewania. Po zimie jest ciągle dużo wilgoci w ziemi.

[Agacka1719499039]

dzięki Jaro tu mnie pocieszyłeś!

[Gość]

Agacka: sąsiad - strażak ochotniczy z mojej wsi, opowiadał, jak zapewnić sobie szybką dostawę wody: zadzwonić po straż ochotniczą, że się pali i mieć przygotowane coś na ząb i pół litra "na łeba".

[Agacka1719499039]

to za drogo mi wyjdą te buki lepiej poczekam na deszcz:grin:

[Frankai]

Jaro - żarty, żartami, ale to jest nieodpowiedzialne. A jak się faktycznie gdzieś będzie palić i chłopaki nie zdążą?

[Agacka1719499039]

szczególnie po pół litra