Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Witam :smile:

 

Cieszę się, że frekwencja będzie duża :smile:

Zielona, tos mnie rozsmieszyła z samego rana. Dobre! No jak mogłoby Ciebie zabraknąć na majówce? Zresztą nasz Pitbull dopilnuje, by całe stado stawiło się w komplecie :razz:

A dziś "bogu dzieki już piatek" wszyscy mamy pogodne nastroje?!

buźka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 28,7k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • Majka

    3617

  • Agacka1719499039

    2812

  • pitbull

    2365

  • zbyszekP

    1630

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Zapisuje sie absolutnie .Andrzeje Wszystkiego Najlepszego .Niestety tu nie obchodzi sie imienin zatem nie ma okazji andrzejkowej, ale po przyjezdzie wszystko odbije po dwakroc.Gajka dzieki za przydzial poludniowy zawsze to cieplej.

Projekt mam , mam, mam .Tylko i to tylko chodzi.Pani Architekt go dopasowuje do polskich norm.Domek jest slodziutki przed a zobaczymy co bedzie po ale sie nie martwie gdyz i tak go bede sam budowal wiec bedzie tak jak jest.Czasami mi wlosy deba staja jak czytam wasze doswiadczenia z ekipami budowlanymi.Jak dobrze ze to chociaz mnie ominie.Czy ktos moglby mi wytlumaczyc taka sytuacje murarze /i nie tylko/ -rodacy ktorzy tu przyjezdzaja uwazani sa za znakomitych fachowcow,nie ma praktycznie problemow

a w Polsce odstawiaja knoty,tego nie potrafie zrozumiec.Pitbull moze ty cos na ten temat wywachales w terenie :D Czas wstawac a ja sie dopiero do podusi :D Trzymajcie sie.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich,

 

przeczytalem wlasnie wasze opisy spraw budowlanych - jestem pod wrazeniem, a od dziennika budowy Zielonej nie moglem oderwac oczu. Patrze na to wszystko "z pewna doza niesmialosci" poniewaz ja z moja zoneczka jestesmy dopiero na etapie zakupu dzialki. W naszym przypadku poszukiwania byly dosc dlugie, ale wydaje sie ze niebawem zostana uwienczone sukcesem. Znalazlismy dzialke ktora wreszcie spelnia nasze oczekiwania (szczegolnie mojej wymagajacej zonki). Narazie przeprowadzam negocjacje z wlascicielem i jestem dobrej mysli. Jak to zapewne czesto bywa dzialka jest o wiele drozsza niz zakladalismy (jakies 50%) i to stanowi najwiekszy problem w obecnej sytuacji, niemniej jednak mysle ze najwazniejsze zeby sie podobala. Zaczynam powoli myslec o dalszych sprawach i troche mnie przerazaja problemy papierkowe - trzeba podciagnac media, jakies 60-70metrow, do dzialki prowadzi droga gminna, ktora obecnie jest paskiem trawy. Zaczynam wiec myslec o tych wszystkich projektach, problemach stwarzanaych przez urzednikow, lapowki itp. To bedzie niezle wyzwanie...

 

 

do nastepnego...

 

[ Ta wiadomość była edytowana przez: czenx dnia 2002-11-24 10:31 ]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rich,

miło, że będziesz z nami :smile: :smile: :smile:

 

Murarze: skąd wiadomo, że to ci sami? :grin:

Przypomniałes mi prawdziwą historię: znajoma (pare lat temu)

wyjeżdżała kilkakrotnie na saksy, sprzątała domy/mieszkania. Znana fucha nam wszystkim. Natomiast jej dom tutaj zawsze przyprawiał nas o mdłości z brudu. Kiedys ktoś ją zapytał, jak to mozliwe, że znalazła pracę jako sprzątaczka :razz:

Odparła, że urok zielonych był silniejszy od lenistwa :grin:

 

 

Czenx, a gdzie ma być ta działka? Juz na starcie tak się martwisz? To co bedzie dalej? Nie wiem jak inni, ja nie dałam ani grosza łapowki, nie było potrzeba!

Pozdrawiam wszystkich

 

 

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rich, Gajka ma racje (ekonomia przewaza). Sluchalem wczoraj epopeii rodakow za wielka woda (jakis mniserial) i tam polski robotnik stwierdzil: ze w Polsce to sie troche przy robocie opieprza a tu to sie zapieprza.

Ale przyczyny naprawde sa rozne:

1. Robotnicy nie maja co z soba zrobic - rozrywka staje si codzienne pojscie do pracy (codzienne normalne atrakcje sa za drogie a brak znajomosci jezyka je poglebia)

2. Prace budowlane sa mniej skomplikowane technologicznie.

3. Ci co chca pracowac i robia to dobrze zawsze szukaja lepszego zajecia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czenx! Nie martw się na zapas.Ale dokładnie sprawdź, czy będziesz mógł przeprowadzić media.Po prywatnym terenie nie licz,że Cię przepuszczą, po gminnym musisz mieć zgodę gminy.Droga musi być min.5m szeroka, przez taką moja gmina pozwoliła tylko przepuścić prąd, na wodę nie wydali pozwolenia, gdyż teoretycznie nie wolno umieszczać mediów w "pasie drogwym".Musiałam kombinować : tam gdzie było 8 m szerokości drogi po pół roku dali pozwolenie, reszta wody po prywatnym terenie.Co do drogi będącej pasem łąki to same kłopoty - w razie deszczów całkowity brak dojazdu - glina i błoto.Na działce też to samo, można się utopić.Nie dałam nikomu z gminy żadnej łapówki i udało mi się wszystko załatwić bez problemów.Gmina pod tym względem - super.Teraz czekam na pozwolenie utwardzenia tej nieszczęsnej drogi.Ale warto było walczyć.Mam działkę w pięknym miejscu, blisko Krakowa.I jeszcze jedna uwaga.Sprawdź, czy samo włączenie się do mediów przypadkiem nie jest na prywatnym terenie.Jeżeli sprzedawca działki mówi, że np.woda i prąd jest u sąsiada,bądź ostrożny, bo może się okazać,że będziesz musiał zapłacić za zgodę.W Zakładzie Energetycznym powiedzą Ci gdzie możesz się przyłączyć i jaką moc uzyskasz ( Mnie w Warunkach Przyłącza podali,że włączą mnie jak zbudują stację transformatorową - na moje szczęście zanim uzyskałam pozwolenie na budowę postawili tę stację i dali tyle mocy ile potrzebowałam - 17kV).Sprawdź też jakie WZiZT posiada ta działka.Nie wierz sprzedawcy na słowa, że jest budowlana, bo możesz się niemile rozczarować.Ale się rozpisałam,ale myślę, że moje doświadczenie może sie komuś przydać.Przed podjęciem decyzji należy dokładnie wszystko sprawdzić.Życzę powodzenia przy kupnie!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Martula! Dzieki za slowa otuchy. Nie jest ze mna jeszcze tak zle, raczej probuje racjonalnie podejsc do sprawy, tzn dowiedziec sie jak o jak najwiekszej ilosci problemach ktore moga mnie spotkac zeby byc lepiej przygotowany w momencie ich wystapienia. Moja dzialka lezy przy drodze gminnej (na razie trawa) i jest oddalona o ok 60m od drogi asfaltowej z mediami. Ciekaw jestem czy mozna jakos sprawdzic przed kupnem czy gmina bedzie mi stwarzala problemu przy ciagnieciu mediow ta droga gminna (teraz jest trawa). Ciagniecie mediow te droga jest o tyle sensowne ze po obu stronach tej drogi sa inne dzialki budowlane, ktore tez beda potrzebowaly miediow wiec z racjonalnego punktu widzenia gmina powinna byc zainteresowana uzbrojeniem tego terenu. Aha na mapie zaplanowano dosc szeroko te droge (7 m).

 

[ Ta wiadomość była edytowana przez: czenx dnia 2002-11-25 11:35 ]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy 7 m jest szansa, że Cię przepuszczą poboczem (5 m droga + 2 x po 1 m pobocze),warto spytać w Gminie.Spytaj też sąsiadów, czy nie są zaiteresowani wspólnym poprowadzeniem mediów.Zwróć uwagę po której stronie drogi asfaltowej są media, bo może trzeba będzie robić przewiert pod drogą.A to wszystko kosztuje.Wszystkiego najlepszego i pytaj, pytaj wciąż pytaj. Naprawdę warto!!!)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...