Grupa krakowska

[Wioletta]

zbyszek staraj się żebyśmy tą piękną chwilę przeżyli razam

[Wioletta]

zbyszek staraj się żebyśmy tą piękną chwilę przeżyli razam

[zbyszekP]

Obiecuję, że będę się starał. Ale i partnerka powinna być chętna. Co prawda widzę dobre znaki. Jak pisałaś moje imię znowu zdrżała ci ręką (podwójny post).

[Majka]

Wiola, dlaczego razem ze Zbyszkiem? Takie piękne chwile nalezy przeżywać solo

Zbyszek, z kim jesteś spokrewniony dowiesz się podczas inicjacji

[Gość]

I to podwójnie .

[Wioletta]

nie tylko ręka

[Wioletta]

no a co ze mną?

[zbyszekP]

składam W N I O S E K F O R M A L N Y do Grupy Krakowskiej - na ręce jej Rodziców o uznanie niejakiego człowieka o nicku:

ZBYSZEKP

za Członka-Kandydata

(Grupy Krakowskiej)

kgadzina

 

Każdy wniosek należy zweryfikować pod względem prawdziwości stwierdzeń. A któż to zrobi lepiej, jak nie sam zawnioskowany. Więc ustosunkujmy się do poszczególnych punktów:

 

1) aktywność na forum

można uznać;

 

2) zaangażowanie emocjonalne

O tak, tak! Czuję wielki pociąg do żeńskiej części GK.

 

3) częste odwiedziny Grupy Krakowskiej

To jest względne. Jednak biorąc pod uwagę, że już mi sugerowano, abym się zamknął, to chyba można to uznać;

 

4) ponadprzeciętne poczucie humoru

No cóż. Wymieniając moje zalety zapomniano wspomnieć o skromności. Tego punktu nie będę więc komentował.

 

5) wysoką odporność na stres w rozmowach z GK

O tak jestem oporny, tj. odporny. Nu pagadij !

 

6) dystans do siebie samego

To też prawda. Jak się niekiedy głębiej zamyślę, to zdaje mi się, że jest nas dwóch. Jednak lekarze pocieszają mnie, że to minie.

 

7) umiejętność samokrytyki

Absolutna prawda. Jestem przystojny i inteligentny. Ale wiem, że posiadam również drobne wady.

 

8 ) lokalizację budowy w Jurze

Niewątpliwie jestem jurystą;

 

9) pokrewieństwo zawodowe (z niektórymi)

Tu niestety niewiele mogę powiedzieć, ale szybka reakcja Majki i jaro dają mi do myślenia.

 

10) twardy łeb (ale musisz udowodnić)

No i tu jest problem. Głowę ci ja mam nietęgą a do tego rzadko trenowaną. Tylko raz w życiu "urwał mi się film". Było to dawno temu na praktykach studenckich (sprawca: wino J-23). Nie wiem jak to się stało, ale wracałem do domu w koszulce, na której były podpisy całej żeńskiej części grupy (dodam, że jestem raczej nieśmiały ). Koszulkę jako pamiątkę mam do dzisiaj.

 

Podsumowując. Uważam, że za wyjątkiem punktu 10, spełniam postawione mi warunki.

ZbyszekP

[kgadzina]

No Wioletta!

 

To marsz ze Zbyszkiem na ponton! Wiesz,że nie spełniasz punktu 10) Ogólnych Warunków Przyjmowania Czlonków-Kandydatów!

 

TO koniecznie musisz nadrobić!

 

Poza tym masz braki w punktach od 1) do 5)

punkty 6) 7) i 9) - nie dałaś nam mozliwości sprawdzenia

punkt - wiesz - jakoś Ci to załatwimy... ale... będzie kosztowało...

[zbyszekP]

O tak, tak! Wiolu chodźmy na ponton!

A właściwie to co to znaczy?

[Majka]

ach ta koszulka z podpisami Zdaje się, ze Zbyszek i Wiola będą musieli zaopatrzyć się odpowiednio, aby żeńska i męska część grupy miała gdzie się podpisać

[Krystian]

zbyszekP - na ponton, znaczy sie do kawiarni klubowej...

[zbyszekP]

Tyż piknie. Ale miałem nadzieję na coś innego.

No to idę, na razie popatrzeć przez szybkę.

[kgadzina]

Zbyszku - weryfikacji wniosku dokonują członkowie Kapituły.

Ale Twoje zachowanie świadczy o wysoko rozwiniętym instynkcie samokrytyki, co potwierdza punkt 7)

 

 

Zostaw decyzję Rodzicom

[Majka]

Tu panuje patriarchat, wola ojca jest dla mnie rozkazem

[Majka]

Samolot wystartowal z lotniska. Po osiągnieciu wymaganego

pulapu, kapitan odzywa sie przez intercom: -Panie i Panowie,witam na pokladzie samolotu. Pogode mamy dobrą, niebo

> czyste, wiec zapowiada nam sie przyjemny lot. Prosze usiąsc

> zrelaksowac sie i... o kurwa!!!... Po chwili ciszy intercom

> odzywa sie znowu: -Panie i Panowie, najmocniej przepraszam

> jesli przed chwilą panstwa wystraszylem, ale w trakcie mojej

wypowiedzi drugi pilot wylal na mnie filizanke goracej kawy.

Powinniscie panstwo zobaczyc przód moich spodni.

 

Na to odzywa sie jeden z pasazerów:

-To pewnie nic, w porównaniu z tylem moich.

[Krystian]

Wielce Szanowni Rodzice - nie zopomnijcie o KARTOGRAFICZNYCH zasługach zbyszkaP, którymi to w/w przyczynił się do rozsławienia w Świecie GK i dał przykład innym, jak bez Redakcji MAPY tworzyć mają...

[Krystian]

SZKOŁA JEST JAK KIBEL, CHODZISZ BO MUSISZ!!!!!!

WYKSZTAŁCENIE TO NIE PIWO, NIE MUSI BYĆ PEŁNE

NAUKA TO PRZYJEMNOŚĆ, A JA NIE MAM CZASU NA PRZYJEMNOŚCI

NACZYCIELE TO NASZ SKARB, ZAKOPMY GO GŁEBOKO

 

Agacka no to się porobiło - to moje 10-letnie podejrzało, odpisało, wydrykowało i mówi, że rozwiesi w szkole!!!

Dobrze, że już po konferencji, może jej nie wywalą...

[Agacka1719499039]

Krystian! spokojnie bez paniki!Świadectwa już pozatwierdzane, dwa miesiące przed nami i dzieciakami laby,a pamięć ludzka jest zawodna! Będzie dobrze!We wszystkich szkołach tego nie rozwiesi,a przeniesienia z początkiem roku są do załatwienia

[Krystian]

UFFFFFFFFFFFF, no to mnie uspokoiłaś !

Więcej Ci powiem, to moje przemyślne dziecię prowadzi kronikę klas I-III, i wymyśliła sobie, że oprócz zeskanowanych zdjęć wszystkich klas III na zakończenie wpisze ,,ZŁOTE MYŚLI (na wakacje)" i zgadnij od kogo ściągneła tekst?

Szanowna GK po godz 16.00 zapada w weekendową śpiączkę, mam nadzieję, że nocniki się odezwą...