Grupa krakowska

[Krystian]

kgadzina - skąd TY wiesz,że ja mam Kelta ??????????????????????

Bażancik był faktycznie już ostatni, ale od dzisiaj będę wystawiony na próbę charakteru....łostonom śe eli nie łostonom...(do następnego spotkania GK), no powiedzmy, że tego Kelta który jest w lodówce wypiję za dwie godzinki za Twoje zdrówko... (zostaną jeszcze tylko 4!)

zbyszekP - nie zachwalaj tylko przywieź kiedyś na spotkanie GK, takie pychoty, nawet grilować nie trzeba...

[zbyszekP]

Do tego czasu to rybki chyba się nie dochowają.

[Krystian]

Może chociaż słoiczek ???

Wczoraj 16.08.2003 roku NIKT się nie pojawił na stronie GK !!!

Oj będą mieli niektórzy powody do psioczenia po powrocie z wywczasów... , i będą mieli rację co do naszej re-produktywności

[kgadzina]

Zbyszku - ryby do lasu to taki skrót myślowy. Miało być o tym że wozić ryby znad morza do Krakowa to tak jak wozić drzewo do lasu.

[kgadzina]

Krystian - jak to skąd wiem ze wciąż jeszcze masz Kelta?

 

Sprawa jest prosta

 

Po pierwsze - mam u Ciebie obiecanego Kelta na wypadek gdybyśmy się spotkali. Poniewaz nie wiadomo kiedy to nastąpi, to trzymasz stale Żelazną Rezerwę

 

Po drugie - jak się przywozi piwo do domu od naszych południowych sąsiadów, to zawsze na początku wypija się pośledniejsze (jesli w ogóle taki tam są! ) gatunki, a Kelta zostawia na*:

1) specjalne okazje

2) czarną godzinę (nie mylić z gadziną a tym bardziej z kgadziną )

3) wszelki wypadek

*) niepotrzebne skreślić

 

Sam zawsze tak robię i stąd mój zasób informacji

[Majka]

Dzień Dobry. Ale było fajnie, miałam 2 i pół dnia wolnego, wybyczyłam się wspaniale. Goście przewijali się przez nasz dom, było ognisko ze spiewamy /repertuar wojenno-harcersko-rajdowy / Nikt nie wpadł do stawu, straty niewielkie. Sąsiedzi policji nie wzywali

Krzyś, Twoje wnioski z przestrzymywania najlepszych trunków na koniec nie sprawdziłyby się w moim przypadku. ja zawsze zaczynam od najlepszych.

[pitbull]

Wpadam na chwilke i o zgrozo co widze. No zeby Was tam i z powrotem ... Krystian masz racje, tra-ge-dia . Czytam i zajelo mi to tylko 3 minuty - lepiej niech Was nie spotkam

Wscieklizna wyleczona braciszkowie mili, pozostaly tylko resztki prawo szczekoscisku i nadmierny slinotok przy literze s.

[Gość]

Witajcie. Jak miło Was tu widzieć po urlopie. Urlop to genialny wynalazek.

P.S. Ktoś zwędził wieloryba w czasie mojej nieobecności. Majka nic nie wiesz w tej sprawie ?

[Majka]

Jaro, jak milo, że w końcu wróciłeś

Sądziłam, że to Ty "pozyczyłeś" sobie wieloryba na wakacje, aby dzieci miały na czym popływać

[Zielona]

Hej

Ja też pierwszy dzień po urlopie.

Teraz tylko odrobię zaległości, ogarnę papiery ...

Czy ktoś może mi w skrócie powiedzieć co się działo w grupie przez ostatnie dwa tygodnie?

 

[Gość]

Z wielorybem już się wyjaśniło. W czasie którejś z gwałtownych burz urwał postronek i zbiegł w kierunku nieznanym. Żeby było śmieszniej - właściciel dowiedział się o tym dopiero z telefonu z wieży kontrolnej lotniska w Balicach... Na ich radarach pojawił się niezydentyfikowany obiekt latający. Namierzyli go optycznie... odczytali napisy na brzuchu i zadzwonili. Jeśli wieloryb spowodował jakieś kłopoty w ruchu lotniczym to właściciel może mieć spore kłopoty...

Wieloryb wylądował następnie w obejściu chłopa z Zabierzowa, który potraktował go podobno widłami . Podobno, bo chłop się zapiera, że nie. Dość, że znaleziono go w końcu w polach, kilkaset metrów od zbudowań z dziurami w obu bokach...

[Majka]

Daleko nie zaleciał...... ciekawe. Przy gwałtownej burzy - tak silnej, że się urwał - powinni go znaleźć, gdzieś na Podchalu albo w Opolskim. Ciekawe....

[Krystian]

Hej

Ja też pierwszy dzień po urlopie.

Teraz tylko odrobię zaległości, ogarnę papiery ...

Czy ktoś może mi w skrócie powiedzieć co się działo w grupie przez ostatnie dwa tygodnie?

 

Oj działo się niestety małoco - od 31.07 do 17.08 GK zapisała tylko jedną stronę, więc chyba skrócić się już nic nie da...

Nadrabiajmy zaległości!!!

[zbyszekP]

Jaro - a czy coś wiadomo o przyszlym losie Wieloryba?

[Gość]

Zbyszku - wobec zapotrzebowania społecznego - będę sumiennie informował o dalszych losach wieloryba.

[Majka]

Dzień Dobry. Moje dzieci są faktycznie zawiedzione brakiem stałego elementu krajobrazu w postaci wieloryba Jadąc do szkoły nie będziemy przecież zbaczać z trasy, aby oglądać żyrafę, która ewentualnie mogłaby atrakcyjnością dorównać wielorybowi

[kgadzina]

Witam wszystkich! Fajna burza była dziś raniutko. Jeden piorun to tak trzasnął, że mnie prawie z łózka wyrzuciło - taki był huk. Dobrze że są w domu dzieci, to się człowiek tak strasznie nie musial bać

[Gość]

Burza poranna w mieście ma w sobie coś oczyszczającego - gwałtowne przejście nocy w dzień, żadnych tam panie romantycznych wschodów słońca, tylko piorun trzaśnie i człowiek już na nogach ...

[Majka]

Jaka burza? Nic nie słyszałam. Burza jako naturalne odgłosy Matki Natury - zupełnie są dla mnie nie zauważalne, za to Tomek wstaje, chodzi po całym domu zamyka okna i rano mówi, że kompletnie nie mógł spać. Ale jemu przeszkadza też za głosny świergot ptaków, szczekanie psów w oddali itp

[kgadzina]

Majka - kup paczkę waty albo stopery do uszu :D:D