pitbull 15.10.2003 08:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Października 2003 No oczywiscie ze wezme na wet dwie pary por - uwazasz mnie za nihiliste Ale ale, ty tez sie jakos ubierz, zeby bylo ciut przyzwoiciej a nie tak jak ostatnio Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agacka1719499039 15.10.2003 08:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Października 2003 a miałeś wszystkiego nie wypalać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Majka 15.10.2003 08:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Października 2003 Aga, Pit wypalił Ci pory???? Dzień Dobry wszystkim. Czy ktos kiedys kupował auto po leasingowe? Ma 1 rok, odebrane za brak spalacania rat itp. Jakie pułapki? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pitbull 15.10.2003 08:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Października 2003 Moze Ci Aga poradzi. Dzien Dobrrrrrrrrrrry Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Majka 15.10.2003 08:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Października 2003 Dlaczego warczysz? Wyczułęś gdzieś wroga, ewentualnie konkurenta? A może to listonosz albo inny inkasent Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agacka1719499039 15.10.2003 08:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Października 2003 Majka mnie to na warkot nie wygląda raczej na pomruk zadowolenia? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pitbull 15.10.2003 08:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Października 2003 O to to. Profilaktycznie lepiej jakis odglos wydac - interpretacja Wasza Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agacka1719499039 15.10.2003 09:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Października 2003 Pit a nie boisz się? z naszą bujną wyobraźnią! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zbyszekP 15.10.2003 09:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Października 2003 Pit a nie ma się co bać, ale Pita owszem. Ukłony dla Urzędu Skarbowego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agacka1719499039 15.10.2003 09:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Października 2003 wrrrr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zbyszekP 15.10.2003 09:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Października 2003 Nie ma co wrrr-czeć. Chyba, że był to dźwięk zapalanego samochodu kupionego na leasingu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agacka1719499039 15.10.2003 10:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Października 2003 u mnie na dzwięk nazwy tej instytucji, zawsze wydobywają się takie niemiłe odgłosy! zboczenie zawodowe Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pitbull 15.10.2003 10:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Października 2003 Bo musiscie US traktowac personalnie a nie jako machine. W koncu urzednik tez czlowiek (ale nie kazdy). Przyklad: nie rozmawiacie z US tylko z Panem X, ktory tak sie akurat sklada ze tam pracuje - ale wczesniej pracowal gdzie indziej. Aga, napisalem interpretacja a nie nadinterpretacja. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agacka1719499039 15.10.2003 10:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Października 2003 Pit oczywiście masz rację,tylko jak mnie zdenerwują to ja zawsze nie zatrzymuje się niżej, jak u kierownika,lub innego przełożonego pana X I wtedy wszystko można załtwić i rozwiazać po myśli... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zbyszekP 15.10.2003 10:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Października 2003 O tak. Pitbul ma właściwe podejście do urzędnika. Ja tam zawsze szukam w nim (tj. w urzędniku) drugiego człowieka. Niestety ten pierwszy, siedzący przede mną, jest już zwykle na wyższym stadium ewolucyjnym. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pitbull 15.10.2003 11:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Października 2003 No bardzo trafnie to okresliliscie. Zbyszek - musisz zatem ewoluowywac, byleby Cie nie zmodyfikowali genetycznie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Majka 15.10.2003 11:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Października 2003 Mój brat kupił auto "poleasingowe". Musialam /jako 1% wspólnik/ podpisac stertę papierów . Mam mieszane uczucie co do dealera "Filipowski", zadałam pare pytań, a gościa malo wylew nie zabił Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zbyszekP 15.10.2003 11:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Października 2003 Pitbull - Takie też mam plany. Modyfikacjom się nie dam, bo jak raczył to kiedyś ująć jeden z moich przyszłych sąsiadów, gdy rozmawialiśmy sobie na temat żywności zmodyfikowanej genetycznie (przymierzał się do uprawy): "Jo na takie pier.... jestem odporny". Czego i Wam życzę. A Filipowski to dealer jakiej marki? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pitbull 15.10.2003 11:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Października 2003 Moze Filipowicz - KIA, Mitsubishi ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Majka 15.10.2003 11:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Października 2003 Pit jak zwykle masz rację, gość zwie się Filipowicz jego pracownik jakos inaczej. Auto kupione to VW Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.