Grupa krakowska

[aglig]

40 zł za godzinę pracy sprzętu. Nie wiem to dużo, czy mało.

[joanka77]

Wg mnie mało Mogłabyś mi podesłać namiary na tą koparke ? Nasza działka jest w Kokotowie

[Majka]

Dzień Dobry Krakusy. Wstawać, jedni do pracy inni, na budowę jak kto ma czas, to opalać sie, to moze być ostatni dzień upalny tego lata

[Agacka1719499039]

Dzieńdoberek

Majka nawet tak nie mów!! Jutro rozpoczynam namiastkę urlopu

[Majka]

Chyba rzeczywiście wszyscy posluchali mojej rady. Wygrzewają kości na "lonie przyrody"

Melduję, ze w centrum Krakowa upał zwala z nóg.

[Piotrek1]

Majka , masz rację a jakie to dokładnie centrum Krakowa. Bo u mnie Rynek

[Majka]

A co Ty na rynku robisz? Dokarmniasz gołębie?

Ja trochę dalsze centrum, strefa płatnego parkowania C

[Piotrek1]

[Piotrek1]

Pracuję od 12 lat. Z widokiem na K.Mariacki i Floriańska.Majka jak sie nazywa B.P w którym pracujesz i na jakiej ul. (n a priva) to Cię może odwiedzę w przyszłym tygodniu, blizej niz do Krzeszowic

[Piotrek1]

Majka jesteś tam??? Ja o 15.30 musze wyjśc.

[McŁoś]

Puk, Puk...

Oj chyba towarzystwo się przestraszyło - dzisiaj 13 i piątek.

 

W każdym razie wszystkim życzę mimo wszystko udanego i miłego dnia.

 

Pozdroofka

[Majka]

Dzień Dobry.

Mnie nie przeszkadza 13 sty i piątek

[aglig]

Wg mnie mało Mogłabyś mi podesłać namiary na tą koparke ? Nasza działka jest w Kokotowie

Namiary przesłałam ci na priva.

Agnieszka

[aglig]

Cześć wszystkim

Pogoda fatalna, ale samopoczucie przynajmniej mi dopisuje.

[Gość]

Witam. U mnie piątek 13-go zaczął się jak w dobrym kinie sensacyjnym. W przepiękną purpurę wschodzącego słońca nagle wdziera się cień czarnej, burzowej chmury. W ciągu paru minut słońca znika za atrametową ciemnością nawałnicy a przydrożne latarnie na powrót się zapalają. Plątaninie błyskawic tańczącej na pobliskich wzgórzach towarzyszy nerowowa kanonada grzmotów. Trzaskają niedomknięte okna, a sąsiedzkie kury w popłochu porzucają ledwo co napoczęte śniadanie tratując się nimalże w drodze do zbawczego kurnika. Kolejna seria błyskawic i huk potężny, tak, że aż drżą szczoteczki do zębów przycupnięte w metalowym kubku na okiennym parapecie. Dech nawałnicy przygina do ziemi solidarnie: dumną jarzębinę, bogatą w plony aronię i zastęp tawuł. Pierwszy wóz strażacki, drugi wóz, krótka przerwa i jeszcze dwa następne. Przez ścianę deszczu ledwo widać rozpaczliwy słup dymu, ku któremu pędzi pomoc wyjąc i błyskając strażackimi kogutami.

[Majka]

O mój Boże Jaro, proszę o więcej. Czy ty nie marnujesz swojego talentu siedząc w tej hamerykańskiej firmie

[aglig]

Zgadzam się z Majką. Powiedz może juz wydałeś jakieś dzieło literackie

[joanka77]

Witam Kraków i okolice

 

Aglig dziękuje za namiary. Będziemy próbować dzwonić tyle, że dopiero w październiku, żeby sobie błota nie robić w środku lata Sprawdzimy jeszcze w żwirowni w Grabiach. Porównamy ceny i zobaczymy gdzie taniej.

[Gość]

Jaro, proszę o więcej.

 

proszę bardzo: chałupa się spaliła od pioruna

[Majka]

Nie takie "więcej"

 

Więcej pięknych tekstów