Grupa krakowska

[Agacka1719499039]

Majka ja też wodnik to odstąpimy nasze akwalungi innym zdolnym inaczej

Sylwaka szkoda Twojej pracy teraz...wierz mi przetestowałam!

[SYLWKA]

Kobitki, ale ja wlasnie chce najdalszy kat zagospodarowac, tj piaskownica, jakis kat do grillowania itp, nie bede robic oczka wodnego albo rabatki z magnoliami przy samym wjezdzie na dzialke

 

A jak kupilam dzialke ze skrzynka z pradem, to moge sie do niej podlaczyc (tzn nie bezposrednio ja tylko kabelek jakis), I czy musze jeszcze cos Energetyce placic? Jakas umowe teraz z nimi spisac? No bo generalnie dobrze byloby miec swiatlo czy cóś przez te kilka latek.

[Agacka1719499039]

Jak nie magnolie....to wszytko w porządku...

[Majka]

Umowa powinna być, przecież nie bedziesz za pajęczarza robić

Mozesz sobie zrobic prostokat trawnika np. 15m x 5 m, oblozyć kamieniami, skosic trawke i tam stawiać lezaczek dla nadzorcy czyli dla Ciebie. Wzdłuz ogrodzenia /jak je zrobisz mozesz posadzić pojedyńcze drzewa /tylko z dala od pracy kopary/. Duzo więcej się nie da, do czasu zrobienia grubszych robót.

 

Ciekawe, czy są tu jeszcze jakieś wodniki

[SYLWKA]

Pomysl z lezaczkiem, nadzorca i kuflem piwa w prawej mej dloni bardzo przypadl mi do gustu. "No to p....mi Pan tutaj k... dolek, taki ooo" powiem pewnego pogodnego dnia siedzac na lezaczku na skoszonej trawce z zimnym piwkiem z lodoweczki (po to ta skrzynka z pradem ) w dloni

[pitbull]

No ... teraz to bez problemu sie dogadasz. Grunt to zalapac slang.

DASZ RADE.

[Gość]

Jam nie Wodnik - hmm, a może by tak ustrzelić tego OK zanim Ci zbuduje ten akwen wodny o małym znaczeniu strategicznym ?

[SYLWKA]

Jak remontowalam ostatnio mieszkanie, to musialam silic sie na ostatniego chama, wtedy w ogole sluchali co mam do powiedzenia. O wszystko sie czepialam (nawet jak bylo dobrze), i jeszcze na koncu obciazylam wykonawce za costam. A pracownikom gotowalam i piwem czestowalam na weekend (tzn na do widzenia co by u mnie nie chlali). Ale nauczylam sie, ze tylko w ten sposob osiagne sukces. Mam zamiar wykorzystac moje nabyte techniki negocjacyjne przy budowie domu, musze jeszcze podszlifowac najpopularniejsze przeklenstwa, wtedy beda mnie lubic.

[Agacka1719499039]

akwen jakoby robi się przy okazji...bo jeśli dobrze mi się wydaje, to kapie z nieba nad moimi brzózkami...

[Majka]

Nie wiem jak nad brzózkami, ale na centrum nie kapie

 

Sylwka, ja w obecności wykonawców ani razu nie zaklęłam, jednak mąż twierdzi, ze się mnie bali.

[pitbull]

Bo brzozki maja w sobie to cos ...

[Gość]

Sylwka, ja w obecności wykonawców ani razu nie zaklęłam, jednak mąż twierdzi, ze się mnie bali.

 

To się nazywa naturalny autorytet .

[SYLWKA]

no, zartowalam troche z tymi przeklenstwami, ale jak sie zdenerwuje to niejedna k... moze mi sie wymsknac. Budowlancy drzyjcie....

[Gość]

Prawdziwy budowalniec byle wiąchy się nie boi . To jest element podstawowego szkolenia, przed BHP i kursem obsługi łopaty. Także Sylwka, jeśli chcesz naprawdę na nich zrobić wrażenie, musisz się postarać.

[Agacka1719499039]

A może wręcz odwrotnie....zaszokować panów byciem milutkim i słodziutkim...to dopiero się będą głowić co się stało...

[SYLWKA]

no, ale jak ja mam sie starac?

[Majka]

no, ale jak ja mam sie starac?

 

 

wymyśl coś oryginalnego, czym ich zaskoczysz

[aishan]

No witaj witaj!

Ano zacznij tak : policz uważnie wszystkie koszty wg kosztorysu, następnie dodaj do tego 50%, a wynik pomnóż x120. Jeśli bierzesz kredyt dolicz do tego następne 10% na ryzyko kursowe [waluta] lub odsetkowe [PLN]. I juz masz wynik. Głowa do góry

 

... x120 to gruba przesada...

No dobra, miało być 120%, ale procenciki umknęły

[SYLWKA]

podejme ich w kapeluszu a la Bonaparte i bede rozkazywac

[Gość]

podejme ich w kapeluszu a la Bonaparte i bede rozkazywac

 

hmm, obawiam się że przekaz może być nieczytelny , ale dobrze kombinujesz ...